Forum Gry > Inne gry
Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
Dormio:
--- Cytat: Scaryman w Luty 25, 2011, 15:51:14 ---minimalny czas na artke to jakos 9 dni jak pamietam
--- Koniec cytatu ---
A nie jest tak, że w pierwszej grze (tutek) dostaje się artkę ?
--- Cytat: Scaryman w Luty 25, 2011, 15:51:14 ---aha - nie mozesz sie zajac Rosją - to znaczy możesz, ale NIE POLECAM ;)
--- Koniec cytatu ---
Ale odradzasz, bo nie chcesz nowego gracza, czy bo jest niedostępna ?
Jeśli jest dostępna (wnoszę po poniższym) to mogę wejść.
--- Cytat: LosBekoczoS w Luty 25, 2011, 15:19:43 ---Rosja do wziecia :D jednak granie dostane "po kims" to slaba zabawa chociaz nieda sie ukryc ze nauczylem sie wiele i w innych grach przynajmniej juz wiem o co biega :)
--- Koniec cytatu ---
Doom:
W momencie w ktorej skończyl grać poprzedni car rosja byla na priorytecie uwagi obu uwczesnych koalicji. Wejście do gry nowego aktywnego gracza i dołączenie przez niego do jednej ze stron mogło bardzo duzo zmienić:
- atak na pozbawione umocnień tereny scarego to w zasadzie anglia walczaca samotnie z calym południem (teraz sa juz tam forty)
- wejscie po stronie północy to jakies 2-3 dni szybszy upadek włoch i arabowie zepchnieci na południe do pozycji wyjściowych w zasadzie
w tej chwili Scary ma forty i pewnie gdzies tam u siebie thora czy innego odyna w piecu, Ptysiu jedzie Gabrielem na front i obaj mają celownik na rosje nie jako na sojusznika, ale łup.
Moje wojska pomału giną w beznadziejnej walce poza którą w zasadzie nic juz nie mogę zrobić zwłaszcza z 70k hiszpańskich psychopatów na brzegu południowych włoch
Straszny:
jest under deconstruction
od rezygnacji Beczkosa (2 dni nie może sie logowac), potem go wyrzucam, i może sie nowy gracz zalogować , to... nie będzie tam już nic
edit:
mylisz sie DOom - wejście do wojny Rosji NIC BY NIE ZMIENIŁO, ja miałem jakiś czas shared z Tyliem i miałem jakis czas z Beczkosem, obydwaj w sumie nic nie zrobili do rozwoju armii czy państwa. Wasza delikatna fobia na punkcie "co zrobi Rosja??", kiedy ja zdawałem sobie sprawe z jej kompletnej niewydajności i żałosnie słabej armii tylko była dodatkowa taktyką wygrania wojny ;). Mówiąc brutalnie to 5 dni temu, mając 40 000 zolneirzy i 2 artki stuknąłbym ja na lighcie bez przerywania wojny z Wami.
... co może Ci potwierdzić Ptyś, który własnie przez chwile mial shared na Rosje ;)
uświadamianie Wam tego zbyt wcześnie byłoby dla mnie zdecydowanie bezsensu, a moje fake-MSG do komputerowej rosjii dodatkowo zamotały obraz :D:D:D (miałem nadzieję że ktoś je przeczyta... ;) no i się udało )
... inaczej dawno trzepałbym forty jak zwariowany na przeciwko tej "potęgi" , przeciez nie robiłem tego nie z braku surówki - pomyśl że trzepnięcie dla mnie 3 leveli na 3 prowincjach to pikuś przy moim wydobyciu... a jednak to olałem ;)
NetCop:
Gratki dla Ptysia za pierwszego railguna w grze. Wiedząc, że już dziś byłby na froncie tym bardziej nie pojmuje załamania się koalicji SC :o
Musiała chyba na niego pójść jakaś zrzuta sojusznicza, bo ciężko w Turcji wysupłać 10.000 ropy nie mając ani jednej takiej prowincji ;)
Doom:
Nasze wewnętrzne sprawy, to nasze sprawy i wara wam od nich (chyba że jakis szpion podpieprzy korespondencje :P ), natomiast zalamanie... odpowiedź na to zna chyba tylko Laik. oficjalnie szlag trafil jego morale (tylko wole nie wnikać gracza czy armi :P ), nieoficjalnie to podejrzliwie patrze na Scarrego
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej