Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

[DWISH] Death Wish. - dyskusja

<< < (10/41) > >>

poconick2:

--- Cytat: Dormio w Sierpień 11, 2011, 15:53:01 ---Z całym szacunkiem, ale mnie z kimś mylisz. W Metropolis jeśli byłem to jedynie przelotem, a o Eszur słyszę pierwszy raz przez całe 6 lat gry.
Aczkolwiek masz rację - jestem słabym CEO, ludzie się nudzą, nie latają... shipy to jakaś miernota i ogólnie poruta i wstyd. Problem w tym, że mój korp to obecnie korp KERBIRSKI, który NIC nikomu nie narzuca. Zajmujemy się od zawsze industry...

--- Koniec cytatu ---

Pomyliłem Cię z Dahmo, ale wystarczyło trochę zmienić i pasuje do SHOCKY. Szkoda tych wszystkich ludzi, którzy mają zacięcie do PvP i trafili do SHOCKY.

Nitefish:

--- Cytat: Orion1 w Sierpień 11, 2011, 17:20:46 ---powstał pomysł na nowy typowo PVP corp bez podziałów i kto sie wypowiada ?

--- Koniec cytatu ---

Lol, a inne korpy pvp są niby korpami "z podziałami"?

SokoleOko:

--- Cytat: Yurioni w Sierpień 11, 2011, 09:56:13 ---przyjmuje zaklady po ktorym roamie CEO zrzuci role bo nie moze zlozyc takiego gangu jak sobie wymarzyl... :D

--- Koniec cytatu ---

Czym innym jest bycie FC w czyimś korpie, gdy reszcie korpowiczów nie chce się zebrać na roam zapowiedziany 48-godzinnym wyprzedzeniem, a czym innym bycie CEO we własnym korpie, który nie jest obciążony żadnym przyzwyczajeniami i nie ma wypalonych membersów.


--- Cytat: Rashla w Sierpień 11, 2011, 10:37:47 ---Sokol a moze skrocimy tym razem scenariusz i od razu wrocisz do BUFU?:> Bo to wszystko co opisujesz będziesz miał i u nas zwłaszcza że latamy old bufu style, którego jeszcze nie poznałeś boś młokos:P

--- Koniec cytatu ---

Bardzo dziękuje za zaproszenie, ale obawiam się, że inercja byłaby zbyt duża i nie do przezwyciężenia. Dlatego próbuję zmontować coś swojego, choć o powrocie do BUFU myślałem całkiem serio.


--- Cytat: Orion1 w Sierpień 11, 2011, 14:31:31 ---Korp jaki chcecie założyć bez terenów i stacji nie napędzi wam kerbirów ale bez wybitnego lidera tez nie przyjda starzy wyjadacze bo nikt nie bedzie słuchał "głupszego od siebie" dlatego myślę że kazdy musi się zastanowić co mu daje obecny korp ,

Podsumowując ja jestem ostrożny i najpierw sie przyjrzę - na PVp lubie latać , nie znam sie nic na FC-owaniu
i chętnie posłucham kogoś mądrzejszego , biznes minerka racenie - od tego mam alta i nigdy w czasie roamu , nie lubie  Sokoła za jego ego ale chyba nie ma ludzi doskonałych i gdyby tylko dobrze prowadził flote to nie musiałbym z nim gadac a  juz na pewno starałbym sie powstrzymać od dawania mu moich zajebistych starategii czy pomysłów bo lepszy jeden marny generał jak dwóch dobrych

--- Koniec cytatu ---

Mniej więcej na coś takiego liczę. Nie wymagam, żeby mnie kochać. Można nie zgadzać się z moim poczuciem wszechzajebistości. Ale raczej nikt nie powie, że mało latam czy grubo failuję. Jako FC zawsze czuję się odpowiedzialny za ludzi, nie uznaję akcji samobójczych, staram się przywieźć gang w komplecie do domu, a jak ktoś zostanie po drodze - wracam po niego i scoutuję. Jeśli ktoś popełnia błędy - cierpliwie tłumaczę co jest nie tak. Dopiero upór i tępota powoduje u mnie "rage".


--- Cytat: sneer w Sierpień 11, 2011, 15:09:58 ---powodzenia
i dużo killi na killboardzie

--- Koniec cytatu ---

Nie pitol, tylko wysyłaj priva, a nie będziesz w samotności wył do moonów w D87 ;)


--- Cytat: PC5 w Sierpień 11, 2011, 15:31:05 ---Pomysł "zbierzmy ludzi, będzie PvP, coś lepszego niż tam gdzie jesteś" brzmi oklepanie. Jak się lata w większych grupach i przejdzie się 'na swoje' gdzie nagle nie ma ludzi, albo jest ich paru - jest dziwnie i trzeba mieć dużo siły wewnętrznej żeby to przejść.

--- Koniec cytatu ---

To jest właśnie atut - koniec pierdół, serious businees. Żadnego chowania się za sojusznikami i bezpiecznego farmienia w deadendowym systemie. Będziemy latać w sam środek gniazda os i będzie tam zdani na siebie.


--- Cytat: Nitefish w Sierpień 11, 2011, 15:36:24 ---m.in. stąd wnioskuję, że zebranie szybko ekipy w której jest 20-30 osób latających na roamy jest z lekka mówiąc mało możliwe. Wystarczy popatrzeć na to co się dzieje w korpach zrzeszających ziomków z PL - ewidentnie jest podział na tych co kerbirzą i tych co latają - ci pierwsi nie odejdą z korpa bo chcą kerbirzyć nie latać, a tym drugim jest zazwyczaj dobrze tam gdzie są bo inaczej by dawno odeszli.

Nowy korp poza "nowością" nie ma nic do zaoferowania, szczególnie w porównaniu z co najmniej kilkoma, istniejącymi obecnie korpami pvp.

Życzę Ci Sokół dobrze ale sam wiesz jak wygląda świat eve :)

--- Koniec cytatu ---

Wiem i dlatego prosząc o przysłanie priva, prosiłem też o określenie znajomości angielskiego. Bo to nie będzie korporacja polska tylko międzynarodowa. Polskie community dzisiaj jest po prostu za małe na zbudowanie czegoś takiego. Dobrzy gracze rozsiani są po kilku po różnych korporacjach, często marnując swój potencjał, bo nie mają z kim latać.

Dlatego rekrutacja obejmuje różne środowiska, a Centrala jest tylko jednym z nich. W mojej korporacji zobaczycie moich starych znajomych z Ushra'Khan, liczę też na wyłuskanie kilku z NCDOT, którzy zaczepiają mnie na priv i pytają kiedy będzie kolejny mój roam, bo to większy fun niż na CTA, choć statki nie są refundowane.

W wątku przewinęło się jeszcze nawiązanie do Watahy - pierwszego korpa, którego założylem praktycznie zaraz po Unseen Academy. Cóż, było to ciekawe doświadczenie, ale wtedy naprawdę mało wiedziałem o tej grze. Lataliśmy po lowsecu wyłuskując zwykle pojedyncze cele, bo mało kto miał więcej niż 10 mil SP. Z dzisiejszej perspektywy nie traktuję tego jako poważne PvP, które dla mnie zaczęło się z przeprowadzką do 0.0 i starą roamerską szkołą dumnego wtedy Ushra'Khan (który dziś jest marnym cieniem samego siebie). Każdy kolejny korp był dla mnie okazją do nauki. Zawsze miałem szczęście latać z dobrymi FC i w dobrych gangach. Dziś to już prawie dwa lata takich doświadczeń i ponad 6400 killi na koncie.

To co obiecuje ta nowa korporacja to energia i aktywność. Tego nie ma w żadnym korpie "z tradycjami", nawet w tych najlepszych - polskich i międzynarodowych. Nie mam zamiaru od nikogo wymagać czegoś, czego sam nie potrafię lub nie chcę zrobić. Ba, dzięki lepszej organizacji będzie można mieć więcej wolnego czasu, bo nie trzeba będzie siedzieć godzinami online. A za rok spojrzymy za siebie będziemy cholernie dumni z tego, co razem osiągnęliśmy :)

Venzon 2003:
Jesli chcesz robic korporacje miedzynarodowa to polakow, ktorych uda ci sie "wyrwac" policzysz na palcach jednej reki - powinienes to dobrze wiedziec
W ogole napisz to boldem w pierwszy poscie, ze korpa ma byc miedzynarodowy, zaoszczedzisz niektorym czytania kolejnych postow  ;D

Wszystkich zainteresowanych dokladnie tym co Sokol napisal w statusie korpa ale w wydaniu czysto polskim zapraszam do BUFU  ;D

Doom:

--- Cytat: PC5 w Sierpień 11, 2011, 17:29:23 ---Pomyliłem Cię z Dahmo, ale wystarczyło trochę zmienić i pasuje do SHOCKY. Szkoda tych wszystkich ludzi, którzy mają zacięcie do PvP i trafili do SHOCKY.

--- Koniec cytatu ---
Ty się prosisz o wypadek... w SHCK nie ma ludzi którym by sytuacja nie odpowiadała, jeśli ktoś czuje że ma za mało pvp przechodzi do innego corpa, albo leci do sekcji WH, po czym jak się wyszumi wraca, lub nie. Jeśli ktoś od nas odchodzi to prawie zawsze może wrócić.

[admin]Venzon nie zapominaj się, to nie topic rekrutacyjny, a jak Sokół się będzie opindalał z regularnym topickiem to się i ten wywali[/admin]

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej