Śmietnisko > Off Topic

Proste Gotowanie

<< < (33/42) > >>

CATfrcomCheshire:
Kupuje w Marksie i Spencerze tym z ciuchami w Arkadii sloiczek pasty red thai chili, maja rozne fajne pasty tam, np Tandoorii, Green Thai w bardzo rozsadnych cenach i zadne podrobki, tylko wszystko prosto z Londynu i czesto sa promocje:) No wiec kupuje za 7,50 taka paste i puszke mleka kokosowego w jakims markecie, wielkiego fileta dorsza albo dwa-trzy mniejsze (mozna tez dosypac garsc malych krewetek zimnowodnych), cebule, ladne gruntowe pomidory, czosnek, mozna tez dodac na koniec lyzke czerwonego pesto jak ktos lubi.
Jednna cebule obieramy siekamy rzucamy na oliwe z oliwek na rozgrzanej patelni (duzy ogien musi byc, jak na woku), do tego zabek posiekanego czosnku i 2-3 swieze czerwone papryczki prosto z krzaczka  ;D oczyszczone z nasion i posiekane, i po okolo minucie wrzucamy pokrojonego w duza kostke dorsza i krewetki, smarzymy dalej ale nie mieszamy - tzn mieszamy tylko ruszajac patelnia, a nie zadnym widelcem, bo sie dorsz latwo rozwala, dopoki nie wyparuje woda ktora pusci ryba, wtedy zmniejszamy ogien i dajemy sie rybie dosmarzyc ale nie do konca, musi sie troche zmniejszyc i musi byc bez wody, wtedy wrzucamy zawartosc sloiczka i posiekanego sparzonego pomidora, ok polowe mleczka kokoswego, dusimy wszystko na coraz mniejszym ogniu przez ok 20-30 minut jak za bardzo przywiera mozna dolac troszke goracej wody, 5 minut przed podaniem wlewamy reszte mleka kokosowego (trzeba wstyrzasnac puszka przed otwarciem) podajemy z ryzem basmati, super sprawa na dlugie zimne jesienne wieczory :P

edit: ja dodaje jeszcze szczypte mielonego kardamonu, ktory juz jest w pascie, ale lubie podkreslic akurat ta nute smakowa

Kharim:
Mój brat za pomocą Habanero o mało nie wytruł swojej rodziny, a dymiącą patelnię wystawiał za okno w masce p-gaz. :)
Swoją drogą polecam Mama'a Africa sos z Habanero- jedna kropla uczyni dowolną potrawę prawdziwym piekłem.

A teraz czas na przepis, sprawdzony dziś!

Hamburgery hawajskie:
-100g mięsa mielonego wołu
-1 jajko
-1 mała cebula drobno poszatkowana
-pół szklanki bułki tartej/okruchów
-łyżeczka koncentratu pomidorowego
-2 łyżki brązowego cukru
-łyżeczka musztardy
-łyżeczka soli
-olej
-ananas w plastrach

Wszystkie składniki oprócz ananasa i oleju pakujemy do jednej michy i wyrabiamy przez około 5 minut aż powstanie jednolita masa.
Z tej masy lepimy burgery, smarujemy olejem i pakujemy na kilka minut do piekarnika rozgrzanego na 220 C, jeśli ktoś ma urządzenie z opcją grilowania to polecam.
Tak upieczonego burgera podajemy z plastrami ananasa i jak ktoś lubi wewnątrz sezamowej buły.

Smacznego.

HammerSnake:
"Łosoś Dziki" w biedronce 10 zł za 450 g ktoś próbował? - mrożony filet.

ManganMan:
Próbowałem w sałatce z makaronem mojej mamy i samo: smak jest imo znośny.

Kharim:
Mrożonka jak mrożonka, smakuje gorzej, bo mrożone. Jeśli nie przeszkadza Ci fakt, że te łososie hodowane były w małym obozie koncentracyjnym to da się zjeść.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej