Eve Online > NoobGarten
Czy ta gra jest dla mnie?
Zgudi:
Żeby się nie okazało, że gdy CR za 2 lata pokaże persistent universe to będą tam battlegroundy. Czytałem gdzieś kiedyś, że mają być instancje jedne do PVP inne do PVE, a to już prawie to samo co battlegrounds, obym się mylił.
Isengrim:
Po pierwsze eve nie wymaga zarywania nocy. Nawet w ekipie. Po prostu raz na jakis czas jak mozesz grac to sie logujesz, lecisz na roama albo bitwe, wracasz (albo giniesz ;) ) i po 2 godzinach jestes w domu.
karsa:
I nie ma normy w stylu:
"zbieramy się wszyscy piątek, godz 20:00, jeśli kogos nie będzie to wypad" ? ;)
albo "zalegasz ze skaldka ISKow do kasy korpo, wylatujesz"
itp.
Takie reczy to żaden problem, jeśli ktoś jest na bieżąco. Ale mi nigdy nie było po drodze z czyms takim. Po prostu mogę grac w momencie gdy mam czas i ochote. Ale nie lubie być przymuszonym.
Ogolnie eve wydaje się dość dorosłym community i oczekiwałbym, ze ludzie rozumieją, ze inni maja tez zycie irl. ;)
GlassCutter:
Grasz w ekipie dorosłych ludzi, każdy ma prace, studia itd. Z zarywaniem nocy cheat'uja tylko ci którzy wyemigrowali na zachód ;)
Co do składek i jakichś wcześniej ustalonych akcji, to zależy głownie od tego jaka drogę w EvE obierzesz. Z doświadczenia wiem, że najmniej spiny jest wśród bezwzględnych i krwawych piratów :P
karsa:
I nie ma akcji typu 'atakujemy, bo wtedy większość spi' ?
Bo nie raz cos takiego widziałem w Darkfallu, jakies organizowanie siege o 4-5 nad ranem w srodku tygodnia ???
ogolnie droga pirata czuje, żeby mi odpowiadala, ale zdaje się trzeba mieć dupe ze stali ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej