Forum Gry > Inne gry
Star Conflict
xantinos:
--- Cytat: sztosz w Luty 17, 2016, 10:55:38 ---Teraz piszesz o realizmie jako umiejętnej "ocenie umiejętności",a poprzednio pisałeś o tym że. parafrazując, w SC rankingi oparte są o "realne dokonania" a w EVE nie są oparte o "realne dokonania". O rankingach pisałeś, a ja wciąż pytam, co sprawia że w SC dokonania graczy są realne, a w EVE nie.
Gówno mnie to szczerze obchodzi bo od dawna w EVE nie gram.
Mam zainstalowane, nawet sporo grałem ale to było dawno temu, przed wszystkimi tymi zmianami. Ostatnio włączyłem, bo mówisz że grze jest realizm. A tu jak zwykle, wielkie gówno. Model lotu jest dokładnie tak realistyczny jak w EVE, czytaj: w ogóle nie jest realistyczny. Nie wiem co do tego ma klawiszologia czy hud. Ale z bzdur które piszesz wynika, że dla Ciebie realizm to jest granie z perspektywy pilota za sterami, a dla mnie realizm to... no cóż... realizm :)
--- Koniec cytatu ---
Realizm jest tylko jeden, kiedy siedzisz za sterami samolotu :) w grze możemy jedynie mówić o symulacji bardziej lub mniej realnej, ale jednak tylko symulacji.
System lotu w SC jest bardziej zawiły niż w eve i zbliżony w większym stopniu do prawdziwości pilotażu, jednak nie jest to pełen symulator lotu jak w ED czy poprostu symulatorach.
Kolizje w SC zadają ci obrażenia i nie możesz bumpowac cięższych celów, raczej zrobisz sobie krzywdę, po kolizji ze skałka wytracasz na niej prędkość i widzisz gięte blachy poszycia kiedy doznajesz uszkodzeń w eve odbija cię jak piłeczkę.
To pokrótce wyciągnięte różnice w realizmie lotu, a pewnie można ich znaleźć więcej np. o tankowaniu i limitowanym paliwie nie wspomnę bo takie czynności w eve są zbędne prawda ?
Wracając do oceny umiejętności gracza to czego nie zrozumiałeś ?
Tego, że prezentowanie umiejętności na podstawie straconych ISK przez innych graczy nie jest żadną wykładnią umiejętności ?
A zdobycie pkt opartych na rankingach, gdzie pokonanie silniejszego daje większy splendor niż słabszego jest bardziej miarodajne ?
Co wymaga jeszcze doprecyzowania w tej materii?
Puszken wsadź obu w t1 tego co ma 200 mln i tego co na 2 zrób im jakikolwiek fit ten co ma 200 mln może być szympansem klikającym 2 guziki, a i tak wygra bo taka jest mechanika tej gry nie liczy się co umiesz tylko ile masz SP do pewnego momentu gry później to już nie ma aż takiego znaczenia, ale na początku to jest przepaść.
Wszyscy podobno testują, ale piszą tu na jej temat herezje i głupoty , wiec albo kłamią że grali i chcą zabłysnąć w temacie albo czerpią wiedzę z gameplay z filmików .
Ja poza pierwszym postem nie zachwalam nikomu SC prostuje jedynie dyrdymały jakie na jej temat wypisują kolejne autorytety z 3 tierem lub i bez tego (tak był taki co wiedział lepiej, ale jeszcze nie grał, a potem się obraził że mu to wytykam :))
Kiedy ja grałem w eve żaden przyspieszać skilowania nie był dostępny poza pakietem startowym powiązanym ze specjalizacja jednej z dwóch pod ras jeśli nie widzisz różnicy to twoja sprawa dla mnie tego typu zabiegi są sygnałem końca eve.
Więcej grzechów nie pamiętam .... :) jak jakaś spłakana duszyczka czuje się pominięta proszę o posta
VonBeerpuszken:
--- Cytuj ---Puszken wsadź obu w t1 tego co ma 200 mln i tego co na 2 zrób im jakikolwiek fit ten co ma 200 mln może być szympansem klikającym 2 guziki, a i tak wygra bo taka jest mechanika tej gry nie liczy się co umiesz tylko ile masz SP do pewnego momentu gry później to już nie ma aż takiego znaczenia, ale na początku to jest przepaść.
--- Koniec cytatu ---
Już wiem dlaczego za cholerę nie mogę sobie skojarzyć cię ani z Polish Cavalry ani z Yarr (bo chyba nawet tam byłeś). Ty po prostu nie wychynąłeś nosa z anomalek.
Nawet taki kiepski pvper jak ja może powiedzieć w tej kwestii jedno - nie masz bladego pojęcia o walce pvp w EVE i jakiekolwiek mundrości tu napiszesz, nic tego nie zmieni.
--- Cytuj ---Wszyscy podobno testują, ale piszą tu na jej temat herezje i głupoty
--- Koniec cytatu ---
Ty podobno grasz w EVE jeszcze dłużej, a piszesz na jej temat głupoty jeszcze większe.
xantinos:
--- Cytat: VonBeerpuszken w Luty 17, 2016, 14:39:36 ---Już wiem dlaczego za cholerę nie mogę sobie skojarzyć cię ani z Polish Cavalry ani z Yarr (bo chyba nawet tam byłeś). Ty po prostu nie wychynąłeś nosa z anomalek.
Nawet taki kiepski pvper jak ja może powiedzieć w tej kwestii jedno - nie masz bladego pojęcia o walce pvp w EVE i jakiekolwiek mundrości tu napiszesz, nic tego nie zmieni.
Ty podobno grasz w EVE jeszcze dłużej, a piszesz na jej temat głupoty jeszcze większe.
--- Koniec cytatu ---
Demokracja :) ciesz się swobodą wypowiedzi i tym, że możesz mieć własne zdanie, ja mam inny osąd na tą sprawę i nie zgadzam się z tobą.
Zakończmy dysputę osobista skoro mamy konsensus niezgodności racji, a masz coś do powiedzenia o SC merytorycznie ?
[NAUKE] Son of Rainbow:
Wypowiem się jako osoba ucząca PVP od podstaw.
Miałem i osoby, które zaczynały od zera (większość) jak i tych, którzy grali przez rok-dwa np w hi czy na anomkach w nullu, WH czy też kupili sobie postać. Ci drudzy to masakra by nauczyć, by powstrzymać od złych nawyków i wbić do głowy pewne podstawy (zazwyczaj).
To, że ktoś ma SP, większy statek, w jaju 3b, linki nie oznacza, że wygra 1na1 z osobą, która ma o wiele mniej SP, mniejszy statek, brak linków i drutów. Eve w pvp przynajmniej tej 1na1 czy w mojej subiektywnej ocenie czy małych gangach oddaje umiejętność graczy czy w przypadku kilku ich koordynacje, zgranie oraz dyscyplinę względem osoby prowadzącej. PVP jest trudne, daje wiele radości, jest emocjonujące i 3 tygodniowy gracz z odpowiednią wiedzą, dobierając odpowiedni cel jest w stanie zestrzelić kilkuletniego gracza. Takich też kadetów miałem.
Odnośnie większych flot myślę, że tam odgrywa dużą rolę doktryna, umiejętności FC, dyscyplina i zgranie logi. To też umiejętności jednak 15-20% floty. Chyba, że hałastra jest niezdyscyplinowana to wtedy masakra. Co do f1 pushers ... wiadomo, nie wypowiadam się, też są potrzebni ale żeby Ci mieli wiedzę o pvp ... w mojej też subiektywnej ocenie - nie.
Ergo to pi*rdolenie dotyczące Star Conflict będącą jedynie marną przeróbką War Thunder'a do klimatów space sci-fi z item storem jest już po prostu męczące. Na początku było jedynie śmieszne, że koleś który nie poradził sobie w EVE po prostu porównuje to do jakiegoś arcade'owego i casualowego gów*a (grałem).
VonBeerpuszken:
--- Cytat: xantinos w Luty 17, 2016, 14:49:40 ---, a masz coś do powiedzenia o SC merytorycznie ?
--- Koniec cytatu ---
Pewnie :)
Niezła gra pokroju WOT lub WOWS (w te ostatnią jako lekki fan marynistyki sobie pogrywam), bardzo dobra do odstresowania się po przesranym dniu w robocie gdy już sił nie ma na poważniejsze myślenie. Zacząłem w nią grać około dwóch lat temu, ale dość szybko się znudziła, gra polegała na "wejdź do bitwy" , pif paf! wygrałeś/przegrałeś, kolejne wejdź do bitwy. Potem się ukazał dodatek z "open space", z nadzieją że wreszcie jest jakaś alternatywa dla EVE odzyskałem login i hasło... cóż... szybko doszedłem że to żadna alternatywa, choćby dlatego że ten "open space" niczym sie nie różni od przestrzeni w gierce przeglądarkowej "Battestar Galactica", ciasno i wszędzie tak samo, zmienia się tylko kolor tła.
Reasumując, gra jako gra zła nie jest, ale alternatywą dla EVE też nie jest. Chyba że taką alternatywą jak rower "Ukraina" dla wyczynowego górala - i to i to ma dwa koła i łańcuch :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej