Trolujesz jak rasowy Goon.
Shit happened. Ja nie ginę często, akurat zwróciło mi się ubezpieczenie
Szkoda tylko, że niestety pod też poszedł - również nie z mojej winy. Zalogowałem się jak flota wyskakiwała, warpnęło mnie prosto we wrogi gang (powinienem zalogować się na spocie, ale w/e) i 30 sekund pod nie reagował na żadną komendę aż mnie złapano. Oh, well.
Kill ibisa jest z wczoraj - co ja poradzę, że (nie licząc jakiegoś bombera) tylko taki shit wydokował ze stacji w VFK.