Autor Wątek: O co walczyc w EVE?  (Przeczytany 128855 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #455 dnia: Maj 25, 2011, 13:23:29 »
Bo powinieneś 8), ale zachcialo Ci sie iść w BS'y i tracileś czas na jakieś głupoty. Inna opcja to masz w corpie / ally idiotów zamiast ludzi kompetentnych odpowiadających za szkolenie rekrtuta i nadzorowanie jego dojścia do standardów flotowych

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

sc0rp

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #456 dnia: Maj 25, 2011, 13:23:43 »
bo Advanced Weapon Upgrades też dawno powinienem mieć na 5.
ee? nie spotkalem fitu (nie mylic z wymagnaiami do siege module czy marudow) ktory by wymagal AWU V aby sie zlozyc - latam Faildari, Amarr i Minmatar. Mozesz podrzucic ten fit?

Xeovar

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 815
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #457 dnia: Maj 25, 2011, 13:26:25 »
ee? nie spotkalem fitu (nie mylic z wymagnaiami do siege module czy marudow) ktory by wymagal AWU V aby sie zlozyc - latam Faildari, Amarr i Minmatar. Mozesz podrzucic ten fit?

Chłopie, w co ty grasz... połowa dobrych fitów wymaga AWU5 oraz impla +1/+3....

Edit: żeby nie być gołosłownym, typowy, wymaksowany setup...
AWU5 zaczyna być potrzebne jak naprawdę chcesz wyciągnąć maksimum możliwości ze statku
Nie wiem czy to nadal aktualnie "da best" używany przez PBN ale na pewno kiedyś taki był, jak nazwa wskazuje ;)

[Vagabond, PBN]
Gyrostabilizer II
Gyrostabilizer II
Gyrostabilizer II
Tracking Enhancer II
Damage Control II

10MN MicroWarpdrive II
Warp Disruptor II
Large Shield Extender II
Large Shield Extender II

220mm Vulcan AutoCannon II, Barrage M
220mm Vulcan AutoCannon II, Barrage M
220mm Vulcan AutoCannon II, Barrage M
220mm Vulcan AutoCannon II, Barrage M
220mm Vulcan AutoCannon II, Barrage M
Medium Diminishing Power System Drain I

Medium Core Defence Field Extender I
Medium Anti-Kinetic Screen Reinforcer I


Acolyte II x5
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2011, 13:53:43 wysłana przez Xeovar »

Goomich

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #458 dnia: Maj 25, 2011, 13:30:22 »
Jak nie ma dział t2, o może nie widzieć potrzeby skillowania tego na 5.

Gaunt

  • 1337
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 129
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Teh Gaunt
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Verge of Collapse
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #459 dnia: Maj 25, 2011, 13:50:42 »
ee? nie spotkalem fitu  ktory by wymagal AWU V aby sie zlozyc




pewpew

Zgudi

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #460 dnia: Maj 25, 2011, 13:50:45 »
Chodziło, że powinienem mieć go bardzo dobrze wyskilowanego (t2, AWU i inne takie), a nie mam. :P  Nie podam tu fitu, bo niektórzy będą mieli pożywkę do żartu: "Zgudi lepiej walnij jakiś ficik"

sc0rp

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #461 dnia: Maj 25, 2011, 13:53:02 »
Chłopie, w co ty grasz... połowa dobrych fitów wymaga AWU5 oraz impla +1/+3....
A konkretny przyklad?

Xeovar

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 815
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #462 dnia: Maj 25, 2011, 13:54:15 »
A konkretny przyklad?

Powyżej, zedytowałem zanim napisałeś posta.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #463 dnia: Maj 25, 2011, 13:57:55 »
Chłopie, w co ty grasz... połowa dobrych fitów wymaga AWU5 oraz impla +1/+3....

Wklejony przez Ciebie Vagabond jest właśnie jednym z niewielu przykładów, gdzie AWU5 jest potrzebne (SU5 też tam pomaga, afair). Oczywiście, łatwiej wsiąść w Cynabala, który nie wymaga tyle skillowania, a jest lepszy.

Nie mam AWU5 (jest na shortliście "to do"), jedynym shipem w który nie mogę wsiąść bez implantu +3% jest Thundercat (Tengu, AB, 6 launcherów). Cała reszta zamyka się na luzie, bez żadnego kombinowania z named modułami.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Xeovar

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 815
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #464 dnia: Maj 25, 2011, 14:03:25 »
Nie mam AWU5 (jest na shortliście "to do"), jedynym shipem w który nie mogę wsiąść bez implantu +3% jest Thundercat (Tengu, AB, 6 launcherów). Cała reszta zamyka się na luzie, bez żadnego kombinowania z named modułami.

No nie wiem, ja zrobiłem AWU5, po którymś ficie który nie wchodził bez niego. Fakt, że wtedy nie było impli które większość dziur potrafią załatać.
Przy maksowaniu fitu z reguły albo CPU albo PG brakuje.... przy reconach częściej cpu, przy matarach częściej pg a reszta to jak manitu dopuści.

Goomich

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #465 dnia: Maj 25, 2011, 14:03:54 »
Tak sobie patrzę i zastanawiam się, czy na tym vagasie Y-T8 nie byłby lepszy zamiast t2?

Xeovar

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 815
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #466 dnia: Maj 25, 2011, 14:04:19 »
Tak sobie patrzę i zastanawiam się, czy na tym vagasie Y-T nie byłby lepszy zamiast t2?

Nie ma znaczenia i tak bez AWU5/impla nie wchodzi.

Goomich

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #467 dnia: Maj 25, 2011, 14:06:18 »
Nie chodzi mi o PG, tylko capa.

T2 ma mniejsze penalty, więc teoretycznie jest wygodniejsze dla tego neuta. Za to na namedowym da się dalej polecieć.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #468 dnia: Maj 25, 2011, 14:08:11 »
Nie ma znaczenia i tak bez AWU5/impla nie wchodzi.

Na named (który jest lepszy) powinno wejść bez impla (chyba 15 grida mniej 165 vs. 150 - nie mam tu EFT).

Dodatkowo, 2xGyro,2xTE, nano. ;)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #469 dnia: Maj 25, 2011, 14:17:17 »
Powyżej, zedytowałem zanim napisałeś posta.
implant PG4 za 20mil zalatwia sprawe, jak masz AWU5 to i tak musisz wrzucic pg2 -> dla oszczednosci 18mil iskow nie warto miesiaca poswiecac na skillowanie AWU5 imo.

Nie mam AWU5 (jest na shortliście "to do"), jedynym shipem w który nie mogę wsiąść bez implantu +3% jest Thundercat (Tengu, AB, 6 launcherów). Cała reszta zamyka się na luzie, bez żadnego kombinowania z named modułami.
Masz na mysli more or less taki fit: http://eve-kill.net/?a=kill_detail&kll_id=9535744 ? No to fakt pg4 do lba i wio ;)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #470 dnia: Maj 25, 2011, 14:26:05 »
Dokładnie taki.

Implant nie załatwia tu sprawy na długą metę, bo zajmuje Ci we łbie slot, który można byłoby wykorzystać na +1% do CPU, dzięki czemu Hellcat zamyka się bez potrzeby inwestowania 40 mil w faction EANM.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #471 dnia: Maj 25, 2011, 14:34:24 »
Dokładnie taki.

Implant nie załatwia tu sprawy na długą metę, bo zajmuje Ci we łbie slot, który można byłoby wykorzystać na +1% do CPU, dzięki czemu Hellcat zamyka się bez potrzeby inwestowania 40 mil w faction EANM.
Ale on tez sie nie zamyka na all5, trzeba by uzyc frakcyjnego/named AB.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #472 dnia: Maj 25, 2011, 15:13:45 »
Ale on tez sie nie zamyka na all5, trzeba by uzyc frakcyjnego/named AB.

Fakt, standardowo latam z Domi MWD ale nie ze względu na fitting, tylko chroniczny brak capa. Tutaj frakcja sporo pomaga, natomiast IN EANM na takim shipie to pieniądze wyrzucone w błoto i radość dla tego, który wrak zlootuje.

Hellcat jest wyjątkowo paskudnym shipem w lataniu, a na dobitkę w lagu nie działa jedna z jego podstawowych zalet jaką jest insta-switch szkiełek.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Zgudi

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #473 dnia: Maj 25, 2011, 15:21:53 »
Czy możecie jakoś inaczej sprezentować ten link? nijak ta strona nie działa.

Ranshe

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #474 dnia: Maj 25, 2011, 15:27:34 »
Czy możecie jakoś inaczej sprezentować ten link? nijak ta strona nie działa.

(offtop jak ch...)


[Tengu, Elise Randolph's Tengu]
Internal Force Field Array I
Ballistic Control System II
Ballistic Control System II
Ballistic Control System II

Large Shield Extender II
10MN Afterburner II
Gist X-Type Explosion Dampening Field
Invulnerability Field II
Photon Scattering Field II
Photon Scattering Field II

Heavy Missile Launcher II,Caldari Navy Scourge Heavy Missile
Heavy Missile Launcher II,Scourge Fury Heavy Missile
Heavy Missile Launcher II,Scourge Fury Heavy Missile
Heavy Missile Launcher II,Caldari Navy Scourge Heavy Missile
Heavy Missile Launcher II,Caldari Navy Scourge Heavy Missile
Heavy Missile Launcher II,Scourge Fury Heavy Missile

Medium Core Defence Field Extender II
Medium Core Defence Field Extender II
Medium Core Defence Field Extender II

Tengu Defensive - Supplemental Screening
Tengu Electronics - Dissolution Sequencer
Tengu Engineering - Augmented Capacitor Reservoir
Tengu Offensive - Accelerated Ejection Bay
Tengu Propulsion - Fuel Catalyst

Eve-kill działa jak chce, a jak nie chce to nie. ;)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #475 dnia: Maj 25, 2011, 15:34:50 »
Thundercat Zgudi's Edyszyn in 3.... 2.... 1...


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Zgudi

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #476 dnia: Maj 25, 2011, 15:39:02 »
Niee. Doom napisał by tu 2 zdania tytułem "ostatnie ostrzeżenie".

P.S. "Tylko żartem" Kiedyś jak pójdzie z kumplami na piwo to zrobię taki burdel, że.....  ale to kiedyś, bo nie wiem kiedy będzie na piwie :P

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #477 dnia: Maj 25, 2011, 15:42:41 »
Jeśli tylko to Cię powstrzymuje....

/emote zakłada Doom'owi scramble'a i weba oraz przystawia Mega Pulse'a do głowy.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #478 dnia: Maj 25, 2011, 15:56:48 »
Ależ co się hamujecie. Teraz jestem "tylko" w pracy, a dzień taki paskudny że po powrocie do domu na spokojnie przysiądę, pomyślę i porozdaję każdemu wedle zasług dowody uznania...

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #479 dnia: Maj 25, 2011, 16:41:40 »
Są jeszcze miejsca na karnym jeżu?

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #480 dnia: Maj 27, 2011, 10:54:33 »
Cos mi nie idzie to cytowanie ;)

W sensie, żebyś mógł takie coś zostawić parę systemów obok i niech sobie kopie, a ty np. idziesz spać? To rano się obudzisz i nie będziesz już tego miał, o ile ktoś nie będzie tego pilnował.

Generalnie o to mi chodzilo zeby stacja byla czyms w rodzaju usankcjowanego bota
Dlaczego?
Glownie dlatego, ze kopanie w EVE dla zdecydowanej wiekszosci graczy jest nudne, no i przede wszystkim jest generalnie malo dochodowe w porownaniu z czym innym, podczas gdy to ono powinno napedzac gospodarke.
Zauwaz tez co piszesz - "rano się obudzisz i nie będziesz już tego miał, o ile ktoś nie będzie tego pilnował."
To tez jest imo istotne. Obecnie wielu mordulcow (chociazby na tym forum) narzeka, ze kerbiry ciagle chowaja sie przed nimi zamiast walczyc. No to teraz by kerbiry mialy o co walczyc, a jak nie to mordulce mialyby chociaz co im rozwalic na zachete na przyszlosc. Poza tym wyladowanie z czegos takiego urobku potrzebowaloby mase kursow indykami/transportami, kilku JFem, albo jednego frachtem. Czyli sila rzeczy w systemie na gravi pojawiloby sie wiecej tych jednostek ktore mozna by zlapac i ubic. Czyli mordulce powinni sie z tego cieszyc.
IMO dzieki czemus takiemu powstaloby pole pod wojny maly (kilkunastoosobowych) gangow, czego obecnie w EVE brakuje w 0.0
Poza tym cos takiego umozliwiloby CCP zajecie sie problemem botow bez obaw, ze to rozwali gospodarke.

Odnosnie zniesienia wymagan na ilosc JB i sov
Fajną byście mieli jb-stradę na północy (reszty raczej nie było by na to stać), prosto z undocku Jita 4-4 i moona naprzeciwko do dowolnego systemu.
Osobiscie mam w 4. literach JB-strade. Latam JFem wiec do jita mam kilka skokow z czego 1 w low, a reszta po hi secu.
Pominales natomiast inna kwestia. Po wprowadzeniu czegos takiego chcac zaatakowac czyjs teraz tez moglbys zrobic sobie JB-strade do niego lacznie z postawieniem JB w systemie ktory chcesz zaatakowac.
No i nie zapominajmy, ze JB-strada wymaga jednak sporo paliwa, wiec jakby ktos chcial postawic sobie po 10 JB na system to ciagle musialby organizowac mopy i ciagle by po regionie musialo kursowac zaopatrzenie tych POSow, czyli wiecej celow dla wroga.
Zawsze mozna tez pokampic JB (na polnocy nawet nie ryzykuje sie przy tym ostrzelania przez POS). No a nawet jakby wszyscy latali JB to IMO jest to i tak lepsze od sytuacji gdy ludzie nie ruszaja tylka z systemu gdzie siedza a tam kursuja tylko na drodze anomalka - POS.
No i nie zapominajmy o tym, ze bylyby stacje kopiace ktore mozna by zaatakowac dzieki czemu predzej czy pozniej przylecieliby na pasek chetni do bitki

Cynogeneratory w 0.5
A po co? Dla jump frachtów? Zaraz obok lowsec, nauczyć się stawiać cyno na stacji nie problem, nauczyć się, że ma się po wydoku niezniszczalność też nie problem. Lowsec nie ma stacji? Zaraz obok są 3 inne ze stacjami...
Dla wszystkiego co moze z tego korzystac.
Po co?
Dla mnie wystarczajacy powodem jest to ze wtedy lecac z jednego konca hi seca na drugi nie trzeba bylo siedziec godzine przy kompie patrzac na lecacy w warpie statek i ten czas mozna by poswiecic na cos bardziej aktywnego. Chociazby pvp  ;)
Poza tym nie rozumiem czemu komplikowac na sile cos takiego jak transpor.
Bo samobojcy stoja na bramach i trzeba dac im mozliwosc ustrzelenia JFa w hi secu?
Przeniosa sie na cynogenerator i beda ich miec cala mase do wyboru i tyle
Bo JFy nie beda musialy wskakiwac do low wracajac z 0.0?
Gdzies tak od roku woze rzeczy JFem z 0.0 do hi seca i spowrotem wiec wiem, ze aby stracic JFa w low graniczacym z hi seciem trzeba byc albo totalnym debilem, albo miec ogromnego pecha. Wiec to tez nie jest powod.
Zakladam tez, ze nie jest problemem to, ze czesc pilotow JF zrezygnuje z dodatkowych kont gdzie maja cynoalty.
Tak wiec nie rozumiem dlaczego cynogenerator dostepny dla wszystkich w 0.5 jest zly

Produkcja posowa w hi secu
Po co produkować tytany w hiseku bez możliwości skakania nimi po tym hiseku? Ano po to, żeby twój przeciwnik nie wskoczył ci stadem supercapitali i ci tego tytana nia rozwalił, ot po co. I bliżej do Jity, nie trzeba się pieprzyć z JFami tylko zwykłym frachtem można przewieźć minerały.

A że wojnę ci ktoś wypowie? I co ci z tą wojną zrobią, przyprowadzą do hisekowego systemu kilka setek bsów? To niech sobie prują tego posa, ktoś z niego przed reinforcem wyjmie wartościowe rzeczy i warpnie się na stację z nimi, bo przecież baniek w hiseku nie ma.
Zacznijmy od tego, ze POSy to nie tylko produkcja tytanow.
Co do pytania kto wypowie wojne. Zauwaz ze do ubicia tych frachtow wozacych mineraly z jita nie potrzeba setek BSow, wiec chetnych moze byc calkiem sporo. Oleja POSa i beda sie czaic na frachty z minsami z jita, a moze postawia sobie wlasnego, wyprodukuja pare carriery i nimi pojada tego POSa
Poza tym dzieki takiemu rozwiazaniu mniejsze corpy moze by zaczely walczyc w hi secu chociazby o ksiezyce do kopania

Industrialisci w 0.0
No niby jak, skoro teraz dla industrialistów w 0.0 to praktycznie tylko CSAA stoją, a po takiej zmianie wszystkie stały by w Jicie, ew. jakimś innym pobliskim systemie 1.0.
Za to mialyby zajecie osoby zajmujace sie wydobywaniem mineralow i transportem ich na stacje. Wieksza ilosc mineralow wydobywanych na miejscu moglaby byc tez zacheta dla producentow, do produkowania na miejscu

Frachty do ustrzelenia
Niby gdzie te frachty, skoro jb-strady by były wszędzie. Już teraz można teoretycznie frachty trafić, część upgrade'ów do ihuba się nie mieści w jf bo nie - szczególnie po ostatnich i nadchodzących zmianach ograniczających jump bridge.
Zacznijmy od tego, ze wiecej ich musialoby latac po systemach i musialyby to robic regularnie, a tylko jednorazowo zeby dowiezc upgrade ktory nie miesci sie w JFa.
Nie znam sie na strzelaniu do frachtow, ale chyba latwiej ustrzelic frachta przy JB niz na stacji.
No i zawsze pozostawalyby frachty na paskach zbierajace urobek stacji kopiacych

Obrona stacji kopiacej
Obrońcy, hah. "I ch.. 200kk w plecy, zadokujmy na godzinę, to im się znudzi i sobie polecą" - a czym to się różni od tego co jest teraz?
Czemu 200kk? Myslisz ze w systemie bylaby tylko 1-2?
Zreszta nawet jezeli tak to do ceny stacji zawsze doszlaby wartosc tego co wykopala.
No a co by sie zmienilo?
Obecnie wyglada to tak.
Przylatuje wrogi gang, kerbiry leca na stacje/POSa. Gang pokreci sie troche, poklnie na localu ze nikt nie chce walczyc i poleci dalej szukac kogos kto nie czyta intela.
Jak by bylo w wersji dla cierpliwych
Roam wlatuje do systemu. Skoki na paski gdzie jest szansa zlapania indykow/transportow/frachtow rozstawiajacych/pakujacych stacje lub zbierajacych ich urobek.
Nie udalo sie? Stacja kopiaca do odstrzalu. Brak chetnych do bitki? Nastepna i nastepna.
Zmiana systemu.
Skoki na paski gdzie jest szansa zlapania indykow/transportow/frachtow rozstawiajacych/pakujacych stacje lub zbierajacych ich urobek.
Nie udalo sie? Stacja kopiaca do odstrzalu. Brak chetnych do bitki? Nastepna i nastepna.
Predzej czy pozniej udaloby sie zlapac cos na pasku przy takiej stacji kopiacej. Podobnie jak predzej czy pozniej znalezliby sie chetni do bitki w ich obronie. Na a nawet jezeli nie to zawsze byloby cos na KB.
Nie zapominajmy tez o tym, ze im wiecej takich przelotow tym chetnych do bitki byloby wiecej i szybciej by sie zbierali.
Zawsze tez by pozostawalo to co obecnie.

Czy to duza zmiana? Nie wiem. IMO jednak byloby to lepsze od tego co jest obecnie

Hulk
Wystarczyłby dramiel z 2 punktami i trochę więcej amunicji, ot co. Też mi filozofia, ubić hulka z wcsami. :)
Czyli ludzie mordujacy hulki przez podmienianie im puszek nie powinni narzekac. Kopiacy hulkami tez nie. Wiec znow wszyscy zadowoleni

Tak wiec z uwagi na wszystko powyzsze nie rozumiem czemu uznales moj pomysl za "do dupy"

Co imho lepiej niż produkowanie tytanów w Jicie:

Sie przyczepiles do tych tytanow w jita  ;)


1. Pomieszać znowu w moonach i/lub produkcji komponentów do T2, tylko nie failując jak ostatnim razem. Mogą się na przykład wyczerpywać te minerały po jakimś czasie, a można by też wykorzystać do tego mechanikę PI. Można też dodać więcej reakcji do alchemii.
2. Zdjąć jump bridge z posów i ustawiać je na planetach tak jak ihuby, wywalić w cholerę hasło (działanie tylko po standach), dodać je do overview tak jak bramy (edit: każdemu, niezależnie od standingu), mogą być nawet 2 na system wtedy. Ograniczenie dla capsów zostawić, ew. dać możliwość skakania przez nie jfami - po prostu nie możesz skakać przez zwykłą bramę, to i przez jb nie przeskoczysz.
3. O wiele więcej slotów produkcyjnych i researchowych w outpostach w 0.0. Tak np. x10 to co jest teraz na każdym.
5. Wywalić rogue drones w cholerę albo prawie - po jakimś czasie zagrożenie zostało wyeliminowane, plexy niech zostaną i jakieś nieliczne misje, a do dronkowa niech przylecą np. Angele i Guristasi się napierdzielać.
Samo mieszanie w moonach nic nie zmieni
Reszta przynajmniej mi odpowiada i moglabyc doskonalym rozwinieciem projektu "do dupy"  :P
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #481 dnia: Maj 27, 2011, 11:21:12 »
http://www.youtube.com/watch?v=anwy2MPT5RE

JEZUS MARIA PRZENAJSWIETSZA.... Dajcie sobie spokoj, to jest GRA!
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #482 dnia: Maj 27, 2011, 11:51:36 »
JEZUS MARIA PRZENAJSWIETSZA.... Dajcie sobie spokoj, to jest GRA!
Nieprawda. To jest forum dyskusyjne o grze, a skoro tak to wlasnie jest po to by o niej dyskutowac. Mowienie zatem na forum o grze zeby dac sobie spokoj z dyskusjami o grze znaczy ze wg danej osoby forum jest zbedne  ;)
Czy zatem mamy rozumiec iz postulujesz zamkniecie centrali?  >:D

PS
W EVE chyba JEZUS MARIA PRZENAJSWIETSZA nie wystepuje :P
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #483 dnia: Maj 27, 2011, 12:13:04 »
Czy zatem mamy rozumiec iz postulujesz zamkniecie centrali?  >:D
Ależ nie! Postuluję aby piątek był wolnym dniem od pracy, bo człowiek zamiast robić coś pożytecznego, nudzi się i wypisuje bzdury po forach  :P

//troll on
Wracając do EVE, ten wątek _był_ na temat "o co walczyć w EVE" i zszedł na skałki... WTF ? Walczyć o skałki? Czy może wymyślać sposoby łatwiejszego orania skałek, nie rozumiem.
Widziałem gdzieś wątek w którym ludzie opisywali swoje mokre sny, czyli jak by chcieli aby EVE wyglądało, 0.0 Fix czy coś ;)
//troll off
Wybaczcie mi, ale ten temat jest tak nudny, jak nudne jest rozważanie o co walczyć w życiu, oczywiste jest że niema jasnej, jednej odpowiedzi.
Może z tym życiem to przesadzam, ale sens jest ten sam. Każdy ma inne priorytety, i każdy coś tam robi a czegoś innego nie. TO JEST GRA. Należy robić to co sprawia przyjemność w tej grze.
W przeciwnym przypadku wygląda to jak by kogoś dłoń swędziała, po amputacji całej ręki, tzw. "kończyny fantomowe".
Rozumiem że ktoś może tak bardzo kochać grę, być do niej przyzwyczajony albo uzależniony, że na siłę czuje to swędzenie w dłoni której już dawno niema.
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

Ranshe

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #484 dnia: Maj 27, 2011, 16:53:17 »
Generalnie o to mi chodzilo zeby stacja byla czyms w rodzaju usankcjowanego bota
Dlaczego?
Glownie dlatego, ze kopanie w EVE dla zdecydowanej wiekszosci graczy jest nudne, no i przede wszystkim jest generalnie malo dochodowe w porownaniu z czym innym, podczas gdy to ono powinno napedzac gospodarke.

Okej, ale imho lepiej to rozwiązać poprzez jakąś zmianę mechaniki kopania, tak żeby było mniej nudne, niż przez oficjalne boty, bo botów ta gra ma wystarczającą ilość i bez nowych, oficjalnych. Zdecydowanie bym wolał, żeby na paskach siedzieli ludzie, nie automaty.

Na to niestety nie mam żadnego pomysłu, głównie dlatego że się tym w ogóle nie zajmuję. :)

Cytuj
Poza tym cos takiego umozliwiloby CCP zajecie sie problemem botow bez obaw, ze to rozwali gospodarke.

To jest właśnie w tym pomyśle nielogiczne. Walka z botami poprzez wprowadzenie własnego bota? Coś chyba jednak nie bardzo.

Cytuj
Zauwaz tez co piszesz - "rano się obudzisz i nie będziesz już tego miał, o ile ktoś nie będzie tego pilnował."
To tez jest imo istotne. Obecnie wielu mordulcow (chociazby na tym forum) narzeka, ze kerbiry ciagle chowaja sie przed nimi zamiast walczyc.

Owszem, ale to by w ogóle tego nie zmieniło.

Cytuj
No to teraz by kerbiry mialy o co walczyc, a jak nie to mordulce mialyby chociaz co im rozwalic na zachete na przyszlosc.

Teraz można im na zachętę rozwalić raciarkę. Efekt? Banda kerbirów siedzących w stacji albo wielki blob home defense. Z rzadka noobspawn kerbirów, który gang jest w stanie pojechać.

Dlaczego miało by się to zmienić? Bota proponujesz tańszego niż większość raciarek i praktycznie skazanego na spadnięcie...

Cytuj
Poza tym wyladowanie z czegos takiego urobku potrzebowaloby mase kursow indykami/transportami, kilku JFem, albo jednego frachtem. Czyli sila rzeczy w systemie na gravi pojawiloby sie wiecej tych jednostek ktore mozna by zlapac i ubic. Czyli mordulce powinni sie z tego cieszyc.

Ale po cholerę mi więcej killi indyków? Indyk to żadne wyzwanie, stacjonarna struktura na pasku jeszcze mniejsze, a za to bardziej nudne, bo nie ucieka. A bitki z tego nie będzie, bo prościej i lepiej dla kerbira jest taki gang przeczekać na stacji - jak nie dostaną bitki raz to sobie polecą, jak nie dostaną bitki kilka razy, to już więcej nie wrócą.

Cytuj
IMO dzieki czemus takiemu powstaloby pole pod wojny maly (kilkunastoosobowych) gangow, czego obecnie w EVE brakuje w 0.0

Brakuje, tylko czy małe gangi na pewno chcą walczyć ze strukturami i indykami?

Cytuj
(cut)
Tak wiec nie rozumiem dlaczego cynogenerator dostepny dla wszystkich w 0.5 jest zly

No powiedzmy że to by uszło, chociaż chyba nie jest trywialne do rozwiązania technicznie. ;)

Cytuj
Zacznijmy od tego, ze POSy to nie tylko produkcja tytanow.

No i co z tego? Wszystko inne możesz z powodzeniem wyprodukować na stacji - slotów więcej, może i trzeba poczekać albo znaleźć stację parę jumpów dalej, ale nikt nie będzie w stanie tego rozwalić no i nie musisz w ogóle przejmować się paliwem, które trzeba kupić, przewieźć, zatankować...

Cytuj
Poza tym dzieki takiemu rozwiazaniu mniejsze corpy moze by zaczely walczyc w hi secu chociazby o ksiezyce do kopania

Wszystkie opłacalne moony do kopania w hiseku zostały by szybciutko zajęte przez powerbloki, nie miej złudzeń, że jakieś by zostały dla mniejszych korpów.

Cytuj
Roam wlatuje do systemu. Skoki na paski gdzie jest szansa zlapania indykow/transportow/frachtow rozstawiajacych/pakujacych stacje lub zbierajacych ich urobek.
Nie udalo sie? Stacja kopiaca do odstrzalu. Brak chetnych do bitki? Nastepna i nastepna.

Ale po co? Kerbiry nie chcą się bić i tak, stacja kopiąca która nie ucieka, nie oddaje ani nie bluzga na ciebie na localu, to nie jest żaden fajny cel, nawet pochwalić się nią nie można - uuu, zabiłeś statyczną strukturę, fajny jesteś! ;)

Cytuj
Nie zapominajmy tez o tym, ze im wiecej takich przelotow tym chetnych do bitki byloby wiecej i szybciej by sie zbierali.
Zawsze tez by pozostawalo to co obecnie.

Im więcej takich przelotów, tym większy blob będzie na mnie i mój gang czekał.

Sobie jedno wytłumaczmy. Gang vs wielki blob = not fun. Gang vs kerbiry w stacji = not fun. Gang vs 1 kerbir = ostatecznie niech będzie. Gang vs noobspawn kerbirów (wylatują ze stacji byle czym) = ok. Gang vs inny gang = fun.

Być może to nie jest dokładnie popularne podejście, ale nie wrzucaj do jednego worka wszystkich, bo mnie na przykład płacze kerbirów ni zieją, ni grzębią.

Cytuj
Samo mieszanie w moonach nic nie zmieni

Ależ zmieni. Gdyby moony w omist były tak samo wartościowe jak technetium w venal, jest praktycznie pewne, że omist zaczęło by nagle być całkiem interesującym miejscem, zamiast zadupiem którego nikt nie chce.

Nie produkuję statków T2, więc nie jestem w stanie dokładnie zaproponować czym pomieszać, ale czymś by się przydało.



@ltrook - temat zszedł na co zszedł, nie podoba się, to nie czytaj, przymusu nie ma.

Gaunt

  • 1337
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 129
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Teh Gaunt
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Verge of Collapse
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #485 dnia: Maj 28, 2011, 15:31:51 »
@ranshe
za dużo napisałeś :c
a ja uważam dalej, że w eve można walczyć o zajebiste kb i dobrą renome i to jest fajne :D
bo chyba  każdego z was by jarało to jakby się mówiło "o to ten xxx zajebiście lata vagasem trzeba uważać :s"
pewpew

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #486 dnia: Maj 28, 2011, 17:03:52 »
@ranshe
za dużo napisałeś :c
a ja uważam dalej, że w eve można waclzyć o zajebiste kb i dobrą renome i to jest fajne :D
bo chyba  każdego z was by jarało to jakby się mówiło "o to ten xxx zajebiście lata vagasem trzeba uważać :s"

no mnie to jara jak raz na 2 miesiace sobie wskakuje w klona w Great Wildlands, wsiadam w vagasa, lece, i zupelnie obcy ludzie mi machaja na lokalu, albo pisza "watch out", raportuja na intelu, itd :) Fajne uczucie byc rozpoznawalnym, nawet jezeli jest to tylko gra internetowa
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #487 dnia: Maj 31, 2011, 13:51:08 »
Okej, ale imho lepiej to rozwiązać poprzez jakąś zmianę mechaniki kopania, tak żeby było mniej nudne, niż przez oficjalne boty, bo botów ta gra ma wystarczającą ilość i bez nowych, oficjalnych. Zdecydowanie bym wolał, żeby na paskach siedzieli ludzie, nie automaty.
Ciezko zmienic mechanike kopania bo nie bardzo jest tam co zmieniac. Poza tym pomijajac kwestie czy kopanie jest nudne czy nie (w koncu sa rozne gusta) to malo kto kopie bo obecnie jest to chyba najmniej dochodowa rzecz jaka mozna zrobic, a dosc ryzykowna.
Po postawieniu takiej stacji przynajmniej wiecej ludzi mialoby co robic na paskach opiekujac sie swoimi zabaweczkami i przynajmniej bylby tam jakis ruch, a nie ze obecnie paski to taka dekoracja w systemie na ktorej czasem pojawi sie ktos by ubic pare ratow.
No i jest inna kwestia, czyli pvp. Nie znam sie na tym, ale patrzac chociazby po wypowiedziach na tym forum jest zle i sytuacja sie pogarsza, a CCP przyjelo strategie, ze skoro gracze nie chca ze soba walczyc to zostana do tego zmuszeni w efekcie czego wchodza rozwiazania typu nerf JB.
Z moich doswiadczen wynika jednak, ze zmuszanie do czegokolwiek nie sprawdza sie na dluzsza mete i stawiam na to, ze za pol roku osoby ktore teraz ciesza sie z nerfa JB bo w jego wyniku gracze beda musieli latac przez bramy co da wiecej okazji do pvp stwierdza, ze tych okazji jest mniej bo gracze zamiast latac przez bramy po prostu nie opuszczaja systemu, a kerbiry ktore po godzinie organizowaly sie i za pomoca JB szukaly miejsca na 'zasadzke' by przechwycic (czy nawet zablobowac) wrogi roam olewaja go sobie bo przeciez i tak nic nie zrobi, przez bramy daleko, scouta nie ma wiec lepiej zrobic sobie kanapke czy film obejrzec czekajac az gang odleci.
Albo krocej. Obecne dzialania CCP nie przynosza oczekiwanych rezultatow, a skoro tak to trzeba poszukac innej drogi.
IMO najlepszym wyjsciem by bylo jakby paski byly na tyle cenne by oplacalo sie o nie walczyc. W koncu na kazdy system przypada ich kilka i takie stacje kopiace czy dopakowanie exhumerow zeby kopanie nimi bylo bezpieczniejsze i wydajniejsze byloby czyms co pchneloby EVE w lepsza strone.
Mordulce mialyby urozmaicenie, a kerbiry wieksza chec do walki bo chodziloby o ich kase wiec male gangi nie musialyby wcale walczyc tylko z strukturami i indykami jak sugerujesz

Wszystkie opłacalne moony do kopania w hiseku zostały by szybciutko zajęte przez powerbloki, nie miej złudzeń, że jakieś by zostały dla mniejszych korpów.

W hi secu nie ma oplacalnych moonow :P
Poza tym jak juz mowa o moonach to male corpy czy pojedynczy gracze mogliby sobie spokojnie robic reakcje z kupowanych w jita materialow

Ależ zmieni. Gdyby moony w omist były tak samo wartościowe jak technetium w venal, jest praktycznie pewne, że omist zaczęło by nagle być całkiem interesującym miejscem, zamiast zadupiem którego nikt nie chce.
Wtedy pewnie zwalilby sie tam jakis powerblok i je przejal  ;)

Jak juz mowilem o pvp w EVE mam mizerne pojecie. Dla mnie pytanie jest czy chcemy by EVE (zwlaszcza 0.0) bylo miejscem gdzie wszedzie sie bija, czy miejscem gdzie jest spokoj i cisza, a jedyna forma bitki to lapanie botow i raciarzy nie czytajacych intela.
Zeby byla bitka potrzeba dwoch stron. Z mordulcami nie ma problemu gdyz oni moga walczyc dla samej przyjemnosci z walki.
Na kerbirach jednak sie troszke znam (w koncu sam jestem kerbirem) i wiem, ze z kerbirami jest troche inaczej. Kerbir ma zawsze wazniejsze rzeczy i za malo czasu na walke (ktorego bedzie miec jeszcze mniej po nerfie JB) wiec aby ja podjal trzeba go zmotywowac i imo to co opisalem byloby takim motywatorem.
Oczywiscie mozemy uznac, ze w EVE graja same mordulce, a kerbiry to znikomy odsetek graczy wiec cos takiego jak to co pisze to bzdura, albo ze CCP wie lepiej co spowoduje, ze ludzie beda sie czesciej bic ze soba wiec takie pomysly jak ten moj to najwieksza glupota jaka moze byc
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #488 dnia: Czerwiec 06, 2011, 13:17:54 »
no mnie to jara jak raz na 2 miesiace sobie wskakuje w klona w Great Wildlands, wsiadam w vagasa, lece, i zupelnie obcy ludzie mi machaja na lokalu, albo pisza "watch out", raportuja na intelu, itd :) Fajne uczucie byc rozpoznawalnym, nawet jezeli jest to tylko gra internetowa

Ja tam uwazam ze im mniej jest sie rozpoznawalnym tym lepiej, ba udawanie niegroznego kompletnego nooba i kerbira jest jeszcze lepsze.

Gaunt

  • 1337
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 129
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Teh Gaunt
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Verge of Collapse
Odp: O co walczyc w EVE?
« Odpowiedź #489 dnia: Czerwiec 06, 2011, 13:20:54 »
no, ale przecież udawac nooba nie da sie cały czas bo jak będziesz zabijał to jak poźniej masz udowadniac swoje noobstwo :D
pewpew