Forum Gry > Inne gry

Star Wars: Uprising

<< < (2/4) > >>

sztosz:

--- Cytat: ManganMan w Styczeń 22, 2016, 20:56:52 ---Włączasz BlueStacks bądź podobne dziwo i basta - what else do you need? :P

--- Koniec cytatu ---
To nie jest problem niemożliwości uruchomienia ;) I wiesz dobrze o co mi chodzi ;) Z resztą Zgudi napisał wszystko co było do napisania.

Xarthias:
Coś nawet trolle ostatnio jakieś słabe na Centrali :( ale po kolei.

--- Cytuj ---To jest tylko na tablety chyba, prawda?
--- Koniec cytatu ---
Na urządzenia mobilne generalnie.

--- Cytuj ---Kto przy zdrowych zmysłach mając kompa będzie grał na tablecie?
--- Koniec cytatu ---
2/10.
Kto przy zdrowych zmysłach mając aparat będzie robił zdjęcia telefonem?
Kto przy zdrowych zmysłach mając komputer będzie przeglądał strony internetowe na tablecie?
Kto przy zdrowych zmysłach mając obok kino, będzie oglądał filmy na takim małym ekranie?
Aha, bluestack powoduje banana konta :P
Także ten. Jest to gra mobilna. Można pograć w kiblu, w autobusie, w pracy, takietam... Dobra rozrywka nie zawsze wymaga czterdziestocalowego monitora i kompa z osiemnastoma kartami graficznymi i fefnastoma terabajtami pamięci :P
Nie lubisz grać na mobilu, nikt Cię nie zmusza. Ale jak nie lubisz to daruj sobie durne uwagi, bo są osoby przy zdrowych zmysłach, które lubią. I nie spamuj, bo jeszcze mam tu uprawnienia admina o ile dobrze patrzę, a nie lubię spamu  >:D


--- Cytuj --- Pograłem godzinę.
--- Koniec cytatu ---
Sądząc po tym co napisałeś, to pewnie obejrzałeś jakiś film na yt z gameplaya, a nie pograłeś godzinę :P
2,5/10 :P


--- Cytuj ---Gra wygląda mi na 10 razy uproszczonego klona SWTOR polegającego na wielogodzinnym grindzie.
--- Koniec cytatu ---
Jedyne co gra ma wspólnego ze SWTOR to uniwersum SW. SW:U to prosty hack&slash w rzucie izomerycznym, więc bliżej mu do torchlighta lub diablo.
I tak, jak w większości gier mobilnych, sporo tu grindu. Ale o tym później.


--- Cytuj ---Przy okazji standardowe "kup złoto za jedyne 99 199zł i upgraduj postać.
--- Koniec cytatu ---
Tak, gra jest F2P z mikropłatnościami, ale nie P2W (pay to win). Gram 4 miesiące (co jest u mnie ewenementem, bo to pierwsza gra, która nie wyleciała z mojego telefonu po góra 2-3 tygodniach) i nie wydałem ani złotówki. Można kupować jedną z walut, ale nie daje to nic, czego nie dałoby się zdobyć w inny sposób. W zasadzie real kaska daje kopa na samym początku, potem tylko w zasadzie w sector battles, w których nagrody są na tyle mało znaczące (itemki pozwalające zmieniać wygląd postaci, bez wpływu na gameplay), że można spokojnie sobie to darować.
Podsumowując, mikropłatności są, ale nienachalne.

Jak już napisałem , SW:U jest prostym hack&slashem (albo raczej blaster&slash :P), z elementami co-opa, gildiami (kartelami), rywalizacją, grindem i takimi tam.
Jest fabuła (liniowa niestety), osadzona kilka tygodni po wydarzeniach z RotJ. Mamy Hoth i Bespin, takie tam.
Rozgrywka polega na wykonywaniu krótkich zadań. Zadania dotyczą fabuły, możemy wykonywać też misje dla istniejących w grze frakcji, możemy grindować ekwipunek, no i na koniec możemy wykonywać misje sabotujące Imperium. Kiedy ludzie wykonają odpowiednią ilość takich misji w jednym z systemów, rozpoczyna się sector battle, które polega na... grindzie :P Grindujemy misje przeciwko imperium, zdobywając victory pointy na rachunek swój i swojego kartelu. Najlepsze 250 karteli i 20k graczy dostaje nagrody (zależne od miejsca w rankingu), nagrody jak pisałem, dupy nie urywają, ale są miłe ;)
Najważniejsze jednak jest to, że sector battles od czasu do czasu odblokowują nową zawartość i popychają fabułę do przodu.
Oprócz tego, że sami masakrujemy legiony szturmowców, mamy jeszcze tzw crew runs, czyli typowe dla gier mobilnych zadanka, które trwają określoną ilość czasu (od kilku minut do 24h) i dają określone profity, a nie wymagają tego, żebyśmy byli online. W sensie zapuszczamy taką robotę i zajmujemy się czym innym, po czym wracamy do gry, żeby odebrać nagrody :)
Jeśli chodzi o casualowość gry, to można grać godzinami (grindując stuff), albo robić misje tylko dla expa, resztę grindując crew runami. Czyli można na hardkora, ale można i poświęcać grze czas tylko w przerwie na kupę. Jest trochę grindu, ale można się dopatrzeć też elementów taktyki i strategii (crew runy i rozwój postaci). No i mamy dużo star warsowego klimatu, cóż więcej mówić :P
Także jeśli ktoś lubi mobilną rozrywkę, to polecam.
Wiecie jak mnie szukać :P

PS. Można machać lajtsejbrem :P

Soulscream:
Wipe them  out, all of them - taka wypowiedź w klimatach gwiezdnych wojen ;-)

sztosz:
To ja się tylko do tego odniosę:

--- Cytat: [GEWNS] Xarthias w Styczeń 23, 2016, 20:25:24 ---Kto przy zdrowych zmysłach mając aparat będzie robił zdjęcia telefonem?

--- Koniec cytatu ---
Też nie wiem, serio. Mam przyzwoity aparat jak na komórkę (samsung s4) i od czasu do czasu od rodziny biorę jakiegoś entry-level starego EOS'a Canona. W życiu nie będę robił zdjęć komórką jeżeli mogę tym EOS'em. Może jak chcesz sobie zrobić jakąś sweetfocie to różnicy nie widać, tylko że ja nie robię sweetfoci...

--- Cytat: [GEWNS] Xarthias w Styczeń 23, 2016, 20:25:24 ---Kto przy zdrowych zmysłach mając komputer będzie przeglądał strony internetowe na tablecie?

--- Koniec cytatu ---
Też nie wiem, serio. Mam ze 3 różne tablety w szufladzie i do łba mi nie przyszło żeby je z kurzu wytrzeć i włączyć jeśli mogę wygodnie na kompie przejrzeć stronę.

--- Cytat: [GEWNS] Xarthias w Styczeń 23, 2016, 20:25:24 ---Kto przy zdrowych zmysłach mając obok kino, będzie oglądał filmy na takim małym ekranie?

--- Koniec cytatu ---
Też nie wiem, serio. Jak można sobie wygodnie film obejrzeć w domu na telewizorze czy kompie, pójść się wyszczać kiedy się ma ochotę, pójść po piwo kiedy się ma ochotę. Żaden baran nie będzie mi szeleścił papierkami z boku, czy w ogóle przeszkadzał, to trzeba mieć nie równo pod sufitem żeby iść do kina. Jeszcze jedna zaleta domowego ekranu w stosunku do kina jest taka, że jak w domu chcę włączyć film o 20, to włączam o 20. W kinie jak film się zaczyna o 20, to masz 15 -30 minut wkurwiających trailerów innych filmów i jeszcze bardziej wkurwiających reklam.

Tylko, skoro w tym się zgadzamy, to ja nie rozumiem reszty posta :P

PS. To wcześniej to nie był troll. Tylko serio. Ja rozumiem że jest dobra rozrywka poza kompem, ale nie spotkałem się z żadną gierką na tablety czy komórki która nie była by pod takim czy innym względem albo głupia, albo szalenie ograniczona ze względu na ograniczenia I/O samego tabletu. Jak się mam wkurwiać na tablecie, to ja naprawdę na klopie wolę poczytać książkę, a w autobusie posłuchać w spokoju muzyki, a w pracy... ja pracuję przy kompie ;)

Zgudi:

--- Cytuj ---Sądząc po tym co napisałeś, to pewnie obejrzałeś jakiś film na yt z gameplaya, a nie pograłeś godzinę :P
2,5/10 :P
--- Koniec cytatu ---
Wmawianie na siłę możesz sobie darować. :) Skoro gra taka super fajna to może zainstaluję drugi raz i będę miał do popykania w wolnej chwili. Po prostu mialem wrażenie że to uproszczona klikałka nie wnosząca do tematu gier na tablety żadnej świeżości i wywaliłem. :)

Swego czasu genialne było Zombie Raiders. Mało znana gra umożliwiająca prawie nieograniczenie swobodną budowę na dużych otwartych mapach pełnych innych graczy. Co ciekawe latwo było można znaleźć gracza w wieku 25+ lat. Fenomen jak na tablety. Dalej się gra jakoś trzyma, ale z czasem nowa durna polityka producenta (upraszczanie, wołanie o kasę co chwilę) doprowadziła do ucieczki 70% graczy i ostatecznie gra pozostała w głębokiej niszy. Szkoda że brak alternatywy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej