Eve Online > Dyskusje ogólne

Ile gra casual player a ile nałogowiec? :)

<< < (5/6) > >>

ArchenTheGreat:

--- Cytat: Scaryman w Marzec 06, 2009, 11:32:19 ---Archen.. ja mam dwoje dzieci, w tym jedno DOROSŁE  ;) . Gram w EVE bo mam dużo czasu, firma ustawiona, dzieci w sumie wychowane, żona hobby (w miare) akceptuje. Dużo bufonów to dorośli ludzie w okolicach 25-40 lat (a paru więcej).

Więc nie do końca jest tak jak mówisz.

--- Koniec cytatu ---

Nie licytujmy się wiekiem. Sam mam prawie czterdziechę i dwójkę dzieci. Co nie przeszkadza mi zauważać, że pokolenie moich rodziców a także media (bardziej te tradycyjne: radio, prasa i telewizja) postrzegają gry komputerowe nie jako rozwijające hobby a bardziej jako groźny nałóg.

Moim zdaniem to się zmieni dopiero gdy nasze pokolenie całkiem wyprze poprzednie.

Dormio:

--- Cytat: ArchenTheGreat w Marzec 06, 2009, 12:01:16 ---Nie licytujmy się wiekiem. Sam mam prawie czterdziechę i dwójkę dzieci. Co nie przeszkadza mi zauważać, że pokolenie moich rodziców a także media (bardziej te tradycyjne: radio, prasa i telewizja) postrzegają gry komputerowe nie jako rozwijające hobby a bardziej jako groźny nałóg.

Moim zdaniem to się zmieni dopiero gdy nasze pokolenie całkiem wyprze poprzednie.

--- Koniec cytatu ---
No to jeszcze raz... czy media to gracze, czy otoczenie ? Pokolenie Twoich rodziców (ich nie wliczając) to gracze czy otoczenie ?

Nasze pokolenie już wypiera poprzednie, tak samo jak nas zaczynają wypierać młodsi.

ArchenTheGreat:

--- Cytat: Dormio w Marzec 06, 2009, 12:08:37 ---No to jeszcze raz... czy media to gracze, czy otoczenie ? Pokolenie Twoich rodziców (ich nie wliczając) to gracze czy otoczenie ?
--- Koniec cytatu ---

Media to: prasa, radio, telewizja. Z mojego otoczenia część osób podziela moje poglądy (żona, dzieci) a część nie (rodzice, ciotki, dziadkowie). Póki co widzę, że media mają mentalność 60 latków.


--- Cytuj ---Nasze pokolenie już wypiera poprzednie, tak samo jak nas zaczynają wypierać młodsi.

--- Koniec cytatu ---

Zatem nie dzieje się to wystarczająco szybko. A sensacyjne artykuły z prasy zdążyły już zatruć nasze umysły. Świadczy o tym chociażby post Albiego, w którym widzi granie po parę godzin dziennie jako zagrożenie.

Dormio:
Może on jest z niewłaściwego pokolenia  ;)
Media szukają sensacji w czym się da. Dla nich zmiana kursu waluty o 1 gr ostatnio to była wielka sensacja. Gorzej, że jest całkiem spora grupa ludzi (to m.in. właśnie dla mnie to otoczenie o którym napisałem wcześniej) wierząca bezkrytycznie we wszystko co im machina medialna poda.

SokoleOko:
Media nie działają w próżni, tylko trafiają do odbiorców. Przekaz robiony jest "pod odbiorcę", co umożliwiają badania focusowe. Ponieważ sprawę znam z pierwszej ręki i mam w te klocki wieloletnie doświadczenie, mogę odpowiedzialnie napisać, że przekaz medialny z konieczności dawno już przekroczył granicę sensownego uproszczenia.

Przykład - 10 lat temu średnia długość jednego newsa w radiu wynosiła około 2 minut, dziś w Radiu Zet obowiązuje standard 50 sekund. Proponuję w ramach eksperymentu wziąć do ręki zwykły zegarek z sekundnikiem i zobaczyć ile treści można zmieścić w takiej "objętości czasowej". 50 sekund w radiu to odpowiednik 400-500 znaków tekstu, SMS to 160 znaków.

W gazetach nie lepiej - "odbiorcy" nie rozumieją tekstów pisanych "jak chłopu na miedzy", wszystko jest dla nich "za długie, za trudne" i ogólnie "myślenie boli". A najlepiej, żeby było w formie komiksu plus napakowane emocjami (emocje nie wymagają myślenia). Efekt? www.efakt.pl

To tak w kwestii "backgroundu".

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej