Eve Online > Przedpokój

Złoczynie.

<< < (3/4) > >>

Menda społeczna:
Czołem.
Postanowiłem że odkryję rąbka tajemnicy i zdradzę wam kilka sztuczek :-)


--- Cytuj ---Musztarda wydaje mi się, że widziałem Cię gdzieś przelotem (w okolicach Domain?... sklerozę mam, ale nick utkwił mi w głowie)
--- Koniec cytatu ---
Operuję kilka jumpów od Amarr, system ma umiarkowaną liczebność w okolicy 40-65, jego dużą zaletą są stacje na obrzeżach systemu, więc nie muszę się martwić o wiszące nad nimi statki - pomaga to uzyskać czysty skan misjonarzy. A co do utkwienia w pamięci, napewno na ninja dojo :-)

--- Cytuj ---Generalnie masz dobre podejście do gry
--- Koniec cytatu ---
W życiu rzeczywistym jestem sympatycznym, przyjacielskim gościem, pomocnym i szczerym (choć nie do bólu) Nie widzę powodu dla którego miałbym powielać ten model dla mojego alter ego? Nie widzę powodu przenoszenia modelu monotonnej, biurowej pracy od 9 do 17 do świata gry (nie, nie pracuję w biurze, chodziło o porównanie)

--- Cytuj ---3bln z samych śmieci od misjonarzy? Omg... przybliżając do 5mln przeciętny zysk ze złomu typowej misji lvl4 wychodzi ok 600
"posprzątanych" misji. Jeśli rzeczywiście zrobiłeś aż tyle to myślę, że to musiała być strasznie mozolna robota.
--- Koniec cytatu ---
Gwarantuję że 5 mil to ja rzadko zwożę z jednej misji.
Przede wszystkim potrzebny jest dobry system, taki który pozwala odsiać to co misjonuje od tego co nie (brak stacji w odległości 15 au od centrum systemu) Trzeba dobrze poznać tubylców, wiedzieć kto szybko robi misję, kto się wlecze, kto dostaje same tłuste misje (albo tylko takie akceptuje)
Kolejną sprawą jest  umiejętność połączenia directional scan i probe scan. Zanim zakończe pierwszy probe scan, już wiem gdzie zapuścić kolejne proby. Odpowiednie ustawienia overview również pomaga. Generalnie staram się wyprobować około 3-4 najtłustszych misji jakie mam w direct scan, zajmuje mi to jakies 5-8 minut.
Wybór statku ma ogromne znaczenie. Istotna jest prędkość i zwrotność. Misję taką jak Blockade, robię na warpin (oddalam się na 150+ od najbliższego wraku i następnie obskakuję wszystkie duże wraki warpując na nie) Jestem już w stanie określić progress na Angel extravaganza i w zależności od postępów, obrabiam inną misję. Jeżeli chcę na szybo sprawdzić postęp na innych misjach (bądź czy jeszcze MR jest na spocie) Mapa systemowa->DS 5 stopni ov na wraki+statki i pokrywam dwie pinezki - 10 sekund roboty a pozwala mi to płynnie poruszać się po postępach moich robaczków. Często trafiam na misję faction Galente bądź Minmatar - salvage słaby, ale w 8-10 minut wyciągam przynajmniej 25mil. Blockade tylko duże + sporadyczne średnie około 10-15 minut 10-30mil. AE zazwyczaj robię z inną misją (np AE + Blockade z MR na spotach) Samo AE zajmuje jakieś 25-30 min 10-30mil. Kilka razy trafiłem na wrak MR, kilka razy trafiłem na wrak po dronach (wyskanowałem drony na spocie z wrakami w tym MR) często wyłapuję perełki typu meta 4 neut, meta 4 duże laserki/artki/ciężkie wyrzutnie.
Jeszcze raz powtórzę, kluczem do sukcesu jest prędkość, trzeba nauczyć się, jak zbierać moduły i salvage, praktycznie nie wytracając prędkości.
Bardzo wielu ninja okrada wraki tylko żeby sprowokować MR, ja jestem za młody na pvp, więc nauczyłem się blitzować misję i często obrabiam wraki zanim MR przyleci noctisem, a nawet jak przyleci, jestem w stanie zsalvagować 80% wraków które podciąga mi noctis i zlootować jakieś 20-30% wartościowych rzeczy.
 

Mały tip: cykl salvagera musi się zakończyć albo sukcesem, albo porażką. Porażka może wystapić tylko gdy: wyrzuciliśmy za wysoko na D100 bądź wraku nie ma już w przestrzeni. Odległość od wraku nie ma znaczenia dla szansy powodzenia, jeżeli rozpoczniemy cykl i odlecimy na 100km przed zakończeniem cyklu, a żaden z powyższych warunków nie został spełniony, salvage znajdzie się w naszym cargo! Tip dla tych którzy chcą ninja salvagować t2 wraki w low/0.0

Czuwaj!

Nitefish:

--- Cytat: Menda społeczna w Luty 13, 2012, 21:33:39 ---... Odległość od wraku nie ma znaczenia dla szansy powodzenia ...

--- Koniec cytatu ---

i tu się mylisz, choć faktycznie powinno być tak jak piszesz  :P

Tony Solando:
Ok... wychodzi na to, że ja troszkę po macoszemu traktuję te żółte wraki. Mi są potrzebne głównie po to, żeby zapienić carebeara, złapać aggro i ogólnie zarobić guza.

Ninja Dojo powiadasz :) ... to możliwe, bo jestem tam stałym bywalcem. Przy okazji wczoraj z Haxem fajny kontrakt udało się przechwycić. (pół miliona zastawu i dwa miliony nagrody) Koleś się wyprowadzał z null do hiseca i był chyba niepełnosprytny, bo kontrakt był wart ponad 150mln... poszło po 75mln do podziału :)

Przy frakcyjnych misjach jest największe prawdopodobieństwo, że misjonarz będzie próbował odpędzić Cię od wraków, dlatego lubię je najbardziej. Szkoda, że tak dużo ludzi unika ich jak diabeł święconej wody. Najbardziej cieszyłaby mnie zmiana w systemie gry, która zlikwidowałaby bounty za pirackie statki npc w normalnych misjach, kosztem wprowadzenia jego równowartości w tagach.

Jak często jesteś atakowany przez misjonarzy ?

Doom:

--- Cytuj ---Przede wszystkim potrzebny jest dobry system, taki który pozwala odsiać to co misjonuje od tego co nie (brak stacji w odległości 15 au od centrum systemu) Trzeba dobrze poznać tubylców, wiedzieć kto szybko robi misję, kto się wlecze, kto dostaje same tłuste misje (albo tylko takie akceptuje)
--- Koniec cytatu ---
W tym filtrze brakuje jeszcze opcji, którzy MR potrafią w 30 sekund zdropować na łeb alta pvp :P

Ranshe:
Ach, te słynne kerbiry z zębami, zupełnie jak pekińczyki albo inne kundelki, dużo warczenia a jak coś to tylko kurz po nich zostaje :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej