Eve Online > Dyskusje ogólne

CCP oferuje powrot do EVE na 10 dni za 1 euro...To se ne vrati ?

<< < (8/13) > >>

Soulscream:

--- Cytat: VonBeerpuszken w Marzec 24, 2016, 10:41:31 ---Jak dla mnie, i z tego co wiem nie tylko dla mnie, to jest zaleta gry a nie wada.

--- Koniec cytatu ---

Ja nie mówie, że to jest wada. Dla mnei to też zaleta, ale dla przeciętnego kolesia co ma wydać 15 dolarów jest. On chce by jego postać latała ULTRA HIPER MEGA NISZCZYCIELO DREDNOTEM i mógł rozkurwiać tysiące krzyżyków. Tego nie ma. Grając w eve, czeka aż po 30 dniach wbije battleship 5 by móc robić coś lepiej o 5%. O to chodzi. To jest czy tego chcesz czy nie chcesz gra na wiele lat, a ludzie wypalają się średnio po roku... max dwóch.

Rozpierdala mnie jak patrzycie tylko z perspektywy własnego ogona, a nie społeczności, biznesu i petrodolarów :). Będąc w wielkim community jak SA iich dziecka Goonswarm patrzysz na rozwój społeczności. Musisz z zapewnić im content

Isengrim:

--- Cytat: VonBeerpuszken w Marzec 24, 2016, 10:41:31 ---Jak dla mnie, i z tego co wiem nie tylko dla mnie, to jest zaleta gry a nie wada.

--- Koniec cytatu ---

Haj fajf! Also, Puszku, jako świeżo nawrócony fan Fajerflaja Twój nowy (dla mnie) awatar zawsze poprawia mi humor. :D

Also Soulscream, to że "za twoooich casów to leepiej bywało a młodzież była gzecniejsa" nie oznacza, że ludzie nie mogą cieszyć się grą teraz. Ja przyszedłem do EVE już po Great War, i jakoś do dzisiaj nie zamierzam rezygnować, a gram mało z uwagi na zmianę sytuacji w realu. Chocby ostatnie zmiany w grafice wywołują u mnie banana na ryju, choć oczywiście coś takiego można było wprowadzić z 5 lat temu. Z perspektywy gracza z dokładnie 6-letnim stażem, EVE jest grywalne i fajne i jak tylko będę miał trochę więcej wolnych wieczorów, to zawsze do niej wrócę.

Filip Bonn:
Ej, jak goonsi nie mają contentu to z pretensjami do Mittaniego :)

VonBeerpuszken:

--- Cytat: Soulscream w Marzec 24, 2016, 10:44:05 ---Ja nie mówie, że to jest wada. Dla mnei to też zaleta, ale dla przeciętnego kolesia co ma wydać 15 dolarów jest. On chce by jego postać latała ULTRA HIPER MEGA NISZCZYCIELO DREDNOTEM i mógł rozkurwiać tysiące krzyżyków. Tego nie ma. Grając w eve, czeka aż po 30 dniach wbije battleship 5 by móc robić coś lepiej o 5%. O to chodzi. To jest czy tego chcesz czy nie chcesz gra na wiele lat, a ludzie wypalają się średnio po roku... max dwóch.

--- Koniec cytatu ---
Powiem Ci tak - gram ósmy rok, o upadku EVE, odejściu graczy, spadającej ilości graczy słyszę od ośmiu lat. Gracze odchodzą i przychodzą, raz jest ich na serwerze więcej, raz mniej, jedni się nudzą po roku, inni wciąż graja po dziesięciu i tak się to toczy.
Fakt, EVe jest niszową grą, dla specyficznych miłośników twardej S-F, dla ludzi którzy nie potrzebują być prowadzeni przez devów za rączkę, którzy mówią np. że za kurwę na czacie można wyłapać bana.
Na dziesięciu nowych zostanie jeden, właśnie taki który lubi i umie sam sobie zorganizować ten słynny content. A tych dziewięciu pójdzie do gier w których strzałkami jest pokazane dokąd iść i co bić, ubiją ostatniego moba, zdobędą ostatnią możliwą zbroję i będą szukali kolejnej gry.
I niech tak pozostanie.


--- Cytuj ---Haj fajf! Also, Puszku, jako świeżo nawrócony fan Fajerflaja Twój nowy (dla mnie) awatar zawsze poprawia mi humor.
--- Koniec cytatu ---

To jest serial który znam na pamięć :D
A taką czapeczkę nawet teściowa mi wydziergała :D

Soulscream:

--- Cytat: Isengrim w Marzec 24, 2016, 10:50:21 ---Also Soulscream, to że "za twoooich casów to leepiej bywało a młodzież była gzecniejsa" nie oznacza, że ludzie nie mogą cieszyć się grą teraz. Ja przyszedłem do EVE już po Great War, i jakoś do dzisiaj nie zamierzam rezygnować, a gram mało z uwagi na zmianę sytuacji w realu. Chocby ostatnie zmiany w grafice wywołują u mnie banana na ryju, choć oczywiście coś takiego można było wprowadzić z 5 lat temu. Z perspektywy gracza z dokładnie 6-letnim stażem, EVE jest grywalne i fajne i jak tylko będę miał trochę więcej wolnych wieczorów, to zawsze do niej wrócę.

--- Koniec cytatu ---

Ależ ja się ciesze że ludzie grają i im się podoba, tylko nie ma co ślepo bronić CCP. Dystans i krytyka zawsze jest zdrowa. Eve jest piękne, ale bitwy którymi się tak chwalą na filmach wygloądają realnie inaczej. Zoom out, lag i ja pierdole chęć strzelenia sobie w łeb. NO chyba, że to jest mały skirmish pvp i masz czas na oglądanie widoczków (zazwyczaj i tak jesteś w zoom out). Ostatnio leciałem, sobie jajkiem do Jita... na autopilocie z terenów goonsowych. Nic się nie stało :(.


--- Cytat: VonBeerpuszken w Marzec 24, 2016, 10:52:19 ---Powiem Ci tak - gram ósmy rok, o upadku EVE, odejściu graczy, spadającej ilości graczy słyszę od ośmiu lat. Gracze odchodzą i przychodzą, raz jest ich na serwerze więcej, raz mniej, jedni się nudzą po roku, inni wciąż graja po dziesięciu i tak się to toczy.
Fakt, EVe jest niszową grą, dla specyficznych miłośników twardej S-F, dla ludzi którzy nie potrzebują być prowadzeni przez devów za rączkę, którzy mówią np. że za kurwę na czacie można wyłapać bana.
Na dziesięciu nowych zostanie jeden, właśnie taki który lubi i umie sam sobie zorganizować ten słynny content. A tych dziewięciu pójdzie do gier w których strzałkami jest pokazane dokąd iść i co bić, ubiją ostatniego moba, zdobędą ostatnią możliwą zbroję i będą szukali kolejnej gry.
I niech tak pozostanie.

--- Koniec cytatu ---

Dev nie prowadzi za rączkę w innych mmo. Dev daje Ci content pve. A w mmo czy tego chesz czy nie chcesz content pve musi być interesujący. dla europejczyka. Azjata ma totalnie inną koncepcję pve. Ja kocham eve za swoją niszowość, kocham za politykę, ale widze wady tej gry mimo totalnego uwielbienia dla świata, lore i tego co się dzieje w polityce związanej z graczami

p.s Mittani zrobił z GS i swojego serwisu biznes. Większość starych ludzi z GS go nie lubi i przestało grać odkąd goonswarm to pubbieswarm jest.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej