Autor Wątek: Jak to jest i było w C0ven (było: [VIDE] Virtual Democracy - rekrutuje!!!!)  (Przeczytany 75404 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zsur1aM

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 568
  • Kicking ass for teh.. woops retired!
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Zsur1aM
  • Korporacja: a-Losers
Skoro WH nie jest satysfakcjonujace, to czy nie oznacza to, ze powinno sie poprawic WH by bylo bardziej satysfakcjonujace, a nie zmieniac 0.0/cokolwiekinnego by WH bylo bardziej satysfakcjonujace?
Bo z tego co piszesz dalej to wynika, ze lepiej by bylo wprowadzic np stabilizacje tuneli pomiedzy WH niz zmieniac local poza WH (nigdy nie pamietam jak sie nazywa przestrzen poza WH)

Nigdzie nie napisałem ze WH są w jakikolwiek sposób złe. Nie powinno się zmieniać systemu WH, bo sam w sobie jest bardzo dobry i nie ma potrzeby przerabiać WH space na 0.0 bez locala, ewentualnie można wprowadzać kolejne iteracje. WH to swego rodzaju dziki zachód w realiach EVE który był potrzebny i to jeden z naprawdę dobrych dodatków CCP. Moim zdaniem problem się tyczy locala w 0.0, a nie tego jak się żyje w hi/low/wh space.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
[admin]Jak ktoś nie zauważył w tym topicku macie sporo swobody do gadania na tak wiele tematów zbiorczo że nie da się mu zmienić tematu tak żeby wiekszosć postów w nim nie podpadła pod offtop. Niestety okazjonalne raporty na posty tu zawarte zaczynają mnie irytować więc jak nie skonczycie z wycieczkami osobistymi i nie bedziecie trzymać poziomu dyskusji to topick zamknę, przeczytam i zareaguję stosownie do zawartości. I bedzie płacz. Więc bawić się grzecznie[/admin]

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Ależ to elementarne, mój drogi Watsonie...

Jeśli lecisz gangiem szukać bitki, to jeśli scout raportuje "Local - 3" po prostu lecisz dalej. Jeśli scout raportuje "30", to sie zatrzymujesz. Scout patrzy kto to jest - przy dobrze ustawionych standingach wystarczy rzut oka" i już wie, że z 30 na localu 20 gości jest z aliansu X żyjącego 15j dalej (czyli są na roamie), a 10 gości to "lokalesi", którzy pewnie są zadokowani. Przyjęcie tego założenia trwa jakieś 30 sekund, po czym - decyzja FC - A) OK, poszukaj ich d-scanem lub B) X mają plusa z Y mieszkającymi 3j dalej i pewnie mają backup, więc spierdalamy.
Sherlocku - ja doskonale znam jakość Twojej fotograficznej pamięci, ale rozpoznanie i umiejscowienie w przestrzeni wszystkich ally i korpów żyjących w promieniu 50j zajmie nieco więcej jak 30s:
Codziennie pokonuję 30-50j na roamach i jest oczywiste, że leci się po to, żeby coś stuknąć, a nie po to żeby latać.
Poza tym dyplo musi być strasznie zawalony robotą albo mieć niesamowicie rozbudowaną bazę danych i sieć szpiegowską by wiedzieć kto z kim jest zaplusowany w promieniu 50j. Nie tam żebym twierdził, że się nie da, ale istnienie locala w NICZYM tu nie pomaga i FC i diplo muszą swoje prace domowe odrobić.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Ależ to elementarne, mój drogi Watsonie...

Jeśli lecisz gangiem szukać bitki, to jeśli scout raportuje "Local - 3" po prostu lecisz dalej. Jeśli scout raportuje "30", to sie zatrzymujesz. Scout patrzy kto to jest - przy dobrze ustawionych standingach wystarczy rzut oka" i już wie, że z 30 na localu 20 gości jest z aliansu X żyjącego 15j dalej (czyli są na roamie), a 10 gości to "lokalesi", którzy pewnie są zadokowani. Przyjęcie tego założenia trwa jakieś 30 sekund, po czym - decyzja FC - A) OK, poszukaj ich d-scanem lub B) X mają plusa z Y mieszkającymi 3j dalej i pewnie mają backup, więc spierdalamy.

Ewentualnie

"O k##wa Pandemiki, spierdalamy od razu"

:)

Goomich

  • Gość
Sherlocku - ja doskonale znam jakość Twojej fotograficznej pamięci, ale rozpoznanie i umiejscowienie w przestrzeni wszystkich ally i korpów żyjących w promieniu 50j zajmie nieco więcej jak 30s:

No, jeśli widzisz, że na przykład na overview statki z napisem C0ven, SE i -A- są obramowane na czerwono, a ty przyleciałeś stuknąć CSAA Solarów, to możesz z dość dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że te 4 sojusze są splusowane.  :P

Ewentualnie

"O k##wa Pandemiki, spierdalamy od razu"

:)

Zawsze jest szansa, że ktoś od nas rozwali cyno na midpoincie. :D

Ranshe

  • Gość
Nie ma czegoś takiego... przestałem już jakiś czas temu latać na roamy bo to jest powtarzalne jak robienie misji (gwoli informacji, latałem w wielu poważnych aliansach pod wieloma FC, więc ew. zarzut że nie trafiłem na dobrego FC jest z góry spalony) - wskakuje sie do systemu jak na lokalu jest połowa mojego gangu, gdy jest tyle samo stoimy na bramie i czekamy co sie stanie... jeśłi jest więcej to lecimy inną drogą. Roamowanie w większości polega na zawodach kto ma szybszego locka i whoruje się na KB pojedyńczej rozdziaway nie czytającej  intela.

Przykro mi, że twoje doświadczenia z PVP były takie złe, ale prosiłbym o nie rozciąganie tych doświadczeń na całe EvE i wszystkich graczy, bo nie każdy tak lata.

Widocznie te aliansy nie były dość poważne. ;)

Cytuj
Ranshe, próbując obalić moje tezy zaczynasz gonić za własnym ogonem, już widzę jak stoisz na bramie i czekasz aż scout wyskanuje wszystkie statki w systemie, w dodatku skanerem pokładowym.

Yyyy... A dlaczego nie? Cały gang ma po prostu wskakiwać na pałę, nie mając pojęcia co się w owym systemie dzieje, czy jest tam coś z czym można powalczyć, coś przed czym wolelibyśmy spierdalać, albo w ogóle jedno wielkie nic? Od tego mamy przecież scouta, żeby nam tych informacji dostarczył, nie?

Aktualnie to trwa chwilę, trochę dłuższą, jeśli decydujemy się walczyć.

Cytuj
Swoją drogą takie skanowanie jest gówno warte, bo powie Ci tylko ile jest statków w przestrzeni, ale nie powie Ci czy nie są one czasami bez pilotów na POSie, nie mówiąc już o tym kto jest we flocie przeciwnika a kto ma to w dupie i chowa się na w/w POSie. Teorię zafundowałeś ładną, ale ma sie ona tak do rzeczywistości jak świnia do karety.

Samo skanowanie owszem jest gówno warte. Tak samo jak sama informacja o ilości osób na lokalu. Dopiero jak to zbierzesz do kupy (patrz post Sokoła który to lepiej wytłumaczył) to ma to jakąś wartość.

Cytuj
I nie nie przyznaje że zmiana wyszła by na dobre tylko covertowcom, jak mówiłem, starczy pomyśleć i w każdej zmianie znaleźć miejsce dla siebie...

No to powiesz mi w końcu, co w tej zmianie będzie dobrego dla mnie i mojego 5 osobowego gangu? To twoja propozycja zmiany w końcu, ja mam myśleć za ciebie i dyskutować samemu ze sobą?

Cytuj
poza tym co to za pieprzenie, ŻADNA  zmiana nie dotyczy wszystkich, zmiana w mechanice SOV dotyczyła tylko niewielkiej  części pilotów, tych żyjących w null... zmiana mechaniki cloaka (niewykloaczanie cloakera przez innego w cloaku) też dotyczy tylko niewielkej grupy w dodatku sporadycznie... i wiele wiele innych..znaczy co, nie wprowadzać bo będzie dotyczyła tylko wybranej grupy? Po co więc wogóle jakiekolwiek dodatki i zmiany?

Wprost przeciwnie. Jeśli latam po lowseku, to w zmianie mechaniki sova nie muszę nic szukać dla siebie, bo mam to w dupie. Ale o ile zmiana mechaniki sova dotyka tylko tych co chcą mieć z tym coś wspólnego, to zmiana mechaniki lokala dotyka każdego.

Cytuj
Tloluvin, w jednym masz rację, KB zabija cąłą radoche szaukania guza w gangu.. ale patrzę że dokłądne czytanie jest jednak trudne - GDZIE NAPISAŁEM ŻE JESTEM ZA PERMANENTNYM ZLIKWIDOWANIEM LOKALA??????
Znudziło mi się udowadnianie że nie jestem wielbłądem....

Weź się ogarnij, nikt cię o to nie posądza. Ja zadaję konkretne pytanie, a ty się oburzasz nie wiadomo o co.

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Zawsze jest szansa, że ktoś od nas rozwali cyno na midpoincie. :D

Chyba ten gosciu od Nightmare'a ktorego wkleilem w najglupszych wtopach. :D

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
GDZIE NAPISAŁEM ŻE JESTEM ZA PERMANENTNYM ZLIKWIDOWANIEM LOKALA??????
Nie napisales. Podobnie jak ja nie napisalem, ze jestes za usunieciem locala
Po prostu dokonalem zbyt duzego skrotu myslowego.
Inna rzecz, ze Twoja propozycja dla wielu osob bedzie tym samym co usuniecie locala, bo skoro nie widac od razu kto wskakuje do systemu to tak jakby locala nie bylo

Katem oka wychwycilem jednak powtazajace sie tam jak zwykle w co drugim zdaniu slowo "c0ven". 
Ciezko by w dyskusji o C0venie nie padalo slowo C0ven

Troszke wzdryga mnie na mysl o przegladaniu wszystkich Twoich 230 postow wstecz
Mnie tez by wzdrygalo na mysl o przeczytaniu tylu czyichs postow, ale jak co powiedz czego szukasz to pomoge

podejrzewam ze to Ty wlasnie jestes ta osoba z "idee fixe"
Jest to niewykluczone, chociaz imo idea nie jest tak znow nierealna jakby sie wydawalo

Wiedz, ze nazywanie innych ludzi "hipokrytami" tylko dlatego, ze sie z Toba nie zgadzaja
O przepraszam. Nikogo nigdy nie nazwalem hipokryta dlatego, ze sie ze mna nie zgadza, podobnie jak nigdy nie mialem do nikogo o to pretensji, a wrecz przeciwnie. Zawsze cenilem sobie kazde zddanie inne niz moje, o ile tylko nie bylo to powtarzenie czyichs pogladow.
Sluze linkiem do definicji hipokryzji - http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipokryzja.
Jezeli nawiazujesz do mojej wypowiedzi w tym temacie to kierujac sie chociazby powyzsza definicja byla ona w pelni uzasadniona

ani troche nie przybliza cie do wysnionego celu, jakim jest status Najlepszego Postera na Centrali
No prosze Cie. Spojrz chociazby na moj wskaznik aktywnosci i przemysl jeszcze raz to zdanie.
Gdybym mial tyle czasu na pisanie postow co Ty
Gdybym mial tyle czasu na pisanie co tu sugerujesz to nie musialbym robic kilkudniowych przerw w odwiedzaniu centrali  :P

to moze punktowalbym po kolei w kolejnych scianach tekstu wszystkie Twoje pomylki i niedopatrzenia
Nie trzeba od razu w scianach tekstu. Wystarczy krotko ale na temat. Poza tym za kazde takie wypunktowanie bylbym wdzieczny gdyz zwiekszyloby to moja wiedze

wynikajace z ignorancji i plytkiego efekciarstwa
Niewiedzy moze, ale ignorancji i efekciarstwa? No litosci.
Zwlaszcza ciekawi mnie skad wzielo Ci sie to efekciarstwo

Dlatego pozostawiam cie w przeswiadczeniu, ze brak odpowiedzi na Twoje publikowane tu przemyslenia swiadczy o tym, ze zabiles wszystkim cwieka
Wybaczm ze musze Cie rozczarowac, ale zebys mnie mogl zostawic w takim przeswiadczeniu najpierw musialbym je miec

Oczywiscie nie napisze wprost tak jak ty, ze na rozmowe z Toba szkoda czasu, bo nie przywyklem do podobnego grubianstwa, jednak jezeli sie wysilisz to mam nadzieje, ze odczytasz te mysl pomiedzy powyzszymi wierszami  ;)
Odczytalem ja i ta ta druga tez wiec postaram sie ograniczyc tylko do obserwowania tematu C0venu. Mam nadzieje jednak, ze w ramach rewanzu wysilisz sie conieco by zobaczyc kiedy faktycznie 'rozmowa' z kims jest dla mnie strata czasu i przemyslisz sobie ta kwestie grubianstwa, gdyz zarzut ten jako nieuzasadniony sprawia mi jednak pewna przykrosc.
Jezeli jednak uznasz to tez za strate czasu to zrozumiem i nie bede miec pretensji.
Przyzwyczailem sie  ;)

pzdr
Rowniez pozdrawiam

Nigdzie nie napisałem ze WH są w jakikolwiek sposób złe.
Tego nie twierdze. Jednak Twoja wypowiedz odebralem tak, ze chcesz uatrakcyjnic WH poprzez zmiane locala w 0.0.
Jezeli zle zrozumialem Twoja wypowiedz to przepraszam.

Zastanawiam sie natomiast czemu w dyskusji calkowicie zaniknelo zagadnienie ulatwienia przejmowania terenu i praktycznie nie pojawil sie temat stworzenia wiekszej ilosci rzeczy o ktore trzeba by bylo walczyc, tylko wszyscy skupili sie na localu tak jakby to on byl decydujacym czynnikiem w grze.
Bylbym niezmiernie wdzieczny za wyjasnienie tego fenomenu
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Sherlocku - ja doskonale znam jakość Twojej fotograficznej pamięci, ale rozpoznanie i umiejscowienie w przestrzeni wszystkich ally i korpów żyjących w promieniu 50j zajmie nieco więcej jak 30s:Poza tym dyplo musi być strasznie zawalony robotą albo mieć niesamowicie rozbudowaną bazę danych i sieć szpiegowską by wiedzieć kto z kim jest zaplusowany w promieniu 50j. Nie tam żebym twierdził, że się nie da, ale istnienie locala w NICZYM tu nie pomaga i FC i diplo muszą swoje prace domowe odrobić.

Mieszkając w Syndicate od początku listopada, ogarniam spokojnie teren od Fountain na zachodzie po Deklein na północy. Wiem kto z kim trzyma w Syndicate. Standingi mam ustawione tak, żeby wiedzieć od razu z kim mam do czynienia.

To nie jest żadne "rocket science", identycznie działaliśmy w PBN/BUFU.

Poza tym, VonBeerpuszken, nie każdy spierdala od razu na widok silniejszego gangu tylko często widzi w tym okazję do dobrej bitki:
http://ineluctable-alliance.com/kb/?a=kill_related&kll_id=3139
http://ineluctable-alliance.com/kb/?a=kill_related&kll_id=3056




No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Mieszkając w Syndicate od początku listopada, ogarniam spokojnie teren od Fountain na zachodzie po Deklein na północy. Wiem kto z kim trzyma w Syndicate. Standingi mam ustawione tak, żeby wiedzieć od razu z kim mam do czynienia.
Ale rozumiesz pojęcie KAŻDY, czy po prostu tak Ci się tylko napisało dla podkreślenia, że to nie jest rocket science, a tylko wyjątkowość Twojej pamięci i doświadczenia ? Szczególnie, że podkreślasz, że używasz do tego standów...
No i oczywiście zasada neutral=cel, to oczywiście ułatwia, podobnie jak bycie CEO/diplo, który dyktuje komu się należy blue.

