Eve Online > Dyskusje ogólne
Eve, wojna, ewolucja i inne pierdoly
Dormio:
--- Cytat: Edmund w Październik 17, 2007, 19:08:32 ---(...)a wy nawet majac cechy alfa jestescie okradani z tych cech przez cfaniaka gamma ? Gratuluję wiary w gatunek i w prawa rządzące nim :)
--- Koniec cytatu ---
No bo cwaniak gamma jest alfą w cwaniactwie ;) ;D
Generalnie nie chodzi o wiarę w gatunek - dla niego już i tak nie ma ratunku, tu jedynie chodzi o wiarę w uniwersalne prawa ewolucji -> dostosowywania się do warunków środowiskowych. Jeśli potraktujesz miejsce pracy jak środowisko "naturalne" dla pracownika to najlepiej sobie radzi ten kto jest najlepiej przystosowany (np. wspomniany cwaniak), w zależności od cechy wiodącej danego środowiska może to być również pokrewieństwo.
Ezachiel:
--- Cytat: Wilk w Październik 17, 2007, 20:00:43 ---Dobra będę wredny... gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem :P
Przecież wyraźnie napisaliśmy (bo nie tylko ja), że stara hierarchia wzięła i się sfilcowała :) A Albi to już o tym esej walnął.
--- Koniec cytatu ---
hmm ... stara chierarchia sie wziela i sfilcowala po ilu latach istnienia ?
--- Cytuj ---Osobnik Alfa to osobnik wiodący - kiedyś cechami wiodącymi była siła fizyczna, sprawność, zdrowie i inteligencja (choć nie wymagana). Czyli wojownicy, potem rycerze.
--- Koniec cytatu ---
No, jasne. Oczywiscie 5%-10% populacji gatunku w jednej kascie. Poza nimi wszyscy to smiecie, a 1 rycerz dogadzal 500 chlopkom ktore żyly w jego posiadlosciach ... i poza tym mial czas na turnieje rycerskie, podróze miesięczne, polowania tygodniowe, wojny, podjazdy, zajazdy etc ... i co ciekawe gatunek przejoł cechy 5% marginesu nie 80% wiekszosci ...
--- Cytuj ---Jeżeli przez "czerń" rozumiesz kler, to oni rozmnażali się bardzo sprawnie (im wyżej w hierarchii tym sprawniej) - oczywiście mówię o czasach przeszłych.
Reszta była już tłumaczona wcześniej po kilka razy przez kilka osób.
--- Koniec cytatu ---
czern to chlopi ...
Wilk:
No gdzieś od początku gatunku. Feudalizm to podkopał, a definitywnie się sfilcowało, jak już pisałem: Wiosna Ludów itp.
Osobników o cechach alf wcale nie było tak mało. Szczególnie w starszych społecznościach, które były mniejsze i w których był większy odsiew. I przez alfę rozumiem określony zbiór cech promujących jednostkę, a nie wodza (bo ten rzeczywiście był jeden). Wojowników było naprawdę wielu - praktycznie każdy nosił broń. Ostatni tysiąc lat to tylko mała część historii człowieka. Wcześniej też się sporo działo :) Choć nawet w czasach feudalnych było zaciężne wojsko, które z rycerzami i szlachtą nic wspólnego nie miało.
A można być alfą i wśród chłopów. I taka alfa wśród chłopów będzie właśnie obracać wiele chłopek i przekazywać swoje cechy.
Xibbit:
Generalnie jestem zaskoczony wysokim poziomem dyskusji i czuję się zmuszony coś dopowiedzieć.
Otóż na najbliższą olimpiadę w Pekinie nasi żółci bracia bracia szykują człowieka zmodyfikowanego. System jest prosty - jest metoda leczenia zaniku mięśni polegająca na przeniesieniu odpowiednich genów za pomocą somatycznej terapii genowej (czyli nabyta cecha nie przenosi się na dzieci zmodyfikowanej osoby), na dzień dzisiejszy stosuje się ją eksperymentalnie i z licznymi zastrzeżeniami etycznymi oraz prawnymi. W CHLD takie sprawy nie obowiązują: zdrowy człowiek po zastosowaniu takiego "leczenia" nawet nie staje się większym pakerem, wzrośnie za to jego wydolność - kopa genetycznego w takiej terapii otrzymują przede wszystkim mięśnie gładkie odpowiedzialne za oddychanie i częściowo za krążenie. I to wystarczy - nawet 3-5% wzrost osiągów może zapewnić zwycięstwo.
Czy to wszystko prawda okaże się na olimpiadzie - wykrycie tego procederu będzie bardzo trudne i będzie wymagać współpracy z ludźmi którzy sprzedali technologię na wschód (nie można wykryć modyfikacji za pomocą metod molekularnych kiedy nie wie się gdzie się znajduje zmodyfikowany element)
Dla tropicieli teorii spiskowych pytanie - dlaczego urzędnicy MKOL mają spore problemy żeby znaleźć chińskie ośrodki sportowe przygotowujące uczestników???
Ellaine:
A jawlasnie sobie przypomnialem, ze w sumie ludzie to nie wilki i mowienie o ludziach alfa to troche nieadekwatny jezyk. Stado wilkow ma dosc przejrzysta hierarchię, rzadzi silny i sprawny osobnik ktory najskuteczniej poprowadzi stado na polowanie albo walke z innym stadem etc. Regularnie jego pozycja jest podwazana przez mlode wilki i weryfikowana za pomoca pojedynkow. W nagrode zgarnia wiekszosc samic w stadzie.
U naczelnych tak prosto nie ma, samce walcza o samice, jedzenie i wladze w rozny sposob i czesto zwycieza kilka osobnikow, albo zlodzieje i spryciarze, albo grupa wykancza niechcianego tyrana wspolnie, albo wygrywa ktos kto siedzi na drzewie i walil do silniejszego kamieniami, albo zasoby sa dzielone w miare rowno miedzy grupe raczej robotnikow niz wojownikow - no bardzo roznie.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej