Forum Gry > Inne gry

Star Conflict

<< < (5/96) > >>

Zgudi:
A "powiedz" mi ile czasu grałeś w EVE? Bo z taką wiedzą to wygląda na to że zakończyłeś swoją przygodę na trialu  ::)

Edit: Pograłem trochę w ten Star Conflict i w mojej ocenie to czysta arkadówka dla casuali z przyjemną dla oka grafiką i mnogością opcji. Rosyjski Gaijin, twórca War Thunder zna się na grach, ale żeby to było pogromcą EVE... To totalnie inny styl rozgrywki, znacznie bliżej temu do WOT-a (jak sam stwierdziłeś) w kosmosie niż do sanboxowych gier typu EVE. Być może pogram w to nieco dłużej bo ładna "pykałka" z tego wyszła.

Ale...

--- Cytuj ---godny następca wysłużonej EVE(...)Nowe pancerniki jako odpowiedniki capsów z  EVE(...)nowa odsłona EVE
--- Koniec cytatu ---

Doom:
Ne wróże temu nawet takiego "sukcesu" jak GF w gromieniu WoT'a :P

[BU FU] Karas:
wot w kosmosach. prawie jak eve, prawie...

Qlko1:

--- Cytat: xantinos w Luty 04, 2016, 16:47:33 ---Gra w to ktoś ze starych z EVE  ?
Dla mnie rewelacja od dawna czekałem na areny pvp jak w wot, a i reszta dodatków jest fajna.
Zapowiada się godny następca wysłużonej EVE i bez żalu jej podziękuję :)

--- Koniec cytatu ---
Ile płacą za posta?

sztosz:

--- Cytat: Doom w Luty 04, 2016, 22:36:38 ---Ne wróże temu nawet takiego "sukcesu" jak GF w gromieniu WoT'a :P

--- Koniec cytatu ---

Bo to jest ogólnie takie pieprzenie. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że to że jest wspólny temat czyli kosmos albo czołgi z okresu mniej więcej wojennego, nie sprawa że gry są do siebie podobne. Star Conflict ma tyle wspólnego z Eve co ziemniak z bananem, i to i to ma korzenie w ziemi.

A co do WT:GF i WoT, to jak dla mnie to pierwsze na każdej płaszczyźnie rozwala WoT :) Ale nie ma co ukrywać, że większość woli totalny arcade WoT'a niż odrobinę realizmu WT:GF. Tak samo jak większość woli ślęczeć przed telewizorem niż sięgnąć po dobrą książkę. I nie chodzi mi o porównanie jednego do drugiego, tylko o pokazanie pewnych proporcji.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej