Eve Online > Dyskusje ogólne
Zarabianie w null (ponownie), było: [Polityka] Chaos na południu - 25.07
Colonel:
Sokole, jak chcesz być "lwem"
To musisz odżywiać się tylko antylopami i nawet nie patrzeć na to co one jedzą :P
Dormio:
--- Cytat: Colonel w Listopad 24, 2010, 14:22:19 ---Sokole, jak chcesz być "lwem"
To musisz odżywiać się tylko antylopami i nawet nie patrzeć na to co one jedzą :P
--- Koniec cytatu ---
Najlepsze podsumowanie jakie widziałem :)
MGGG:
--- Cytat: SokoleOko w Listopad 24, 2010, 13:56:08 ---Nie rozmawiamy w kategoriach "co kto lubi" tylko obiektywnie - na co można wydać kasę.
--- Koniec cytatu ---
Na więcej kasy. Tak jest w RL, tak też musi być w EvE. Dlatego jedni mają firmy, jachty i kochanki, a inni pracują u nich na etatach ;)
Z tym robieniem misji/plexów/raceniem, by mieć kasę na PvP jest trochę tak, jak z pracą na etacie, by mieć na hobby. Trzeba odbębnić x czasu, by móc sobie postrzelać nie przejmując sie tym, że straci sie pimp statek itd.
SokoleOko:
@Dark i Albi
Jeśli kupisz coś za wyfarmioną kasę, to masz ten item. Nic Ci nie "znika". Dlatego farmienie na PvP jest czymś innym, bo każdego dnia ryzykujesz, że to coś wybuchnie i nieodwracalnie zniknie.
--- Cytat: ChemicalRider w Listopad 24, 2010, 14:20:21 ---Sokole, trochę śmiać mi się chce. Tak strasznie atakujesz kerbirów i ich cel w grze.. a jednakowo robisz misje w 0.0 Machem - najlepszym shipem do racenia na angelach :) Co z tego, że jak tłumacz "to jest też super ship do pvp" tylko przeciętnego pvpewca nie stać na latanie takim statkiem na pvp.. a jak już to od święta.
--- Koniec cytatu ---
Mach został kupiony na PvP, tak został zrigowany i na PvP regularnie lata (ma na koncie już dwa carriery i kilkadziesiąt mniejszych statków - w tym solo kille). Wsparty Bazylem zamienia się w maszynę do robienia pieniędzy, która jednocześnie wcale nie jest taka bezbronna, gdyby ktoś próbował mi się wbić między wódkę a zakąskę.
Co do tego czy kogoś stać, czy nie stać - latać trzeba umieć i trzeba umieć na to latanie zarabiać. Nieskromnie powiem, że jedno i drugie idzie na tyle dobrze, że mogę nie przejmować się nawet takimi stratami: http://zbulu.kei.pl/pbn/kb/?a=kill_detail&kll_id=34377 (dałem się zbaicić i jeszcze złapać na scrambla jak totalny retard)
--- Cytat: Colonel w Listopad 24, 2010, 14:22:19 ---Sokole, jak chcesz być "lwem"
To musisz odżywiać się tylko antylopami i nawet nie patrzeć na to co one jedzą :P
--- Koniec cytatu ---
QFT :D
Nitefish:
W tej grze kerbir ma swoje miejsce i jest bardzo pożyteczny. Np dzięki nim są na markecie różne frakcyjne itemki farmione przez nich na paskach czy plexach.
Osobiście nie chce mi się w ogóle zarabiać kasy w Eve bo wolę latać, a to już zajmuje sporo czasu. Moim zdaniem strzelanie do kerbirów jest dobre raz na jakiś czas bo zazwyczaj nie stanowi wyzwania, wszystko polega na złapaniu ofiary i wjechaniu mu na klatę ekipą. Jedyną fajną rzeczą może być respawn obrońców + jakiś tłusty loot z ofiary.
Co do zarabiania na statki - potrzeba zależy od stylu latania. Jeśli lubisz ryzyko, samotne pościgi, rzucanie się na gęsto zaludnione terytorium wroga małym gangiem lub solo to wdupiasz sporo shipów i to jest normalne. Za to satysfakcja z mordowania jest o niebo większa.
W zasadzie jedynie kasa jest tu przeszkodą bo może się okazać że hangar pusty a do odrobienia kasy został ci tylko 1 becek :P
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej