Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
Czy dominacja NC stanowi problem ? [PL]
Ginandel:
NC i tak w końcu się rozpadnie :)
Anna Nietrzeba:
--- Cytat: Ginandel w Luty 10, 2011, 21:26:49 ---NC i tak w końcu się rozpadnie :)
--- Koniec cytatu ---
Póki BUFU nie jest w NC możemy spać spokojnie ;D
Yogos:
E tam, NC nie zagrozi południu. U siebie są mocni ale na wyjazdach po 3 tyg kampani mają 10-15% pierdolnięcia jakie mogą wystawić w obronie swojej kerbirnii.
Fakt, że NC jest konsekwentne i gdyby pomalutku, krok po kroku zaludniało swoimi graczami zdobyte tereny może pokryliby jeszcze większą liczbę regionów ale nie mają aż tylu kompetentnych sojuszy bez terenu. Dojście goonsów dało im power na zajęcie paru nowych regionów zwłaszcza na zachodzie ale zdobycie terenu to jedno a utrzymanie go to drugie. Już dwa razy zaorali Molla tylko po to aby pare miesięcy później mieć MAXa u siebie.
Ich jest za mało żeby zdobyć i utrzymać południe. Jedną rzeczą jest zaorać petów IT które wewnętrznie jest słabe a inną zacząć kampanie przeciw -A-, SW czy dronkownii której core aliansy takie posunięcie przyjęłyby z szerokim uśmiechem na pyskach. Reakcja ? Szybki evac do NPC 0.0 i jazda z kerbirami póki node na to pozwala.
Następną rzeczą jest, że mimo, że NC ma najwięcej supercapsów bo jest najbogatsze, to jednak to na południu widać największe bloby supercapsów.
NC ma ponad 200 tytków, tyle tylko, że pokażcie mi ile razy użyli ich więcej niż 30. Na południu sojusze mają mniej supercapsów ale % używają ich znacznie więcej. To na południu ruscy wsparci PL pokazali ponad 100 supercapsów na gridzie.
Kolejny motyw - jakość FC i pilotów. Nie mówie, że goście z NC są fatalni. Też swoje wiedzą nie grają od wczoraj.
Ale to południe miało bardzo ciężką wojne która trwała pół roku non stop i to tutaj gracze i FC są przyzwyczajeni do dużych bitew.
Nie ma siły, praktyka robi swoje. Pół roku wojny i dalej ludzie się logowali, a u NC na wyjazdach już pokazało pare razy, że robią dym miesiąc może dwa i potem spada im liczebność do śmiesznych liczb.
I ostatnią rzecz - południe jest podzielone to prawda. Ale interes to interes dziś się klepiemy a juto możemy mieć plusa po to by pojutrze się zresetować.
Jakim cudem SW miał + do IT ? Ano był wspólny wróg -Goonsi. Nie ma goonsów nie ma po co robić plusa.
Jak się pojawi wspólny wróg to pewnie pojawią się plusy, które teraz są niemożliwe.
Słowem nie ma co sobie zawracać gitary kerbirstwem z NC bo znowu wsadzi gdzieś na obrzeża mięcho armatnie dla core NC które wyleci za pare miesięcy z hukiem z fountain jak się PL zachce albo bob w takiej czy innej formie nabierze wigoru.
I wtedy cykl zacznie się od nowa :P
Rabbitofdoom:
--- Cytat: Pol Kent w Luty 10, 2011, 20:21:10 ---Ehh...wtedy na puste południe bo przecież PvPerzy poszli grac w bierki przenoszą się ludzie z północy i/lub nowi gracze którzy zaczęli grac w EVE. a po jakimś czasie południe odcina się od północy ze wzgledów ideologicznych/for fun/bo tak/bo nowi CEO/<wstaw co chcesz> i dalej jest zabawa.
Aha, nie bo Rabbit uważa, ze NC będzie co pół roku wyruszać blobwalcem na południe żebyrównac wszystko z trawą. Aaaa..... :(
Ke ?? a niby dlaczego ma ich być nie stać na paliwo ? Co, krzyżyki z beltów/anomalek/plexów też się razem z PvPerami w ramach solidarności wyniosą do WoWa czy co ?
--- Koniec cytatu ---
Pol jak juz uzywac wowa to z tego samego powodu dla ktorego matsy, mounty itp. dupsy w wowie sa takie drogie. Przecietny kerbir jest z ekonomicznego punktu widzenia jak pusta butelka miesci pewna okreslona ilosc plynu i wiecej nie wejdzie. Nagle masz sytuacje gdzie duza czesc producentow musi sie przebrazowic bo ile bckow potrzeba kerbirom? Takie stain coalition niszczy kolo 200-500 tygodniowo. Nie ma sily zeby zapchac taka dziure. W efekcie masz krotki okres hiper konkurencji na innych branzach ktore tez zostaja bardzo szybko nasycone a progiem zysku w eve jest cena plexa. Zostaja ci dobra konsumpcyjne(paliwo etc.) i dobra rzadkie(mody deedspace i oficerskie, moze frakcyjne).
sc0rp:
--- Cytat: Rabbitofdoom w Luty 10, 2011, 19:03:34 ---Sorry dark ale pierdolisz jak potluczony. Widac ze nie masz zielonego pojecia co napedza ekonomie eve. Kazdy zniszczony asset powoduje przeplyw iskow i ktorego kerbiry nigdy nie beda w stanie wyrownac. Jesli jedna sila kontroluje eve to efekty jest taki ze pvperzy zaczynaja odchodzic bo tym po jednej stronie sie nudzi bycie ciagle bloobowanym, tym drugim nudzi sie ciagle bloobowanie(potem juz nie ma kogo bloobowac za bardzo).
--- Koniec cytatu ---
Znaczy obawiasz sie ze ktoś ci zepsuje zabawę? Lol to przypomnij sobie jak strzelales do carebeara fyi popsules mu wtedy zabawę wiesz karma is a bitch bo póki co z tego co widzę południe lubi mordowac pojedynczych bezbronnych carebearow ( pełnego tego na waszych kb), ale jak carebeary zbierają sie w grupę to płacz ze zabijają eve? Lol more tearz plz
--- Cytuj --- Tylko kerbiry maja sie dobrze do czasu potem zaczyna padac produkcja t2 i shipow a tSo dopiero bedzie poczatek
--- Koniec cytatu ---
Chcesz powiedziec ze to poludnie odpowiada za produkcje w tej grze? Lol sorry ale afaik to co jest a jita jest glownie z empire, a najwieksze stocznie sc sa na polnocy.
--- Cytuj ---efekt nawet kerbirom nie bedzie sie podobal jak beda pomykac indykami na zakupy bo na paliwo do capsa ich nie bedzie stac.
--- Koniec cytatu ---
znaczy to propvperzy kopia lód na paliwo m.in. Do capsli? Sorry ale afaik to kopia carebeary i to w empire.
Jedyne co to jeśli pustynia sie południe stanie to będzie niedobór na markecie pewnych moon matsow występujących tylko na południu ale wiesz jakoś wierze ze znajda sie carebeary co chętnie postawią tam swoje posy.
Póki co sie nie obawiaj nc i tak ma za dużo regionów na chwile obecna wiec z pewnością nie bedą atakowali południa. Może dotrze do was wreszcie ze eve to gra ekonomiczna, z wojnami, strategia gdzie duży może wiecej
Edit: jeśli to nie jest fake to it sie poddało http://www.evenews24.com/2011/02/10/it-alliance-throws-the-towel-every-man-for-himself/
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej