Forum Gry > Inne gry

War Thunder

<< < (54/105) > >>

azell:
jest zretardziała karelia. Co prawda nie jest to miejska mapa ale jest mała jak na standardy WT

Doom:

--- Cytat: azell w Maj 01, 2014, 13:12:37 ---mando ale weź poprawkę błagam

pamiętasz czasy kiedy zaczynała się open beta w wot. Pomijam teleportujące się czołgi brak trybów i 4 mapy. Pamiętasz kiedy plutony wprowadzili? :)


W zamkniętą bete GF gram od początku stycznia. Optymalizacja nie jest jeszcze super ale widać duży progres. W wocie dalej 1 rdzeń jest obsługiwany więc i tak jest lepiej. Graficznie jest lepiej. Game play jest lepszy. Działają samoloty i czołgi w jednej bitwie. Gra jest trudniejsza od wota.  Do tego sam masz wiekszy wpływ na bitwę no chyba że jesteś kampiącym retardem.


To że twój przedpotopowy lapek się dławi no cóż. To inna liga niż wot który umiera dosyć szybko i drastycznie

--- Koniec cytatu ---
Pamiętam warpujące czołgi :P
Ale generalnie moje poczatki w czołgach dużo lepsze nie były niż te opisane wyżej. Tryb snajperski (a konkretnie możliwość zoom'a w nim) odkryłem chyba po tygodniu gier dopiero i to przez przypadek...
Tak czy siak na razie granie pzII jest tak zabawne że aby si nie denerwować odpala klienta raz na dwaie - trzy walki i daję sobie spokój, podejrzewam że z wipe zwiazanym z wejściem w open beta moga pobawić się optymalizacją, a i ja musze pogrzebać wreszcie w kliencie

--- Cytuj ---Ej no, ale nie krzycz po rodzinie. Serio, ten lag spike nie jest tego wart.
--- Koniec cytatu ---
W przypadku mojego rodzeństwa jest to patologia z typu tych gdzie bez gróźb karalnych / odcięcia od routeraz nie dotrze do nich że nie są w domu sami i ktoś inny też próbuje korzystać z łącza

--- Cytuj ---Serio, ten lag spike nie jest tego wart. Poza tym, nie twierdzę, że WT w wersji czołgowej pójdzie na max detalach na kalkulatorze. Raczej chodziło mi o dupiatą optymalizację WoT. Bo jest dupiata, a WT działa mi na pewno lepiej, pomimo dużo lepszej grafiki. Przepraszam, jeżeli wprowadziłem kogokolwiek w błąd.
--- Koniec cytatu ---
Nie wprowadziłeś, mam oba klienty gier (swoją drogą WG niezły krok wstecz w kontekście optymalizacji zrobiło w 9.0), ja poprostu dopiero będę kombinował gdzie mam problem z grą i będę go eliminował (lub jego przyczyny )

--- Cytuj ---A co do gameplayu, to zasady sterowania czołgiem z WoT mają się naprawdę nijak do pojazdów z WT. Ciągłe trzymanie klawisza odpowiedzialnego za skręcanie czołgu podczas stosunkowo szybkiej jazdy (ok. 30km/h) zakończy się faktycznie zrobieniem bączka, a w skrajnym przypadku, wywróceniem czołgu.
--- Koniec cytatu ---
To już testowałem, kolega mnie na gąski stawiał :P

--- Cytuj ---Inna sprawa, o której nie wspomniałeś to ruszanie i hamowanie. Po pierwsze - absolutnie nie da się wtedy celować. Lufa lata w dół i w górę jak na sprężynie, aż czołg się nie ustabilizuje. Po drugie - czołgi mają tu znacznie większą inercję. Po prostu i ruszanie i hamowanie trwa trochę.
--- Koniec cytatu ---
Da sie, ale na krótki dystans (w moim wypadku tuż przed uderzeniem), jak wspomniałem na razie tnę w arcade, może wyżej jest z tym wiekszy problem

--- Cytuj ---Po połączeniu obydwu powyższych faktów wychodzi na to, że popularna z WoT taktyka wychylenia się zza rogu, oddania strzału i schowania się nie sprawdza się już tak dobrze (o ile w ogóle) w WT.
--- Koniec cytatu ---
Moja załoga podejrzewam miałby Ci do powiedzenia kilka ciepłych słów na temat tego że wychylający się zza skały pz IV nie mógł mnie trafić w sekunde po tym jak sie pokazał kiedy ja zapierdzielałem na vmax i w dodatku miałem problemz jechaniem prosto przez eksperymenty z klawiszami skrętów :P

--- Cytuj ---Słowem jeżdżenia czołgiem w WT trzeba się dopiero nauczyć, natomiast (przynajmniej mi) zajmuje to niewiele czasu. To jak porównać sterowanie mechem w MWO do Hawkena. Niby i tu i tu mamy podobne pojazdy, a jednak...
--- Koniec cytatu ---
Żartujesz? WW hawkenie siedzisz w zasadzie w zbroi, anie w mechu przynajmniej tak wynika z róznic w sterowaniu, nauczenie sie jazdy jeszcze przedemną, na razie gram jak noob nie przejmując się faktem statystyk itp, opracuje wreszcie wyżwszego panzera to sie zaczne przykładać do gry

--- Cytuj ---Jeszcze jedna rzecz - na chwilę obecną nie ma map miejskich, a przynajmniej po 3-4 godzinach gry nie trafiłem na taką. Walki są zatem w znakomitej większości toczone na dość dużych dystansach. Mi to akurat odpowiada, bo czołgi raczej średnio nadają się do CQB, ale to rzecz gustu.
--- Koniec cytatu ---
Kilku ludzi z Black Devils (mój były klan w wot) już jakiś czas gra w tą grę z tego co pisali i na co im nda pozwalało, różne mapy są dostępne w zalezności od stylu gry, np kursk jest ponoć dostępny tylko w symulacji czy coś takiego, może więcej map tam jest?

Ptysiu:

--- Cytat: Doom w Maj 01, 2014, 13:41:10 ---Kilku ludzi z Black Devils (mój były klan w wot) już jakiś czas gra w tą grę z tego co pisali i na co im nda pozwalało, różne mapy są dostępne w zalezności od stylu gry, np kursk jest ponoć dostępny tylko w symulacji czy coś takiego, może więcej map tam jest?

--- Koniec cytatu ---

Tak, inne mapy są na arcade, realistic i symulatorze. Tak samo to wygląda w przypadku samolotów, tam też mapy różnią się zależnie od trybu.

Z ciekawostek forumowych WT: W odróżnieniu od samolotów, czołgi wydają się być idealnie zbalansowane - nikt nie jest zadowolony i każdy narzeka, że ta druga nacja jest OP :D

Doom:
bo z jednej strony są ponoć zabugowane czołgi jak np ruski t-50 (skąd ja kojarze problemy z tym małym sukinsynem? :P ) który ma zrypane hitboxy albo ich nie ma, z drugiej ponoć tygrys to takie bydle jak kiedys wiec jak drań pierdnie to mało co to wytrzymuje ;)

Ptysiu:

--- Cytat: Doom w Maj 01, 2014, 14:53:13 ---bo z jednej strony są ponoć zabugowane czołgi jak np ruski t-50 (skąd ja kojarze problemy z tym małym sukinsynem? :P ) który ma zrypane hitboxy albo ich nie ma, z drugiej ponoć tygrys to takie bydle jak kiedys wiec jak drań pierdnie to mało co to wytrzymuje ;)

--- Koniec cytatu ---

Co do Tygrysa, to słyszałem akurat historie o niemożności przebicia wieży na T-34-85. Dopiero grinduję do Tygrysa (jakieś 6k expa mi brakuje), więc wypowiem się, jak go w końcu zdobędę.

Imho, balans jest ok. Niemcy mają zwykle b. dobry pancerz przedni i działa-snajperki. Rosjanie mają albo szybkie, o rykoszetującym pociski pancerzu T-34, otankowane po uszy KV (moje nemesis...) oraz TDki z działami, które powinny zostać zakazane konwencją Genewską. ZiS-30 odparowuje wszystko w zasięgu.

Gram Niemcami i dość ciężko było mi wyjść z Tieru pierwszego, ale linia Pz III tieru drugiego jest już o niebo lepsza, ze względu na szybciej obracającą się wieżyczkę i zwiększony pancerz. Co nie zmienia faktu, że taki Su-122 ma mnie na strzał.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej