Śmietnisko > Off Topic
Linux - jaka kompilacja dla początkującego?
ManganMan:
Spoko, posiedź z 2 miesiące z ubuntu i będzie OK. U mnie także jest ten linuks i jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza jak teraz używam LibreOffice PL (lekko modyfikowanego Oo).
NeX:
Ja używam dystrybucji Linux Mint w wersji opartej na Debianie i pulpit Gnome (to samo co Ubuntu). Jest bardzo wygodna i mógłbym ją dziecku dać do samodzielnej instalacji. Jak ktoś woli, jest też pulpit KDE. Minimum dla Gnome i KDE, to 500 MB RAMu.
Do słabych komputerów są także lekkie wersje pulpitu KFCE i LXD. Zużywają niewiele RAMu (128 - 256), co jest bardzo przydatne na instalacji Live podłączanej do przypadkowego sprzętu, lub starych laptopach bez sensownej grafy i pamięci.
Generalnie Mint, to system idiotoodporny. Skonfigurowany od A do Z (kodeki, sterowniki itp), po prostu elegancki. Od gołych dystrybucji różni się głównie dodatkowymi licencjonowanymi pakietami, których nie trzeba samemu instalować. Można też pobrać czystą kompilację Debiana uzbrojoną jedynie dodatkowo w soft Minta.
http://www.linuxmint.com/
Warto zainstalować np na Flasha USB i wypróbować przed pakowaniem na dysk jakiegoś egzotycznego lapka etc.
Polecam ten program:
http://unetbootin.sourceforge.net/
W górnym menu możemy wybrać suportowaną dystrybucję instalowaną z sieci. Na dole wybieramy typ instalki - USB / dysk i docelowy napęd. Możemy też wskazać zamiast instalacji sieciowej plik ISO z dowolną wersją i zainstalować np najnowszego Minta 10, lub lada moment 11. Zazwyczaj też działa wszystko bezproblemowo.
PS Nie mam pojęcia co za problemy widzicie w OOffice (poza małpim wykuciem na pamięć klawiszy MSa). Zrobiłem na nim parę prac magisterskich gdy miał o wiele mniejsze możliwości niż dziś. Dawniej do składania tekstu używałem jeszcze Page Streama na Amidze i Quarka na MACu, więc dziś zdecydowane wolę Scribusa niż wszystkie zwykłe programy Office razem wzięte. IMO jest fenomenalnie wygodny i prosty. Córce nawet kolorowe wypracowanie do gimnazjum wolę nim przygotować niż MS, czy Open/Libre Officem.
Natomiast na arkuszu OOffice pracuje wiele firm handlowych i nie zauważyłem aby kogokolwiek obchodziło, czy przyjmowany pracownik lubi bardziej MSa. Proste zdanie: robisz albo na twoje miejsce przychodzi kto inny; rozwiązuje problemy w ułamku sekundy. Większość ludzi na drugi dzień nie potrafiłoby nawet odpowiedzieć o co im w ogóle chodziło z MS. Zwykły strach, że coś będzie inaczej i głupio wypadną szybko mija.
ManganMan:
Będzie trzeba się przyjrzeć temu Scribusowi...
BTW: Moim rodzicom wgrałem Minta 9 Isadorę (wiem, że starszą, ale jest robiona ''chyba'' na wersji LTS Ubuntu 10). Byli nim zachwyceni, bo wiele rzeczy przypominało in win(zgrozę)dowsa. Była Flaszka, były kodeki, jedynie javy brakowało, więc do menedżera oprogramowania i brało się pakiety z nazwą ''sun-java'' i kazało się mu wgrywać po podaniu hasła logowania. Moim zdaniem największą wadą Minta są aktualizacje - nie można wgrać wszystkich jak w ubuntu, gdyż może zrujnować system. takie są z numerami 2 i 1. Zawsze nastawiam sobie minimum na 3.
NeX:
Akurat do 10 nie ma co się doczepić. System jest wyjątkowo dopracowany, ale jak ktoś koniecznie chce mieć 100% zgodności, to właśnie dla niego jest czysta kompilacja Debiana, jedynie z dodanym softem Minta aby system wyglądał i był tak samo funkcjonalny.
Z innych: SUSE jest tez świetnie przygotowany i ma komercyjny suport.
ManganMan:
SuSE o ile pamiętam jest płatny. OpenSuSE jest bezpłatny, ale Novell też go supportuje.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej