Eve Online > Dyskusje ogólne

Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)

<< < (8/35) > >>

Ezachiel:

--- Cytat: Venec w Grudzień 30, 2008, 16:19:46 ---Venzon, trochę nie teges odebrałeś mój flejm (heh) - ja nie mówię, że peciarstwo jest złe - przeciwnie, petuj się jeśli ci to przyniesie profity. Piłem raczej do tego, że 0.0 przedstawiacie jako ziemię obiecaną w której siedzą ci którzy są dostatecznie zdeterminowani/mają skille/uważają (w domyśle: jestem bardziej zajebisty od ciebie), że nalezy się wysilić, a tak naprawdę trzeba wiedzieć komu się wypiąć by dostać swój kawałeczek tortu.

Natomiast jeśli mam dziś srakę mózgu i w całym tym topicu chodzi o to, że uważacie 0.0 za lepsze od lowseca bo w nullu nie ma żadnych ograniczeń to mea culpa i ide sypać komuś piasek w oczy do innej piaskownicy  :D

Choć też nalezy się zastanowić kto się bardziej wysila - nullowicze bez mechaniki ograniczącej pvp, czy lowy gdzie trzeba kombinować jak ominąć te zasrane sentry i mieć KMa  :D

A wiesz Horax, bym sobie pokopał, bo strzelanie też się nudzi  :laugh:

--- Koniec cytatu ---
Ja wypowiedziałem moje zdanie, nie uważam by pirackie korpy były korpami PvP pomimo tego żeby właśnie obejść mechanikę muszą się nakombinować, i odnajduja fun w walce z innymi graczami. Uważam to za jedno z zajęć niszowych w EvE, i w zasadzie to nawet nie jest zajęcie na 100% bo przecież wszyscy rozmówcy przyznali że aby się utrzymać trzeba mieć coś na boku ... ot, taka szparka gdzie jest im dobrze, no i na zdrowie.
Uważam też, choć szanuję Cola za jakość wypowiedzi i sposób pisania o piractwie - jest naprawdę super, nie jest to nic takiego super duper, i trzeba się nakombinować sporo. Tyle tylko że robią ta chłopaki poza systemem bo są za ciency ilościowo by znaczyć coś w systemie  dla magnatów 0.0 i nie bawią ich serwituty jakie trzeba składać na ołtarzu magnata ... albo im się nie chce ... wolą wyżerać rodzynki ...

Pewnie gdybym wypisał sobie pozycje z KB wyszło by ilu złapali z ręką w utensyliach a ilu gotowych i żadnych krwi a ilu zrobili na wabia... ale nie chcę, po co ? KB to tylko epeen ... niedawno to zrozumiałem ...
Ciągną z tego fun, super, spodują mnie jak wpadnę do low nie pilnując się - JASNE, bo ja ransom nie płacę nigdy, ale może przedtem się poklepiemy lekko albo i nie :) Będa z tego mieli fun - no BA, wpadną na gang Agony ... też się przywitamy ... a co ...

Tak, ja uważam że pełne możliwości oferuje dopiero 0.0, czy to w roamie prowadzonym przez dobrego FC czy przy obsłudze POS-ow, czy broniąc terenu ... do do tego właśnie z 70% EvE ma systemy 0.0 a low to margines  >:D
 

Captain:

--- Cytat: Edmund w Grudzień 30, 2008, 17:50:28 ---Ja wypowiedziałem moje zdanie, nie uważam by pirackie korpy były korpami PvP pomimo tego żeby właśnie obejść mechanikę muszą się nakombinować, i odnajduja fun w walce z innymi graczami. Uważam to za jedno z zajęć niszowych w EvE, i w zasadzie to nawet nie jest zajęcie na 100% bo przecież wszyscy rozmówcy przyznali że aby się utrzymać trzeba mieć coś na boku ... ot, taka szparka gdzie jest im dobrze, no i na zdrowie.



--- Koniec cytatu ---

No tak, żeby mordować w 0.0 nie trzeba lać ratów i zarabiać na shipy  :2funny:

tempx6:
A ja myślę, że 7 dni odpoczynku dobrze Ci zrobi.
X.

Colonel:
co takiego kolo wyzej powiedzial ze dostal bana? wieje tu kaczynskimi,,,,,,,,,,,,,

Sirhan:
Zasłużył i dostał, prawidłowo

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej