Forum Gry > World of Tanks

World of tanks

<< < (126/130) > >>

Kara Mon:
To zalezy jaki czolg wysokiego tiewru, ostatnio skonczylo mi sie premium bo dlugo nie gralem i po kilku bitwach w minimausie stwierdzilem  ze da sie tym czolgiem dosc latwo wyjsc conajmniej na 0 bez premki, KT tego nie potrafi bo ma za maly dmg ale juz mini z prawie identycznym kosztem amunicji i duzo wiekszym dmg+ penetracja potrafi narobic tyle ze nie bedzie stratny.

Ja znam t34 z 57mm jako "lazor cannon"  ;D

Doom:
A ja w przeciwieństwe jak wiedzę do większośći znajduję fun w grze ciężkimi krowami. Mini to dla mnie cudo i daje mnustwo frajdy, drugi w kolejności jest KW3 ze 100mm (Tak 100 nie 107), który jest chyba moim najskuteczniejszym czołgiem jeśli chodzi o ilość przetrwanych bitew. IS- 3 jeździ mi sie troche dziko :P pamiętam jak przed pachem w grudniu te bydlaki katowały mnie a ja im z 88mm nic nie mogłem, teraz dostaje ostry łomot jak beztrosko szarżuje bo nagle fron łapie kazdą kulke jak mi poślą, za to BL9 jest cholernie zabawne i równie nieobliczalne :P raz sie odbije od vk36 innym razem przebije najtwardszy armor na mausie, a nawet front amerykańskich T29+ ;D tymi trzema gra mi sie na tyle dobrze że DB i t43 od dość dawna nie widziały bitwy...

Kara Mon:
Tez jestem za klasa heavy , mini i ferdynand to bardzo fajne maszynki  , moze przez to ze dlugo jezdzilem KT i nauczyl mnie ten czolg ze po nim moze byc juz tylko lepiej  :D

Doom:
To siądź w jagtigera i dawaj z moim mini na solo >:D :P

Kara Mon:
nie mam Jgtigera i do wipe sie go nie dorobgie bo ostatnio malo gram a expa brakuje na dobre pare dni farmienia non stop . Druga sprawa ze nie napisalem nigdzie ze mini jest zly, dla mnie on i ferdinand to bardzo przyjemna zmiana w porownaniu do kamieniolomu nazywanego przez niektorych King Tiger  :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej