Eve Online > Dyskusje ogólne

Gospodarka i rynek w EvE

<< < (4/7) > >>

Ellaine:
Ale zwiększenie ilości gotówki w obiegu jest dobre.

Im więcej gotówki w obiegu, tym większy jest potencjał "rynku wtórnego" względem farmy. To znaczy że wszystkie profesje zawierające interakcje ekonomiczną z graczami rosną w siłę a profesje wykopujące kasę prosto z gruntu stoją na stałym poziomie.
Te pierwsze to handlarze, producenci, piraci i najemnicy oraz wszelkie usługi typu transport czy rysowanie sigów.
Te farmerskie to ratting, górnictwo, misje, i handel z NPCami, z odjęciem dochodu ze sprzedaży lootu - który też jest interakcją ekonomiczną z ludźmi.

Górnictwo byłoby w grupie 1 gdyby nie ubezpieczenia gwarantujące konwersję minerałów na isk po stałym przeliczniku.

Promocja profesji zawierających element onkurencji i pvp jest dobra i tyle. Niech żyje kumulacja isk na rynku :)

Wilk:
Jednym słowem uważasz, że zwiększenie ilości pieniądza w obiegu uwolni rynek? Rynek wtórny na pewno, ale to ciągle będzie rynek zależny od podstawowego napływu surowców i kapitału, który to z kolei jest kontrolowany przez CCP. Poza tym i tak te pieniądze wylądują w końcu we wrakach :) Nie zapomnij też, że promocja pierwszych wyszczególnionych przez Ciebie profesji jest niekorzystna dla noobów - ceny pójdą w górę, a oni będą mieli jedynie możliwości zarabiania z drugiego (stałego) koszyka.

Może wydzielić temat "Gospodarka i rynek w Eve"? :)

Mówisz i masz :) — Soth

termos:
Nie rozumiem w którym momencie poprzez zwiększenie możliwości tworzenia nowych rzeczy w grze CCP zwiększa inflację. Fakt w grze jest masa rozwiązań które są dziwne i wpływ na inflacje mają ( np ten system ubezpieczeń ). Choć  zmiana go miałaby skutek całkowicie odmienny - skoro muszę tracić statki bo taka jest gra - nie rezygnowałbym wcale z latania a szukałbym innych łatwiejszych sposobów ich zdobycia np kopanie a ubezpieczenie jako takie służy jedynie do zachęcenia ludzi do walk ze sobą w końcu to massive multiplayer a nie massive NPCer killer to po prostu taki bajer wliczony w system.

Wilk co to znaczy ostrożniejsza walka? Czy to obrona POSa z jego wnętrza a może kampienie stacji od środka?

Albi nawet masz rację  ;) . Właściwie to myślę dokładnie tak jak ty ale napiszę to jeszcze raz bo odbiegamy od tematu.
W EVE mamy jakąś ilość pieniądza i po drugiej stronie jakąś ilość wszystkiego co podlega wymianie na ten pieniądz. EVE to gra z natury rzeczy bardzo inflacyjna zarabiać można wszędzie i na każdym kroku co gorsza te ISKi w większości przypadków nie biorą się ze świata gry ale jako bonus od CCP za robienie różnych głupot ( bezpośrednio czy pośrednio wszystko jedno ).
Wraz z ilością gotówki i ilością sp rosną także potrzeby graczy co nakręca całą gospodarkę nie NPCowską, na pewnym etapie jednak twoich potrzeb nie zaspokoi nikt bo masz swojego CNRa w którym klepiesz misje z większą lub mniejszą gracją ale jesteś wstanie przejść nim każdą ( nie tracąc go ) lvl4. Są co prawda nowi gracze ale i oni ograniczeni przez ilość sp szybko czują sie "zaspokojeni" a do gry cały czas napływa gotówka która nie ma pokrycia   
w bogactwach tego świata.

Nic prostszego jak te bogactwa nieco powiększyć wprowadzając nowe statki moduły itd. Nad skutkami można sie zastanawiać ale w zamierzeniu nie jest to świat który istnieć ma następne kilka miliardów lat więc ze skutkami CCP mierzyć się bedzie później

p.s. No tak już napisałem tam a że pisałem pół godziny to w między czasie pojawił się ten wątek więc proszę skasować tamtego posta, chyba ze ja mogę to zrobić
Usunięty — Soth

Wilk:

--- Cytat: Zakrecony Termos w Grudzień 11, 2007, 22:07:57 ---Wilk co to znaczy ostrożniejsza walka? Czy to obrona POSa z jego wnętrza a może kampienie stacji od środka?

--- Koniec cytatu ---

Trochę zejdę z tematu, ale odpowiem. Choć jestem noobem i mam mało czasu na grę, to sam brałem udział w dwóch bitwach na zasadzie "wtopimy, ale będzie fajnie^^", których można było mniej honorowo uniknąć. Brałem też udział w bitwach gdzie to do nas (Coven) pchał się gang, który też mógł uciec a wikłał się w walkę i dostawał łomot. Jak znam życie to brak ubezpieczenia nie powstrzymałby ludzi z Coven przed honorowym wtopieniem bitwy (szczególnie jak lata się 2h bez oddania strzału - bo wszystko ucieka - a potem trafia się na silniejsza flotę to grzech przepuścić okazję do postrzelania), ale sporo osób pewnie tak (bo można się choćby wylogować i przeczekać).

A wracając do meritum. Zgadzam się, że inflacja nie jest żadnym zagrożeniem dla rynku w Eve. Raz - jest zbyt wiele stałych w tym równaniu, dwa - już wspomniane, że gra nie przetrwa wieków, trzy - na graczy będzie miało to wpływ na zasadzie pozbierania na coś dzień/tydzień dłużej. Może to dotknąć jedynie osoby, które zarabiają podstawowymi sposobami (raty, misje), nie mają za dużo czasu, a opłacają konto przez zakup GTC. To jedyna grupa ludzi, która realnie cierpi na inflacji.

Ellaine:
Nie uwazam ze to uwolni rynek, bo uwazam ze rynek jest wolny


--- Cytuj ---Wolny rynek to taki rynek – przestrzeń wymiany dóbr, gdzie kwestie ceny, wielkości i struktury produkcji, konsumpcji, sposobu wytwarzania i adresowania powstałych dóbr są wyłącznie wypadkową nieregulowanych decyzji autonomicznych uczestników tej przestrzeni (producentów i klientów).

Przeciwieństwem wolnego rynku jest interwencjonizm państwowy, czyli taki sposób koordynacji w gospodarce, gdzie państwo decyduje w pewnym zakresie o podaży, popycie czy warunkach transakcji (poprzez np. cenę minimalną, limity produkcyjne, koncesje), a nawet może wprost nakazywać co i jak produkować oraz komu przekazywać wytworzone dobra (jak np. w komunizmie wojennym).
--- Koniec cytatu ---
Zmian parametrow "fizyki", geografii  czy kosztow produkcji statku to nie jest zasadniczo interwencja panstwa, to jest interwencja boska. Nie jest uwzgledniona w teorii ekonomicznej :)

Tak czy siak wieksza ilosc gotowki nie czyni rynku bardziej wolnym tylko poprostu czyni zarabianie na innych graczach bardziej dochodowym.

W grach online nie ma jako takiej inflacji bo wartosc pieniadza nie jest czysto umowna a przelicza sie magicznie na konkretne produkty kupowane od NPCow. Wartosc pieniadza uniwersalnie i totalnie spada dopiero jak rzeczy kupowane "w sklepiku" to bezwartosciowy szrot albo wszystkich na to stac w nieskonczonych ilosciach, co nie jest prawda w Eve.
Ogolnie, kumulacja gotowki w grze online konczy sie nie do konca inflacją.

Sklep LP i blueprinty to potezne i skuteczne isk sinki.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej