Eve Online > Dyskusje ogólne
Wolny strzelec
arkadiusred:
oj ludzie ludzie :idiot2:
Latam w EVE od pol roku -(same trial)-poprostu lubie wiedziec co jak i z czym :buck2:
Tak jak w kazdej innej MMO za teoretyczne darmoche( bo na koncu i tak kase sie wydaje i to niezla) tak w grze platnej (dobrze jak jest trial) warto wiedziec czy poswiecic uwage i mnooooostwo czasu w koncu :coolsmiley:
dlatego zapytuje o rozne mnie nurtujace sprawy, ktore prawie wiem ,albo wiem prawdopodobnie ZLE :crazy2:
bo wlasnie dowiedzialem sie ich od PANA madrali co tez prawie wie :coolsmiley: rowniez na forum wysoka ranga nie oznacza nic ,to poprostu "bywalec" i tyle :coolsmiley: Wykladnia gracza godnego szacunku i wartego posluchu jest jego ranga w grze, a za range warta uwagi jest jego status:z kim przystaje i ilu ludzi zna JEGO, nie on ich :coolsmiley:
Latalem kazda rasa porownywalem sprzet itp.(troche za dlugo mi to zajelo ale praca, dzieci .....zycie poprostu) no i przyszedl czas na gre :D
I jak juz zrozumialem trzeba sie z kims ulozyc ....cha tylko z kim ,zeby bzdur nie sluchac i czasu nie tracic,no i wrogow sobie dziwnych nie narobic !!! :knuppel2:
dlatego pytam kto sie tu liczy(w grze ocz.) zeby miec jakas wykladnie z kim gadam :-\
pozdro Arek O0
ps :prosze nie wyrywac zdan z kontekstu bo potem sa dyskusje nie na temat :crazy2: :police:.Mistrz "Mona x" :knuppel2:
Arhon:
--- Cytat: Dormio w Listopad 07, 2008, 13:48:06 ---Źle do tego podchodzisz, przecież nikt Ci nie obiecywał spokojnej starości. Zrozum, że EVE to brutalny świat gdzie przestępstwo jest nagradzane, a neutralność karana, a będzie Ci łatwiej.
To, że Tobie coś nie wychodzi (i.e. stracone shutle) to nie znaczy, że czegoś nie można osiągnąć. Trzeba być po prostu sprytnym i wykorzystywać sytuacje. Jeśli wiesz, że gdzieś są piraci (nie NPCe) to po co się tam pchasz ? Sprawdzaj informację o zestrzelonych statkach, spróbuj wczuć się w rolę pirata (i zrozumieć gdzie mu będzie najłatwiej spotkać ofiarę), a zrozumiesz gdzie popełniałeś błędy.
Po co grać solo ? Co chcesz w ten sposób osiągnąć ? Więcej statków stracić ? Dłużej się uczyć i popełniać błędy ?
To gra WIELOOSOBOWA, a nie solo.
--- Koniec cytatu ---
A gdzie jest napisane, ze to gra wielosobowa czytaj w Korporacjach? Po co mi korporacja co mi nic nie oferuje poza BIG lagiem gdzie mam robic za miecho? Po co mi korporacja ze 100% podatkiem wojennym praktycznie przez 2/3 czasu gry, kiedy potrzebuje czasu by zarobic na GTC? Ni grasz z nami, robisz cos na boku to won... sory ale takie cos jest chore. Gram jako frelancer i niech tak zostanie. Pozatym to byly Jego shutle
Straszny:
--- Cytat: Adam Ferenc w Listopad 07, 2008, 22:38:20 ---A gdzie jest napisane, ze to gra wielosobowa czytaj w Korporacjach? Po co mi korporacja co mi nic nie oferuje poza BIG lagiem gdzie mam robic za miecho? Po co mi korporacja ze 100% podatkiem wojennym praktycznie przez 2/3 czasu gry, kiedy potrzebuje czasu by zarobic na GTC? Ni grasz z nami, robisz cos na boku to won... sory ale takie cos jest chore. Gram jako frelancer i niech tak zostanie. Pozatym to byly Jego shutle
--- Koniec cytatu ---
:laugh:.. chyba nigdy nie graleś w duzej korporacji, bo wypowiedzi bez sensu tak troche od początku (która korporacja nie daje zarobić na statki?! to czym by ludzie walczyli ? shutleami ?) Poważna korporacja zawsze daje margines na zarobienie a zyski z grania w niej w sposób olbrzymi przeważają nad niedogdnościami. Chyba ze to Ty masz w nosie korporacje i korp-mateów - bo jeśli tak i zarabiasz i żyjesz tylko pod siebie - to trudno zeby specjalnie ktoś Ci w korpie bonusy za to dawał...
sprawa Autora - próbowanie gry przez pół roku na trialach jest imo niezbyt przemyślane - bo przecież juz miałbys T2 jakiejś rasy a tak to jestes dalej zupełny newbie w skillach (i tego w zaden sposob sie nie da nadrobić) - nie szkoda Ci zycia na triale? Ja w sumie gram niewiele ponad rok. Jakbym pół roku mial testować w kołko te same T1... omg...
\
samo granie "samotnie" ma bardzo wiele aspektów - w niedawnym flamie akurat pisałem o tym, jako ze ja uwielbiam wielodniowe solo-rajdy po terenie hostów. Siłą rzeczy mam sporo doświadzczenia w takim życiu i mimo to nie wyobrażam sobie grania bez wsparcia korpa/sojuszu.
Ellaine:
--- Cytat: Sotharr w Listopad 07, 2008, 16:10:40 ---To chyba piszesz na przykładzie swojego korpa i sojuszu, bo nie honorujecie okupów.
--- Koniec cytatu ---
Pisze to co pisze, czyli o sobie.
Kiedy dowodziłem flotami (dawno), honorowałem okupy.
Ludzie ktorych kiedys udalo mi sie przekonac/wychowac/nawrocic, honorują okupy (mam nadzieje).
W dyskusjach sojuszowych zawsze stoję za byciem dobrymi piratami.
Ale są sytuacje i cele przy których niektórzy w sojuszu się ze mną nie zgadzają.
ivil:
To nie jest bycie "dobrym" piratem tylko takim, ktory dba o wlasne interesy. Jak zaczynalem grac w eve to zdecydowana wiekszosc korpow pirackich honorowala okupy a jak ktos byl trigger happy to oddawali kase czasami nawet z nawiazka. Teraz w modzie jest niszczenie statku pilota, ktory zaplacil okup. Jest o o tyle szkodliwe dla interesu ze kiedys mozna bylo spokojnie +40M ISK wyciagnac za draka tylko dlatego ze pilotowi nie chcialo sie wracac X jump po nowego co teraz jest juz chyba niespotykane.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej