Eve Online > Dyskusje ogólne
e-honor a PVP
Val Heru:
--- Cytat: Malag Maradan w Grudzień 11, 2009, 13:05:40 ---http://www.cbc-eve.com/killboard/?a=kill_detail&kll_id=3290
Najpierw tym racił. Po 5 ucieczkach dał się namówić Azbudze na 1vs1... nawet nie zadokował, żeby się przefitować :uglystupid2:
--- Koniec cytatu ---
gf...not
Khobba:
Dużo e-bushido w tym wątku. Ale, co było wałkowane wielokrotnie w różnych wątkach, to gra RPG i niekoniecznie trzeba grać honorowego kosmicznego wojownika.
disclaimer: Mój prywatny pogląd na tego konkretnego killa i/lub dowolne bezmyślne gankowanie może być zgodny lub niezgodny z powyżej zaprezentowanym wyżej stanowiskiem, stanowisko może zmieniać się w czasie. Nie udzielam żadnej gwarancji, że moje zachowania w grze będą odpowiadać temu, co tutaj piszę. Wszelkie sugestie i uwagi prosimy kierować na mój prywatny adres mailowy khobba (na) vu-du.org.pl lub adres naszego działu wsparcia klientów kluczowych gtfo (na) vu-du.org.pl ;)
Okropniak:
ee tam - zadne e-Bushido,
Po prostu niektorzy maja takie a nie inne nastawienie. Mi osobiscie sie pomysl nie podoba i jak kiedys wyszedl temat zeby podstepem jakis korp rozwalic to tez stanalem okoniem.
Gram po to zeby miec fun i niektorzy mieli za zle - ale jak funu nie widze to niech sobie sami lataja.
To troche tak jak w zyciu - sie mi znajoma oburzyla na slowa ze jakby mi ktos rodzine chcial uszkodzic to zaje... no wiadomo co bym zrobil i nasral do szyi. A oburzyla sie na slowa ze sumienie by mnie nie gryzlo - jak to gryzlo? Rodzinka bezpieczna to sumienie grzecznie merda ogonkiem.
To troche jak z tym kawalem o tesciowej - jak mi kto by na odcisk wszedl -
"Tato tato BABCIE dzik zaatakowal.
Sam zaatakowal, niech sie teraz sam broni!"
Takie moje skromne zdanie - trzeba jakies zasady miec, a jak ktos przegina to zaje... bez patrzenia zeby lba wiecej gadzina nie podniosl :)
(tyle odnosnie kodeksu bushido)
Crux:
Wypowiem się odnośnie killa bo jestem na kmie.
Uważam, że to nie nadaje się do tego topica. Wydaje mi się, że Malag chciał się pochwalić na Centrali killem (swoją droga strasznie marnym). Entuzjazm Malaga to jego sprawa, podejrzewam, że reszta uczestników gangu zapomniał by o tej walce (o przepraszam EGZEKUCJI) gdyby km nie został tutaj wklejony.
Po wypowiedziach niektórych odnoszę wrażenie, że prawdziwe pvp to solo w rookie shipie i rozwalanie tym bloba bsów :uglystupid2: Ciekawe ilu z was znalazło się w podobnej sytuacji? I co odmówiliście strzelania bo 10:1? ::)
I tak jak napisał Khobba stanowisko Malaga nie jest stanowiskiem pozostałych biorących udział w killu.
sneer:
pew pew w eve to praktycznie żadnych zasad dla mnie ...
praktycznie bo ...
1 vs 1 to dla mnie ten wyjatek od reguły
po prostu święta sprawa
jesli ktos woli jednak w 10 dopasc ....
niesmaczne dla mnie
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej