Śmietnisko > Flamewar
Preordery / kicstarter - inwestowanie czy frajerstwo? (było: Odp: Nowa gra Chrisa Robertsa (Star Cit
SokoleOko:
--- Cytat: HammerSnake w Luty 15, 2013, 12:42:26 ---ale tego nie da się zbadać, bo niby jak? Zamknij oczy i pomyśl jak funkcjonuje sprzedaż gier.
Ile razy czytam jakieś badania robione przez xyz, prognozy sprzedaży to śmiech mnie ogarnia. Naprawdę to nie działa inaczej jak siedzi sobie xyz przy stoliku i wróży z fusów.
Jest to też jeden z powodów dlaczego wielkie firmy w miarę często wtapiają kasę na grach. Nie ma jak zbadać tego rynku.
--- Koniec cytatu ---
Bzdura.
Ponieważ mam pojęcie jak to wygląda w mediach, to przełożę te doświadczenia na rynek gier.
Chcesz zrobić klona Eve Online, ale z elementami zręcznościowego latania statkiem (Wing Commander). Zakładasz cel sprzedażowy - powiedzmy, że chcesz mieć 0,5 mln userów w ciągu 12 miesięcy, z czego liczysz że odciągniesz 50 tys. aktualnych graczy Eve, 150 tys. takich co w Eve grało a resztę pozyskasz spoza tych dwóch grup
Idziesz do firmy badawczej. Tam konstruują Ci grupy do focusów. Każda grupa ma np. 25 osób. 3 z nich to aktualni gracze Eve, 9 to ludzie którzy kiedyś grali w Eve, dorzucamy do tego 4 osoby, które pamiętają Wing Commandera. Do tego bierzemy jeszcze kryteria demograficzne plus deklarowaną kasę do wydania. Grup takich masz 5-10.
Następnie tym grupom - reprezentantom swoich przyszłych klientów (tak jak sondaże opinii publicznej pozwalają mierzyć wyniki wyborów) - pokazujesz co chcesz zrobić i zbierasz feedback. Poprawiasz zgodnie z sugestiami (oczywiście, nie wszystko da się zrobić, ale to co się da) i pokazujesz jeszcze raz. Pracujesz z nimi stale (po to większa liczba grup, bo ci ludzie nie będą codziennie siedzieć na sesjach) aż dojdziesz do alfy, gdzie rolę grup focusowych przejmą testerzy.
Badanie jest oczywiście "jakościowe", a nie "ilościowe", ale daje Ci dobre pojęcie czego określona przez Ciebie grupa konsumentów oczekuje, jak spełniasz te oczekiwania i jak Twoje pomysł trafiają do tej grupy. Niestety, takie coś kosztuje grubą kasę.
Ale lol - budowa samolotu i jego testowanie też kosztuje. I nikt jakoś nie protestuje, że drogo i nie projektuje samolotu w CAD-ie, potem wg. projektu buduje gotowe maszyny i od razu sprzedaje liniom lotniczym :P
Ranshe:
--- Cytat: VonBeerpuszken w Luty 15, 2013, 12:56:44 ---Przykład wpłaty na Centrale troszke chybiony, zapłaciłeś za utrzymanie czegoś co już jest i dobrze znasz, niczym to sie nie różni od zapłaty miesięcznego abonamentu np. za EVE.
Nie zapłaciłeś dla Hastry za chęć stworzenia nowego portalu ;)
--- Koniec cytatu ---
Właśnie nie, bo podstawowa zasada jest taka sama - daję jakiemuś nieznanemu mi zupełnie człowiekowi (który co prawda ma już jakąś reputację, ale jego dalszych uczciwych zamiarów przecież nie mogę być pewien, prawda?) kasę w zamian za obietnicę, że wykorzysta moje pieniądze zgodnie z tym co twierdzi.
VonBeerpuszken:
--- Cytat: Ranshe w Luty 15, 2013, 13:14:53 ---Właśnie nie, bo podstawowa zasada jest taka sama - daję jakiemuś nieznanemu mi zupełnie człowiekowi (który co prawda ma już jakąś reputację, ale jego dalszych uczciwych zamiarów przecież nie mogę być pewien, prawda?) kasę w zamian za obietnicę, że wykorzysta moje pieniądze zgodnie z tym co twierdzi.
--- Koniec cytatu ---
Heh ;) Cokolwiek kupując dajesz nieznanemu człowiekowi swoje pieniądze ;)
Dla mnie róznica jest ogromna, bo Centrala JEST, znam ją, to nie jest zapowiedź, to jest gotowy działający produkt. Eve tez znam, jest to gotowy, działający produkt za który zapłacę, też z nadzieją że te pieniadze bedą dobrze wykorzystane. I płace od prawie 5 lat, bo wedle mnie są dobrze wykorzystane bo gra sie wciąż rozwija. Gdy przestanie, ja przestane płacić. Najpierw ja poznałem na darmowym trialu, dopiero potem zacząłem płacić.
To nie jest to samo co zapłata za coś czego nie ma z nadzieją że może będzie.
Goomich:
--- Cytat: Ireul Taar w Luty 15, 2013, 12:51:05 ---Mona. Pożartowałem sobie z Ciebie, niewybrednie, ale eskalacja dyskusji i stosowanie manipulacji z cytatami to przegięcie. Znasz definicję cytatu? To DOKŁADNE przytoczenie czyjejś wypowiedzi. Nigdy nie napisałem słów, które przypisujesz mi jako CYTAT. To z Twojej strony zwyczajne chamstwo i manipulacja. Pokazuje też miałkość Twoich argumentów i charakteru, skoro musisz się w dyskusji łapać tak nędznych, i do tego łatwych do zweryfikowania sztuczek. Wisienką na torcie jest to, iż należysz do teamu technicznego centrali, powinieneś być osobą sprawiedliwą i godną zaufania, piętnującą zachowania, których sam się dopuściłeś. Ludzie honoru złapani za rękę w takiej sytuacji podają się zwykle do dymisji.
Jesteś człowiekiem honoru? Odpowiedz sobie sam.
--- Koniec cytatu ---
[admin]Ireul Tarr. Jesteś głupi jak but z lewej nogi. Ekhem, panowie, bez takich ok? X. [/admin]
To czego tam dokonałem to było tzw. 'fixed your post'.
Niesłusznie założyłem, że chcący łatwo będzie mógł sam znaleźć odpowiedni post (przez kliknięcie na linku, który jest nad cytatem), ale <patrz pierwsza linijka>.
Rozumiem, że nie jesteś sam w stanie rozpoznać, czy coś jest żartem, reklamą, czy oszustwem i musisz się zawsze pytać babci przed zakupem, ale mógłbyś się już zorientować, że stosowanie mocy admińskich/moderatorskich celem wygrania dyskusji jest niedopuszczalne na tym forum. Poddasz się do dymisji sam?
MGGG:
--- Cytat: HammerSnake w Luty 15, 2013, 12:42:26 ---Ile razy czytam jakieś badania robione przez xyz, prognozy sprzedaży to śmiech mnie ogarnia. Naprawdę to nie działa inaczej jak siedzi sobie xyz przy stoliku i wróży z fusów.
Jest to też jeden z powodów dlaczego wielkie firmy w miarę często wtapiają kasę na grach. Nie ma jak zbadać tego rynku.
--- Koniec cytatu ---
Psychologia sie kłania Panie. I nieco znajomość polityki w dużych korpach. Jak ktoś dostaje 50 bankiem na grę i za ta kasę robi szit, to do końca będzie udawał, że to super hiper hit i jeszcze wybębni dodatkowe 50 bankiem dokonczenie prac nad krową, mającą znosić złote jajka. A jak ktoś dał 50 bankiem, to do konca chce wierzyc, że bedzie hit, a nie shit. Z korposhitem jest jak w tym przysłowiu: sukces ma wielu ojców, porażka żadnej matki.
@ Ireul Tarr: albo dyskutujesz z nami bo jest ciekawie albo stawiasz się w pozycji sędziego i kata. Zdecyduje sie, czy chcesz być w tym wątku uczestnikiem czy też modem. Bo naraz tym i tym sie nie da i takie "bezstronne" interwencje swiadczą negatywnie o Tobie i po prostu smierdzą.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej