Autor Wątek: O co walczyc w EVE?  (Przeczytany 147764 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Yurioni

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #420 dnia: Maj 23, 2011, 16:12:10 »
W sumie to blobowanie matkami niczym się nie różni od bloobowania konwencjonalną flotą. Dokładnie taki sam skutek. W Eve zazwyczaj dostajesz bitke jeśli przeciwnik nie sprawdzi intela, nie wyśle skautów lub masz od niego konkretnie mniejszy gang. Czy to matki czy hace jeden pies. To, że Wy nie atakujecie jak oni mają bloob matek, a oni nie atakują jak Wy macie w tej materii przewagę to chyba naturalne.
no co ty ryba, powinno sie walczyc zawsze i wszedzie, niezaleznie od liczb.

jedyna roznica pomiedzy blobem SC a konwencjonalnej floty jest tak, ze chocbys sie zesral to na flote supercapsli nie ma innego remedium niz wlasny blob sc, na konwencjonalna flote mozna wrzucic jeszcze jakas kontre, a to ahace, hellcaty czy jeszcze jakis inny wynalazek i wygrac mimo przewagi liczebnej przeciwnika, ale znow wszystko opiera sie o dobry intel i pomysl na kontre...

Ranshe

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #421 dnia: Maj 23, 2011, 16:17:55 »
No a wracajac do zadanego przeze mnie pytania, to jak sie mozna przy eve jeszcze bawic :]

Jestem przekonany, że za corpse Zgudiego mógłbyś tu dostać niezłą sumkę... ;)

sc0rp

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #422 dnia: Maj 23, 2011, 16:32:55 »
Jestem przekonany, że za corpse Zgudiego mógłbyś tu dostać niezłą sumkę... ;)
LOL niestety jest do mnie blue ;)

[NF] Masa Huku

  • NF
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 180
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Masa Huku
  • Korporacja: Native Freshfood
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #423 dnia: Maj 23, 2011, 16:42:43 »
LOL niestety jest do mnie blue ;)

oj tam bugi na overview się zdarzają :P

Ranshe

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #424 dnia: Maj 23, 2011, 17:05:20 »
Dokładnie, nic co by się nie dało rozwiązać w ten czy inny sposób ;)

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #425 dnia: Maj 23, 2011, 21:28:11 »
no co ty ryba, powinno sie walczyc zawsze i wszedzie, niezaleznie od liczb.

jedyna roznica pomiedzy blobem SC a konwencjonalnej floty jest tak, ze chocbys sie zesral to na flote supercapsli nie ma innego remedium niz wlasny blob sc, na konwencjonalna flote mozna wrzucic jeszcze jakas kontre, a to ahace, hellcaty czy jeszcze jakis inny wynalazek i wygrac mimo przewagi liczebnej przeciwnika, ale znow wszystko opiera sie o dobry intel i pomysl na kontre...

I tu wlasnie lezy subcapital pogrzebany. Bloobowi supercapsow nie jest w stanie nic zagrozic poza wiekszym bloobem supercapsow. Jednoczesnie sa niezastapione wiec bez pewnosci wygranej rzucanie ich do walki jest bezsensem.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #426 dnia: Maj 23, 2011, 22:10:08 »
jak nie było bloobów superów to był bloob czegoś innego i nic nie mogło mu zagrozić... matkom powinni być może obciąć mobilność bo dla wielkich sojuszy koszt ich użycia zawsze będzie śmieszny.

Goomich

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #427 dnia: Maj 24, 2011, 02:21:23 »
No a wracajac do zadanego przeze mnie pytania, to jak sie mozna przy eve jeszcze bawic :]

http://swiftandbitter.com/eve/wtd/eve-wtd.jpg

Gaunt

  • 1337
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 129
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Teh Gaunt
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Verge of Collapse
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #428 dnia: Maj 24, 2011, 09:51:00 »
station spinning ot co!
przynajmniej teraz będzie można po kajucie chodzić  >:D
pewpew

Yurioni

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #429 dnia: Maj 24, 2011, 10:23:12 »
czas skillowac stejszyn okupejszyn na V (tm) by Dyrektor Ire :)

Zgudi

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #430 dnia: Maj 24, 2011, 11:16:47 »
Patrząc na tytuł Mass Effect, co znaczy efekt masy, wpadłem na pomysł ograniczenia wielkich supercapslowych flot.

W mojej propozycji zmian, kilka postów wcześniej pisałem o "dużych bramach", jako jedynej możliwości przemieszczania się pomiędzy regionami, co ma dotyczyć wszystkich rodzajów statków. Te bramy mogą posiadać limit przenoszenia ograniczony ilością masy na minutę. Przykładowo Nyx ma masę 1,615,625,000 kg. Ustawiają ograniczenie 1 miliard kg na minutę pierwszy nyx będzie mógł przeskoczyć od razu, kolejny dopiero po półtorej minuty. Flota 40 nyxów będzie przeskakiwać - jeden do drugim - 64,6 minuty. Taka zwłoka potrafi zniechęcić, a zorganizowany sojusz na atakowanym terytorium zdąży w tym czasie zebrać się i wykorzystując dobrze rozplanowane JB przybyć na miejsce.

Teraz zobaczmy jak wygląda sprawa z Abaddonami które mają masę 103,200,000 kg. Jeden abaddon przeskoczy w około 0,1 minuty. A flota 40 abaddonów w 4,1 minut. O hacach już nie wspomnę, bo tyle ważą, że cała flota przeskoczy od razu.

Ponadto jeśli mówimy o ilości masy na minutę, wyjaśnię jak to można rozumieć: 10 abbaddonów przeskoczy od razu (9 abbaddonów przeskoczy w ramach limitu, a 10-ty przeskoczy przekraczając limit (daje to w sumie nieznacznie ponad 1 miliard kg) i trzeba będzie odczekać 1 minuta + czas liczony od przekroczonej masy, aby przeskoczyła kolejna grupa 10 abbaddonów. Oczywiście każdy abaddon może przeskakiwać co 0,1 minuty zamiast grupowo.

EDIT: 1 miliard kg na minutę to tylko przykład
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2011, 12:03:10 wysłana przez Zgudi »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #431 dnia: Maj 24, 2011, 11:25:34 »
Patrząc na tytuł Mass Effect, co znaczy efekt masy, wpadłem na pomysł ograniczenia wielkich supercapslowych flot.

W mojej propozycji zmian, kilka postów wcześniej pisałem o "dużych bramach", jako jedynej możliwości przemieszczania się pomiędzy regionami, co ma dotyczyć wszystkich rodzajów statków. Te bramy mogą posiadać limit przenoszenia ograniczony ilością masy na minutę. Przykładowo Nyx ma masę 1,615,625,000 kg. Ustawiają ograniczenie 1 miliard kg na minutę pierwszy nyx będzie mógł przeskoczyć od razu, kolejny dopiero po półtorej minuty. Flota 40 nyxów będzie przeskakiwać - jeden do drugim - 64,6 minuty. Taka zwłoka potrafi zniechęcić, a zorganizowany sojusz na atakowanym terytorium zdąży w tym czasie zebrać się i wykorzystując dobrze rozplanowane JB przybyć na miejsce.

Teraz zobaczmy jak wygląda sprawa z Abaddonami które mają masę 103,200,000 kg. Jeden abaddon przeskoczy w około 0,1 minuty. A flota 40 abaddonów w 4,1 minut. O hacach już nie wspomnę, bo tyle ważą, że cała flota przeskoczy od razu.

Wskoczą pierwsze 3 Nyxy, pójdzie intel, przyleci cyno, wskoczy flota obrońców zamiecie te 5-8 sztuk, które zdążyły wskoczyć po czym każdego kolejnego.

Zrozum najpierw jak wygląda gameplay a potem wyskakuj z pomysłami.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Zgudi

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #432 dnia: Maj 24, 2011, 11:39:26 »
Limit określony masą na minutę można ustalić wg waszego uznania. Ja daję przykładowo 1 miliard kg, gdyż potrzebne mi są dane do zaprezentowania teorii w przykładzie, ale można ustalić limit np. 5 miliardów na minutę, 3 miliardy, 7 miliardów. Zaproponuj coś :)
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2011, 11:57:14 wysłana przez Zgudi »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #433 dnia: Maj 24, 2011, 11:41:00 »
Nie może być tak, że jedna strona wskakuje po kolei, a druga może miejsce wskoku zablokować całymi siłami. Pomyśl. Każda teoria działań militarnych mówi, że atakujący potrzebuje przewagi 3:1 nad broniącym, a Ty proponujesz coś odwrotnego.

A co gorsza - robisz to nawet nie widząc supercapitala na własne oczy - bo nie widziałeś, prawda?


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Ranshe

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #434 dnia: Maj 24, 2011, 11:47:40 »
Wskoczą pierwsze 3 Nyxy, pójdzie intel, przyleci cyno, wskoczy flota obrońców zamiecie te 5-8 sztuk, które zdążyły wskoczyć po czym każdego kolejnego.

Wskoczy support bez Nyxów, pójdzie intel, przyleci cyno (bo przecież w zasięgu regionu nie masz bram regionalnych, skaczesz po jump drive), zamiecie support własnymi Nyxami, Nyxy przeciwnika nie wskoczą w ogóle.

Zgudi

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #435 dnia: Maj 24, 2011, 11:51:55 »
Widziałem sc na oczy i widziałem jak wolno to się obraca. Ale wracając do tematu, zwiększając limit na np 5 miliardów kg na minutę, flota 50 bsów wskoczy natychmiast. Flota setek hacy natychmiast, ale flota supecapsli już nie. Nie wskoczy, bo mają wielokrotnie większą masę, 3 wskoczą od razu, ale reszta będzie czekać, aż kolejna minuta przeminie. Dlatego prezentuję pomysł na zniechęcenie do używania dużych flot ms-ówi

sc0rp

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #436 dnia: Maj 24, 2011, 11:57:24 »
Zgudi masz dostep do flot nc - wez polataj troche z nimi i dopiero sie udzielaj to zrozumiesz jakie absurdy prawisz.

Ranshe

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #437 dnia: Maj 24, 2011, 12:02:25 »
Zniechęcenie do używania dużych flot msów, przykład pierwszy z brzegu i pewnie też w jakimś stopniu głupi, bo sc nie latam:

- w drone bayu tylko i wyłącznie fighter bombery
- hp-50%

Nie potrzeba do tego żadnych bzdurnych rozwiązań z bramami, które uniemożliwiają atakowanie w ogóle.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #438 dnia: Maj 24, 2011, 12:03:14 »
Dlatego prezentuję pomysł na zniechęcenie do używania dużych flot ms-ówi

Równie dobrze można skasować supercapitale z gry i oddać graczom ISK na wallety.

Plus, dla CCP "selling pointem" są właśnie "epic spaceship battles".


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #439 dnia: Maj 24, 2011, 12:27:03 »
Zgodi, poczytaj cykl Honor Harington Davida Webera, to co proponujesz to dziurawa kalka z jego opisu działania wormholów.
Dziurawa dlatego że tam poza tranzytem "ciągłym" byla też opcja masowego tranzytu po którym dziura blokowała się na czas geometrycznie większy niż zajełoby przerzucenie tych jednostek pojedyńczo, plus był taki że całość byla na jeden kop po drugiej stronie, wada była taka że byli udupienie na miejscu przez kilkanascie godzin potrzebnych do stabilizacji portalu.

Albo opcja alternatywna rodem ze starfire: albo tranzyt pojedyńczy, albo hurtowy z szansą na zniszczenie jednostek w skutek przeniknięcia się dwóch na raz >:D Maszynke ustawić na random tak że tranzyt może nie spowodować strat, może skonczyć się kasacją tytana który sie "zdeżył" z dramielem (dramiela również), jak i spektakularną eksplozją nawet 25% floty

A tak na marginesie to bramy miedzy regionalne już są w eve zauwazalnie wieksze niż te między systemowe czy między konstelacyjne :P każdy solo sabre kamper Ci to powie ;D ;)

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Ranshe

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #440 dnia: Maj 24, 2011, 12:39:03 »
A tak na marginesie to bramy miedzy regionalne już są w eve zauwazalnie wieksze niż te między systemowe czy między konstelacyjne :P każdy solo sabre kamper Ci to powie ;D ;)

Nie trzeba być sabre kamperem od razu, wystarczy polecieć choć raz poza swój region... ;P

Zgudi

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #441 dnia: Maj 24, 2011, 13:06:36 »
A już miałem nadzieję na wyróżnienie od CCP za pomysły :P :(

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #442 dnia: Maj 24, 2011, 13:39:24 »
Lepiej byś jakiś ficik podrzucił Zgudi.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #443 dnia: Maj 24, 2011, 14:05:51 »
[admin]Nite czuj się skarcony i ostrzeżony [/admin]

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

[NF] Masa Huku

  • NF
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 180
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Masa Huku
  • Korporacja: Native Freshfood
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #444 dnia: Maj 24, 2011, 14:47:57 »
LOL Nite nie prowokuj ani Zgudi'ego ani Doom'a bo w obu przypadkach skończy się to źle :P

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #445 dnia: Maj 24, 2011, 15:55:44 »
tak, czuje się podle.

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #446 dnia: Maj 24, 2011, 21:48:52 »
Z takimi pomyslami jeszcze moze znalezc prace w ccp i to jako lead designer patrzac na niektore ich fixy ostatnio.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #447 dnia: Maj 24, 2011, 23:47:54 »
Niech najpierw coś sam wymysli, a nie weźmie plagiat :P

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

F-YU

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #448 dnia: Maj 25, 2011, 01:48:01 »
Cytuj
Równie dobrze można skasować supercapitale z gry i oddać graczom ISK na wallety.

wystarczyło by gdyby utrzymacie supercapasa kosztowało krocie.
ccp inventując to ustrojstwo popełniło szereg błędów koncepcyjnych. np. niemożliwość dokowania na stacji, czy brak kosztów utrzymania.

i przez to takie NC cały czas ma swoją siłę bojową w 100% gotową do akcji. Wyobraźcie sobie sytuację że istniejące SC trzeba do wojny przygotować i to trwa.
Prototypowe Reaktory trzeba uruchomić i załatać wycieki (to wszystko na posie) - to kosztuje czas, iski i materiały.
 Jak ważne stało by się wtedy szpiegostwo i wiedza o tym kto i gdzie szykuje się do
prawdziwej wojny a nie roma (sc odpowiednikiem broni atomowej)

do tego SC o wygaszonym reaktorze powinny tracić jedynie swoje zdolności bojowe - powinno się nimi wtedy dać zadokować na stacji bo nie stanowią już zagrożenia dla innych

zresztą założę się że na przestrzeni lat pomysłów tego typu ze strony graczy były dziesiątki - zwłaszcza tych co mają sc, przecież oni też muszą na wakacje jeździć - ccp niestety zrobienie najmniejszej zmiany w tej grze zajmuje lata  :-[ - oni tak nie chcą nic popsuć że wkońcu nie robiąc nic albo niewiele - wszystko spierdolą.
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2011, 02:14:11 wysłana przez solo »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #449 dnia: Maj 25, 2011, 07:08:58 »
wystarczyło by gdyby utrzymacie supercapasa kosztowało krocie.
ccp inventując to ustrojstwo popełniło szereg błędów koncepcyjnych. np. niemożliwość dokowania na stacji, czy brak kosztów utrzymania.

I tu się grubo mylisz. Utrzymanie Supercapitala kosztuje dokładnie plexa miesięcznie. Bo nie możesz zadokować, czyli trzymasz w nim chara - to oznacza kolejne konto.

Gdyby mogły dokować, każdy dziś miałby supercapitala.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #450 dnia: Maj 25, 2011, 08:19:19 »
Zwiększenie kosztu utrzymania supera jest głupim pomysłem. Dlaczego głupim:

- duże alians nie mają w ogóle problemu z kasą, więc dla nich zwiększenie kosztu utrzymania capsa to lajt.
- małe alianse lub pojedynczy piloci automatycznie stracili by możliwość posiadania takowego.


Problemem jest raczej to, że tą flotę superów można tak szybciutko przemieszczać z miejsca na miejsce oraz, że jedynym counterem jest większy bloob superów.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #451 dnia: Maj 25, 2011, 08:58:12 »
"Balance by price" jest jedną z najbardziej ośmieszonych koncepcji.

Wystarczy przypomnieć sobie Dominion i zmiany w faction shipach. "OK, Dramiel jest przegięty, ale będzie drogi, więc nie ma problemu". Faktycznie, w 2009 w 0.0 można było spotkać cruisery T1 i Riftery, AF-ka z fitem bywała warta pod 30 mil, więc Dramiel za 80-90 (tyle kosztowały na początku) + fit wydawał się przesadą.

I co mamy dziś? Każdy lata Dramielem, w dodatku na KB nie brak na nich frakcji, a trafiają się regularnie egzemplarze "pimped to fuck and beyond" kosztujące łącznie po 250-350 mil.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #452 dnia: Maj 25, 2011, 10:22:40 »
Osobiscie bym zaczal balans od tego ze wymienil bym jump range blackopow z jump range msow. Jump range sanszowego msa mienil bym tak zeby mial identyczny zasieg jak tytan przy jdc5/carrier skill. Zmienil bym dzialanie siege moda. Dodatkowy bonus jesli celem jest supercap. Supercapsy nie beda mogly fitowac mwd. Moze tez wywalil bym mozliwosc fitowania sie mamusiek na wzajem. Tylko i wylacznie na posie z odpowiednim modem.
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2011, 10:33:26 wysłana przez Rabbitofdoom »

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 570
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #453 dnia: Maj 25, 2011, 11:21:15 »
Gdzies kiedys widzialem taka smieszna koncepcje wpisujaca sie w konwencje papier-nozyce-kamien. Specjalny modul ktory mozna montowac tylko na statkach typu AF (Assault Frigate), ktory trzyma supercapsa nawet jezeli wylogowal, i powiedzmy ze supercarrier musi miec zalozonych 5 takich punktow na raz, a tytan 10, zeby nie zniknal. Wyobrazcie sobie te epickie bitwy, w ktorych nawet nuby bylyby przydatne, ciagle przesiadanie sie w coraz to nowe refundowane przez alians AFki, specjalne rr smartbombproof fity, anty-anty-anty-support grupy itd itp, EPIC!
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Zgudi

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #454 dnia: Maj 25, 2011, 13:15:37 »
Cytuj
Wyobrazcie sobie te epickie bitwy, w ktorych nawet nuby bylyby przydatne, ciagle przesiadanie sie w coraz to nowe refundowane przez alians AFki, specjalne rr smartbombproof fity, anty-anty-anty-support grupy itd itp, EPIC!

Wciąż czuję się nie przydatny, ostatnio zarzucono mi, dlaczego nie mam dział t2 na harbingerze, ja uspokajałem: "spokojnie, jeszcze paręnaście dni i będą". Albo dlaczego jest plate 800mm zamiast 1600mm, bo Advanced Weapon Upgrades też dawno powinienem mieć na 5.

« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2011, 13:22:12 wysłana przez Zgudi »