W związku z "tym"? Jakim "tym"? W związku z czym ten wyimaginowany "ktoś" do C0venu wejść nie może? Jaka jest ta "sytuacja"?
Jak to ktos tu wczesniej powiedzial - jest temat na dluzsza dyskusja
To właśnie przez takie podejście ten "ktoś" zamiast wejść i przekonać się na własnej skórze, po przeczytaniu centralowych trolów i bittervettów, którzy rozstali się z C0venem w nieprzyjemnych okolicznościach i teraz wieszają na nim psy, albo sami wyrobili sobie opinie po informacjach z trzeciej ręki, woli iść gdzie indziej, bo w C0venie są sami "debile i zjeby i faszyzm".
Natura ludzka jest jaka jest i jej nie zmienisz.
Jak wszyscy dookola mowia, ze cos jest zle to kazdy automatycznie podchodzi do czegos przynajmniej sceptycznie. Jak to jeszcze ma potwiedzenie we wlasnych obserwacjach to bardzo latwo uwierzyc, ze wszystko co sie slyszy na dany temat jest prawdziwe.
Czyli w tlumaczeniu na sytuacje C0venu
Na ten sojusz wylano mniej lub bardziej slusznie cale baseny pomyj. W reakcji na te pomyje czesc osob bedacych w C0venie dalo sie poniesc co tylko wzmocnilo negatywny przekaz. Do tego w roznych watkach rozne osoby z C0venu swoimi wypowiedziami na rozne tematy potwierdzaja, ze niektore z osob wylewajacych te pomyje na C0ven maja racje.
Oczywiscie to co kto tu wypisuje to jego prywatny poglad i nie musi byc popularny w sojusz, ale ludzie uogolniaja, wiec jak widza pare osob z sojuszu potwierdzajacych wyznwanie danego pogladu, a nie widza nikogo kto ma inne zdanie + widza pewne dzialania samego sojuszu potwierdzajace obiegowe opinie to zakladaja, ze faktycznie tak jest w calym sojuszu jak mowia 'zle jezyki' i spirala sie kreci.
Wiec jak taki gracz ma potem do wyboru sojusz ktory moze i jest fajny jak sie w nim jest, ale jest postrzegany jako bardzo niefajny to nie pojdzie do niego sprawdzic jak tam jest faktycznie i czy te wszystkie osoby twierdzace, ze tam jest do bani maja racje czy nie. Pojdzie gdzie indziej i co najwyzej bedzie sie przygladac z odleglosci na wypadek gdyby tam gdzie poszedl bylo mu zle.
No a jak przygladajac sie, widzi rzeczy potwierdzajace, ze tam ci co wylewaja te pomyje maja racje to tym bardziej bedzie omijal sojusz szerokim lukiem
Instynkt stadny tez robi swoje i nie dziala na korzysc C0venu
[mam nadzieje, ze to co napisalem jest zrozumiale, ale na takim poziomie ogulnosci ciezko mi to wyjasnic bez walenia kilku scian tekstu]
ty nakręcasz się na nie coraz bardziej
Wybacz, ze chcialbym by C0ven byl jak najwiekszy, jak najsilniejszy i dobrze postrzegany i ze chce rozmawiac o nim jak pojawiaja sie takie watki. Nie chcialem Cie tym urazic.
Nie zmienia to jednak tego, ze co jakis czas bede sie w nich udzielac, wiec proponuje bys w watkach o C0venie po prostu nie czytal moich wypocin.
Poza tym musze Cie rozczarowac, ale na nic sie nie nakrecam. Po prostu mam wlasne zdanie wyciagniete na podstawie wlasnych obserwacji i przemyslen i czasem je przedstawiam. A ze cos takiego jak wlasne zdanie dla niektorych jest najwyrazniej dziwnym zjawiskiem to juz nie moj problem
Póki nie spróbujesz, nie masz prawa oceniać i na tym dyskusję można zamknąć.
Zdajesz sobie sprawe, ze Twoja wypowiedz zostanie zinterpretowane przez calkiem spora grupe osob jako 'nie jestes w Covenie wiec morda w kubel' oraz potwierdzenie paru negatywnych opinii o C0venie w tym, ze C0venowcy to faszysci?
I to mimo tego ze (patrzac po nazwie sojuszu pod nickiem) najwyrazniej w C0venie nie jestes, co by swiadczylo o tym, ze lamiesz swoja wlasna zasade ktorej przestrzegania wymagasz od innych