No, jeśli widzisz, że na przykład na overview statki z napisem C0ven, SE i -A- są obramowane na czerwono, a ty przyleciałeś stuknąć CSAA Solarów, to możesz z dość dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że te 4 sojusze są splusowane.  :P
Eeee... tam na etapie overview to nie potrzeba scouta, a jedynie słuchać FC wymieniającego cele, ale i z tym jak widać sporo luda ma problem skoro tyle tych FF na KB...
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance


Poza tym, VonBeerpuszken, nie każdy spierdala od razu na widok silniejszego gangu tylko często widzi w tym okazję do dobrej bitki:

Po fakcie każdy to mówi, w trakcie jest tak że zostaje zaskoczony posiłkami i nie ma wyjścia  ;D

Przykro mi, że twoje doświadczenia z PVP były takie złe, ale prosiłbym o nie rozciąganie tych doświadczeń na całe EvE i wszystkich graczy, bo nie każdy tak lata.

Widocznie te aliansy nie były dość poważne. ;)

TOTALNY FACEPALM...
znając życie  z Toba jako FC zaznałbym prawdziwego PVP... tiaaaa....


No to powiesz mi w końcu, co w tej zmianie będzie dobrego dla mnie i mojego 5 osobowego gangu? To twoja propozycja zmiany w końcu, ja mam myśleć za ciebie i dyskutować samemu ze sobą?
Wyobraź sobie, że lecisz tym 5-cio osobowym gangiem szukając guza, ale albo z powodu intela wszyscy się chowają albo rzucają 20 carrierów... ile walk znajdziesz?
Teraz druga - lecisz tym gangiem bez lokala, ale ze scoutem z lokalem... musiałbyś mieć paskudnego pecha żeby ktoś zaraportował cały gang... poruszasz sie prawie niewidoczny, więc mniejsze prawdopodobieństwo że wszyscy sie pochowaja albo zrzucą Ci na łeb 20 carrierów.
Ot...taki pierwszy z brzegu bez większego deliberowania przykład.

[załącznik usunięty przez administratora]
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Rash'kan

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 288
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Just one more bittervet.
Ale genialny temat, sie uśmiałem niesamowicie :D
Najlepszy był tekst (dokładnie nie zacytuje): "wypierdalać z sygnatur bydło z inver brassu, pan przyleciał!"
Teraz robię tak w każdym systemie do którego wlatuje xD

Widze jednak, że dyskusja o c0venie się już zakończyła na rzecz locala w 0.0, a więc:
Brak locala = szukanie celu 10x dłużej, czemu chyba nikt nie może zaprzeczyć, bo sama robota scouta się mocno wydłuża, roamy z 3-4h wydłużają się do 6h.
Zamiast 2 scoutów, potrzeba 100, żeby to jakoś szło.
Nie oszukujmy się, nadal nikt nie będzie latał na ślepo, po prostu sprawdzanie co ma przeciwnik będzie dłużej trwało.
Ewentualny roam zostanie zaraportowany w miarę dokładnie jak już będą się zbierali do wylotu, przez co nie będą mieli żadnych szans na spotkanie home defense fleet.
W ogóle lepszą opcja będzie teraz przeczekać, niż się bronić, bo przecież roam i tak nic nie zrobi, a po co lecieć w nieznane?
Ok, możecie pisać, że to moja wypaczona mentalność czy coś takiego, ale tak się właśnie dzieje teraz w większości null seca.

A pomysł podlączania się do locala... nie to wcale nie będzie tak, że 98% osób to oleje, bo alianse nie pozwolą im tego olać, local wtedy zniknie i tyle, ew. będzie siedziała podłączona jedna osoba i raportowała.
Sprowadza się to w sumie do tego samego co likwidacji, czyli polowanie na raciarzy, albo gangi newbie.

IMO najlepszym rozwiązaniem jest to co proponuje Tlol (notabene to chyba jedyna materia w której się zgadzamy), że, aby zmusić innych do walki musi być o co walczyć.

Może jakieś modułki z krótkimi timerami, tak, żeby obrońcy mogli dolecieć na czas, ale nie mieli go wystarczająco dużo na pingnięcie wszystkich znajomych i wykonanie batphone'a?

Nie zastanawiałem się nad tym dokładnie, ale imo najlepsze walki są wtedy, kiedy jest o co walczyć.
Zresztą nie wiem jak wy, ale ja mam większą motywację, jak trzeba bronić czegoś ważnego, niż jak bronimy się po prostu dla funu (co nie znaczy, że tego nie lubię, nie mam chęci).

A tak btw. ostatnio na flotach eksperymentuję z ograniczona ilością memberów, ze względu na to, że głównie latamy w naszym regionie, to mam duzą swobodę w dobieraniu shipów i ilości pilotów.
Dlatego, że:
10 vs 30 = nie ma bitki
10 rifterów vs 10 bcków = nie ma bitki

Staram się wystawiać flotę podobną osobowo, ale z shipami sfitowanymi pod flotę przeciwnika, dodatkową przewagę daje to, że możemy przygotować sobie pole bitwy, command linki w przestrzeni, safe spoty, czasem assignowane fightery.
25 osobowy gang nie ucieka na widok 14 osób, FC zazwyczaj wtedy pomyśli hmm, to oni na nas czekają, mają lekką przewagę, ale my mamy liczby, let's try.
No i jest bitka, czasem wygrywamy czasem nie, ale jest, trochę WoW battlegrounds, ale więcej taktyki.


Nie mam rady dla roamujących gangów, bo mało tak latam, zazwyczaj skanujemy wh i wskakujemy na drugi koniec uniwersum, 10-20j i wracamy do domu, często w niepełnym składzie :)

Need exp jak widać.

A wy, nie-sov holderzy, lubicie spotykać dość równorzędne floty, czy wolicie ownować dwa razy mniejsze gangi?
U nas najlepszym lekarstwem na alians żyjący w NPC były wlaśnie takie bitki, od kiedy mamy takie good fighty, przestali nam refować posy i rzucać SBU, teraz wszyscy są szczęśliwi i nawet nie smackujemy na localu.
Utopia Panie, utopia! :D



Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Dyskusje o c0venie pora rozpoczac na nowo:

http://eve-kill.net/?a=kill_detail&kll_id=12434820
O hai!

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Nie oszukujmy się, nadal nikt nie będzie latał na ślepo, po prostu sprawdzanie co ma przeciwnik będzie dłużej trwało.
No to oświeć mnie w czym Ci local pomaga by ustalić co ma przeciwnik ?
Nikt mi tego nie umie wyjaśnić, a ja koniecznie chcę wiedzieć.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Dyskusje o c0venie pora rozpoczac na nowo:

http://eve-kill.net/?a=kill_detail&kll_id=12434820
O hai!

Dobrze mówią że Coven jest beznajdziejny, nie dość że lotnisko beznadziejnie matarskie, to jeszcze z beznadziejnymi itemami T2... Wstyd Panowie! WSTYD!
 ;) :D ;D

@Dormio, to proste...lokal pokaże Ci że przeciwnik ma.... statki...tudzież pody... i to że część tankuje stacją i POSami
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Po fakcie każdy to mówi, w trakcie jest tak że zostaje zaskoczony posiłkami i nie ma wyjścia  ;D

Nie, dla mnie blob to okazja do zabawy. Ta akcja w L-C z Fatal Ascension zaczęła się od localu 65 z nami, pod koniec stuknął nam w 120.

Za drugim razem wiedziałem dokładnie co mają po drugiej stronie gate'a i że siedzą ok. 30 km od niego, a mimo wskoczyliśmy i zaczęliśmy się z nimi bić. Szkoda, że nasz scimi na początku zjebał i miał fit nie do tego gangu, a na końcu straciliśmy 2 dreje w trakcie odwarpowywania. Nasz scout zginął też niepotrzebnie, brak Claymore'a umożliwił kilku z nich ucieczkę na strukturze (w tym obu cynabalom).

Ale był fun i jak polecieliśmy pół godziny później do ich systemu, to mimo dwukrotnej przewagi nie zdecydowali się wydokować. :P

Ale rozumiesz pojęcie KAŻDY, czy po prostu tak Ci się tylko napisało dla podkreślenia, że to nie jest rocket science, a tylko wyjątkowość Twojej pamięci i doświadczenia ? Szczególnie, że podkreślasz, że używasz do tego standów...
No i oczywiście zasada neutral=cel, to oczywiście ułatwia, podobnie jak bycie CEO/diplo, który dyktuje komu się należy blue.

Jeszcze prościej jest jak się w ogóle nie ma blue.

Nie uważam się za jakiegoś mistrza, że ogarniam to ja, moi FC i moi scouci. Moim zdaniem jest to w zasięgu każdego normalnego człowieka.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
@Dormio, to proste...lokal pokaże Ci że przeciwnik ma.... statki...tudzież pody... i to że część tankuje stacją i POSami
No ale ja chciałbym wiedzieć skąd oni wiedzą kto jakie gacie ma patrząc po lokalu... to czy są zasrane ze strachu czy nie to przecież elementarne - widać po facjacie na lokalu  :P

Nie uważam się za jakiegoś mistrza, że ogarniam to ja, moi FC i moi scouci. Moim zdaniem jest to w zasięgu każdego normalnego człowieka.
A daltonista mieści się w tym pojęciu ? Oh wait... wiem - daltonista nie będzie scoutem  ;)
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
No ale ja chciałbym wiedzieć skąd oni wiedzą kto jakie gacie ma patrząc po lokalu... to czy są zasrane ze strachu czy nie to przecież elementarne - widać po facjacie na lokalu  :P
Ja tam nie wiem... jestem skromnym pilotem reconów i covertów, opierającym swoją złodziejska i bandycka działalność na probach i skanerze... do tego trzeba pefaupera...
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Ranshe

  • Gość
@Dormio, ale przecież rozpoznanie kto żyje w promieniu tych 50j, a późniejsze wskoczenie i stwierdzenie "a to ci, a tu scout innych" to dwie zupełnie różne rzeczy. Pierwszej nie robisz za każdym jumpem...

TOTALNY FACEPALM...
znając życie  z Toba jako FC zaznałbym prawdziwego PVP... tiaaaa....

Innego. Zresztą jakość mojego FCowania nie ma tu nic do rzeczy.

Nie widzę tu żadnego powodu do facepalma, tak trudno ci przyjąć do wiadomości, że twoje doświadczenia na roamach niekoniecznie są jedynie słuszne?

A może chodzi o drugą część wklejonego demota, masz tyle zadane do domu i chciałeś się pożalić? Oj biedny biedny, na centrali się znęcają a tu jeszcze tyle zadane... ;P

Cytuj
Wyobraź sobie, że lecisz tym 5-cio osobowym gangiem szukając guza, ale albo z powodu intela wszyscy się chowają albo rzucają 20 carrierów... ile walk znajdziesz?
Teraz druga - lecisz tym gangiem bez lokala, ale ze scoutem z lokalem... musiałbyś mieć paskudnego pecha żeby ktoś zaraportował cały gang... poruszasz sie prawie niewidoczny, więc mniejsze prawdopodobieństwo że wszyscy sie pochowaja albo zrzucą Ci na łeb 20 carrierów.
Ot...taki pierwszy z brzegu bez większego deliberowania przykład.

Pięknie, w końcu coś.

- Po pierwsze, przeciwnicy też mają jakiś tam iloraz inteligencji, więc skoro ja jestem w stanie rozpoznać scouta przeciwnika, to działa to w obie strony. Więc jeśli widzę scouta z korporacji X, z którą już się wcześniej biliśmy, to nie muszę widzieć ich kilkunastu armorowych t3/bc z guardianami jump-dwa dalej, bo wiem że mieszkają dobry kawałek dalej i sami nie latają. Tak więc to nie jest kwestia paskudnego pecha.

- Po drugie, porządny intel rzadko kiedy opiera się jedynie na "leci 5 złych kolesi", przeważnie jest to poparte typami statków - a na te informacje lokal nie wpływa, bo przecież mimo wyłączonego lokala dalej fizycznie te 5 statków tam będzie, prawda? Wystarczy że ktoś wydokuje i sprawdzi skaner albo na bramie mnie zobaczy. Więc bycie "prawie niezauważonym" tak naprawdę zachodzi tylko w przypadku, kiedy reszta gangu ma cloaki.

- Po trzecie, scout nie będzie jedynym bez lokala, bo nie wyobrażam sobie bycia w systemie bez informacji o tym co się w nim dzieje - a scout jako scout tej informacji mi nie dostarczy, bo z zasady lata przed/za nami. A im mniejszy gang, tym więcej go będzie musiało na lokalu być.

- Po czwarte i właściwie najważniejsze, po co w ogóle latać tam gdzie będą się przede mną chować albo wystawiać 20 carrierów? Po raz kolejny - to, że na ciebie wystawiali 20 carrierów to nie znaczy, że wszędzie tak jest.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Sherlocku - ja doskonale znam jakość Twojej fotograficznej pamięci, ale rozpoznanie i umiejscowienie w przestrzeni wszystkich ally i korpów żyjących w promieniu 50j zajmie nieco więcej jak 30s:

No ale ja chciałbym wiedzieć skąd oni wiedzą kto jakie gacie ma patrząc po lokalu... to czy są zasrane ze strachu czy nie to przecież elementarne - widać po facjacie na lokalu  :P

Skąd możesz to wiedzieć jak nie latasz pvp :P. Jest dokładnie tak, jak Sokół napisał. Jak chcę prowadzić gang, latać solo lub przeżyć w trudnych częściach Eve to MUSZĘ wiedzieć:
  • gdzie stacjonuje korp i kiedy jest ich prime time
  • czym latają i kto jest ich FC
  • jakich mają sprzymierzeńców
  • kogo zazwyczaj wystawiają jako oczy lub cyno baity
  • jakimi shipami latają ich solo pvperzy
  • ...
Innymi słowy jedni mają w małym palcu market w kilku regionach Eve a inni muszą wiedzieć wszystko o przeciwnikach. Z czasem po lokalu rozpoznajesz coraz więcej korpów lub pojedynczych pilotów. To wiedza, która mocno się odbija na wyniku starcia lub po prostu przeżyciu.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Ranshe.. Ty na prawde nie wiesz co to jest przykład pierwszy z brzegu?..
A ten komentarz o "zadanym do domu" miał mnie ośmieszyć w oczach innych czytających? I miał znaczyć że dziecko jeszcze ze mnie.... ? Głupiś jak but.
Te Twoje wycieczki na temat moich doswiadczeń itp są właśnie na takim poziomie - szkolnym. Jak to górale spod Białegostoku mawiają - w dupie byłeś gówno widziałeś a mądrzysz sie jakbyś do głowy dotarł.
Czyli mam rozumieć że ZAWSZE  wiesz że tam gdzie polecisz znajdziesz zajebiaszczą bitkę? I nikt sie nie schowa ani nie rzuci carrierów? Kurde, w Totka zacznij grać...zresztą nie rozumiem dlaczego tak wybitny FC lata tylko z 5-cio osobowym gangiem a nie prowadzi flot Pandemików...a sorki, zapomniałem że skirmish PVP to jest jedyne słuszne PVP.
Wybacz, z mojej strony totalny EOT (przynajmniej jeśłi chodzi o Twoje śmieszne komentarze), straciłeś jakiekolwiek argumenty i wyjechałeś z tekstami typu -  a twoja mama jest głupia!
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Ranshe

  • Gość
(cut brednie)

Czyli jednak nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że twoje wizje nie są jedynie słuszne, i inni mogą mieć zupełnie inne doświadczenia.

Mógłbym się znizyć do twojego poziomu i wstawić jakiś śmieszny demotywator, ale szkoda mi czasu. Wolę zalogować się i poszukać tych mitycznych kolesi, którzy przed 5 osobami będą się bronić 20 carrierami.

Życzcie mi szczęścia! :)

Val Heru

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 427
  • we blob
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Val Heru
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Cartel.
Chyba nadszedł czas żebyśmy wystawili naszego reprezentanta w CMS.

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Wystawmy Mikkera
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Val Heru

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 427
  • we blob
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Val Heru
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Cartel.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
+1 Mikker

Ranshe

  • Gość
Może jednak Cat się skusi? ;)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Ten, tego, no.... k...., jak to... +1 :)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Zsur1aM

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 568
  • Kicking ass for teh.. woops retired!
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Zsur1aM
  • Korporacja: a-Losers
"..a zapas cepów macie? hmm?"  ;D

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Może jednak Cat się skusi? ;)

Siedzialem przez jakis czas na jabberze, ktory zostal stworzony przez Mittaniego jako cialo doradcze dla CSM, i ktory teoretycznie mial sluzyc wymianie informacji i idei miedzy "wladcami nullseca" a delegatami. Po paru miesiacach wymieklem, bo w praktyce okazalo sie, ze liderzy sovhlodingowych aliansow uzywaja go do popisywania sie miedzy soba nowymi meme, do wklejania killmaili i opowiadania o tym, co dzisiaj zjedli na obiad i jak ma na imie czyj pies, i czy wodka lepiej smakuje w Finladnii czy w Szwecji. W ciagu kilku miesiecy merytoryczna dyskusje nad zmianami w nullseku widzialem tam moze dwa razy, a kanal byl nonstop zaspamowany jakimis pierdolami i wynurzeniami podcietych kosmicznych czyngischanow, a delegaci mieli go w dupie. Moim zdaniem cale to CSM to z rodzaj wentylu bezpieczenstwa dla CCP, ktore z jednej strony "kupuje sobie" najpopularniejsze osobowosci w grze wycieczka na Islandie i usciskiem dloni prezesa, a z drugiej strony zawsze moze powiedziec inwestorom "popatrzcie, uwaznie wsluchujemy sie w glos graczy, jestesmy z nimi w stalym kontakcie i w prowadzamy oczekiwane przez nich zmiany". Uwazam, ze CSM ma bardzo maly wplyw na decyzje CCP, wiec nie zamierzam ani kandydowac (lol), ani na nikogo glosowac.
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Skąd możesz to wiedzieć jak nie latasz pvp :P. Jest dokładnie tak, jak Sokół napisał. Jak chcę prowadzić gang, latać solo lub przeżyć w trudnych częściach Eve to MUSZĘ wiedzieć:
  • gdzie stacjonuje korp i kiedy jest ich prime time
  • czym latają i kto jest ich FC
  • jakich mają sprzymierzeńców
  • kogo zazwyczaj wystawiają jako oczy lub cyno baity
  • jakimi shipami latają ich solo pvperzy
  • ...
Innymi słowy jedni mają w małym palcu market w kilku regionach Eve a inni muszą wiedzieć wszystko o przeciwnikach. Z czasem po lokalu rozpoznajesz coraz więcej korpów lub pojedynczych pilotów. To wiedza, która mocno się odbija na wyniku starcia lub po prostu przeżyciu.
Nite, nie ułatwiaj odpowiedzi SokoleOko, no i nie odpowiedziałeś mi SKĄD patrząc na lokal oni wszyscy wiedzą w czym siedzi aktualnie pilot !  ;)
Znając pilota można z pewną dozą prawdopodobieństwa zgadywać w czy pilot siedzi, ale bez skanera pokładowego czy sondowania, to wciąż będzie zgadywanie (no chyba, że go zauważysz w przestrzeni, bo podleciał do Ciebie) !

SokoleOko stwierdził, że zna wszystkich w promieniu 30-50j jak leci na roam. Rozumiesz sprzeczność logiczną tego stwierdzenia ?
Ja rozumiem, że można znać wszystkie alliance, a nawet większe korpy w PROMIENIU nawet i 50j jak się siedzi w jednym miejscu, ale przemieszczając się 50j na roamie ten promień się zwiększa ZNACZĄCO ponad początkowe 50j. Natomiast nie wyobrażam sobie znajomości każdego pilota nawet w promieniu 30j.
Oczywiście SokoleOko próbował wybrnąć ze sprzeczności - standingiem. Tyle, że BRAK standingu (skoro nie ma blue), czy tam przyjęcie założenia - "każdy jest celem", nie oddaje pojęcia "znam KAŻDEGO w jakimś tam promieniu".

I jeszcze raz zapytam - w czym lokal ułatwia poznać w czym aktualnie pilot siedzi ?

To, że lokal ułatwia stwierdzić, że pilot siedzi w systemie to wszyscy wiemy, także fakt przynależności do korpa (potencjalny cel/zagrożenie). Niech Ci będzie Nite, że na bazie lokala jesteś w stanie to wszystko WIEDZIEĆ (chociaż wg mnie 3/4 z tych punktów to kwestia OBSERWACJI bezpośredniej czy to w walce, czy w innej formie), tylko JAK ma lokal pozwolić stwierdzić w CZYM dany pilot akurat dzisiaj jest ?
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
@Dormio - uwierz mi, że wielu pilotów specjalizuje się w pewnych shipach i jeśli znasz ich po sąsiedzku to możesz na 90% powiedzieć co mają. Poza tym wystarczy czasami zauważyć 2 wrogie shipy i wiadomo jaką lecą formacją.
A dodatkowo... jak przeglądasz kb sąsiadów to wiesz czym kolesie latają i wiesz, że pan X na 90% killsów jest cynabalem albo siedzi zawsze w falconie.

Mija jakiś czas, korpy się przemieszczają, spotykasz starych znajomych w innym miejscu Eve i zazwyczaj info z poprzedniego razu jest nadal aktualne. To ile korpów znasz na wylot zależy od doświadczenia, wylatanych godzin i ogólnego ogaru.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
SokoleOko stwierdził, że zna wszystkich w promieniu 30-50j jak leci na roam. Rozumiesz sprzeczność logiczną tego stwierdzenia ?
Ja rozumiem, że można znać wszystkie alliance, a nawet większe korpy w PROMIENIU nawet i 50j jak się siedzi w jednym miejscu, ale przemieszczając się 50j na roamie ten promień się zwiększa ZNACZĄCO ponad początkowe 50j. Natomiast nie wyobrażam sobie znajomości każdego pilota nawet w promieniu 30j.
Oczywiście SokoleOko próbował wybrnąć ze sprzeczności - standingiem. Tyle, że BRAK standingu (skoro nie ma blue), czy tam przyjęcie założenia - "każdy jest celem", nie oddaje pojęcia "znam KAŻDEGO w jakimś tam promieniu".

I jeszcze raz zapytam - w czym lokal ułatwia poznać w czym aktualnie pilot siedzi ?

Dobra, to jeszcze raz.

Standingi ustawione są następująco:
RED - ludzie, z którymi walczymy o nasz pocket. Wiemy czym latają, mają jeden setup, wiec skoro widzimy na localu redów, to wiemy co mają.
ORANGE - aktualny silny przeciwnik lokalny.

Generalnie, albo lecę szukać bitki (np. Drake Gangiem), albo lecę polować na carriery (w nano DPS). W pierwszym przypadku interesuje mnie tylko i wyłącznie ilu jest przeciwników. Tu local daje od razu odpowiedź, co najwyżej może się okazać że tych 30 to 2x15, którzy walczą ze sobą, w takim razie jeszcze lepiej, wpadniemy na trzeciego i pojedziemy obie grupy. Jedyne co wymaga doprecyzowania to liczba logistyków po stronie przeciwnika.

Zwróć uwagę, że oprócz standingu jest możliwość kliknięcia na profil gościa na localu i od razu znasz jego corp/ally. FC i scoutów ludzi z Syndicate mamy rozpracowanych, wiemy czym latają nasi sąsiedzi. Przykładowo - jeśli zobaczymy Agony, to na 75% będą siedzieć w swoich Tweed-catach, co akurat nam bardzo nie pasuje :P

Oczywiście, że to wszystko jest zgadywanką, ale na zasadzie "educated guesses" a nie "kobiecej intuicji".


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
To ja tak jeszcze raz zapytam co sadzicie o tym by zamiast grzebac w localu pojsc w kierunku ulatwienia wymuszenia podjecia walki gang - gang, czy to przez ulatwienie przejmowania sova, zmniejszenie wytrzymalosciu struktur, stworzenie struktur pomocniczych ktore mozna by bylo zniszczyc itp. Albo np zdjecie powiazania sova z JB, tak aby w kazdym systemie kazdy mogl postawic dowolna ilosc JB. Wtedy jak nie walczysz z wrogiem zawsze ryzykujesz, ze ktoregos dnia okaze sie, ze w Twoim systemie masz czyjas JBstrade  :P
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Larving

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 159
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Galtan
  • Korporacja: GBTeam
  • Sojusz: C0VEN
Tloluvin ja od dawna uważam, że powinno się wprowadzić mechanikę zmuszającą sov holderów do reagowania na hostowe gangi. O pomyśle takim słyszałem w studiu AT i miałem nadzieję, że skoro o takim problemie wspominają, to mają zamiar coś z tym zrobić.

Co do samego lokalu imo powinno się coś z nim zrobić.
Parę msc temu latając solo Vagą spotkałem w systemie samotnego Golema z noobkorpa, którego starałem się przez kilkanaście min dorwać, włącznie z logoff trap itp. Po tej akcji zaczęliśmy ze sobą gadać na moje pytanie czy nie boi się tak sam siedzieć na zadupiu golemem bez intela, odpowiedział mi, że przyleciał tu z higheca bo tam zaczęło spadać za dużo wypimpowanych statków misyjnych i się o swojego zaczął obawiać, a w 0.0 czuje się w pełni bezpiecznie. Chyba nie tak powinno wyglądać podobno niebezpieczne 0.0.

Co do zmian locala, to na pewno przeciwny jestem jego całkowitemu zniknięciu. Można by dać spory delay mode (aby local służył do komunikacji) a tak jak Zsuriam wspominał dużo funkcjonalności przerzucić na sensory statku, tak, żeby skaner pokazywał dużo więcej danych (można by nawet wprowadzić dedykowany statek scautujący z bonusem do skanera pokładowego, albo bonusy do tego dać reconom/covopsom. Swoją drogą zawsze mnie dziwiły w eve field command shipy w eve. W końcu to ma być command ship czy statek bojowy. Właśnie z tych field command shipów można by wtedy zrobić odpowiednik dzisiejszych samolotów rozpoznania pola walki).
Alternatywnie, można by (nawet testowo) wprowadzić alternatywnie:
- 10 sek opóźnienie pojawienia się na localu po wskoczeniu do systemu
- pojawienie się osób na localu dopiero gdy się ruszą po przeskoku (lub gdy im się samoistnie cloak po skoku skończy)
Obie te zmiany, powinny być proste do wprowadzenia dla CCp a powinny dodać troszkę więcej adrenaliny do latania.
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2012, 10:35:36 wysłana przez Larving »