Eve Online > Dyskusje ogólne
EvE a RPG
Xarthias:
* Xarthias pokazuje Vulorowi tyłek przez okno kokpitu ^-^
NurAbSal:
Prawie od początku mojej kariery w EVE jestem członkiem corporacji i sojuszu RP - a dokładniej CVA. Dołączenie do tego sojuszu zatrzymało mnie w eve, gdy 3 lata temu po opuszczeniu PA, chciałem po prostu skończyć grać. Ale stało się inaczej - na amarrskim kanale poprztykałem się w łownej utarczce z Lallara Zhuul - wtedy jeszcze noob-pilotem, teraz już jednym z dyrektorów korporacji PIE - amarrskim roleplayerow.
Naszym głównym zadaniem była obrona Świętego Imperium Amarru przed raidami minmatarskich terrorystów - głównie chodziło tutaj o rajdy naszego minmatarskiego odpowiednika - UK. Gdy w walkach imperium uzyskaliśmy przewage, a wprowadzono właśnie do EVE POSy, postanowiliśmy podjąć się nowego, wielkiego wyzwania - przyłączyć cały obszar Providence do Imperium Amarru. W ciągu długiej, kilkumiesięcznej kampanii przeciw piratom i przeszkadzającym nam UK, zdołaliśmy uzyskać przyczółek niedaleko Misaba, kilka systemów graniczących ze znajdującym się tam chokepointem do 0.0.
Przez wiele kolejnych miesięcy rozszerzaliśmy granice naszych wpływów, jednocześnie przekształcając kontrolowany przez nas obszar na modłę Imperium - imperialne prawo miało być przestrzegane, a więc nie było mowy o NBSI, zaadoptowaliśmy na nasze potrzeby najbardziej wyrozumiałą formę NRDS jaką można zastosować w 0.0. Nasz region zaczął żyć. Korporacje, które wcześniej nie mogły korzystać z bogactw 0.0, teraz wprowadziły się do naszego regionu, aby npcowac, kopac mineralki i handlować. Wpływy z handlu(kontrolowanego przez CVA ofc :P ) umozliwiły nam rozbudowę floty capital shipów i jednocześnie umożliwiały natychmiastowe wypowiedzenie oficjalnej concordowej wojny każdemu pirackiemu korpowi, jaki się tylko pojawił w naszej okolicy.
Pomimo NRDS na brak celów nie narzekamy - minmatarzy, piraci, czasami rajdy TOXIN i AAA... A czuje się, że jest się częścią czegoś większego. CVA nie jest jak większość sojuszy w EVE - w tej chwili jesteśmy NAJSTARSZYM sojuszem który nadal istnieje! wszystkie inne "staruszki" już dawno się rozpadły. Były takie "poważne", mające tysiące członków i dostęp do głębokiego 0.0, ale już ich nie ma, a CVA nadal istnieje i ma się dobrze - nawet zdobyliśmy nasz trzeci outpost na minmatarach z UK :)
Rolpleyować w EVE można... trzeba tylko chcieć...
MightyBaz:
niom, kto chce grac z nami?
misao:
Rolepleyowanie jest fajne. i z doswiadczenia wiem ze jak jestz mozliwosc tworzenia chat kanalow w grze, mozna zrobic kanal do poreplayowania , najlepiej sprawdza sie... bar:)
MightyBaz:
otworzylismy kanal husar in game, podane sa zasady co i jak...
btw...moze warto przypomniec wersje angielska naszego storyline. Mielismy duza satysfakcje , bo w kilka dni po naszej "premierze" na eve online...padl hot news napisany przez CCP, ktory dawal nam szanse na powrot do Amarr Empire...
patrz link http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=424242
Coz pisanie po polsku jest latwiejsze...z tlumaczeniem bywa roznie
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej