Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

The minions - dyskusja

<< < (123/138) > >>

[WILD5] Gagat:
ja dawno nie gralem, ale raczej umieralnia bardziej ;]

Tloluvin:

--- Cytat: [WILD5] Gagat w Październik 02, 2019, 14:38:38 ---Logujemy tylko wieczorem żeby postrzelać i tyle.

--- Koniec cytatu ---
Zawsze możecie postawić Azbela w hi secu. Zaraz jakiś sojusz piracki Was zaatakuje i będziecie mieć okazję do walki. A jak już przestaną to zawsze można poszukać ich aktualnych przeciwników i dołączyć do wojny jako sojusznik i będą kolejne okazje do bitwy


--- Cytat: [WILD5] Gagat w Październik 02, 2019, 14:38:38 ---Próbujemy coś zmienić

--- Koniec cytatu ---
Z ciekawości zapytam. Co?

[BU FU] Karas:
Tak jak Gagat opisał, nie jest kolorowo. Tym razem phordziaki zareagowali jeszcze zanim rak się zdążył osiedlić. Najpierw przylecieli flotą 100+ na nasz ofensywny timer, bo lokalsy których ally ma 800 osób z czego około 80 aktywnych nie jest wstanie sobie poradzić z 10 osobami. Cytki zaorane zanim się wyklóły, klasycznie bez zbędnego pierdaczenia się. Supery i jechando.
Wszystko teraz zależy od nas i naszego srwiałego zacietrzewienia. Czy im odpuszczamy czy nie. Osobiście jestem na nie. orać timery wqrwiać, a jak przyjdzie co do czego zakampić altami.
Jak my tam nie kopiemy cygańskiego gruzu, to nikt QRWA NIE będzie: ]

Nie ma co się łamać, bycie chujem to nie tylko przyjemności, ale i obowiązki. Poza tym bycie chujem, to nie to samo co bycie chujowym

stfu tępe chuje.

BTW, nawet całkiem udany mieliśmy wczoraj wylot. Było "szczelanie" się, pingpong, cyno na ryj, spierdalanie przed 200 osobową flotą NC, łapanie straglersów. Jednym słowem wszystko czego można by chcieć od udanego wylotu. Wszyscy nawet fajnie ogarneli kuwete, nie trzeba było za bardzo się denerować, poza nielicznymi sytuacjami: ].
CHyba i tak największy fuckup zaliczyłem ja. trochę się obsrałem. Bo zaraz po tej bitwie z chińczykami na bramie wylądował carrier. Gdybyśmy odważniej go docisneli, to by nie wyskoczył na cyno. Ale niestety, potraktowałem go jako zapowiedź czegoś cięższego, a on chyba był sam bidulek i jedynie się ratował... no szkoda. CO się zjebało już się nie odzjebie.
https://kb.the-minions.net/?a=kill_related&kll_id=79895

BTW dziś mamy sporo timerów. nawet nie wiem w jakich godzinach. Więc, albo będzie strzelane, albo nie...

[WILD5] Gagat:
Próbujemy zmienić swoją aktywność, ale chyba się już nie chce :)

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Phunas:
W ramach ewaluacji bieżących prac restrukturyzacyjnych aliansu, Dział Propagandy i Terroru wydał decyzję odnośnie publikacji fragmentów z dziennika bojowego kampanii OASA, których redruk znajduje się poniżej:

"Raport z dzisiejszych wydarzeń (tj. 03.10.19) :

system B-ETDW
konstelacja D61-WV
mgławica Pytonga

Niezachwiana postawa moralna oraz błyskotliwość naszych pilotów w obliczu przeważających sił wroga doprowadziły do kolejnego sukcesu na arenie walk o suwerenność terytorialną Minionków. Horda wprawdzie w liczbie [REDACTED] przyleciała na popołudniowe timery TCU i dokręciła je do zera, ale nie domknęła sprawy w stu procentach, i niczym w polskiej developerce - systemy zostały zostawione w stanie surowym. Pół godziny później, dzięki uprzejmości Gagatka, znanego szerszej publiczności jako Bażant z Podlasia, przytargałem z Jita co trzeba i CYK. Flaga znów powiewa na ziemiach odzyskanych  ;D

W nie tak do końca odległej przyszłości jednostka taktyczna w składzie Karaś - Colonel - Redris - Ja przeprowadzała działania zaczepne w formie zasadzki na przewidywanej powrotnej marszrucie sił nieprzyjaciela. Po początkowych niepowodzeniach, spowodowanych po części z mojej winy (przeprowadzałem kuchenne rewolucje a tandem stratios+loki okazał się niewystarczający), w sidła naszej  pułapki wpadł rattlesnake. Natychmiastowa mobilizacja naszych doborowych jednostek w Therze pozwoliła na przypieczętowanie jego losu poprzez użycie black opów.

Po tak owocnym spotkaniu zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie ekspedycji karnej na północne obszary NASZEGO regionu. Kulminacyjnym punktem tej wyprawy było starcie z "doborowymi inaczej" pilotami No Value, którzy z działań pościgowych za naszą czwórką (2x loki, orthrus, sabre-alt) zostali zmuszeni przejść do odwrotu. W tym miejscu chciałbym zapalić świeczkę dla mojego alter-ego, który sabre'm odbumpował drake'a od gejta, co w rezultacie przyczyniło się do śmierci obu tych okrętów.

Ostatnim ważnym wydarzeniem dzisiejszego dnia była obrona TCU systemu 9G5J-1, podczas której Colonel odznaczył się wspaniałymi zdolnościami pacyfikacyjnymi - siedząc na localu w OZ- odstraszał rdzenną ludność od podjęcia wszelkich pochopnych działań skierowanych w stronę mojej lokówki przekręcającej node'y w konstelacji.  Po zabezpieczeniu obszaru udaliśmy się na zasłużony odpoczynek na posie w B-ETDW, kończąc tym samym dzisiejsze operacje.

Ku Chwale Włoszczyzny! "

P.S.

Dział PR (czytajcie ja) wyraził aprobatę na udostępnienie szerszej publiczności kanału discord'a, gdzie zawsze możecie popluć na nas jadem bądź zwyzywać od "nieszczęśliwych w pvp" (zapis oryginalny). Ewentualnie możecie po prostu przybić pionę czy też sproposować to i owo. Zapraszamy!
https://discord.gg/pWBcwbt

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej