Eve Online > Incursions
Co przygotowuje CCP (stale aktualizowane)
Kara Mon:
--- Cytat: SokoleOko w Wrzesień 23, 2010, 23:04:53 ---Zupełnie tego nie rozumiem. Granie przeciwko komputerowi wydaje mi się takie przebrzmiałe. Jak bardzo nie wypasiona byłaby AI, zawsze sprowadza się to do "rozgryźć i zagryźć" lub przegięcia w drugą stronę (widać w niektórych FPS-ach, typu "Armed Assault", gdzie AI pakuje graczowi headshoty zanim on sam zobaczy przeciwnika). Cały sens grania w dzisiejsze gry to MULTIPLAYER. Możliwość rywalizacji z drugim człowiekiem, który jest nieprzewidywalny, a więc stanowi REALNE wyzwanie.
PvE w Eve to dla mnie "pokuta za stracony statek". Im sprawniej zarabiam na strzelaniu do "krzyżyków", tym lepiej i tym mniej czasu muszę na to marnować.
PS. Podlinkowałem nowego devbloga do spisu contentu.
--- Koniec cytatu ---
Sokole ale to nie chodzi o PVE w wersji L4 w eve czyli solo tylko w stylu wormhola c5-c6 gdzie zeby cos zdzialac albo masz stado altow albo z kolegami tluczesz mocnego NPC zeby wypadla z niego bron ktorej uzyjesz do tluczenia mocniejszego npca z ktorego wypada jeszcze bardziej wypasiona bron. Niestety pomimo faktu ze dla wielu ludzi jak i dla ciebie rywalizacja z innymi graczami jest najwazniejsza to dla wiekszosci ciemnych mas pve jest wazniejsze i to sie sprzedaje. CCP ewidentnie zauwaza ten trend dlatego robia taki a nie inny dodatek .
Ellaine:
Co tam ciemnego, pve jest po prostu bardziej relaksujące - siadasz i mielisz, wygrywasz, rzezasz, mordujesz, kosisz, jesteś bogiem zniszczenia, wcieleniem śmierci...
Eee, no w każdym razie w pve z reguły osiągasz stałe sukcesy i postęp co daje ludziom satysfakcję i ich odpręża. Instant reward, te sprawy. Akurat w Eve nigdy nie będzie to jakoś super fajne bo jest założenie otwartego rynku, co jest super dobre dla świata i ekonomii ale oczywiście zabija koncepcję robiebienia po kolei 8000 questów żeby dostać kalesony zagłady.
olaf:
To co napisał Albi to raz, dwa to że tak PVE to ciemna masa, PVP cool, ludzie kurna, ta gra jest dlatego fajna, bo daje niezliczone możliwości, ja tam lubię sobie czasem pyknąć pleksik, misyjkę to fajnie relaksuje. Kolejną rzeczą jest to że PVE w tej grze nie istnieje, bo 30 misji wg szablonu, 5 pleksow i 5 eskalacji, gdzie tylko nazwy ratów się zmieniają w zależności od regionu to nie PVE, tylko jakaś namiastka, ten dodatek miejmy nadzieje to zmieni choć w kilku procentach. Mi tamo prócz rozleglejszej bazy misji epic misji pleksów itp, brakuje np. randomizera, bo klepanie milionowy raz tego samego, pojawiającego się w tym samym miejscu i czasie. Po zrobieniu 10 anomali masz dość, chcesz popełnić sepuku.
Gant:
OMG... tyle piszecie o PvE w eve ale tak naprawde ono nieistnieje. Poprostu mechanika walki w eve uniemożliwia zaistnienie jakiegoś poważniejszego contentu PvE. Brak instancji, ograniczenia ilości graczy uczesniczących w walce, poważne death penatly, jakość którą da się zastąpić ilością. To wszystko uniemożliwia zaimplementowanie poważniejszego contentu PvE.
Doom:
A ja stwierdze że wręcz odwrotnie (promile we krwi nie brać powżnie puki w niedziele nie przeczytam tego,,,) właśnie takie coś daje bardzo dobre podstawy pod implementację ciekawego pve. Własnie dzięki możliwości zastąpienia jakości ilością możliwe złamanie jest porabanego szblonu o jakim kilka osób już wspominało w dyskusjach o tym dodatku. Czyli : "farmie w 25 osób instancje,zey wydropić sprzet +10, dzieki któremu w te same osoby, pojedziemy bez mydła o lewel silniejsze tak samo wygladające innekolorowe mobki broniące sprzetu +11, potrzebnego do zdobycia sprzetu +xx" No litości. W takim systemie nie ma miejsca dla kotów którzy nic nie zrobią, w sytemie który umozliwi przjecie jakosci ilością koty już maja zabawę gnojac moby na które o wiele starsi latają sprzetem z kilkanaście duzych baniek i chrem all 5 pod ten sprzęt skilowanym dwa lata. Przykład? l4 trudne do zrobienia noob bc, a koty w akademi (nieublizając im) potrafią miesiecznymi postaciami w bc których kadłób ledwo wyskilowali rozawlić taką misję i czerpać rozrywke z zespołowego latania
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej