Autor Wątek: Jak to jest i było w C0ven (było: [VIDE] Virtual Democracy - rekrutuje!!!!)  (Przeczytany 75985 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Nitka, Nitka, Nitka. Po prostu dałem pomysł na urozmaicenie PVP i opisałem potencjalne 2 zmiany jakie bym z chęcią widział w eve.
Zastanów się co masz obecnie.
Obecnie wskakujący scout do systemu i od razu jest widoczny. Czy to raciarki czy to bandy o bojowo nastawieniu od razu widzą kto wszedł i już się albo wycofują albo przegrupowują. Po wywaleniu lokalu i dodaniu statku, który poruszałby się w cloaku dodałoby element zaskoczenia i urozmaiciły grę.
Czy byłoby więcej osób czających się czy też nie to tego tak naprawdę nie wiem ale na pewno by to urozmaiciło grę.
A co do mojego aktywniejszego grania.
Mówiąc czy raczej pisząc wprost. Życie mnie dopadło jak to mówią i muszę mu poświecić więcej uwagi i myślę, że mam do tego prawo czyż nie?

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
@Ranshe
Tak na poważnie - nie jestem za całkowitą likwidacja lokala, co juz chyba dwukrotnie pisałem. Moim zdaniem wprowadzenie opcji podłączania sie do lokala, lub nie, sporo by w PVP zmieniło. Ktoś kto jest podłączony ma pewna przewagę nad tym co nie jest, więc opcja byłaby przydatna dla niewielkiej części pilotów. Dla kogos jak ja, kto większość "PVP" opiera na skanowaniu i byciu niewidocznym byłoby to idelalne rozwiązanie. W pewnych sytuacjach pomagałoby i w "klasycznym" PVP". Ogólnie jestem przeciw takiej mechanice która by mnie do czegoś zmuszała, wole rozwiązania na które mam wplyw ja.
Pomysł żeby cloaker był zawsze niewidoczny, nawet podczas przeskoku jest też dobry, z tym że zmodyfikowałbym to zdeka - włączenie kloaka w trakcie trwania kloaka poskokowego wymagałoby paliwa, lub cos w podobie.
Apropos bezsensowności braku lokala - mieszkańcy WH jakoś na to nie narzekają, a wręcz chwalą, rozwiązanie jest juz sprawdzone, dlaczego w znanym kosmosie miałoby działać inaczej?
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Obecnie nie masz lokala w WH, ci którzy pragną tego w pvp powinni się tam przenieść. Ciekawe, czemu tego nie robią...
Jak chcesz napadać 30 na 3 to wiadomo, że się wycofają. Sam bym tak zrobił. Nie szukaj bitki tam, gdzie nie chcą się bić. Proste.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Obecnie nie masz lokala w WH, ci którzy pragną tego w pvp powinni się tam przenieść. Ciekawe, czemu tego nie robią...
Jak chcesz napadać 30 na 3 to wiadomo, że się wycofają. Sam bym tak zrobił. Nie szukaj bitki tam, gdzie nie chcą się bić. Proste.
Jeśli bywałeś w WH to wiesz dlaczego większośc tam sie nie osiedla, mieszkanie w  WH wymaga sporo pracy i zaangażowania, dla kogos kto nie wyprodukuje sobie sam paliwa do POSów i komponentow do produkcji potrzebnych statków, modułów itp, jest to uciążliwe mieszkanie. Za to jest idealne dla takich włóczęgów jak ja, im mniej śladów po sobie zostawiam, tym dla mnie i moje działalności lepiej.
Myślę że gdyby CCP wprowadziło opcje "stabilizacji" dziur na zasadzie bram sporo korporacji by sie przeniosło.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Są dwa rodzaje PvP - albo leci się stuknąć jednego rattera i wtedy local przeszkadza, albo leci się szukać bitki i wtedy local pomaga.

Brak locala bez równocześnego dania innego równie efektywnego narzędzia do oceny "zawartości systemu" spowodowałoby, że roam 10j w jedną stronę ciągnąłby się jak gówno przez morze i sorry, ja nie mam czasu na takie pierdoły. Codziennie pokonuję 30-50j na roamach i jest oczywiste, że leci się po to, żeby coś stuknąć, a nie po to żeby latać.

Zresztą, CCP na ostatnim FF powiedziało wyraźnie, że ludzie przyzwyczaili się do locala i nie będzie tu rewolucyjnych zmian, bo za duże jest ryzyko, że sporo graczy by odeszło. W tym i niżej podpisany.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Zsur1aM

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 568
  • Kicking ass for teh.. woops retired!
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Zsur1aM
  • Korporacja: a-Losers
Obecna zasada działania locala zawsze wydawała mi się idiotyczna, dlatego dokąd tylko sięgam pamięcią bylem fanem usunięcia locala w 0.0 (zmiany na delayed mod jak w WH), wraz ze zmianą skanera jako narzędzia zastępującego local (np zmiana na 'auto', zwiększenia jego zasięgu + detekcją statków w cloaku ale bez możliwości wyskanowania, z ewentualnym rozpoznawania przyjacielskich okrętów).

Wydaje mi się że jeszcze kilka lat temu realnie nie było możliwości wprowadzenia takich zmian, w czasach gdy w EVE nie grało jeszcze tak dużo ludzi, królowały małe korpy a local służył jeszcze do nawiązywania kontaktów i właściwej interakcji z innymi graczami. Dzisiaj ta interakcja przeniosła się głownie na poziom korpa i aliansu, a local wykorzystywany jest jako źródło intela i miejsce do ewentualnego smacktalka.

Ale co ja tam mogę wiedzieć, przecież w ogóle nie latam..  :P

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Są dwa rodzaje PvP - albo leci się stuknąć jednego rattera i wtedy local przeszkadza, albo leci się szukać bitki i wtedy local pomaga.

Brak locala bez równocześnego dania innego równie efektywnego narzędzia do oceny "zawartości systemu" spowodowałoby, że roam 10j w jedną stronę ciągnąłby się jak gówno przez morze i sorry, ja nie mam czasu na takie pierdoły. Codziennie pokonuję 30-50j na roamach i jest oczywiste, że leci się po to, żeby coś stuknąć, a nie po to żeby latać.

Zresztą, CCP na ostatnim FF powiedziało wyraźnie, że ludzie przyzwyczaili się do locala i nie będzie tu rewolucyjnych zmian, bo za duże jest ryzyko, że sporo graczy by odeszło. W tym i niżej podpisany.
Rodzajów PVP jest całe mnóstwo, starczy szerzej spojrzeć na te grę. Ale to nie ważne, każdy sie bawi jak lubi. Mnie osobiście masowe odstrzeliwanie innych na bramach czy pod stacja kompletnie nie interesi, mała róznica od odstrzeliwania ratów... ale jak mówiłem, każdy sie bawi jak lubi, nie ma lepszych i gorszych sposobów, są po prostu inne.
Gdyby co niektórzy dokładniej czytali pomysły jakie tu padaja, a nie żyli w przekonaniu że "ja wiem lepiej reszta to nooby i kerbiry", zauważyliby że nie pada tu propozycja kompletnej i bezwarunkowej likwidacji lokala.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Ranshe

  • Gość
Dla kogos jak ja, kto większość "PVP" opiera na skanowaniu i byciu niewidocznym byłoby to idelalne rozwiązanie. W pewnych sytuacjach pomagałoby i w "klasycznym" PVP".

A to niby w jakich sytuacjach, może przykład jakiś? Nie każdego PVP opiera się na byciu niewidocznym.

A jak to wpływa na gang 5 osób? A na 20 osobową kampę na bramie? A na 1000 osobowy blob?

Dlaczego proponujesz zmianę, która twojemu PVP pomoże, a reszcie przeszkodzi? Co, twoje PVP jest jakieś lepsze od innych?

Cytuj
Ogólnie jestem przeciw takiej mechanice która by mnie do czegoś zmuszała, wole rozwiązania na które mam wplyw ja.

To dlaczego chcesz wszystkich innych zmusić do przyjęcia jedynie słusznej mechaniki?

Cytuj
Apropos bezsensowności braku lokala - mieszkańcy WH jakoś na to nie narzekają, a wręcz chwalą, rozwiązanie jest juz sprawdzone, dlaczego w znanym kosmosie miałoby działać inaczej?

Dlatego że w znanym kosmosie lokal (tak jak cała reszta komunikacji między podpilotami) opiera się na komunikacji FTL kapsuł i zarządza tym bodajże Concord. Dokładnie nie pamiętam, ale na pewno w którymś chronicle jest to opisane :)

Jeśli wskakujesz przez jakąś dziurę w dupie gdzieś na jakieś zadupie gdzie Concord nie dotarł, to dziwnym nie jest, że Concord nie wie gdzie jesteś więc nie pokazuje cię na lokalu :)

A poważniej - mieszkańcy WH chwalą, to może niech zostaną w tych swoich WH, a nie psują zabawę całej reszcie?

Gdyby co niektórzy dokładniej czytali pomysły jakie tu padaja, a nie żyli w przekonaniu że "ja wiem lepiej reszta to nooby i kerbiry", zauważyliby że nie pada tu propozycja kompletnej i bezwarunkowej likwidacji lokala.

Tu nie chodzi o to, że jesteście nooby i kerbiry, bo na przykład takiego Kamela zdecydowanie o to nie posądzam, tylko o to, że wasze pomysły - jako zmiana jednej z podstawowych funkcjonalności tej gry - mają wpływ na wiele różnych rzeczy i stylów zabawy, które w tych propozycjach są zupełnie pominięte.

To nie jest prosta zmiana typu "dajmy Retribution drugi med slot", która wpłynie głównie na pilotów owych Retributionów, tego nie powinno się zmieniać bez zastanowienia się nad tym jak to wpływa na wszystko na co może wpłynąć.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Jezusie... czytales moj pomysl? Widzisz gdzies zmuszanie innych do zaalceptowania braku lokala? Kurde, wez przeczytaj DOKLADNIE ZE ZROZUMIENIEM a dopiero potem oskarzaj o probe marzucenia swojego stylu gry. Bo czwarty raz nie bede opisywal swojego pomyslu.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Ranshe

  • Gość
Czytałem. I nadal twierdzę to co napisałem.

Dla polepszenia gry jednej grupie - covertowcom - chesz pogorszyć w taki czy inny sposób grę innym grupom. Twój pomysł jest krok wyżej bo jednak coś tam wspomina o reszcie, ale nadal sprowadza się do powyższego.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Z tego co czytam, nie tylko ja i nie tylko jedna grupa covertowcow by na tym zyskala, swoja droga, gdyby rzeczywiscie CCP wprowadzilo ktorys z pomyslow, wystarczyloby wrocic do hiseka i juz bys sie czul jak w domu, bezpiecznie.
A swoja droga, blokowanie  tych pomyslow nie jest narzucaniem swojego stylu gry tym ktorym by sie to podobalo?
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Ranshe

  • Gość
Z tego co czytam, nie tylko ja i nie tylko jedna grupa covertowcow by na tym zyskala

No to proszę o przykład. Co na tym zyskam ja i mój 5 osobowy gang?

Cytuj
wystarczyloby wrocic do hiseka i juz bys sie czul jak w domu, bezpiecznie.

Dziękuję, w moim domu w lowsecu czuję się wystarczająco bezpiecznie.

Cytuj
A swoja droga, blokowanie  tych pomyslow nie jest narzucaniem swojego stylu gry tym ktorym by sie to podobalo?

A widzisz ode mnie jakieś propozycje typu "wprowadźmy local, sentry i gcc do wh"? Blokowanie tych pomysłów nie jest narzucaniem, bo lokal w aktualnie istniejącej formie aktualnie już istnieje, co tu mam narzucać?

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Wystarczy ze troszke bys pomyslal, i bys wiedzial co twoj gang by zyskal wylaczajac sobie czasowo lokal.
Wedlug ciebie wprowadzenie OPCJI WYBORU pomiedzy mam a nie mam lokalu jest narzucaniem stylu gry? Musisz byc strasznie przytloczony narzucaniem stylow w grze, w koncu opcji wyboru w tdj grze jest setki, poczynajac od statkow konczac na profesji i miejscu pobytu.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Ranshe

  • Gość
(...)

A wyglądałeś na takiego z którym da się podyskutować. To nara.

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Dla mnie to Ty Ranshe nie potrafisz dyskutować. Kiedy sam widzisz, że Twoje argumenty już do Ciebie nie przemawiają to przysłowiowego focha jak mała dziewczynka strzelasz i zabierasz zabawki i idziesz w swój kont piaskownicy ];).

A co do lokalu to ... jak kolega wyżej napisał za coś co zwiemy lokalem odpowiada concord a tego nie ma w 0.0 czyż nie? I co by nie mówić a raczej nie pisać jest to wpisane w historyjkę CCP. Paradoks czy nie konsekwencja?

Ranshe

  • Gość
Dla mnie to Ty Ranshe nie potrafisz dyskutować. Kiedy sam widzisz, że Twoje argumenty już do Ciebie nie przemawiają to przysłowiowego focha jak mała dziewczynka strzelasz i zabierasz zabawki i idziesz w swój kont piaskownicy ];).

Herezja misiu, moje własne argumenty do mnie jak najbardziej przemawiają :)

Po prostu jeśli widzę odpowiedź na konkretne pytanie w stylu "a ty taki owaki czytać nie potrafisz" albo "wymyśl sobie sam", podczas gdy odpowiedzi - konkretnej - wcześniej nie było, to co mam zrobić. Sam wymyślać nie będę, to nie mój pomysł tylko Puszka, więc czemu ja mam sam z sobą dyskutować, wymyślać sobie problemy w nie moim pomyśle i jeszcze wymyślać rozwiązania? To kompletnie bez sensu :)

Cytuj
A co do lokalu to ... jak kolega wyżej napisał za coś co zwiemy lokalem odpowiada concord a tego nie ma w 0.0 czyż nie? I co by nie mówić a raczej nie pisać jest to wpisane w historyjkę CCP. Paradoks czy nie konsekwencja?

Nie jestem pewien w 100% concordu, jestem pewien tego że jest dzyngiel dla podpilota każdego dzięki któremu możesz rozmawiać w real time z innymi.

Ale i tak, ktoś te bramy wszystkie w końcu powstawiał, a widziałeś kiedyś w wh jakąś? :)

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
@Ranshe
Dyskusja polegająca na tym, że co drugi post musze udowadniać że nie jestem wielbłądem to nie dyskusja... co drugi post pisze wyraźnie że jestem przeciwny likwidacji lokala jako takiego a jestem za wprowadzeniem pewnych zmian (pisze to już chyba piąty raz) a Ty z uporem maniaka zarzucasz mi że chce ten lokal likwidować i w dodatku narzucać swój styl gry innym. Więc albo kompletnie nie czytasz tego co pisze i jak moja szanowna mamusia widzisz dokładnie to co chcesz zobaczyć, albo nie bardzo wiesz o czym czytasz.... może to po części moja wina, może niewyraźnie sie wysławiam, nie wiem... Więc tym razem przyznaje Ci całkowita rację, w takim przypadku nie da się ze mna dyskutować.
To nie Concord odpowiada za sieć łączności, czyli lokal tudzież inne kanały - wedle historii za wszelką łączność wewnątrz i między systemową, jak i za identyfikacje pilotów odpowiadaja same bramy. Dlatego w WH nie ma lokalu, nie ma bram, nie ma sieci łączności i identyfikacji pilotów.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
A ty zdajesz sobie sprawę, że Jonas nie jest w C0venie?
Wydawalo mi sie, ze napisalem to wystarczajaco wyraznie. Poza tym biorac pod uwage styl jego wypowiedzi nie ma to najmniejszego znaczenia. Zwlaszcza, ze sam sie potem chwali ze spedzil tam 4 lata wiec wie co i jak
Dyskutowanie z kimś na temat smaku kiwi po obejrzeniu filmu dokumentalnego na Discovery Channel o uprawie kiwi nie ma wielkiego sensu.
Niby racja, ale jaka krowa jest kazdy widzi. Nie trzeba byc weterynarzem by wiedziec gdzie ma leb, gdzie zad i ze mleko daje. Podobnie jak nie trzeba byc lekarzem by wiedziec, ze wymiana krwi moze skutkowac wymiana chorob, czy jak nie trzeba miec inzyniera zeby wiedziec, ze jak ktos ci z auta zdzejmie kola i spusci paliwo to sobie nie pojezdzisz itp itd
mam prawo do mówienia jak to w nim jest z własnej perspektywy
Znaczy ty masz prawo, a ja nie?
Zabawne, ze oceniasz mnie w taki sposob w jaki nie chcesz by oceniano C0ven. Czyzby matka natura nie dala dosc duzych jaj by starczylo na odwage oceniania siebie i innych ta sama miarka hipokryto?
Bo przeciez nic o mnie nie wiesz. Nie wiesz co robilem w tej grze, a czego nie. Nie wiesz ile czasu spedzilem w C0venie, w ilu flotach C0venu bralem udzial itp. Widzisz tylko mojego maina, a nawet o jego doswiadczeniach nic nie wiedzac mowisz mi co ja wiem, czego nie wiem i w czym mam prawo sie wypowiadac.
Tak na wszelki wypadek na przyszlosc - w milicji tez bylem
No ale nie wymagajmy od hipokrytow odwagi potrzebnej do poslugiwania sie argumentami w dyskusji
Niestety aktywnych solo pvperów ogólnie jest niewielu i w C0venie też dużo ich nie jest. Przez aktywnych solo rozumiem takich którzy prostu wsiadają w statek i lecą szukać celu i napierdalać, a jak mają więcej wroga to krzyczą o wsparcie i ogarniają
Zastanawiales sie kiedys ilu aktywnych pvperow nigdy nie trafilo i nigdy nie trafi do C0venu w zwiazku z jego polityka?
Co wiecej ilu nimi nigdy nawet nie zostanie w zwiazku z taka a nie inna polityka C0venu. W koncu byt ksztaltuje swiadomosc.
Wezmy takiego kerbira jak SokoleOko (z wyskillowanym hulkiem na mainie, ktory swego czasu kopal ABC na kilka kont) kiedys i teraz.
Zastanawiales sie ilu jest w polskiej spolecznosci EVe takich kerbirow jak SokoleOko, ktorzy tym roznia sie od niego, ze w miejscach gdzie byli nie dane im bylo odnalezc swojej drogi w pvp i ktorzy dalej piluja asteroidy, albo po prostu odeszli z EVE z braku ciekawego pvp, a teraz mogliby byc aktywnymi bojowymi pilotami C0venu gdyby C0ven mial troche inna polityke wobec kerbirow?
Nie wspominajac o tym ilu jest graczy ktorzy chcieliby sobie 2x w tygodniu poleciec na zaplanowany roam + czasem jak RL pozwoli na jakis spontan i nastepna godzinke pokerbirzyc bo na wiecej nie maja czasu.
Albo ilu jest w EVE (w tym polakow) ludzi ktorzy zaczynali od - kerbirka jest fajna a pvp jest beznadziejne, by po natknieciu sie na prawdziwych mordulcow i krotszym lub dluzszym polataniu z nimi stac sie mordulcami zmieniajac filozofie na - jak ja moglem tracic tyle czasu i SP na kerbirke zamiast zajmowac sie pvp, od ktorych C0ven sie odcina?

Oczywiscie C0ven nie musi nic zmieniac w swojej polityce. W koncu to jego swiete prawo. Tyle, ze organizacje bozbawione swiezej krwi predzej czy pozniej (raczej predzej) degeneruja sie i umieraja (o czym mozna wiedziec bez koniecznosci poznania smaku krwi  :P)

A nie lepiej żeby to pilot decydował czy się podłącza do "sieci systemowej"?
Ja to widze tak - mam opcje podłączania się do "lokalu" albo nie, jeśli chcę być niewidoczny dla wszystkich wewnątrz, nie włączam się w "sieć komunikacyjną", nikt nie wie że tu jestem, ale oczywiście ja też nie mam pojęcia czy ktos jest w danym systemie (chyba że mnie na bramie zdybie). Oczywiście juz w środku można sie włączyć, z tym że ja staje sie widoczny natychmiast, tubylcy dla mnie po jakims czasie, dajmy na to 5 minutach.
Oczywiście taka opcja byłaby działała tylko w low i null.
Moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie, stali mieszkańcy systemu raczej nie wyłączaliby lokala ze względów włąsnego bezpieczeństwa,
A potem by bylo tak, ze w systemie jest 100 osob, z czego 99 ma locala wylaczonego, a jedna z aktywnych ma wlaczonego i wrazie czego zawiadamia na TS, ze cos sie na tym localu pojawilo

lokal wg. mnie jest zbędny, wtedy można zaskoczyć przeciwnika, idea reconów wtedy miała by sens i ich zadań , black opów, pilot z dobrą umiejętnością skanowania był by wtedy na miarę złota, a teraz wpadasz widzisz na lokalu wszystko ile jest z jakiego korpa itd. można by mieć więcej bitek niż teraz
Najpierw trzeba by tego przeciwnika znalezc, co zajmowaloby znacznie wiecej czasu.
Jedyne korzysci jakie mogloby przyniesc usuniecie localu to wieksza szansa na upolowanie jakiegos pojedynczego kerbira (zakladajac, ze po usunieciu locala jacys by zostali w 0.0), ale wydawalo mi sie, ze pomysl mial zwiekszyc ilosc sensownych bitek do jakich zaszlachtowanie gangiem pojedynczego statku raczej sie nie zalicza oraz latwiejsze polowanie na boty.
IMO jedynym sposobem na zwiekszenie ilosci bitek jest zwiekszenie ilosci rzeczy o ktore warto sie bic, a nie uzywanie jakichs ograniczen mechaniki z konca plecow typu usuniecie locala.
Dobrym pomyslem byloby ulatwienie przejmowania terenu, wprowadzenie platform gorniczych o ktorych kiedys sie tu rozpisywalem. Moze zmniejszenie wytrzymalosci POSow/stacji i innych struktor itp.
Tak zeby majac gang tych kilkunastu pilotow BC/BS mozna bylo zmusic mieszkancow danego regionu do walki, bo obecnie nic nie tracac mozna taki gang po prostu przeczekac.
Przylecieli? Dokujemy na stacji albo chowamy sie na POSie i idziemy na obiad. Zanim zjemy to znudza sie i sobie poleca, a my bedziemy mogli wrocic do skalek/racenia z nowymi silami. A jak jakims cudem nie znudza sie to zrobimy dluzsza przerwe. Pomyjemy gary, posprztamy chate, odrobimy lekcje, zadowolimy swoje kobiety zeby nie marudzily, ze tylko EVE i EVE, wyprowadzimy psa na spacer itp. Gang w koncu i tak poleci, a my bedziemy miec wiecej czasu na skalki/racenie.
Zyc nie umierac

Rozumiem "kerbirów" że wolą lokal w takim wydaniu jak teraz, ale "pefauperów" protestujących przeciwko urozmaiceniu PVP, juz nie...
Tyle ze usuniecie locala nie urozmaica pvp. Zaryzykowalbym nawet teze, ze usuniecie locala z 0.0/low splyci pvp. W koncu teraz masz wybor. Chce locala jestes w 0.0/low - nie chcesz - lecisz do WH. A jak liocal zniknalby z 0.0/low to i zniknalby ten wybor

Brak locala bez równocześnego dania innego równie efektywnego narzędzia do oceny "zawartości systemu" spowodowałoby, że roam 10j w jedną stronę ciągnąłby się jak gówno przez morze i sorry, ja nie mam czasu na takie pierdoły. Codziennie pokonuję 30-50j na roamach i jest oczywiste, że leci się po to, żeby coś stuknąć, a nie po to żeby latać.
Uwzaj z takimi wypowiedziami, bo skoro mowisz tak jak taki kerbir jak ja to zaraz sie okaze, ze sam jestes przynajmniej takim kerbirem jak ja, jak nie wiekszym  :P

Obecna zasada działania locala zawsze wydawała mi się idiotyczna
Ale dlaczego?
Wskakujesz przez brame i brama oglasza wszystkim w systemie, ze pojawil sie nowy statek. Co w tym idiotycznego?
No moze to, ze jak ktos wskakuje pojedynczym statkiem przez WH to powinien pojawic sie na localu dopiero jak sie odezwie, albo pojawi przy innym statku czy strukturze. Mozna jednak zalozyc, ze wyposazenie nawigacyjne kazdego statku automatycznie nawiazuje polaczenie z kazda brama w systemie by sie jej zameldowac, a bramy juz dalej rozglaszaja obecnosc statku innym.
No a w WH nie ma locala bo nie ma bram ktorym statki moglyby sie zameldowac wiec nie ma kto rozglaszac ich obecnosci w systemie  >:D
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Ranshe

  • Gość
@Ranshe
Dyskusja polegająca na tym, że co drugi post musze udowadniać że nie jestem wielbłądem to nie dyskusja...

Dyskusja polegająca na tym, że ja będę robił w niej za obie strony to także nie dyskusja.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance

Oczywiscie C0ven nie musi nic zmieniac w swojej polityce. W koncu to jego swiete prawo. Tyle, ze organizacje bozbawione swiezej krwi predzej czy pozniej (raczej predzej) degeneruja sie i umieraja (o czym mozna wiedziec bez koniecznosci poznania smaku krwi  :P)
A potem by bylo tak, ze w systemie jest 100 osob, z czego 99 ma locala wylaczonego, a jedna z aktywnych ma wlaczonego i wrazie czego zawiadamia na TS, ze cos sie na tym localu pojawilo

Szczerze mówiąc to w to wątpię, bo po pierwsze, mimo że to gra zespołowa nikt na dłuższą mete nie zgodzi sie być tymi oczyma, nawet jeśli byłby to tylko alt, nikt nie będzie pilnował kolegów 24/24, nawet jeśli jakis korp chciałby to zrobić rotacyjnie to nie wyjdzie na dłuższą metę, ludzie chca sie bawić a nie stac na straży i sie nudzić. Sam wiesz jak wielu chętnych zawsze jest na oczka podczas jakiś większych akcji. To o czym mówisz zdarzałoby sie tylko i wyłącznie podczas robienia zasadzki na latający po okolicy gang. I myślę że to by jednak sprowokowało do częstszych bitek, bo przynajmniej jedna strona by nie znała dokładnie liczebności przeciwnika. Teraz jest to tak, że leci 30 osobowy gang, scout raportuje 30 na lokalu, gang nie wskakuje bo... nie ma 100% pewności że wygra nokautem... bo bądźmy szczerzy, wszelkie gadki o szukaniu bitki dla samej bitki są bajką, jeśli gang nie ma dwukrotnej przewagi to nie zaczyna zabawy.
Po drugie, mocno podejrzewam że 98% pilotów pobawiłoby sie brakiem lokala przez pierwsze 2 tyg i wróciło do starego rozwiązania bo brak lokala byłby dla nich niewygodny. Po miesiącu od wprowadzenia takiej opcji wszystko wróciłoby do normy, jedynie mały odsetek pilotów nauczyłby sie jak z tego efektywnie korzystac i uzywałoby na codzień.
Mysle więc że wprowadzenia takiej opcji wyboru nie zmieniłoby aż tak bardzo sytuacji tej jaka jest teraz.
Żeby znów nie wyjśc na wielbłąda, przypomne że za nie jestem za permanentną likwidacją lokala  :P
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Jonas

  • Gość
Niby racja, ale jaka krowa jest kazdy widzi. Nie trzeba byc weterynarzem by wiedziec gdzie ma leb, gdzie zad i ze mleko daje. Podobnie jak nie trzeba byc lekarzem by wiedziec, ze wymiana krwi moze skutkowac wymiana chorob, czy jak nie trzeba miec inzyniera zeby wiedziec, ze jak ktos ci z auta zdzejmie kola i spusci paliwo to sobie nie pojezdzisz itp itdZnaczy ty masz prawo, a ja nie?
Zabawne, ze oceniasz mnie w taki sposob w jaki nie chcesz by oceniano C0ven. Czyzby matka natura nie dala dosc duzych jaj by starczylo na odwage oceniania siebie i innych ta sama miarka hipokryto?
Bo przeciez nic o mnie nie wiesz. Nie wiesz co robilem w tej grze, a czego nie. Nie wiesz ile czasu spedzilem w C0venie, w ilu flotach C0venu bralem udzial itp. Widzisz tylko mojego maina, a nawet o jego doswiadczeniach nic nie wiedzac mowisz mi co ja wiem, czego nie wiem i w czym mam prawo sie wypowiadac.
Ja jestem hipokrytą, ale to ty się chowasz za altem, więc kim jesteś? Tchórzem.
Ja odnosiłem się do osób, które w C0venie nie były, a wypowiadają się jakby znały ten allians od podszewki. To do nich ma trafić to co pisałem, że wypowiadanie się na tematy, o których wie się tylko z opowieści innych, nie jest dobrym startem do dyskusji. Ale zjawiłeś się ty, Mistrzu i musiałeś wtrącić trzy grosze. A jaka jest krowa każdy widzi, ale allians zrzeszający kilkaset osób o różnych światopoglądach, upodobaniach, możliwościach, rozwoju emocjonalnym to nie przeżuwające trawsko cielę, więc jego ocena nie jest taka prosta i jednowarstwowa. 

Tak na wszelki wypadek na przyszlosc - w milicji tez bylem
Mistrzu, nauczaj mnie maluczkiego. A ja ostatnio byłem w Castoramie, ale nie uważam się za inżyniera budownictwa od razu.

No ale nie wymagajmy od hipokrytow odwagi potrzebnej do poslugiwania sie argumentami w dyskusji
Mów do mnie brzydko, jeszcze jeszcze.

Zastanawiales sie kiedys ilu aktywnych pvperow nigdy nie trafilo i nigdy nie trafi do C0venu w zwiazku z jego polityka?
[... ciach jakieś pijackie wynurzenia...]
Ależ gorycz przez Ciebie przemawia. Czyżbyś wyleciał z C0venu za kerbirkę?
A ogólnie z twojego obrazka wyłania się piękna wizja kerbirlandu, w którym C0ven przyjmuje wszystkich jak leci, górników, producentów, anomalkowiczów, a może nawet pvperów, wszyscy żyją w zgodzie i dostatku. Utopia Ci się zamarzyła. A gdyby C0ven taką politykę prowadził, to ile miesięcy/lat miałby czekać, aż z tego całego kerbirskiego bajzlu wyłonią się te mordulce, genialni FC, stratedzy? Dlaczego to właśnie C0ven powinien dawać szansę wszystkim chętnym i z nadzieją patrzeć jak kolejne fale pvperów zasilają jego szeregi? I ile by przetrwał niż wewnętrzne dramy o poziomie znacząco przekraczającym to co było jeszcze do niedawna rozerwałyby go na strzępy.

Zastanawiales sie ilu jest w polskiej spolecznosci EVe takich kerbirow jak SokoleOko, ktorzy tym roznia sie od niego, ze w miejscach gdzie byli nie dane im bylo odnalezc swojej drogi w pvp i ktorzy dalej piluja asteroidy, albo po prostu odeszli z EVE z braku ciekawego pvp, a teraz mogliby byc aktywnymi bojowymi pilotami C0venu gdyby C0ven mial troche inna polityke wobec kerbirow?
A ty ciągle swoje świetlane wizje roztaczasz. Ciekaw jestem ilu zapalonych kerbirów po wstąpieniu do C0venu nagle zostałoby zapalonymi pvperami. Jeden na dwudziestu, a może stu? Jeżeli człowiek nie czuje w sobie chęci do strzelania do innych ludzi, nawet podczas rycia skał, to z niego żadnego pvpera nie będzie i niech lepiej zostanie w empire, albo idzie do WoWa. Jeżeli twoim priorytetem jest twój wallet to żadna polityka korporacji/allianstu tego nie zmieni.

Nie wspominajac o tym ilu jest graczy ktorzy chcieliby sobie 2x w tygodniu poleciec na zaplanowany roam + czasem jak RL pozwoli na jakis spontan i nastepna godzinke pokerbirzyc bo na wiecej nie maja czasu.
To mało jest w eve korporacji casualowych, w których taki gracz może się spełnić? Zapraszamy do BWC, my tu w większości tak gramy. C0ven jest sovholderem, co pociąga za sobą pewne zobowiązania, które spadają na barki szeregowych memberów. Jeżeli taki szeregowy member ma RL uniemożliwiający mu aktywnie dźwigać tych zobowiązań, to staje się on martwą liczbą w statystykach i w żaden sposób nie zwiększa siły alliansu. Na co komu staty na dotlanie 600+ jak do floty może się przyłączyć 20, bo reszta ma real, albo za mało isk na wallecie?

Zsur1aM

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 568
  • Kicking ass for teh.. woops retired!
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Zsur1aM
  • Korporacja: a-Losers
Ale dlaczego?
Wskakujesz przez brame i brama oglasza wszystkim w systemie, ze pojawil sie nowy statek. Co w tym idiotycznego?
No moze to, ze jak ktos wskakuje pojedynczym statkiem przez WH to powinien pojawic sie na localu dopiero jak sie odezwie, albo pojawi przy innym statku czy strukturze. Mozna jednak zalozyc, ze wyposazenie nawigacyjne kazdego statku automatycznie nawiazuje polaczenie z kazda brama w systemie by sie jej zameldowac, a bramy juz dalej rozglaszaja obecnosc statku innym.
No a w WH nie ma locala bo nie ma bram ktorym statki moglyby sie zameldowac wiec nie ma kto rozglaszac ich obecnosci w systemie  >:D

Po pierwsze, nie wiem jak wy ale ja jak pierwszy raz dowiedziałem się o zasadzie działania locala to pomyślałem "WTF worst thing ever in this game" i dzisiaj po niecałych sześciu latach gry myślę podobnie. Dla mnie local i bezwzględna wiedza o tym czy jest się bezpiecznym czy nie kompletnie zabiła klimat gry, gry która rozgrywa się na ogromnej przestrzeni i raczej z definicji przestrzeń ta powinna być niezbadana i niebezpieczna.
Jeżeli chodzi o lore, to każdą mechanikę można wytłumaczyć dowolną historyjką na ten temat, ale nie o to tutaj generalnie chodzi, a o samą mechanikę która wpływa na gameplay. Wracając do tego co napisałem w poprzednim poście, rozumiem dlaczego CCP zdecydowało się na wprowadzenie locala w obecnej formie, choć mogli równie dobrze przenieść funkcje locala na poziom konstelacji, a sam local chat zostawić w delayed mode i wydaje mi się że nie stanowiłoby to przeszkody dla interakcji z innymi graczami.
Co do twierdzenia że zwolennicy takiego podejścia mają swoje 'WH', niestety samo WH mnie nie satysfakcjonuje i myślę że innych ludzi o podobnych poglądach również. Po pierwsze jestem za częściowym przeniesieniem funkcji locala na skaner, a nie samym usunięciem locala, po 2gie w WH nie ma żadnych stałych połączeń miedzy systemami co znacząco wydłuża czas i komplikuje przelot z  punktu A do punktu B, tym samym możliwość atakowania innych graczy. Po 3 samo życie w WH wymaga od nas trochę wysiłku (skanowanie, posy, sprowadzanie statków ammo etc) o ile nie stanowi to żadnego problemu gdy mieszkamy wspólnie z kilkunastoma osobami (bądź kilkoma bardzo aktywnymi) o tyle mieszkając solo lub w małej grupie może być upierdliwe. Mieszkałem w WH solo 3 miesiące i generalnie brak locala bardzo mi odpowiadał, niestety cała reszta już nie tak bardzo i gdyby nie fakt że miałem w tym okresie mniej czasu na grę, pewnie bym się tam zanudził grając solo. Niestety ludzie z natury wybierają łatwe i bezpieczne rozwiązania i ten fakt od zawsze był widoczny w EVE, dlatego istniał też problem z wyprowadzeniem graczy z Hi do 0.0, podobnie jest zresztą z WH (bynajmniej było ponad 2* lata temu gdy sam mieszkałem w WH).
Myślę że nie byłoby żadnego problemu i żadnych różnic w populacji 0.0 gdyby od początku local nie był źródłem intela.
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2012, 11:43:07 wysłana przez Zsur1aM »

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
@Zsur - jak byś nie miał lokala w null to ilość kamp rozrosła by się dramatycznie bo by było jeszcze łatwiej to zrobić. Za to odwrotnie by było z ochotą do latania i szukania bitki.

Imho ludzie, którzy siedzą w hi zamiast null nie robią tego bo za trudno, tylko najczęściej z następujących powodów:
- grają rzadko bo nie mają czasu, null jest dla nich zbędną komplikacją bo trzeba jakoś uczestniczyć w życiu korpa/aliansu czy opłacać rent.
- kiedyś wtopili w źle zorganizowanym korpie,
- nie mają pomysłu gdzie iść bo nie mają znajomych, nikt im nie powiedział, że w null może być fajnie, po prostu brak im wiedzy

Lokal jest fajny i uzasadniony realiami gry. Problemem obecnie są np. boty bo psują ekonomię eve, a nie to że masz lokal. Eve to nie gra o średniowieczu gdzie widzisz to co masz w zasięgu wzroku. Poza tym fajnie jest spotkać znajomych lecąc w siną dal i spontanicznie z nimi coś przedsięwziąć. Bez lokala nie było by opcji.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Zastanawiales sie ilu jest w polskiej spolecznosci EVe takich kerbirow jak SokoleOko, ktorzy tym roznia sie od niego, ze w miejscach gdzie byli nie dane im bylo odnalezc swojej drogi w pvp i ktorzy dalej piluja asteroidy, albo po prostu odeszli z EVE z braku ciekawego pvp, a teraz mogliby byc aktywnymi bojowymi pilotami C0venu gdyby C0ven mial troche inna polityke wobec kerbirow?

Ach więc taką armatę szykowałeś. Niemniej, obawiam się że trafiłeś kulą w płot :)

Faktem jest, że przyszedłem do Eve z nastawieniem PvE. Trzy miesiące wystarczyły, żeby się to zmieniło i już wiedziałem, że w Eve interesuje mnie tylko PvP, a cała reszta służy wyłącznie finansowaniu PvP. Epizod górniczy zaliczyłem grając już ponad rok i wynikało to z faktu, że mój 1000-osobowy alians siedział w 4 systemach na krzyż i dopchanie się do ratów graniczyło z cudem. Więc kopałem sobie ABC nie mając żadnej konkurencji i zarabiając około 100 mil/h, kosztem jednego straconego hulka na alcie :D Ale nadal, był to tylko sposób na odrobienie strat, bo wtedy miałem nick "new week, new Vaga" :D


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Ranshe

  • Gość
I myślę że to by jednak sprowokowało do częstszych bitek, bo przynajmniej jedna strona by nie znała dokładnie liczebności przeciwnika.

Ależ oczywiście, że byś poznał dokładnie liczebność przeciwnika, bo z tym nie ma w ogóle problemu - jest skaner kierunkowy, są proby, są stacje na których możesz zadokować (albo i nie). Tylko zajęło by ci to zdecydowanie więcej czasu niż teraz.

Cytuj
Teraz jest to tak, że leci 30 osobowy gang, scout raportuje 30 na lokalu, gang nie wskakuje bo... nie ma 100% pewności że wygra nokautem... bo bądźmy szczerzy, wszelkie gadki o szukaniu bitki dla samej bitki są bajką, jeśli gang nie ma dwukrotnej przewagi to nie zaczyna zabawy.

Niezłe wykręcanie rzeczywistości. To teraz ci powiem fakt autentyczny: jeśli scout zaraportuje "30 na lokalu" (nawet przyjmując, że scout ma coś w głowie i nie raportuje friendly, więc są to same potencjalne cele), to faktycznie 30 osobowy gang do tego systemu nie wskoczy. A wiesz czemu? Bo taki raport sam w sobie jest gówno warty. I nie dlatego, że jest ich też 30.

Liczy się też setup, co ten gang robi, gdzie siedzi, kto to konkretnie jest i kogo może mieć jako backup i sporo innych rzeczy. Sama informacja ze skanera kierunkowego, że w systemie istnieje 30 statków też nie jest wystarczającą informacją. Dopiero w połączeniu z wiedzą kto, gdzie, jak i po co, ma to sens albo i nie.

Bo nie ma najmniejszego sensu wdawać się w bitkę, którą z definicji mój gang przegra mimo identycznej ilości osób we flocie. I co, takie zachowanie to też jest "bajka bo nie miałem dwukrotnej przewagi"? No wybacz, taki tekst można tylko wyśmiać.

Cytuj
Po drugie, mocno podejrzewam że 98% pilotów pobawiłoby sie brakiem lokala przez pierwsze 2 tyg i wróciło do starego rozwiązania bo brak lokala byłby dla nich niewygodny. Po miesiącu od wprowadzenia takiej opcji wszystko wróciłoby do normy, jedynie mały odsetek pilotów nauczyłby sie jak z tego efektywnie korzystac i uzywałoby na codzień.
Mysle więc że wprowadzenia takiej opcji wyboru nie zmieniłoby aż tak bardzo sytuacji tej jaka jest teraz.

Czyli jednak się przyznajesz, że tak naprawdę to jest zmiana dla ciebie i innych covertowców, a reszta może iść się paść? ;) No to okej, ale wcześniej (chociażby na górze tej strony) przedstawiałeś to jako zysk także dla innych. I pytanie ponowne - jaki to ma być dla mnie i mojego 5-osobowego gangu zysk, skoro 98% EvE oleje twoją opcję i będzie dla nich tak jak jest teraz?

Taki, że ja też mogę wyłączyć lokal, zostać covertowcem i latać solo/gangiem reconów/blackopów? To mogę robić już teraz i bez tego, lokal mi w tym nie przeszkadza. :)

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
To teraz ci powiem fakt autentyczny:

Fakt z natury rzeczy jest autentyczny  :P Choć może w obecnych czasach definicja faktu też już nie jest tak oczywista jak była.  ;D

jeśli scout zaraportuje "30 na lokalu" (nawet przyjmując, że scout ma coś w głowie i nie raportuje friendly, więc są to same potencjalne cele), to faktycznie 30 osobowy gang do tego systemu nie wskoczy. A wiesz czemu? Bo taki raport sam w sobie jest gówno warty. I nie dlatego, że jest ich też 30.

Liczy się też setup, co ten gang robi, gdzie siedzi, kto to konkretnie jest i kogo może mieć jako backup i sporo innych rzeczy. Sama informacja ze skanera kierunkowego, że w systemie istnieje 30 statków też nie jest wystarczającą informacją. Dopiero w połączeniu z wiedzą kto, gdzie, jak i po co, ma to sens albo i nie.

Bo nie ma najmniejszego sensu wdawać się w bitkę, którą z definicji mój gang przegra mimo identycznej ilości osób we flocie. (...)

Ah jo...westchnął krecik....i gdzież tu jest to mityczne, radosne, bezstresowe,  PvP ?  ;)
Skoro na starcie musi być spełnionych naście warunków żeby w ogóle do czegoś mogło dojść...  :(

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
To o czym mówisz zdarzałoby sie tylko i wyłącznie podczas robienia zasadzki na latający po okolicy gang.
Mozliwe ze masz racje.
I tak jednak pozostaje kwestia ile osob by zostalo w 0.0/EVE i czym zajmowaliby sie Ci co zostali jakby usunac local.
Ze swej strony obawiam sie, ze na tyle niewiele, ze CCP by zrezygnowalo z projektu EVE

myślę że to by jednak sprowokowało do częstszych bitek, bo przynajmniej jedna strona by nie znała dokładnie liczebności przeciwnika. Teraz jest to tak, że leci 30 osobowy gang, scout raportuje 30 na lokalu, gang nie wskakuje bo... nie ma 100% pewności że wygra nokautem... bo bądźmy szczerzy, wszelkie gadki o szukaniu bitki dla samej bitki są bajką, jeśli gang nie ma dwukrotnej przewagi to nie zaczyna zabawy.
Tak jak teraz o tym sobie mysle, ze zastanawiam sie czy najlepsza rzecza jaka mozna by zrobic dla EVE nie bylaby likwidacja KB. Moze wtedy wiecej ludzi podejmowaloby walke wtedy gdy moga tez przegrac, a nie tylko gdy moga wygrac bo inaczej zepsuja sobie KB

Ja jestem hipokrytą
Wow. Starczylo jaj na przyznanie sie. Kto by pomyslal.
To jak jeszcze starczy na odejscie od hipokryzji to mozemy pogadac. Narazie szkoda czasu

to ty się chowasz za altem, więc kim jesteś? Tchórzem.
Ty dalej swoje. Bierzesz z ksiezyca jakis niczym nie uzasadniony pomysl, wbijasz sobie go do glowy az uwierzysz ze to jest fakt i potem przedstawiasz go jako fakt.
Fajnie ze tak potrafisz, ale to ze wierzysz w jakis wymysl nie oznacza, ze staje sie on czyms wiecej niz twoim wymyslem
A zebys mial o 1 wymysl mniej zawiadamiam cie, ze nie chowam sie za altami poniewaz ich nie mam. A zebys nie musial sobie wysilac swojej zapewne pieknej glowki przekonywaniem sie, ze przeciez dopiero co mowilem, ze mam alty w C0venie spiesze wyjasnic, ze nie mam tam altow i nie twierdzilem, ze mam. Podalem tylko przyklad tego o czym nie wiesz, a o czym mowisz tak jakbys wiedzial.
Co tez nie oznacza, ze np nie mam dostepu do kont ludzi w C0venie i infrastruktury zarowno tej w grze jak i poza nia C0venu  ;)

Co do twierdzenia że zwolennicy takiego podejścia mają swoje 'WH', niestety samo WH mnie nie satysfakcjonuje i myślę że innych ludzi o podobnych poglądach również.
Skoro WH nie jest satysfakcjonujace, to czy nie oznacza to, ze powinno sie poprawic WH by bylo bardziej satysfakcjonujace, a nie zmieniac 0.0/cokolwiekinnego by WH bylo bardziej satysfakcjonujace?
Bo z tego co piszesz dalej to wynika, ze lepiej by bylo wprowadzic np stabilizacje tuneli pomiedzy WH niz zmieniac local poza WH (nigdy nie pamietam jak sie nazywa przestrzen poza WH)

Ach więc taką armatę szykowałeś.
E tam armate od razu.

Niemniej, obawiam się że trafiłeś kulą w płot :)
Moze nie dokladnie tam gdzie celowalem, ale tez nie w plot co potwierdziles zarowno Ty jak i Nitefish post przed Toba.
Jak sam mowisz przyszedles z nastawieniem na PVE czyli na kerbirke. Po 3. miesiacach Ci przeszlo. Sa jednak ludzie ktorzy przychodza z nastawieniem na pvp ale nimi nie zostaja, lub jak Ty przychodza z nastawieniem na pve, ale przy tym zostaja bo
- kiedyś wtopili w źle zorganizowanym korpie,
- nie mają pomysłu gdzie iść bo nie mają znajomych, nikt im nie powiedział, że w null może być fajnie, po prostu brak im wiedzy

Przy odrobinie innej polityce C0venu sporo z tych ludzi predzej czy pozniej zrobiloby to co Ty i uznalo, ze jednak pvp jest najlepsza czescia EVE i zasililo szeregi aktywnych mordulcow C0venu, na co obecne warunki nie pozwalaja.
Oczywiscie C0ven moze z nich dalej rezygnowac. Jego swiete prawo (co ciagle powtarzam). Tylko niech potem nie narzeka, ze ma dziure pokoleniowa, malo aktywnych pvperow itp

"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Xeovar

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 815
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Przy odrobinie innej polityce C0venu sporo z tych ludzi predzej czy pozniej zrobiloby to co Ty i uznalo, ze jednak pvp jest najlepsza czescia EVE i zasililo szeregi aktywnych mordulcow C0venu, na co obecne warunki nie pozwalaja.
Oczywiscie C0ven moze z nich dalej rezygnowac. Jego swiete prawo (co ciagle powtarzam). Tylko niech potem nie narzeka, ze ma dziure pokoleniowa, malo aktywnych pvperow itp

Powtórzę jeszcze raz i zrobię EOT, bo dalsze wałkowanie tego konia nie ma sensu.
Z naszego doświadczenia wynika, że to co proponujesz w PRAKTYCE jest niemożliwe.
Było wiele prób robienia jakiś kombinowanych ally, podziałow na PvP i industry w ramach jednej organizacji itp itd i TO NIE DZIAŁA. Zarówno dla PvPerów jak i kerbirów. Żeby nie sięgać daleko w czasie i przestrzeni, pogadaj z ludźmi którzy organizowali Ion Core np, czy wcześniej bodajże Fallen Angels. W sojuszu Stella Nova United w którym było RAVE jak zaczynałem grę w 2005 też był ten problem.
Owszem, lepiej by było gdybyśmy byli w stanie jakoś wyciągać rękę do nowych, ale w tym celu lepszym narzędziem są np. szkolenia w UA, i tutaj owszem dajemy trochę dupy, z przyczyn jak zwykle osobowych.
Co do narzekania, to nikt nie narzeka i nie chciałbym po raz kolejny czytać że C0ven narzeka na dziurę czy cokolwiek innego. Była dyskusja, padły konkretne zapytania i opinie, zaprezentowaliśmy nasze stanowisko. Obiektywna analiza sytuacji i jej przyczyn a narzekanie to dwie różne rzeczy. Swoją opinię na temat polityki C0venu zaprezentowałeś, nawet Ci na to odpisałem, a ty nadal wałkujesz temat... od powtarzania swojej opinii w kółko nie stanie się ona ważniejsza, to nie RL polityka ;)


Jonas

  • Gość
Bo przeciez nic o mnie nie wiesz. Nie wiesz co robilem w tej grze, a czego nie. Nie wiesz ile czasu spedzilem w C0venie, w ilu flotach C0venu bralem udzial itp. Widzisz tylko mojego maina, a nawet o jego doswiadczeniach nic nie wiedzac mowisz mi co ja wiem, czego nie wiem i w czym mam prawo sie wypowiadac.

Ty dalej swoje. Bierzesz z ksiezyca jakis niczym nie uzasadniony pomysl, wbijasz sobie go do glowy az uwierzysz ze to jest fakt i potem przedstawiasz go jako fakt.
Fajnie ze tak potrafisz, ale to ze wierzysz w jakis wymysl nie oznacza, ze staje sie on czyms wiecej niz twoim wymyslem
A zebys mial o 1 wymysl mniej zawiadamiam cie, ze nie chowam sie za altami poniewaz ich nie mam. A zebys nie musial sobie wysilac swojej zapewne pieknej glowki przekonywaniem sie, ze przeciez dopiero co mowilem, ze mam alty w C0venie spiesze wyjasnic, ze nie mam tam altow i nie twierdzilem, ze mam. Podalem tylko przyklad tego o czym nie wiesz, a o czym mowisz tak jakbys wiedzial.
Czy ty w ogóle czytasz co piszesz? Weź odstaw flaszkę na chwilę jak planujesz coś napisać, bo to ni ładu ni składu nie ma, tylko jakis pijacki bełkot.

Co tez nie oznacza, ze np nie mam dostepu do kont ludzi w C0venie i infrastruktury zarowno tej w grze jak i poza nia C0venu  ;)
Account sharing reported. A ciekaw jestem jaką to infrastrukturę posiada C0ven poza grą. Czyżbyś był adminem ich TSa i trzymał serwer z forum pod sukienką?

Jak sam mowisz przyszedles z nastawieniem na PVE czyli na kerbirke.
Bullshit. PVE to PVE a kerbirka to granie dla pomnażania kasy i pomnażanie kasy dla samego pomnażania kasy. Ty nie rozpoczynaj dyskusji skoro pojęcia mylisz.

Po 3. miesiacach Ci przeszlo. Sa jednak ludzie ktorzy przychodza z nastawieniem na pvp ale nimi nie zostaja, lub jak Ty przychodza z nastawieniem na pve, ale przy tym zostaja bo
Przeszło mu? LOL Chęc korzystania z części PVE gry to jakaś choroba zakaźna jest pewnie. To wszystkie osoby grające w gry single player muszą być chore na umysle skoro graja przecież w PVE.

Przy odrobinie innej polityce C0venu sporo z tych ludzi predzej czy pozniej zrobiloby to co Ty i uznalo, ze jednak pvp jest najlepsza czescia EVE i zasililo szeregi aktywnych mordulcow C0venu, na co obecne warunki nie pozwalaja.
A skad ty wiesz, że sporo? Znasz tych wszystkich ludzi, którzy zostali kerbirami bo ich C0ven nie wziął pod swoje skrzydła? To podobno ja jestem hipokrytą, ale ty masz zdecydowanie problemy z odróżnieniem życia od fantazji.

Oczywiscie C0ven moze z nich dalej rezygnowac. Jego swiete prawo (co ciagle powtarzam). Tylko niech potem nie narzeka, ze ma dziure pokoleniowa, malo aktywnych pvperow itp
A co ty się w ogóle martwisz na co C0ven narzeka? Jakaś dziwna nadopiekuńczość z ciebie wychodzi.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance

Ah jo...westchnął krecik....i gdzież tu jest to mityczne, radosne, bezstresowe,  PvP ?  ;)
Skoro na starcie musi być spełnionych naście warunków żeby w ogóle do czegoś mogło dojść...  :(

Nie ma czegoś takiego... przestałem już jakiś czas temu latać na roamy bo to jest powtarzalne jak robienie misji (gwoli informacji, latałem w wielu poważnych aliansach pod wieloma FC, więc ew. zarzut że nie trafiłem na dobrego FC jest z góry spalony) - wskakuje sie do systemu jak na lokalu jest połowa mojego gangu, gdy jest tyle samo stoimy na bramie i czekamy co sie stanie... jeśłi jest więcej to lecimy inną drogą. Roamowanie w większości polega na zawodach kto ma szybszego locka i whoruje się na KB pojedyńczej rozdziaway nie czytającej  intela.
Ranshe, próbując obalić moje tezy zaczynasz gonić za własnym ogonem, już widzę jak stoisz na bramie i czekasz aż scout wyskanuje wszystkie statki w systemie, w dodatku skanerem pokładowym. Swoją drogą takie skanowanie jest gówno warte, bo powie Ci tylko ile jest statków w przestrzeni, ale nie powie Ci czy nie są one czasami bez pilotów na POSie, nie mówiąc już o tym kto jest we flocie przeciwnika a kto ma to w dupie i chowa się na w/w POSie. Teorię zafundowałeś ładną, ale ma sie ona tak do rzeczywistości jak świnia do karety.
I nie nie przyznaje że zmiana wyszła by na dobre tylko covertowcom, jak mówiłem, starczy pomyśleć i w każdej zmianie znaleźć miejsce dla siebie... poza tym co to za pieprzenie, ŻADNA  zmiana nie dotyczy wszystkich, zmiana w mechanice SOV dotyczyła tylko niewielkiej  części pilotów, tych żyjących w null... zmiana mechaniki cloaka (niewykloaczanie cloakera przez innego w cloaku) też dotyczy tylko niewielkej grupy w dodatku sporadycznie... i wiele wiele innych..znaczy co, nie wprowadzać bo będzie dotyczyła tylko wybranej grupy? Po co więc wogóle jakiekolwiek dodatki i zmiany?
Tloluvin, w jednym masz rację, KB zabija cąłą radoche szaukania guza w gangu.. ale patrzę że dokłądne czytanie jest jednak trudne - GDZIE NAPISAŁEM ŻE JESTEM ZA PERMANENTNYM ZLIKWIDOWANIEM LOKALA??????
Znudziło mi się udowadnianie że nie jestem wielbłądem....
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
To teraz ci powiem fakt autentyczny: jeśli scout zaraportuje "30 na lokalu" (nawet przyjmując, że scout ma coś w głowie i nie raportuje friendly, więc są to same potencjalne cele), to faktycznie 30 osobowy gang do tego systemu nie wskoczy. A wiesz czemu? Bo taki raport sam w sobie jest gówno warty. I nie dlatego, że jest ich też 30.

Liczy się też setup, co ten gang robi, gdzie siedzi, kto to konkretnie jest i kogo może mieć jako backup i sporo innych rzeczy. Sama informacja ze skanera kierunkowego, że w systemie istnieje 30 statków też nie jest wystarczającą informacją. Dopiero w połączeniu z wiedzą kto, gdzie, jak i po co, ma to sens albo i nie.

Bo nie ma najmniejszego sensu wdawać się w bitkę, którą z definicji mój gang przegra mimo identycznej ilości osób we flocie. I co, takie zachowanie to też jest "bajka bo nie miałem dwukrotnej przewagi"? No wybacz, taki tekst można tylko wyśmiać.
Nie chciałem się wcinać między zakąskę serwowaną przez Ranshee, ale mnie zaciekawił...
Wyjaśnij mi (z ciekawości pytam) swój fakt autentyczny - w JAKI sposób local pomaga w określeniu:
- setup
- co gang robi
- gdzie siedzi
- kogo może mieć jako backup
- co rozumiesz pod "sporo innych rzeczy"

Zachodzę w głowę i jakoś nie umiem tego dopasować do informacji jakie mam na localu:
1. obecność w systemie
2. przynależność do korpa i/lub sojuszu
3. mój stand wobec obecnego

NIE wiem jakimi to super umiejętnościami musi się posługiwać scout by na podstawie TYCH 3 informacji jakie wiem, że lokal podaje raportował FC, że gang 30 kolesi to cel atrakcyjny do ataku. Dla mnie to czarna magia i to ocierająca się jasnokulowidzenie. Już pominę fakt, że samo czekanie na przekazanie informacji na jakie się powołujesz, że przekazuje scout zajmuje czas, a przecież Twój roam w tym czasie musi coś robić... czyli zazwyczaj czekać.

Nie wiem, ale na mój prosty rozum scout musi:
a) oblecieć wszystkie stacje i sprawdzić czy aby 29 z tych 30 nie siedzi na stacji, bo przecież kierunkowy mu nie pokaże iluś tam shipów (oraz ich klasę/typ)  w przestrzeni
b) wywalić proby i wyskanować cel by go "sprawdzić" czy jest to cel warty uwagi roamującego gangu
c) "naprowadzić" swój gang na jak najlepszą pozycję do ataku
Ja wiem, że głupi i naiwny jak stary kapeć jestem jeśli chodzi o PVP, ale o ile w cepie powyższe (może za wyłączeniem probowania) da się zrobić, to już niespecjalnie do tego się nada frytka T1...

Naprawdę ciekaw jestem jak się w roamie te rzeczy ustala przy użyciu lokala.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
@Dormio
 utrafiłeś w sedno tego co chciałem napisać  :P Ale jakoś mi nie wyjszło, zawsze z wypracować miałem pałe bo pisałem nie na temat, hyhy
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Drogi tLOLuvinie, przebrnalem przez wszystkie Twoje sciany tekstu w tym temacie, zatrzymalem sie dopiero w polowie ostatniej. Katem oka wychwycilem jednak powtazajace sie tam jak zwykle w co drugim zdaniu slowo "c0ven". Troszke wzdryga mnie na mysl o przegladaniu wszystkich Twoich 230 postow wstecz, ale podejrzewam ze to Ty wlasnie jestes ta osoba z "idee fixe" o bycie ktora posadzilem nieslusznie i niesprawiedliwe Pola Kenta (przepraszam cie, Pol). Wiedz, ze nazywanie innych ludzi "hipokrytami" tylko dlatego, ze sie z Toba nie zgadzaja, wypisywanie niestworzonych historii o rzeczach o ktorych masz bardzo slabe pojecie (jak np PVP albo c0ven) ani troche nie przybliza cie do wysnionego celu, jakim jest status Najlepszego Postera na Centrali. Gdybym mial tyle czasu na pisanie postow co Ty, to moze punktowalbym po kolei w kolejnych scianach tekstu wszystkie Twoje pomylki i niedopatrzenia wynikajace z ignorancji i plytkiego efekciarstwa, niestety nie mam tyle cierpliwosci co szanowni koledzy, a gdybym mial udowadniac kazdemu medrkowi ktorego spotykam w sieci ze puste lanie slow nie swiadczy o  inteligencji ani przenikliwosci, to najprawdopodbniej nic innego w zyciu bym nie robil. Dlatego pozostawiam cie w przeswiadczeniu, ze brak odpowiedzi na Twoje publikowane tu przemyslenia swiadczy o tym, ze zabiles wszystkim cwieka i po prostu nie maja juz argumentow do dalszej dyskusji na temat "czyja racja jest mojsza". Nikt ci nie zabroni wypisywac tu co tylko chcesz, podobnie jak nikt nikogo nie zmusi, zeby musial to czytac - sam optowalem dawno temu za wprowadzeniem opcji "ignore" na tym forum, i bardzo ja sobie cenie. Dlatego zycze powodzenia w dalszym rozwodzeniu sie nad tym, czemu w c0ven jest tak kiepsko i jak zaczelo by byc fajnie, gdybys Ty oraz podobni Tobie osobnicy do nas dolaczyli, tlumaczenia osobom postronnym jak to jest w c0venie, wyliczania korzysci z likwidacji killboarda, itd. Oczywiscie nie napisze wprost tak jak ty, ze na rozmowe z Toba szkoda czasu, bo nie przywyklem do podobnego grubianstwa, jednak jezeli sie wysilisz to mam nadzieje, ze odczytasz te mysl pomiedzy powyzszymi wierszami  ;) pzdr
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
@Dormio
 utrafiłeś w sedno tego co chciałem napisać  :P Ale jakoś mi nie wyjszło, zawsze z wypracować miałem pałe bo pisałem nie na temat, hyhy
Ja zazwyczaj dostawałem 3, z powodów na które ciężko się teraz powoływać, bo w większości wychodzi na to, że jestem ciapa, niedorajda i to w dodatku strasznie niezaradna skoro nie byłem w stanie się wystarać o papierki stwierdzające dysortografię i dysleksję (nie żeby coś tam specjalnego - ot źle umiejscowione przecinki, pisownia partykuły nie/by, wyjątki ortograficzne). Z drugiej strony sam jestem sobie winien, bo zazwyczaj na sprawdzianach przez pierwsze 30 minut marnowałem ze 3 kartki, na rysowanie spaceshipów i inszych badziewi, a wena przychodziła wówczas kiedy powinienem poświęcić czas na sprawdzanie błędów.
Dlatego się zawziąłem i stwierdziłem - basta, trza pytać inszych - lepszych od siebie, bo interpretować co autor miał na myśli to jedynie kobiety potrafią i celują w tym, a i tak później słychać "oj jakiś Ty niedomyślny".
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
wyjaśnij mi (z ciekawości pytam) swój fakt autentyczny - w JAKI sposób local pomaga w określeniu:
- setup
- co gang robi
- gdzie siedzi
- kogo może mieć jako backup

Ależ to elementarne, mój drogi Watsonie...

Jeśli lecisz gangiem szukać bitki, to jeśli scout raportuje "Local - 3" po prostu lecisz dalej. Jeśli scout raportuje "30", to sie zatrzymujesz. Scout patrzy kto to jest - przy dobrze ustawionych standingach wystarczy rzut oka" i już wie, że z 30 na localu 20 gości jest z aliansu X żyjącego 15j dalej (czyli są na roamie), a 10 gości to "lokalesi", którzy pewnie są zadokowani. Przyjęcie tego założenia trwa jakieś 30 sekund, po czym - decyzja FC - A) OK, poszukaj ich d-scanem lub B) X mają plusa z Y mieszkającymi 3j dalej i pewnie mają backup, więc spierdalamy.



No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...