Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).

<< < (9/18) > >>

KiFuso:
Pozwolę się wypowiedzieć na przewodni temat -_-

Polacy w grach, Polacy w EVE - Po około 3-4 grach mmo gdzie ostro się grało w różnych społecznościach mam do powiedzenia tylko tyle, że wszystko by było jeszcze ok jakby Polacy nie mogli nic razem stworzyć.. problem polega na tym, że Polacy się nawzajem zwalczają i niszczą. Każdy każdemu źle rzeczy, każdy postrzega tą 'drugą' stronę jako gorszą, lamerska, noobowatą, lub jak oszustów i cziterów. Najczęściej ostatni "poziom" takich relacji to tzw. święta wojna gdzie wszystko co robi ta "druga" strona jest zwalczona, a celem gry staje się dowalenie tym 'drugim' polakom. W EVE może jeszcze czegoś takiego nie widać, ale niechęć niektórych środowisk do siebie jest bardzo zauważalna.

Dla większości ludzi granie i wyzywanie swoich rodaków to swego rodzaju ujście nerwów, frustracji z realnego życia - każdy wie, że w polskich "gospodarstwach domowych" nie jest za kolorowo. Więc zamiast powstrzymania się od różnych zachowań, wprowadzenie reguł, jakiś zachowań w imię "większego" dobra jakim jest np.  pokazania jakiejś społeczności graczy, że Polacy potrafią, to wszyscy przechodzą na easy mode.

Ja rozumiem, że gry są po to aby w nich nie harować jak w realu, lub są po to aby wyzywać się, zrelaksować (poprzez wyzywanie, poniżania innych) itp. ale gry typu mmorpg nie są do tego idealne - im zazwyczaj przyświecają inne cele. Gry typu FPS natomiast nadają się do tego idealnie. 

Rabbitofdoom:

--- Cytat: solo w Październik 30, 2010, 13:16:21 ---wszyscy botów używają i kto chce się utrzymać w ryzach polityki (sovy pierduly itd) musi korzystać z nowych narzędzi inaczej marny los jego.
bloby macior... bloby tytków... skąd to się niby wzięło?  ;) czy w dużym stopniu nie wybociło się?

--- Koniec cytatu ---

Z handlu, z moon goo itp. 40-50 ktore wyciaga rater to nic w porownaniu do tego ile wyciaga dobrze ustawiony handlarz/producent.

[CBIRR] Soobocz:

--- Cytat: solo w Październik 30, 2010, 13:16:21 ---wszyscy botów używają i kto chce się utrzymać w ryzach polityki (sovy pierduly itd) musi korzystać z nowych narzędzi inaczej marny los jego.
bloby macior... bloby tytków... skąd to się niby wzięło?  ;) czy w dużym stopniu nie wybociło się?

--- Koniec cytatu ---

Ja nie używam....

Striker:
Osoby, które nie znają się na funkcjonowaniu sojuszy w 0.0 rzeczywiście mogą być zdziwione jak te bloby supercapsli powstają. Ale tak naprawde przy obecnym systemie ekonomicznym eve to nic trudnego. Myśle, że nic nie zdradze jeśli podam przykład C0venu. W czasach pokoju z naszej domeny w Esoterii mieliśmy przychód w granicach 40 b miesięcznie(po wojnie z Syskami). Z tego ok 20b z highendów i drugie tyle z wynajmu terenu, którego mamy relatywnie mało w porównaniu do innych sojuszy. Jednak 25b z tego szło co miesiąc na opłacenie infrastruktury, jb, cj, paliwa do posów, capitali, refundacji itd. itp. Tak więc na rzeczywiste inwestycje pozostawało ok 12-15b. Czyli taki mały sojusz jak my, mogłby teoretycznie kupować jedną matkę miesiecznie bez większych problemów. Oczywiście w czasach wojny dochody drastycznie spadają ze względu na odpływ rentierów przerażonych hostami w okolicy.
 
Inny przykład. Za czasów swej świetności Legiunea Romana z samego podatku od memberów zbierała ok 15b miesięcznie. A znowuż Atlas niedługo przed wojną z samego rentingu zbierał ok 50b.

Obecnie największe dochody przynosi właśnie wynajem terenu. Ze względu na spadek cen moongoo, jedynie NC ciągnie profity z highendów (technet). Tak wiec nie ma co sie dziwić, że w tej chwili wszystkie sojusze Northern Coalition mają flotę supercapitali liczącą ponad 250 matek i tytanów (tak tak, 250). Takie The Initiative ma w tej chwili tyle terenu, że jak wynajmą wszystko, spokojnie będą zgarniali ok 100b miesięcznie z rentu. Do tego doliczcie także dochody poszczególnych korporacji, mających własne programy supercapitalowe.

I na koniec poszczegolnych graczy w 0.0. Tak naprawde racenie to jest najgorszy i najgłupszy sposób zarabiania, jeśli ktoś chce w ten sposób zbierać na matke to lol. Dorabiają się osoby, które albo masowo klepią plexy albo handlują, produkuja. Na matke wystarczy 3-4 tygodnie lajtowego robienia plexów w 0.0. 
Tak wiec w przypadku powerblocku liczącego dajmy na to 20 000 ludzi, 100 supercapitali wystawianych nie powinno być zaskoczeniem.

Rabbitofdoom:
Plexy to jednak straszna ruletka. Na handlu mozna bez jakis strasznych problemow wyciagac ok 10% zysk. Tylko ze trzeba miec frachta bo indyk nawet t2 to proszenie sie o zgona.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej