Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
Azbuga:
--- Cytat: Albi w Listopad 30, 2010, 13:48:15 ---Myślę że z podobnych powodów, dla których nie ma klubów fortepianowo-narciarskich które wspólnie chodzą na mecze piłkarskie a wieczorami razem rozwiązują sudoku na czas.
--- Koniec cytatu ---
This!
nugatar:
Po pierwsze :)
Nie wymienienie Yarrr w tej calej liscie polskich stworow to zdaje sie ta sama co nagminnie linkuje nieprawidlowy killbaord sojuszu pod kazdym tematem gdzie pojawia sie jakas o nim wzmianka. Co? Ubilismy kiedys podzika? To tylko gra :P Ale rodzimy sojusz w ktorym jest ponad 200 charow (ile z tego aktywnych to nawet nas zabardzo nie obchodzi) i ktory trwa mimo ze zdarzaja sie sytuacje ze sojuszu praktycznie nie ma w grze bo pojechal wlasnie na piwo/kajaki/blanty/snowboard czy co tam jeszcze nas czeka - i nikt w tym sojuszu nigdy nie zrobil dramy, scamu, nie dal nikomu po ryju ani z fochem nie odszedl do "konkurencji" to nieporozumienie. Poniewaz to najbardziej pro sojusz, byc moze w calej tej grze, w dziedzinie poznawania zajebistych ludzi i zawierania realowych przyjazni ;)
Ja dodam od siebie jeszcze: polacy sie w tej grze nie zjednocza, gdyz zbyt wiele ich dzieli:
1. Nastawienie do gry - jeden bedzie chcial sie bawic w polityke, drugi bedzie statsiarzem, trzeci bedzie chcial sobie w spokoju pokerbirzyc a jeszcze inny bedzie chcial roleplejowac jako pirat/milicjant jeszcze inny bedzie traktowal gre jak odmiane shootera - wejde po pracy zeby sie wyzyc i zepsuc komus statek, moze dlugo na niego zbieral robiac misje (YEAHHH!)
2. Nastawienie do siebie nawzajem, autentycznie sporo osob za soba nie przepada
3. Stosunek do CTA, casualowe podejscie do gry itd.
Ellaine:
Nie, ja nawet lubie Yarry z powodów historycznych - kiedyś miesiąc jakiś latałem z korpami które później stały się zawiązką Yarr. I było fajnie nawet, chociaż grałem wtedy mało i nie było mnie bardzo widać we flotach. Po prostu nie wiem co dokładnie robi Yarr teraz i w jakiej kategorii mógłbym go wymienić. Tzn wiem - siedzicie sobie gdzieś tam na południu gdzie jest NBSI i mordujecie. Ale dalej nie wiem jak to opisać ;)
SokoleOko:
--- Cytat: Albi w Grudzień 02, 2010, 01:30:56 ---gdzieś tam na południu gdzie jest NBSI
--- Koniec cytatu ---
Zabrzmiało to jakby Northern Coalition było Cesarstwem Rzymskim... płomyk światła w barbarzyńskim mroku :P
sc0rp:
--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 02, 2010, 09:46:42 ---Zabrzmiało to jakby Northern Coalition było Cesarstwem Rzymskim... płomyk światła w barbarzyńskim mroku :P
--- Koniec cytatu ---
bo tak mniej wiecej jest :P
polnoc - prawie idealny napland (jak barbarzyncy z venal sbie poleca to bedzie idealny), cywilizowany swiat
poludnie - za kazdym gatem mozesz w leb dostac ;) pelno barbarzyncow/terrorystow
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej