Forum Gry > World of Tanks
World of tanks
Blutbart:
Pokłosie kasy/expa x5 robi swoje, tak samo open beta. Nagle mój Tiger całkiem często bywa top tankiem. Ale i tak największą radochę daje mi Panterka i JagdPanterka :)
ThakRa:
Mi za to totalnie znudziło się granie wielkimi krowami typu VK45, Tygrys II, GW Panther i cofnąłem się w rozwoju. Kupiłem znów Hetzera, Pz III i gra mi się nimi rewelacyjnie. Rozgrywka jest dynamicza i pełna zaskakujących zwrotów akcji. Szczególnie, że w tych tierach rosyjskie sprzęty nie mają przewagi technicznej jak na tierach VIII+.
A gra plutonem 3xHetzer to bajka. Dwa montują haubicę a jeden zwykłą armatę, która szybciej strzela więc może spokojnie unieruchamiać przeciwnika. Mało kto wytrzymuje spotkanie z takim przeciwnikiem.
Straszny:
ja od paru tygodni zasuwam codziennie Stugiem, VK3001(h), Leopardem i paroma innymi pierdołkami.... no cud, miód i malina... jednak gra lowtier daje inną frajde, mnie czajenia czasem rewelacyjne "clashe", gra Stugiem+105+he tak mi sie spodobała ze sprzedałem Jagdtigera, przeniosłem załogę 3-perkową do StuH-a i zakupiłem mu rigi :D
ThakRa:
I po co tu komu płatne konto premium, które ma być obowiązkowe żeby utrzymać maszyny na wyokich tierach, kiedy największą frajdę z gry dają tiery max VI :D
Rabbitofdoom:
U amerykancow mnie sie bardzo przyjemnie gra M6 z 90mm dzialem o ile oczywiscie nie rzuci do high tierow. W sumie wszystko poza isami jest do zabicia. Wyzej tierowe amerykance sa swietne na nubow z auto aimem. Jak sie trafi taki team i bez artek to mozna spokojnie 3-4 skosic razem ze steel wall i jeszcze wyjsc z tego w jednym kawalku.
Z innych czolgow to kocham t34 z "plink" gunem rammerem i dobra zaloga. To dzialko poprostu rozszarpuje stuff w low tierach. (plink gun=57mm troche lepsza penetracja od 76 gorszy damage per shell ale prawie dwa razy taki dps)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej