Eve Online > Przedpokój

REAL EVE

<< < (4/6) > >>

Ellaine:
Zmiany na korzysc obroncy sa wlasnie dobre dla malych i srednich sojuszy.

Jesli mechanika nie daje forów obroncy lub daje male, mamy walcownie. BoB czy inny wielki dobrze zorganizowany sojusz majac 100 czy ile tam dredow, moze pojechac po galaktyce i rozwalcowac wszystkich ktorzy maja po 30 dredow, jednego po drugim, zanim zdaza sie dogadac. Jesli mechanika stawialaby na szybka akcje, rach ciach teren przejety, masz przewage BSow w systemie o 4 w nocy to o 6 tej masz stacje - to juz dawno wszyscy poza BoBem by siedzieli w Jita. Jedyna sensowna rzecza jaka moga zrobic mniejsi gracze jest zjednoczyc sie zeby tez miec 100 dredow i napawac sie mega lagiem w mega bitwach.

Jesli mechanika pozwala sie okopac, taki sredniak z 30 dredami moze sobie zajac teren pare regionow dalej i go trzymac. Jesli te tereny nie beda super bogate, kluczowe transportowo ani nikt nikogo nie podjudzi na forum, sredniak moze tam sobie siedziec bo nie oplaca sie go atakowac, bo byloby to nawet dla mocarstw kosztowne, a nie dlatego, ze BoB poprostu jeszcze nie wylosowal tego regionu do zwalcowania.
Z drugiej strony maluch zajadly i morderczy, z 5 cioma dredami i stadem milosnikow calodobowego  jezdzenia reconami po farmerach moze poswiecic pare tygodni, moze ze 3 miesiace, i sredniaka wykonczyc psychicznie i gospodarczo i zabrac sobie super stacje - o ile sredniak jest leniwy i bezwladny.

Efekt jest taki, ze wzmocnienie obronnosci promuje na dluzsza mete rozproszenie polityczne, kolorowa mape i duzo malych wojen, poniewaz poprostu ludzie moga sobie pozwolic na bycie mniejszymi, a jednak posiadanie terenu.

pticu:
spoko, opowiadam zonce o eve i to calkiem niemalo, wspominam stare dobre czasy gdzie na serwie bylo 5k graczy :P wyprawy po bistot 20-30j, haulowanie owego przez tyle systemow, no i cruzy na kestrelu i 2 mwd na bestowerze, gankgedony i inne wspaniale rzeczy :)

Voulture:
MNie wtedy w eve nie bylo, ale slyszalem ze wymiatal ravena na doublemwd :P

pticu:
czy aby nie miales isc spac?   :knuppel2: :tickedoff:

Khan Soriano:

--- Cytat: Albi w Lipiec 30, 2007, 17:34:44 ---Zmiany na korzysc obroncy sa wlasnie dobre dla malych i srednich sojuszy.

Jesli mechanika nie daje forów obroncy lub daje male, mamy walcownie. BoB czy inny wielki dobrze zorganizowany sojusz majac 100 czy ile tam dredow, moze pojechac po galaktyce i rozwalcowac wszystkich ktorzy maja po 30 dredow, jednego po drugim, zanim zdaza sie dogadac. Jesli mechanika stawialaby na szybka akcje, rach ciach teren przejety, masz przewage BSow w systemie o 4 w nocy to o 6 tej masz stacje - to juz dawno wszyscy poza BoBem by siedzieli w Jita. Jedyna sensowna rzecza jaka moga zrobic mniejsi gracze jest zjednoczyc sie zeby tez miec 100 dredow i napawac sie mega lagiem w mega bitwach.

Jesli mechanika pozwala sie okopac, taki sredniak z 30 dredami moze sobie zajac teren pare regionow dalej i go trzymac. Jesli te tereny nie beda super bogate, kluczowe transportowo ani nikt nikogo nie podjudzi na forum, sredniak moze tam sobie siedziec bo nie oplaca sie go atakowac, bo byloby to nawet dla mocarstw kosztowne, a nie dlatego, ze BoB poprostu jeszcze nie wylosowal tego regionu do zwalcowania.
Z drugiej strony maluch zajadly i morderczy, z 5 cioma dredami i stadem milosnikow calodobowego  jezdzenia reconami po farmerach moze poswiecic pare tygodni, moze ze 3 miesiace, i sredniaka wykonczyc psychicznie i gospodarczo i zabrac sobie super stacje - o ile sredniak jest leniwy i bezwladny.

Efekt jest taki, ze wzmocnienie obronnosci promuje na dluzsza mete rozproszenie polityczne, kolorowa mape i duzo malych wojen, poniewaz poprostu ludzie moga sobie pozwolic na bycie mniejszymi, a jednak posiadanie terenu.

--- Koniec cytatu ---

Chyba nie przeczytales mojego posta albo go nie zrozumiales....

Maly lub sredni alians/korp, ktory sie 'okopal' to jest caly czas nic dla wojennej machiny BOBa albo innych mocarstw. Jak wpadna 100 dreadami + support to kazdy sie osra, a nie obroni. Bedzie lockdown i obroncy sobie beda mogli grac w siedzenie w POSie, a nie EVE. Wydluzy sie tylko czas w jakim atakujace mocarstwo zdobedzie soverginity, jednak kiedy je zdobedzie na odpowiednio wysokim poziomie to odebrac cos takiego bedzie juz baaardzo ciezko. Bo jezeli maly/sredni postawi sie w roli atakujacego i zacznie kasac duzego to w zwiazku z wolniejsza propagacja soverginity, stawianiem POSow itp. to duzy ma czas na zorganizowanie sie i odpowiednia mobilizacje.

To czy mali sie polacza przeciw duzemu nie ma nic do mechaniki gry i tego jak wyglada przejmowanie terenow!!!

Piszesz o malym kasajacym sredniaka i w rezultacie po 3 miesiacach odbierajacym mu sov'a, a to przy poprzednim systemie soverginity to byloby niemozliwe?? NIC by sie nie zmienilo poza tym ze maly szybciej by zyskiwal teren, a wiekszy mialby mniej czasu na reakcje.

Wspomnisz moje slowa jak na przestrzeni nastepnego roku BOB bedzie zajmowal kolejne tereny po 'losowaniu', a male korpy beda wyganiane z 0.0 do empire. Zapytam cie wtedy gdzie ta twoja kolorowa mapa, z duza iloscia malych wojen i terenami dla mniejszych. Fuck nawet sie moge poswiecic i liczyc kolorki na mapie co miesiac ^-^

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej