Eve Online > Dyskusje ogólne

Overviu, szkolenia, inne było: Odp: [Polityka] Chaos na południu - 25.07

<< < (7/19) > >>

silvia:

--- Cytat: Dark Flonoe w Grudzień 22, 2010, 10:59:50 ---
--- Cytat: MMoroz w Grudzień 22, 2010, 01:38:31 ---1.Slucha rozkazow
--- Koniec cytatu ---
Jak kazdy czlowiek ktory ma mozg.
--- Koniec cytatu ---
Carebeary najwyrazniej ich nie maja, bo strzelaja do czego popadnie i rozkazow nie sluchaja.


--- Cytat: Dark Flonoe w Grudzień 22, 2010, 10:59:50 ---
--- Cytat: MMoroz w Grudzień 22, 2010, 01:38:31 ---2.Potrafi sie zalignowac
--- Koniec cytatu ---
no tak bo to jest tajemna sztuka wybrac sobie np. planete tak aby w czasie lotu pozostac w zasiegu logistykow i kliknac align...
--- Koniec cytatu ---
Jest roznica pomiedzy "wybrac sobie" a "wybrac ta ktora ci kaza" :)


--- Cytat: Dark Flonoe w Grudzień 22, 2010, 10:59:50 ---
--- Cytat: MMoroz w Grudzień 22, 2010, 01:38:31 ---3.Strzela do wyznaczonych celi
--- Koniec cytatu ---
rozumienie rozkazow: Primary [nick1] Secondary [nick2] rzeczywiscie swiadczy o byciu pro-pvp
--- Koniec cytatu ---
Akurat jest to pro... gdyz nie kazdy jednak do nich strzela (mi sie czegos zdarza walic nie w primary... ale co poradze na to iz ktos mnie neutuje / uzywa ew / moge pyrgnac tego ceptora na salve)



--- Cytat: Dark Flonoe w Grudzień 22, 2010, 10:59:50 ---
--- Cytat: MMoroz w Grudzień 22, 2010, 01:38:31 ---4.Ma porzadny fit
--- Koniec cytatu ---
Jak kazdy kto ma mozg
--- Koniec cytatu ---
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=8303398
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=8285675
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=7990153


--- Cytat: Dark Flonoe w Grudzień 22, 2010, 10:59:50 ---
--- Cytat: MMoroz w Grudzień 22, 2010, 01:38:31 ---5.Ma dobre overview - posortowane, z filtrami na rozne targety, z wywalonymi smieciami tak zeby mniej lagowalo

--- Koniec cytatu ---
No ta sekwencja:
1. otwarcie Firefox
2. wpisanie adresu forum korpowe/ally i znalezienie threada o overview
3. download ustawien
4. import ustawien
to wiedza tajemna dostepna dla pro-pvp ROTFL

--- Koniec cytatu ---
Gratuluje. wlasnie sciagnales zyliard beznadziejnych ustawien overview :)


--- Cytat: Dark Flonoe w Grudzień 22, 2010, 10:59:50 ---
--- Cytat: MMoroz w Grudzień 22, 2010, 01:38:31 ---6.Umie korzystac z venta/ts- i nie trzeba go mutowac zeby sie chronic przed "OMG strzelaja do mnie OMG stracilem draka, *** z was", "laguje mnie, laguje mnie... no ciagle mnie laguje......"
--- Koniec cytatu ---
woooooooooooow jak wiekszosc graczy world of warcraft i innych mmo - be pr0 use vent LOL
--- Koniec cytatu ---
W kazdej noobowej / carebearskiej flocie znajdzie sie noob ktory sie niepotrzebnie odzywa.


--- Cytat: Dark Flonoe w Grudzień 22, 2010, 10:59:50 ---
--- Cytat: MMoroz w Grudzień 22, 2010, 01:38:31 ---7.Wie co to broadcasty, wie kiedy je rzucac + kilka takich roznych
--- Koniec cytatu ---
no tak bo zakladke "broadcasts" to tylko pro-pvperzy umieja znalesc i jak dostaja w pysk to zaleznie od fitu umieja wcisnac hot keya przypisanego do akcji "need shield" lub "need armor" a do tekstu "kilka takich roznych" nie sposob sie odniesc wiec spuszcze na to zaslone milczenia.
--- Koniec cytatu ---
Prawda jest taka, iz wiele osob akurat nie broadcastuje, lub broadcastuje za pozno.


--- Cytat: Dark Flonoe w Grudzień 22, 2010, 10:59:50 ---
--- Cytat: MMoroz w Grudzień 22, 2010, 01:38:31 ---8.Zginie -> wskakuje do kolejnego gotowego shipa i wraca
--- Koniec cytatu ---
eee to logiczne jak trwa bitwa? Mowiac po swoim przykladzie i to nie zaleznie czy latalem w dronkowie, w aaac czy teraz w NC od razu sprowadzalem sobie flote pvp zaleznie od zasobnosci walletu i w momencie przeprowadzki do NC (wczesniejszych kwot nei pamietam) to byla flota shipow tylko i wylacznie do pvp zlozona za duza banke - moze to malo ale poprostu wiecej nie mialem :P
--- Koniec cytatu ---

Czyli miales 2x snipe bs, 2x snipe hac, 1x rr bs, shield bc, nano-boat + seria fygat i innych? Nie.
A trzeba byc przygotowanym na kazda okazje. Jak bylem w batphone, to zdarzalo nam sie iz polecielismy rr bsami i podczas walki wycofanie sie i reship na cos inne. 5 minut i bylismy spowrotem by zabic flote przeciwnika. (Np. sytuacja gdyz bedac w rr bsach bijac stacje przeciwnik przylecial flota drakow i nie bylo tego ubic - za szybkie i za daleko).


--- Cytat: Dark Flonoe w Grudzień 22, 2010, 10:59:50 ---
--- Cytat: MMoroz w Grudzień 22, 2010, 01:38:31 ---...to takich kilka punktow na szybko ale ja  sie nie bawie w blob-pvp to pewnie reszta dopisze ci drugie+ tyle  ;)
--- Koniec cytatu ---
Nie wiem w co sie bawisz ale patrzac po tym za kogo ja sie uwazam i tych puktach to imo albo  jestes carebearem albo ja jestem pro-pvp lol
--- Koniec cytatu ---
Sorry dark, ale ostatnio tak pienisz o swoja elitnosc iz musze ci to powiedziec w twarz - jestes noobem.


--- Cytat: dark ---I to z pewnioscia wasza zasluga  a nie DC ktorzy morduja pety IT
--- Koniec cytatu ---
Bez pomocy IT juz was by nie bylo "nigdzie". Jak INIT sie postawi samemu i cos osiagnie, pomimo floty trzy razy wiekszej to wtedy zapraszam do bicia piany

@Mod / Admin:
Nie moge zmienic corp... Prosze ustawic jako "Influenz" a alians jako "Studia prawnicze = kerbirzenie" :)

Nitefish:
Bufu też miało doswiadczenia z Agony i byly one zblizone do tego co pisze Sokol. Generalnie jesli takie losie ucza pvp to slabo to widze.

Idea UA jest chyba o tyle lepsza, ze tam szkolenia pvp prowadza ludzie, ktorzy maja cos w tej materii do powiedzenia. Z tego co zauwazylem sa to ludzie bardzo oblatani, posiadajacy spore doswiadczenie i zyjacy w null. To znacznie lepsze rozwiazanie niz uczenie kadetow przez niedoswiadczonych teoretykow lub zabojcow indykow z low.

Co do bloobowania i takich tam... bloob to stosunek wrogow do twojej floty, czyli jesli jestes sam a kolesi jest 10 to jest w sumie zblobowany. Inna rzecza jest fakt, ze ciezko teraz o solo pvp bo po prostu ludzi jest wiecej i robia sobie maksymalne dupochrony (wspomniani jammerzy, czy logistyki). Z drugiej strony czemu nie uzywac shipow, ktore sie wyskilowalo.
Dla mnie jammy sa na rowni nieuczciwe co neuty, weby, speed matarskich shipow... bez sensu po prostu tak gadac.
Kazdy chce wygrac wiec doswiadczony pvper ominie tych co spuszcza mu wpierdziel i bitki nie bedzie. Mniej doswiadczeni gracze stawiaja na liczby bo to jest dla nich do osiagniecia zawsze 10 nubow trzymajacych sie w kupie z dobrym sprzetem pojedzie jednego vagaska ktory na nich wyskoczy (wyjatkiem sa perma nuby).

Jest wiele rodzajow nubostwa i kazdy ma jakies inne spojrzenie na to. Mnie na przyklad rozpindala od jakiegos czasu to co robia nasi znajomi, ktorych odwiedzamy co jakis czas - siedza na dupie w home systemie i czekaja na hosty, jak ci przyleca to od razu sie pod nich refituja i wylatuja ochoczo do walki (w sumie dobre i to). To nawet kampa nie jest bo na kampe trzeba poleciec kawalek a to moze byc niebezpieczne.

Bicie raterow - osobiscie nie uwazam tego za pvp tylko eksterminacje rolnikow. Jedyna nadzieja, ze napadniety ratter wyspawni kolegow w shipach pvp. Inacze to takie ciasteczko na apetyt, z ktorego moze wypasc drogi fant.


[sory za brak polskich znakow ale pisze posta drogi na swieta]

Dormio:

--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 22, 2010, 20:15:54 ---Nie było to za trudne, tylko bałaganiarskie z ich strony. Jeśli oczekują, że będę siedział całą noc (bo US TZ) siedział przy kompie wciskając F5 na ich forum to jest to po prostu nieprofesjonalne.

--- Koniec cytatu ---
No ale czego Ty oczekujesz ? Zawodowej armii, która ma webmastera zajmującego się zawodowo forum, itp./itd. ?
Daj spokój - to tylko gra. GRA i nic więcej.


--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 22, 2010, 20:15:54 ---Jak dla mnie szkolenia PvP są w ogóle z dupy. Dlatego właśnie po tym jak zostałem poproszony o prowadzenie ich w UA, napisałem program od początku. Postać, która słabo ogarnia latanie w ogóle, nic z "ćwiczebnego roama" nie wyniesie. Pamiętam swój, pamiętam że w sumie może nawet dobrze się bawiłem, ale czy mi to coś dało? Nic.

--- Koniec cytatu ---
No są z dupy. Wszystko jest z dupy. Gra ma służyć rozrywce, a jeśli przez taki kurs o taką rozrywkę będzie łatwiej i w dodatku na takim kursie będzie zabawnie to chyba mamy win-win sytuację nie ?


--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 22, 2010, 20:15:54 ---Wobec tego uczę zasad mechaniki. Pokazuje opowiadam CZYM PvP jest, z czym to się je, co warto skillować, a jedyną praktyczną umiejętnością jaką kadeci wynoszą, jest sztuka zwiewania jajem po stracie statku (pojętne bestie - na 35+ rozwalonych im statków złapałem jedno jajo ostatnio).

--- Koniec cytatu ---
Może sam zacząłeś lepiej ich uczyć, albo podawać wiedzę w bardziej strawny sposób ? Ocenę nauczycielowi wystawiają uczniowie, nie inni nauczyciele.


--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 22, 2010, 20:15:54 ---Ciekawe skąd takie doświadczenia?

--- Koniec cytatu ---
Bo jestem zgrzybiałym starcem, który nic nie umie i nic nie wie - nie wiedziałeś ?
Po prostu tak odbieram EVE po doświadczeniach innych gier i nieśmiertelnie podaję przykład tego jak dogfight był - być może wciąż jest, rozwiązany w Darkspace. Tam mogłeś i dałeś radę w szybkim shipie wymanewrować rakiety, uniknąć dzięki manewrom dział przeciwnika. Ja rozumiem doskonale, że tu mówimy o różnicy w założeniach - tam statki z założenia latały z prędkościami bliskimi relatywistycznym, tu latają stosunkowo wolno, a rakiety i dronki to top tego co wymyślono w uzbrojeniu. Z resztą różnic jest wiele i nie chodzi o to by porównywać obie gry, bo się nie da. Koncepcyjnie są zupełnie różne.
Mi po prostu koncepcja walki w EVE nie podchodzi. Próbowałem walczyć frytkami, kruzami, BSami i capsami. Wszystko w zasadzie sprowadza się do odpowiednio szybkiego klikania klawiszy i przygotowania fitu pod KONKRETNĄ sytuację. Problem w tym, że coraz trudniej doprowadzić do konkretnej sytuacji. Trudniej nie dlatego, że przeciwnicy są bardziej obcykani i przygotowani do walki, bo po prostu nie są. Używają po prostu jedynej słusznej w EVE taktyki - przyprowadź kolegów.


--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 22, 2010, 20:15:54 ---PvP ma bardzo wiele odcieni - możesz być "Czerwonym baronem" we frytkach (no dobrze, głównie w Dramielu, ale są i inne frytki które dają radę, tylko inaczej) - szybkie akcje, dogfighty, brutalne konsekwencje błędów i dużo radości jak puffnie coś większego. Możesz być pilotem odrzutowego myśliwca latając Vagabondem/Cynabalem - manewrować z dużą prędkością, hit'n'run, śmiać się z przeciwników, że jesteś nieuchwytny i udało Ci się wyciągnąć jednego z bloba i ubić.

Możesz być żołnierzem piechoty w Drake Army - tak jak żołnierz porusza się od jednego osłony do drugiej, tak pilot Drake'a cały czas balansuje między "być wystarczająco daleko, żeby nie obrywać" a "być w zasięgu rakiet". Nie jest to proste w takim klocku, który na MWD skręca jak pijana krowa. W takim gangu możesz być też bardzo cenionym specem, bez którego reszta kolegów nie złapie ani jednego killa - to właśnie od pary heavy tacklerów zależy, czy kolejne cele uda się złapać i utrzymać na punktach i webach. Możesz też być logistykiem, któremu pod czaszką wręcz się gotuje, gdy trzeba naprawiać kolegów, a broadcasty zasuwają jak szalone.

A może wolisz klimat walk rycerskich? Wsiadaj w ahaca - męska walka na topory, gdzie widzisz białka oczu przeciwnika, gdy walisz go łeb.

Dość poezji. PvP jest najlepsze, gdy walczysz przeciwko rozsądnej przewadze liczebnej. Więcej przeciwników to więcej celi do zabicia. Czują się pewnie w kupie, fajnie jest zniszczyć ich pewność siebie.

A co do "raciarki z definicji nie przygotowanej do PvP"... no wybacz, trzeba być przygotowanym, a nie stać jak ta owca na łące czekając na wilki, których oczy już świecą się na krawędzi lasu.

--- Koniec cytatu ---
Takie posty lubię. Sam walczyłem Taranisem vs Crow i wygrałem. Teraz nie dałbym rady pomimo, że mam lepsze skille. Teraz do walki z innym cepem wybrałbym Crow, bo kombinacja zasięgu namierzania i skutecznego ognia przytłacza vs inne cepy. To taki przykład tego co się stało z EVE.


--- Cytat: Nitefish w Grudzień 22, 2010, 23:13:39 ---Bufu też miało doswiadczenia z Agony i byly one zblizone do tego co pisze Sokol. Generalnie jesli takie losie ucza pvp to slabo to widze.

--- Koniec cytatu ---
No widzisz, to ciekawe po jakiego grzyba tylu chętnych jest na ich szkolenia ? Nvm, bo to żaden argument, a reklama dźwignią.
Ja też mam swoje doświadczenia z walk z BUFU i co mam oceniać obecne BUFU na podstawie tego co doświadczyłem 2-3 lata temu ?
Daj spokój. Nie mówię i nigdy nie twierdziłem, że Agony to super eksperci od PVP, a jedynie, że mają ciekawie opracowane szkolenia.
To duża różnica.


--- Cytat: Nitefish w Grudzień 22, 2010, 23:13:39 ---Idea UA jest chyba o tyle lepsza, ze tam szkolenia pvp prowadza ludzie, ktorzy maja cos w tej materii do powiedzenia. Z tego co zauwazylem sa to ludzie bardzo oblatani, posiadajacy spore doswiadczenie i zyjacy w null. To znacznie lepsze rozwiazanie niz uczenie kadetow przez niedoswiadczonych teoretykow lub zabojcow indykow z low.

--- Koniec cytatu ---
Zdecydowanie lepsza. Problem w tym, że tam też z założenia szkolenia mają prowadzić tacy instruktorzy, ale jak wszędzie pewnie i im się trafiają czarne owce.


--- Cytat: Nitefish w Grudzień 22, 2010, 23:13:39 ---Co do bloobowania i takich tam... bloob to stosunek wrogow do twojej floty, czyli jesli jestes sam a kolesi jest 10 to jest w sumie zblobowany. Inna rzecza jest fakt, ze ciezko teraz o solo pvp bo po prostu ludzi jest wiecej i robia sobie maksymalne dupochrony (wspomniani jammerzy, czy logistyki). Z drugiej strony czemu nie uzywac shipow, ktore sie wyskilowalo.
Dla mnie jammy sa na rowni nieuczciwe co neuty, weby, speed matarskich shipow... bez sensu po prostu tak gadac.
Kazdy chce wygrac wiec doswiadczony pvper ominie tych co spuszcza mu wpierdziel i bitki nie bedzie. Mniej doswiadczeni gracze stawiaja na liczby bo to jest dla nich do osiagniecia zawsze 10 nubow trzymajacych sie w kupie z dobrym sprzetem pojedzie jednego vagaska ktory na nich wyskoczy (wyjatkiem sa perma nuby).

