Eve Online > Przedpokój

Witam wszystkich

<< < (5/6) > >>

GlassCutter:

--- Cytat: Primary w Marzec 28, 2015, 20:08:46 ---albo tyrać i sfrustrowany skillować kilka lat, aż jego char będzie w końcu przydatny we flocie,

--- Koniec cytatu ---

To najgłupsza rzecz jaką przeczytałem na tym forum od dawna, dzięki. (A miałeś solidną konkurencję w ostatnich topicach)

Jan Morgenstern:
Jak już kilka razy ludzie napisali idź do Unseen Academy. Dowiedz się więcej o grze, o tym co oferuje. W UA nie nauczysz się wszystkiego ale poznasz co można robić i dopiero sam bedziesz się w tym kierunku rozwijał. Bo problemem nowego w EVE jest zrozumienie jak wielki wybór masz i wybranie tego, co będzie Ci w przyszłości sprawiało przyjemność w grze. Olej rady "elitarnych prosów" w stylu Primary. Nie farm jak głupi aby kupić chara bo inaczej według niego nie będziesz miał przyjemności z gry. To bzdura. Jesli char będzie Ci potrzebny bo będziesz już wiedział co chcesz robić i rzeczywiście poczujesz potrzebę kupna to sobie kupisz. Ale i tak na początku Twoja wiedza będzie zbyt mała aby wykorzystać taką postac. Skillowanie postaci w EVE najczęściej przebiega w parze z nabieraniem doświadczenia przez gracza. Osiągnięcie liczby SP potrzebnych do sensownych rzeczy nie trwa długo, chyba że poczujesz koniecznośc zostania pilotem Tytka lub czegoś w tym rodzaju :D

Primary:
Nooo, jak chłopak ma praktykować PvP w blobie to faktycznie nie ma znaczenia czy poleci T1 Rifterem, czy wsiądzie w wyskilowanego Recona czy Guardiana. Czy ma 1 mln SP, czy 60 mln SP. Za niego i tak odwali robotę 199 pozostałych graczy. Fajne takie PvP, granie ze świadomością, że tak naprawdę nie ma znaczenia czy grasz dobrze, czy źle, czy opierasz się o tytka trzy godziny - i tak blob wygra. Możesz osobiście spieprzyć wszystko po kolei, spalić nawet moduły, a blob i tak wygra. Doprawdy komfort.

Natomiast jakby poleciał w 20-40 osobowym gangu, oj mogłoby być gorąco, jeszcze puszczony jako scout w jakimś prowizorycznym cepie. Oj szybko by się przekonał, że faktycznie prawdę mieli na forum ci co bajerowali, że do PvP wcale nie potrzebuje SP.

Tutaj - w małej skali - panie kolego, trzeba kombinować, myśleć szybciej od swojego FC a jak się nie myśli, to chociaż wykonywać jego rozkazy co do słóweczka. Tutaj jak Twój char nazywa się dajmy na to Korneliusz a wrogi FC calluje targety od A, to zakładaj pampersa czym prędzej, bo we flocie nie masz przed sobą w kolejce 100 innych kolegów, co wybiorą za Ciebie alfe :D Tutaj jak floty wymieniają salwy a Ty i kolega drapiecie się po jajkach a w modułach można by piwerko chłodzić, to przez te kilka wrogich repek się nie przebijecie. I zacznie się spadanie :D

Ale za to jak wygrywasz, to jest dopiero satysfakcja, bo to Ty wygrywasz i Twoich kumple z korpa. A nie bezimienna masa, co wieczną farmę przerywa jedynie sporadycznym kilkugodzinnym staniem na tytku albo podziwianiem (nie)ruchomych obrazków w pełnym TIDI. I nie słuchaj tych co mówią ci o spróbowaniu innych rzeczy, nie ma innych rzeczy w EvE, EvE to wojna, tutaj wydobywa się, produkuje i transportuje wszystko w jednym celu - żeby zabijać :D Nie daj się zbajerować do jakiegoś korpa, gdzie będziesz latał za jakimś dziadem i zbierał mu salvage, albo wyślą na pasek i każą kopać skałki bo korp buduje tytana, a kolega z korpa Ci wjebie na alcie, tak dla zabawy :D

Jan Morgenstern:
Po pierwsze Primary nie zakładaj, że tylko Ty masz monopol na wiedzę co jest najlepsze w EVE. Jedyne co udowadniasz takim poglądem jest jak przerośnięte jest Twoje ego Mr Narcyz. Po drugie bycie pro nie oznacza tylko i wyłącznie latania w reconach, guardianach i innych drogich szipach. On może być pro zabijając we wspomnianym przez Ciebie rifterze inne t1 frytki znacznie częsciej niż tracąc rzeczonego riftera. Lub może to robić w jakiejkolwiek innej frytce lub t2 cruzie czy czymkolwiek. Albo może być pro w czymkolwiek innym, bo nie tylko pvp wchodzi w grę. To, że dla Ciebie tak jest, nie oznacza że dla innych też tak musi być. Bycie pro oznacza BYCIE BARDZO DOBRYM W ROBIENIU CZEGOŚ a nie robieniu tylko i wyłącznie tego, co Pan Narcyz uważa za jedyne i słuszne.

Primary:

--- Cytat: Jan Morgenstern w Marzec 29, 2015, 03:01:44 ---Po pierwsze Primary nie zakładaj, że tylko Ty masz monopol na wiedzę co jest najlepsze w EVE. Jedyne co udowadniasz takim poglądem jest jak przerośnięte jest Twoje ego Mr Narcyz. Po drugie bycie pro nie oznacza tylko i wyłącznie latania w reconach, guardianach i innych drogich szipach. On może być pro zabijając we wspomnianym przez Ciebie rifterze inne t1 frytki znacznie częsciej niż tracąc rzeczonego riftera. Lub może to robić w jakiejkolwiek innej frytce lub t2 cruzie czy czymkolwiek. Albo może być pro w czymkolwiek innym, bo nie tylko pvp wchodzi w grę. To, że dla Ciebie tak jest, nie oznacza że dla innych też tak musi być. Bycie pro oznacza BYCIE BARDZO DOBRYM W ROBIENIU CZEGOŚ a nie robieniu tylko i wyłącznie tego, co Pan Narcyz uważa za jedyne i słuszne.

--- Koniec cytatu ---

Na rany Chrystusa, idźże pograj w Simsy dobry człowieku, co Ty tutaj robisz :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej