Autor Wątek: Moralnosc w EvE  (Przeczytany 11092 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

drut

  • Gość
Moralnosc w EvE
« dnia: Listopad 18, 2011, 00:26:37 »
Po 3cim piwie wlaczyl mi sie tryb poety  hehe .
Ostatni na eve-o forum czytalem o moralnosci w grze , jedni mowili ze gra to gra i wolno wszystko inni ze moze i gra ale czas przy niej spedzony jest jak najbardziej prawdziwy. Wlasnie siedze se w BB z zamiarem zjamowania 2 scimkow na inkursji celem zwhorowania sie na vindicatora i zastanawiam sie czy to aby jest OK.
Moim zdaniem kazdy gracz jest tu po to aby grac a w kazdej grze sa zwyciezcy i przegrani kazda nasza akcja zbliza lub oddala nas od zwyciestwa ( dla mnie jest to jak najwyzsza pozycja na KB battleclinika ) nie ma w tym dla mnie zadnej  wrogosci czy nienawisci do drugiej osoby .
 Jan Kowalski klika guziki a Zmechol wykonuje polecenia . To rozroznienie osob od fikcyjnych postaci moim zdaniem jest kluczowe , zaden z nas nie jest swoja postacia z evki zaden z nas nigdy nie wsiadzie w statek kosmiczny zaden z nas nie zabije 1000  ludzi  ZADEN !!!. Wiec z kad to dziwne nastawienie niektorych ludzi do innych graczy ? A bo on mi zniszczyl  statek w Hi seku , a bo on podpierniczyl mi rude z puszki a bo to , a bo tam to , posprostu tego nie rozumiem czy ludzie przestali juz odrozniac Kowalskego od Zmechola ?
Ciekawi mnie wasza opinia na temat moralnosci w eve i w innych grach bo jak dla mnie to cos takiego nie istnieje Zmechol to nie ja to calkowicie fikcyjna postac

DrackUll

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 18, 2011, 00:49:00 »
O żesz ....jeśli po trzech piwach masz taką fazę to strach pomyśleć co Ci przychodzi do głowy po 8, lub po flaszce gorzkiej żołądkowej  :P


Rash'kan

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 288
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Just one more bittervet.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 18, 2011, 05:34:47 »
Ooo to ja nie śpię już całą noc i też mam nastrój na filozoficzne dywagacje, więc dodam coś od siebie:

Może jest tak dlatego, że nie da się właściwie całkowicie odciąć postaci w grze od prawdziwego siebie? Jednak coś decyduje o tym czy jesteśmy w grze piratami, handlowcami, minerami czy klepiemy misje i o tym jak się zachowujemy. Oczywiście, może to też wynikać z innych powodów np: nie latam na pvp bo często muszę odchodzić od kompa, albo lubię kopać bo jestem 90% czasu afk.

No, ale dajmy taki przykład, powiedzmy bitwa gangów średniej casualowego pvp, niezbyt zorganizowanego, nasi ochotnicy są w zwykłych dps shipach z których składa się większość floty, nagle okazuje się, że przeciwnik ma przewagę i logistyki zaczynają spadać, potem po kolei spadają statki podobne do statków gracza, FC daje komendę by uciekać.

No i po bitwie, gdyby wszyscy się spotkali i opowiedzieli szczerze co robili okazalo by się, że:
jeden z graczy uciekł już w momencie, gdy zaczęły padać logistyki bojąc się stracić swój statek
drugi z graczy uciekł dokładnie wtedy, kiedy FC wydał komendę
trzeci z graczy nie odwarpował w ogóle chcąc zostać heroicznym (i niezbyt mądrym) bohaterem

wtedy nie ma juz znaczenia kto ile ma czasu itp, tylko jaki element jego psychiki spowodował, w jakim momencie uciekł.

Najłatwiejszy do opisania jest trzeci przykład, ta osoba zapewne nigdy nie siądzie za sterami statku kosmicznego, samolotu bojowego itp, a nawet gdyby, prawdopodobnie nie była by tak odważna, jednak ze względu na brak konsekwencji w wirtualnym świecie urzeczywistnia tu swoje marzenia, być może walczy w ten sposób z kompleksami, urzeczywistnia wymarzony świat, stając się (w swoim mniemaniu) bohaterem.


To taki dość jaskrawy przykład, ale chyba za każdym zachowaniem stoi pewna cześć naszej psychiki, szczególnie, że w EvE mało kto próbuje odgrywać postać.
W grach takich jak papierowe, tradycyjne rpg, często wcielamy się w inne postaci zachowując się czasem zupełnie na przekór własnym wartościom i zachowaniem, czasem przeklinając wybór postaci, którą chcieliśmy odgrywać.

Zazwyczaj w grach ujawniają się te nasze gorsze strony, ale z drugiej strony to dobrze, bo oznacza to najczęściej, że w życiu je ukrywamy i dajemy im upust w grach, co jest całkowicie normalne.

Poza tym widzisz, jak rozwiążesz np. moją sprawę, czyli szpiegowanie polisz mortals, to była gra, zabijałem ich dla czystej przyjemności zabijania w długi weekend, ale poza tym, siedziałem z nimi na ts'ie mówiłem tam swoim głosem, nie swojej postaci, padały pytania dotyczące mojej osoby, nie mojej postaci, do tego nie lubiłem ich ze względu na wypowiedzi na forum, przy okazji na forum się wypowiadali o grze, więc nie wiem czy zaliczasz to jeszcze pod postać czy już pod osobę.

Ja przyznaję się bez bicia, że zrobiłem to tylko dlatego, że jestem złośliwy, chamski i chciałem sobie pozabijać słabszych graczy dla odmiany.
I nie twierdzę, że to tylko moja postać potrafi być zlośliwa i chamska.

Przyznam, że calkowite łączenie moralności z EvE i reala jest błędne, ale całkowite ich odcięcie też nie jest prawdziwe.

W ogóle to mogłem uważać na zajęciach z socjologii i etyki, może bym napisał coś sensowniejszego niż własne przemyślenia ;)



Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 18, 2011, 09:51:34 »
No, ale dajmy taki przykład, powiedzmy bitwa gangów średniej casualowego pvp, niezbyt zorganizowanego, nasi ochotnicy są w zwykłych dps shipach z których składa się większość floty, nagle okazuje się, że przeciwnik ma przewagę i logistyki zaczynają spadać, potem po kolei spadają statki podobne do statków gracza, FC daje komendę by uciekać.

No i po bitwie, gdyby wszyscy się spotkali i opowiedzieli szczerze co robili okazalo by się, że:
jeden z graczy uciekł już w momencie, gdy zaczęły padać logistyki bojąc się stracić swój statek (brak doświadczenia + tchórzostwo)
drugi z graczy uciekł dokładnie wtedy, kiedy FC wydał komendę (brzmi ok :) )
trzeci z graczy nie odwarpował w ogóle chcąc zostać heroicznym (i niezbyt mądrym) bohaterem (brak doświadczenia / bezmyślność)

Generalnie ja jestem zdania, że po to grasz w grę żeby zrobić coś czego nie robisz w realu. To, że w rl jesteś grzecznym misiem wychodzącym na spacerek ze swoim pupusiem dookoła bloku nie oznacza, że w grze nie możesz byś masakratorem i bezwzględnym piratem.

Wiadomo, że pewne cechy osobowościowe są przenoszone tym bardziej, że kontakt z ludźmi jest prawdziwy więc ciężko by było udawać zupełnie kogoś innego ale to że np. gankujesz indyki w hisecu nie oznacza okradania samochodów w rl :P

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 18, 2011, 11:13:41 »
Tak sobie myśle ze gdyby EVE było prawdziwe
I gdyby było tam więzienie konkordu ;)
... to za gankowanie w hajseku dostawaloby się tam już na wejściu nowy nick:

Angela  :-*
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 911
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 18, 2011, 11:36:06 »
Gdyby EVE było prawdziwe, to umarłbym ze szczęścia. Ni mniej ni więcej :D


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 18, 2011, 11:50:27 »
Wiadomo, że pewne cechy osobowościowe są przenoszone tym bardziej, że kontakt z ludźmi jest prawdziwy więc ciężko by było udawać zupełnie kogoś innego ale to że np. gankujesz indyki w hisecu nie oznacza okradania samochodów w rl :P
Co wcale nie znaczy, ze koleś który kroi samochody w RL nie gankuje indyków w hi w EVE  :P

Deaell Portt

  • MNCT
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 475
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Deaell Portt
  • Korporacja: Pandemic Horde Inc.
  • Sojusz: Pandemic Horde
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 18, 2011, 11:57:31 »
Wszystko zalezy jak podchodzisz do gry. Mnie osobiscie bawia kalecy psycholodzy udawadniajacy, ze gramy w eve aby boostowac swoje kompleksy. Kazda istota ludzka ma swoje kompleksy czy to w RL czy w mmo . W RL tez bostujemy nasze kompleksy. Czesto takie kompleksy powoduja, ze jakas osoba jest postrzegana jako kompletnie inna a dodatkowo jest bardzo dobra/wybitna/wyjatkowa w jakies dziedzinie. EVE jak inne gry mmo zalacza u nas tryb wspolzawodnictwa. No, ale w RL grajac z kims nawet w durne kierki tez zalacza sie nam ten tryb. To samo dotyczy naszego zycia zawodowego, sportu, etc etc . Kazdy w RL tez ma swoja maske czy to w pracy, znajomymi, najblizszymi. Sam zauwazylem, ze najczesciej chcac nie chcac przenosimy ta prawdziwa czesc siebie do tego wirtualnego swiatka za pomoca   naszych avatarow. Napewno nie jest to pelny obraz naszej osoby bo jednak medium na to nie pozwala, ale jednak jakies podstawy mozna wysnuc kto jaki mniej wiecej jest.
I ain't like you!
And I don't want your love.
And I don't need your respect.
I just can't hate enough

If you don't like it you can suck my dick

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 18, 2011, 13:26:48 »
zaden z nas nie jest swoja postacia z evki zaden z nas nigdy nie wsiadzie w statek kosmiczny zaden z nas nie zabije 1000  ludzi  ZADEN
Pewne sa tylko dwie rzeczy. Smierc i podatki. To co tu opisales to tylko Twoje bezpodstawne zalozenia.
Po prostu nie dosc ze nie znasz wszystkich to nie mozesz tez przewidziec jak potoczy sie los kazdego. No chyba, ze jestes Bogiem ktory postanowil pozbawic ludzi wolnej woli  >:D
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Rash'kan

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 288
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Just one more bittervet.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 18, 2011, 19:43:38 »
Wszystko zalezy jak podchodzisz do gry. Mnie osobiscie bawia kalecy psycholodzy udawadniajacy, ze gramy w eve aby boostowac swoje kompleksy.

Jeżeli to tyczyło sie mnie, to nie miałem na myśli, że gramy w eve by boostować kompleksy, ale grając robimy to, a więc zgadzam się dokładnie z całą resztą Twojego postu. Eve czy inna gra jest tylko jednym z miejsc czy rzeczywistości w których to robimy.

Zresztą o maskach pisał już Gombrowicz w Ferdydurke :)

CMHQ_Widget

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 23, 2011, 11:38:15 »

Deaell Portt

  • MNCT
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 475
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Deaell Portt
  • Korporacja: Pandemic Horde Inc.
  • Sojusz: Pandemic Horde
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 23, 2011, 12:41:33 »
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20101105.mp3  :)
Dzieki Widget usmialem sie. Chociaz opowiadajacy skecz ma male pojecie o grach mmo vide przenoszenie pancerfausta do mmo w sredniowieczu. Niestety w Polsce granie w gry komputerowe, czytanie komiksow, ogladanie anime nadal jest uwazane za dziecinne .Tylko bezcenna jest mina, kiedy mowisz takiej osobie, ze dochody z gier komputerowych dawno przekroczyly dochody branzy filmowej.
I ain't like you!
And I don't want your love.
And I don't need your respect.
I just can't hate enough

If you don't like it you can suck my dick

CMHQ_Widget

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 23, 2011, 13:21:20 »
To jest Tomasz Olbratowski i gość jest nieprzeciętny, ostatnio przesłuchałem jego twórczość z 3 lat. Powybierałem najlepsze kawałki:

http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20110120.mp3 - Tomasz Olbratowski - Drogi
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20101118.mp3 - Tomasz Olbratowski - Informatycy
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20101022.mp3 - Tomasz Olbratowski - Kubica
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20101021.mp3 - Tomasz Olbratowski - Sprzęt i oprogramowanie
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20100917.mp3 - Tomasz Olbratowski - Sztuka współczesna
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20100422.mp3 - Tomasz Olbratowski - Maluch
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20100212.mp3 - Tomasz Olbratowski - Glamur i kaziułal
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20100209.mp3 - Tomasz Olbratowski - Bitwa pod Grunwaldem
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20100204.mp3 - Tomasz Olbratowski - Siekiera
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20111122.mp3 - Tomasz Olbratowski - System emerytalny
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20110406.mp3 - Tomasz Olbratowski - Fetorianie
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20110401.mp3 - Tomasz Olbratowski - Żydokomunomasoneria
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20110307.mp3 - Tomasz Olbratowski - Kredyt studencki
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20110215.mp3 - Tomasz Olbratowski - Nierząd
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20101230.mp3 - Tomasz Olbratowski - Obcy
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20101227.mp3 - Tomasz Olbratowski - Photoshop
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20101217.mp3 - Tomasz Olbratowski - Adwokat
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20101202.mp3 - Tomasz Olbratowski - Portale społecznościowe
http://doc.rmf.pl/rmf_fm/au/wsd/snd/olo20101119.mp3 - Tomasz Olbratowski - Wybory

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 23, 2011, 13:46:26 »
Gdyby EVE było prawdziwe, to umarłbym ze szczęścia. Ni mniej ni więcej :D

Do czasu aż by Cię pierwszy raz zgankowali w hisecu :P

Goomich

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 23, 2011, 13:50:02 »
Wtedy też by umarł.

CMHQ_Widget

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 23, 2011, 13:53:30 »
A przed ostatnim patchem...wraca do domu a tam na środku drzwi...

Ranshe

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 23, 2011, 14:49:49 »
To jest Tomasz Olbratowski i gość jest nieprzeciętny, ostatnio przesłuchałem jego twórczość z 3 lat. Powybierałem najlepsze kawałki:

Offtop: Tomasz Olbratowski FTW. Szkoda tylko, że nie mają jakiegoś indeksu tego, żeby się łatwiej szukało. W ogóle on jeszcze to robi? Radia już nie słuchałem od tylu lat...

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 23, 2011, 14:54:35 »
Robi, robi. Ale faktycznie, radia dzisiaj nie da się słuchać, nawet informacje w radiu spieprzyli (skracając poniżej poziomu absurdu). I to mówię ja, który pracowałem w radiu od 1998 do 2004.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

CMHQ_Widget

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 23, 2011, 15:06:07 »
Najszybciej archiwalne przeszukać dodając w winampie link i podmieniając za każdym razem ostatnią cyfrę. Liczby to data. Program jest od poniedziałku do piątku, bez świąt i wakacji.

Inna metoda na przesłuchanie, na biężąco, to znalazłem RSSa takiego: http://www.rmf.fm/rss/podcast/olo.xml

Ranshe

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 23, 2011, 15:09:40 »
No, podmieniać to ja sobie podmieniam (*niałem jak jakiś czas temu mnie naszło), mi chodzi o indeks ze słowami kluczowymi :)

Bo "Felieton Tomasza Olbratowskiego odcinek z dnia 17.11.2011" niestety zawiera minimalną ilość informacji :)

CMHQ_Widget

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 23, 2011, 15:10:47 »
No, podmieniać to ja sobie podmieniam (*niałem jak jakiś czas temu mnie naszło), mi chodzi o indeks ze słowami kluczowymi :)

Bo "Felieton Tomasza Olbratowskiego odcinek z dnia 17.11.2011" niestety zawiera minimalną ilość informacji :)

Słowa kluczowe są mojego autorstwa ;]

Tony Solando

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 23, 2011, 15:50:20 »
a wracając do tematu...

EvE jest grą sprzeczności interesów i choć dóbr w postaci surowców i npc-piratów jest dużo, to
i tak sprowadza się w mniejszej lub większej części do rywalizacji pomiędzy graczami. Terytoria,
rzadkie asteroidy, ograniczona ilość kompleksów, w końcu pozycja "na szczycie marketu"...
to wszystko prowadzi do mniej lub bardziej pokojowej rywalizacji. Ponieważ w EvE każdy może
wypowiedzieć Ci wojnę, to każdy jest Twoim potencjalnym wrogiem, a oponentów należy trzymać krótko.
Sprowadzając EvE do gry prostszego typu np takiego "chińczyka" widać, że można dążyć do celu (wygranej)
starając się nie przeszkadzać innym, ale jasne jest że wygraną uzyskamy o wiele łatwiej
poruszając pionkami tak, aby blokować ruchy przeciwnikowi. Podobnie jest w EvE.

Osoby podające argument "pokojowego budowania siły" i "szlachetnych potyczek" powinny zastanowić się
nad hipokryzją tego co piszą. Już sobie wyobrażam te "uczciwe walki" takich samych statków z takim
samym fitem, żeby było uczciwie. Ciekawie by eve wyglądało :). Poza tym co robią takie osoby z militarną
siłą którą zbudują? Zawsze wykorzystają ją przeciwko innym.

Co do okradania innych to owszem jest to niemoralne... jak idziesz sobie ulicą i napadasz na starszą
panią i wyrywasz jej torebkę z emeryturą, to jest to niemoralne! ...ale Eve to TYLKO GRA KOMPUTEROWA!
Nie powinno się tego mieszać z życiem. W grze to tylko wykorzystywanie mechaniki gry na własną korzyść.
Jest to dozwolone, bo żadne prawa gry tego nie bronią. Jeśli ktoś ma problem z odróżnianiem gry od życia,
to powinien przestać grać bo gra mu szkodzi. Dobrą alternatywą też jest przeniesienie się do innej gry,
w której nie ma konfliktu interesów... np The Sims.

Poza tym, niby dlaczego osoba, która jest uczciwym obywatelem w realnym życiu nie może wcielić się
w bezwzględnego pirata w grze? Moim zdaniem od tego są gry komputerowe. Każdy ma prawo wybrać sposób
gry, który mu się najbardziej podoba.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 23, 2011, 16:29:55 »
Kurcze, fajny ten Twój blog :)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 23, 2011, 16:33:59 »
Bardzo inteligentnie napisane (blog i posty tutaj), Tony... moje najszczersze gratulacje i życzenia powodzenia :)



No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

CMHQ_Widget

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 23, 2011, 19:31:52 »
Tony: super blogasik :D Prosimy o więcej łez :D

Gaunt

  • 1337
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 129
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Teh Gaunt
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Verge of Collapse
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 24, 2011, 10:03:10 »
Mnie w eve sie to podoba, ze nieustannym elementem gry jest konflikt
To nakreca chec na granie o wiele bardziej niz wbicie tego 100nego poziomu
:)
pewpew

Tony Solando

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 24, 2011, 10:59:50 »
Konflikt to fajna sprawa, ale niektóre rozwiązania, które podaje nam CCP są moim zdaniem nietrafione. Szczególnie mam na myśli wykonywanie misji storyline i misji przeciwko innym frakcjom... Masz na przykład do wykopania 999jednostek veldsparu, po czym oddajesz misję i nagle cudownym sposobem dowiaduje się o tym wroga rasa i zapisuje Cię na czarną listę. Zrobisz kilka takich misji, bo np fajnie płacą i już nie możesz latać po ich terytorium. Po jakimś czasie zamieszkujesz jakiś WHS, skanujesz sobie wyjście i zadowolony chcesz opchnąć urobek z "sajtów" albo rudę, wylatujesz do hiseca ... i ZONK. Albo fleet commander prowadzi flotę, a tu nagle 10 osób nie może latać po amarrskich terenach, 10 osób po matarskich, 20 po caldari lub gallente. Ogólnie ten standing loss to pomyłka. Rozumiem, gdyby dotyczył blokady wykonywania misji dla wrogiej rasy, ale zakaz przebywania na terytorium? Jak dla mnie to FAIL CCP.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 24, 2011, 11:17:03 »
Wydaje mi się, ze robienie misji ma tyle wspólnego z moralnoscią..
.. co Ja z robieniem misji.
To proste, nie zadawaj się z NPC a poczujesz, ze żyjesz :D
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 24, 2011, 11:22:31 »
Wydaje mi się, ze robienie misji ma tyle wspólnego z moralnoscią..
.. co Ja z robieniem misji.
To proste, nie zadawaj się z NPC a poczujesz, ze żyjesz :D

Col, przeczytaj bloga Tony'ego i zobaczysz, co on ma wspolnego z robieniem misji.  >:D

Tony Solando

  • Gość
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 24, 2011, 11:33:33 »
Wydaje mi się, ze robienie misji ma tyle wspólnego z moralnoscią..
.. co Ja z robieniem misji.
To proste, nie zadawaj się z NPC a poczujesz, ze żyjesz :D

Trochę teoretyzowałem tylko. Masz rację, drobny offtop z mojej strony.
Przepraszam.

Col, przeczytaj bloga Tony'ego i zobaczysz, co on ma wspolnego z robieniem misji.  >:D

Myślę, że tam w VOODOO robią dużo więcej złego niż ja :)
Ja jestem tylko małym szarym pioneczkiem pośród wielkich korporacji.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 24, 2011, 11:55:45 »
To proste, nie zadawaj się z NPC a poczujesz, ze żyjesz :D

Opowiedz nam wzruszającą historię z autopsji jak to nie zadajesz się z NPC i nigdy nie masz z nimi problemów (hint: Concord to też NPC) :D


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 24, 2011, 12:00:40 »
Trochę teoretyzowałem tylko. Masz rację, drobny offtop z mojej strony.
Przepraszam.

Myślę, że tam w VOODOO robią dużo więcej złego niż ja :)
Ja jestem tylko małym szarym pioneczkiem pośród wielkich korporacji.

Eee, ale oni honorują ransomy.. ;)
#gdziesaflejmyztamtychlat

Mnie tam natchnales, postanowilem pobawic sie w skanowanie misjonarzy. Chociaz inna sprawa, ze zdaje sie teraz coraz trudniej kogos zbaicic, bo wszystkie kerbiry lataja na inkursje.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 24, 2011, 12:09:59 »
Uważaj nie wszyscy misjonarze to debile do jakich ma szczęście Tonny :P

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 24, 2011, 12:58:29 »
Niby masz rację Mando ale... robienie misji jest tak nudne, że ktoś robiący je w hiseku musi być albo nowym graczem, albo grać raz na ruski rok, albo być łosiem.

Z drugiej strony hisek jest wg mnie niebezpieczny bo w null to przynajmniej wiadomo, że każdy chce Cię zabić. W hi niby powinno być odwrotnie, a tak nie jest. Jak przyjdzie co do czego to nie ma nawet komu mordy obić na szybko :)

Patrząc po blogu Tonego to można spokojnie sobie upatrzeć małą korporację i wyrżnąć kilka osób na raz dobrze zafitowanym statkiem, jeśli odpowiednio długo przytrzyma się ofiarę do czasu przylotu posiłków.

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: Moralnosc w EvE
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 24, 2011, 13:00:07 »
Plus sporo misjonarzy lata w npc korpach (co biorac pod uwage ich stawke podatkowa jest pomyslem... no z dupy).