--- Koniec cytatu ---
10:1 to po prostu zwykła przewaga wroga. Jak masz przygotowany fit to zazwyczaj od pierwszej salwy nie padniesz, ale jak sam napisałeś - dałeś się złapać, to nie wina przeciwnika, że wystawia 10 na 1. Dla mnie to też nie jest PVP, bo co to za walka co trwa 10s (góra 2-3 salwy) ? Oczywiście dla kogoś z grupy 10 to super wygrana i powód do chwały, ale dla mnie to żenada przyznawać się do takich zwycięstw, bo co to za wyzwanie ? Pokonać 10 będąc samemu i polec to jest wyzwanie i powód do dumy.


--- Cytat: Nitefish w Grudzień 22, 2010, 23:13:39 ---Jest wiele rodzajow nubostwa i kazdy ma jakies inne spojrzenie na to. Mnie na przyklad rozpindala od jakiegos czasu to co robia nasi znajomi, ktorych odwiedzamy co jakis czas - siedza na dupie w home systemie i czekaja na hosty, jak ci przyleca to od razu sie pod nich refituja i wylatuja ochoczo do walki (w sumie dobre i to). To nawet kampa nie jest bo na kampe trzeba poleciec kawalek a to moze byc niebezpieczne.

--- Koniec cytatu ---
Boją się i tyle.


--- Cytat: Nitefish w Grudzień 22, 2010, 23:13:39 ---Bicie raterow - osobiscie nie uwazam tego za pvp tylko eksterminacje rolnikow. Jedyna nadzieja, ze napadniety ratter wyspawni kolegow w shipach pvp. Inacze to takie ciasteczko na apetyt, z ktorego moze wypasc drogi fant.

--- Koniec cytatu ---
Dla mnie to po prostu zwykły wandalizm. Rozwalam bo mogę, a nie dlatego, że stanowi to dla mnie wyzwanie.

Azbuga:
Dormio - właściwie to piszesz ze nie latasz pvp, nie lubisz pvp, pvp w eve ci się nie podoba... a walisz ściany tekstu o tym na czym się ponoć nie znasz...

Sokole może i bywa irytujący ale Dormio trochę skromności... Gdy ktoś, kto na czymś zęby zjadł mówi to warto go posłuchać. Można się nie zgadzać ale kiedy sam piszesz ze jesteś w pvp cienki jak dupa węża to krytyka z twojej strony jest niepoważna.

Co do Agony - bywali i mojej okolicy. Stado duże - umiejętności żadne. Spotkać ich 2-3 na raz to można atakować w ciemno - na 90% 2 zwieje a 3 którego złapiesz rąbniesz.

A jeśli chodzi o szkolenia... myślę że lepiej, szybciej i efektywniej dołączyć do jakiejś korporacji która lata codziennie bojowo niż się bawić w jakieś popierdółki.

Dormio:

--- Cytat: Azbuga w Grudzień 23, 2010, 10:27:36 ---Dormio - właściwie to piszesz ze nie latasz pvp, nie lubisz pvp, pvp w eve ci się nie podoba... a walisz ściany tekstu o tym na czym się ponoć nie znasz...

Sokole może i bywa irytujący ale Dormio trochę skromności... Gdy ktoś, kto na czymś zęby zjadł mówi to warto go posłuchać. Można się nie zgadzać ale kiedy sam piszesz ze jesteś w pvp cienki jak dupa węża to krytyka z twojej strony jest niepoważna.

--- Koniec cytatu ---
No i gdzie ja pouczam ludzi w kwestii PVP ? Gdzie pouczam SokoleOko jak ma uprawiać PVP ? Krytykuję sposób w jaki ostatnio postuje, a nie to co robi i jak robi. To chyba różnica co ? Generalnie ja się na niczym nie znam i możesz mnie nie słuchać, a tym bardziej nie czytać moich postów.
Jednak prawo do własnego zdania chyba mogę mieć ? Nawet jeśli na czymś się nie znam, szczególnie, że się przyznaję jaki jest zakres mojej wiedzy. Nie muszę mieć kilka tysięcy zaliczonych killi by mieć opinię na temat tego kim jest przeciętny PVPer. Nie muszę regularnie latać na PVP by wiedzieć jakie są możliwości szipów jakimi się lata na PVP.

Skromności - owszem tej rady posłucham. Dzięki za zwrócenie mi uwagi. Mniej będę się chwalić i obnosić ze swoim doświadczeniem i wiedzą.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej