Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

Czy milicja ładna czy brzydka? - Było: Co słychać w Eve?

<< < (6/51) > >>

SokoleOko:
Jak w życiu - miliony grają w zdrapki w paczkach chipsów, żeby wygrać telewizor, ale tylko "elita" (tu puszczam oko, żeby nie było!) gra w pokera o miliony ;)

HammerSnake:

--- Cytuj ---Mam wrazenie, moze bledne ze niektorzy czuja sie jakby byli zmuszani do bycia w FW...
--- Koniec cytatu ---

Szczerze mówiąc po tym co wcześniej czytałem na centrali o fw, wędrówkach lotnisk (przebazowaniach), mobilnych gangach, skirmisch walkach i innych opowieściach  zaliczyłem niezłego -" wtf?", po relacji ludzi wyżej.

Pewnie chłopaki po wyprowadzce z 0.0 mieli takie same wyobrażenie o fw jak ja wcześniej, a spotkali delikatnie mówiąc co innego.

A jak jest teraz z zarabianiem w fw po stronie ammar?
Wcześniej ludzie latali jak boty w bomberach i tengaczach, łykali misje i otwierała się drabina, a jak teraz są takie "walki" to idzie wam coś wyfarmić i jak jest teraz z tymi całymi podbojami?

Nadal kasa sama wpada w łape- 30b miesięcznie bomberem, czy jak to tam było?

Nitefish:
Sądzę, że Ci co przylecieli z 0.0 zobaczyć nową mechanikę FW nie muszą zarabiać na misjach milicyjnych :P

HammerSnake:
W sumie jak tam się lata w deskach to i z samego salvagu ludzie mogą wyżyć.

MiltisUmbrae:
 Cóż FW średnio wygląda - matarzy blobują, u nas letnia przerwqa a wbr tak ssie że strzela do własnych milicjantów.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej