Nas też wywaliło przed skokiem, a że CCP było na localu, pewnie robili RF on the fly czy coś takiego.
W każdym razie wskoczyliśmy, warpujemy na CJ, Vince drze się "Get that fucking jammer down, once's it's down, there's gonna be supercapitals online!". Jammer padł, capsle in, rozwalamy jeszcze Aeona, lag jak 150, cała flota robi reloga, jeszcze strzelamy do maruderów, rozwalamy banie, PL wyskakuje swoimi superami, machamy na localu i żegnamy się z VFK.
Podsumowując - Goonsi tydzień kampili system, żeby zabić jakiegoś supercapitala PL a sami stracili przynajmniej jednego supera i nie ugrali nic - bo straty wśród subcapsów się nie liczą (nam zdaje się całe jedno Tengu padło).