Autor Wątek: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?  (Przeczytany 53428 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Chupacabra

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 218
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Blackchupacabra
  • Korporacja: Blackwater Company
  • Sojusz: Frozen Synapse
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #71 dnia: Wrzesień 29, 2010, 09:33:32 »
Po co ściągać ludzi do LOW/ 0.0?

Po to żeby ich potem przegonić :)

Na pewno PVPerzy, którzy chcieli by zaludnić systemy o niższym security, nie chcą pić z tymi highsekowcami browarka pod stacją:) Jak liczby wzrosną to wzrosną kille, a jak wzrośnie ilość mordów na niewinnych kerbirach to spadną liczby. Błędne koło.

ale....ale pewnie niektórym uda się przystosować i może zostaną w low/0.0 i może nawet sami zaczną mordować, taka naturalna selekcja naturalna :) :)

Jeżeli już mówimy o marzeniach to ja wolałbym, żeby choć jeden dzień w roku Concord miał wolne i można byłoby wlecieć do High i mordować, mordować, mordować :)

Dark Flonoe:
ludki z lolseca mowiace o tym ze tidi jest fajne na podstawie papierowych wyliczen i filmu na yt lol

Ellaine

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #72 dnia: Wrzesień 29, 2010, 14:25:22 »
Mi sie podoba bycie takim turysta, poznaje kazdy aspekt gry na wlasnych warunkach, a nie z powodu ze nie mam na shipa czy plexa.

No spoko, to teraz więcej teorii nt rozrywkowej wartości gier (nazwa "teoria gier" jest zarezerwowana dla bardziej precyzyjnej dziedziny).

Gry komputerowe zawierają elementy gry i zabawy.

Gra to rozrywka w której masz jakiejś wyzwania (np intelektualne, zręcznościowe), pokonujesz je albo nie co kończy się zwycięstwem lub porażką. Wyzwania mogą polegać na rywalizacji (np wyścigi) lub walce z innymi graczami (np szachy) lub z trudnościami wbudowanymi w grę (np sudoku).
Zabawa to rozrywka w której nie masz wyzwania i trudności i nie możesz osiągnąć zwycięstwa, możesz za to cieszyć się samą aktywnością, uczuć się przy niej lub nawiązywać relacje towarzyskie (np zabawa lalkami w dom).

To czy jakaś aktywność w grze komputerowej jest grą czy zabawą zależy głównie od podejścia gracza. Możesz na ten przykład odpalić sobie counter strika i pozwiedzać mapkę, oglądać kwiatki i tańczyć a potem wrzucić to na Youtube. Możesz odpalić sobie sapera i próbować narysować obrazek z odkrytych pól. Możesz sobie włączyć Cywilizację i budować tam utopię leśnych ludzi albo państwo w kształcie trójkąta zamiast podbijać świat. W Eve tą funckję pełnią Epic arcs, misje COSMOS, miejsca turystyczne - jakaś część graczy raz w życiu poleciała do Eve gate etc.  Wszelkie fun opy i wypady flotą desek etc są z pogranicza gry i zabawy - bo niby pvp ale w sumie nie chodzi o to żeby wygrać tylko żeby było śmiesznie. Jest to bardzo fajne ... od czasu do czasu. Bo większość ludzi którzy nie są niesamowicie super casualowi, nudzi się elementami zabawowymi dość szybko i oczekuje jednak wyzwań. Dlatego dużo ludzi gra w normalne gry a mało ludzi we Flower na PS3 (http://www.youtube.com/watch?v=nJam5Auwj1E).

Wyzwania mogą poddawać próbie różne cnoty gracza:
1. zręczność i refleks (czego oczekujemy od strzelanek, zręcznościówek itd)
2. zdolność podejmowania trafnych decyzji (co jest najbardziej oczekiwane w grach taktycznych, strategicznych, ekonomicznych)
3. opanowanie (czyli zdolność podejmowania szybkich i trafnych decyzji w stresie, normalne w grach z pogranicza hazardu, rzadko spotykane w grach komputerowych z racji tego że zwykle małe stawki (małe straty w przypadku porażki) oznaczają małe napięcie. Eve należy do nielicznych wyjątków).
4. cierpliwość (co jest powszechne w grach online ponieważ łatwiej jest powiedzieć graczom "zabij 7 milionów goblinów" niż dać im 5000 ciekawych questów).

Po zwycięstwie dostajemy nagrodę. W Eve są dwie podstawowe nagrody - ISKi oraz killmaile oraz ogólnie pojęta sława na serwerze (dużo bardziej pociągająca niż w innych MMO o tyle, że jest jeden serwer). Jest to raczej wyjątkowa sytuacja w grach MMO bo w większości nie ma w pełni otwartego rynku, własnoręcznie musisz zaliczać questy, itemki, achievementy (zielony ptaszek oznaczający że coś tam skończyłeś to też nagroda, szczególnie jeśli możesz się tym pochwalić innym graczom) - są więc tysiące nagród które musisz zdobywać po kolei.

Ludzie w MMO w ogólnej swej masie będą robić to co daje największą nagrodę. W takim WoWie oznacza to coraz to nowe rzeczy zdobywane w coraz to nowych lokacjach - dzięki temu gracze zwiedzają świat, poznają różne aspekty gry i ogólnie - "konsumują" efekty pracy developerów - efekt tysięcy, ściśle reglamentowanych nagród. Gdyby wszystko to dało się najlepiej zdobyć zabijając 200 milionów 1-levelowych dzików (vide South Park), to ogromna część graczy klepałaby dziki, instancje leżałyby odłogiem a WoW byłby analno-injektywny.

W Eve nie ma kontrolowanych nagród. Swoje ISKi i Killmaile możesz zdobyć na różne sposoby. W efekcie większość ludzi klepie krzyżyki i lata w blobach, bo mechanika gry ich za to nagradza.

Weźmy głupie Farmville. Jedyną cechą gracza jaka tu kiedykolwiek jest wystawiana na próbę jest cierpliwość. Zbierasz 400 milionów pól fasoli -> jesteś fajny. Ale przynajmniej ma achievementy, które ludzie sobie mogą po kolei zdobywać. Dzięki temu przynajmniej sadzą różne rodzaje roślin i bawią się w różne aspekty gry -> dzięki temu miliony ludzi bawią się po średnio kilka miesięcy w grę która ogólnie jest tak durna że obraża intelekt wszystkich strunowców.

Ergo:
Im lepsze nagrody za zróżnicowane i ciekawe (eksploracja, biznes, WH, small/med gang pvp) aspekty gry, tym lepiej, bo dużo ludzi bawi się fajnymi zabawkami.
Im lepsze nagrody za monotonne i powtarzalne (klepanie ratów) lub słabo dopracowane (sov war) aspekty gry, tym gorzej, bo dużo ludzi bawi się słabymi zabawkami.

QED

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #73 dnia: Wrzesień 29, 2010, 14:33:18 »
.... zabijając 200 milionów 1-levelowych dzików (vide South Park), to ogromna część graczy klepałaby dziki....

Czy to właśnie nie jest ekwiwalent L4/Sanctum?


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Ellaine

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #74 dnia: Wrzesień 29, 2010, 14:54:08 »
No niestety jest.
No, może w sumie jest to odpowiednik wybicia 200 milionów 50-levelowych superdzików (W WoWie każdy model potwora jest recyklowany dziesiątki razy w różnych rozmiarach i kolorach więc super dziki na 90% są ;)). Ale na jedno wychodzi. Dlatego ogólnie pve jest w Eve słabe i ludzie w większości grają dla pvp albo krótko, chyba że im się zapętlą mózgi na misjach lvl 4.

Ranshe

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #75 dnia: Wrzesień 29, 2010, 15:16:47 »
Czy to właśnie nie jest ekwiwalent L4/Sanctum?

Nie, to byłby ekwiwalent zarobienia na Machariela klepiąc raty na pasku w 0.8.

Pve w Eve jest nieskończenie nudne i spora część graczy się nim zajmuje tylko po to, żeby mieć te swoje 20-40kk isków na godzinę na sanctumach/havenach (jednym-dwoma bsami, t2 z t1 bronią), po czym efektownie te iski stracić w pvp. Dlatego też mi się podobają pomysły ccp na jakieś tego rozruszanie. Eventy prowadzone przez ccp były by całkiem niezłe, gdyby nie to, że siedząc w 0 nie miałem za bardzo szansy wziąć w nich udziału.

A low to w sumie takie nie wiadomo co. Ja bym na przykład chciał, żeby przez pół dnia latania zobaczyć coś więcej niż 2 kampy na 2 z 5 wlotów do low, boty w blockade runnerach i jakieś zagubione pojedyńcze sztuki co 5 systemów. A, i w każdym systemie ze stacją minimum 3 osoby na stacji. A aktualnie low to w większości pustynia, bo nic tam nie ma wartościowego, a ryzyko duże.

I to się wcale nie przekłada na "chcę mieć więcej łatwych celów", bo przecież ja latając solo też jestem łatwym celem. Jakbym chciał mieć łatwe cele to bym gankował misjonarzy w Dodixie czy gdzie tam, a nie latał po low.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #76 dnia: Wrzesień 29, 2010, 15:23:37 »
Nie, to byłby ekwiwalent zarobienia na Machariela klepiąc raty na pasku w 0.8.

Miałem na myśli stopień trudności, który jest zerowy.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #77 dnia: Wrzesień 29, 2010, 15:39:02 »
Gra to rozrywka w której masz jakiejś wyzwania (np intelektualne, zręcznościowe), pokonujesz je albo nie co kończy się zwycięstwem lub porażką. Wyzwania mogą polegać na rywalizacji (np wyścigi) lub walce z innymi graczami (np szachy) lub z trudnościami wbudowanymi w grę (np sudoku).
Zabawa to rozrywka w której nie masz wyzwania i trudności i nie możesz osiągnąć zwycięstwa, możesz za to cieszyć się samą aktywnością, uczuć się przy niej lub nawiązywać relacje towarzyskie (np zabawa lalkami w dom).

Po Wow i walce o "World First" (dla niewtajemniczonych pierwsze na swiecie ubicie jakiegos bossa - taki wlasnie e-famous tyle ze w wow i majacy efekt globalny) wszelkie gry komputerowe traktuje w charakterze Zabawy :)
Wyzwania to ja mam w godzinach pracy, a zabawe po za nimi ;)

Nie, to byłby ekwiwalent zarobienia na Machariela klepiąc raty na pasku w 0.8.

temu zadaniu to by chyba nawet rasowi chinczycy nie podolali.


SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #79 dnia: Wrzesień 29, 2010, 22:59:48 »
Jak i w low. Natomiast mi chodziło o skontrowanie tekstu o braku ryzyka przy raceniu carrierem.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #80 dnia: Wrzesień 30, 2010, 14:08:13 »
Sokol tak jest tylko posrednio. Mechanika sova stworzyla sytuacje gdzie eve darzy do wytworzenia gigantycznych obszarow blue. Gdzie ryzyko jest minimalizowane juz przez sam dystans do przeciwnika. Szansa ze do poketu na samym krancu delve czy na samej gorze mapy cos ci wleci zdolne zabic to lotnisko/mothershipa niezauwarzone jest w skali gry minimalna. (zerowa w przypadku matki jesli sie ma wlaczone hardenery i wie gdzie jest alt+f4)

ps. No w delve teoretycznie moze przyleciec c0ven ale to pewnie tez kwestia czasu nim Molle bedzie potrzebowal nastepny odwracacz uwagi.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #81 dnia: Wrzesień 30, 2010, 19:35:00 »
Sokol tak jest tylko posrednio. Mechanika sova stworzyla sytuacje gdzie eve darzy do wytworzenia gigantycznych obszarow blue. Gdzie ryzyko jest minimalizowane juz przez sam dystans do przeciwnika. Szansa ze do poketu na samym krancu delve czy na samej gorze mapy cos ci wleci zdolne zabic to lotnisko/mothershipa niezauwarzone jest w skali gry minimalna. (zerowa w przypadku matki jesli sie ma wlaczone hardenery i wie gdzie jest alt+f4)

ps. No w delve teoretycznie moze przyleciec c0ven ale to pewnie tez kwestia czasu nim Molle bedzie potrzebowal nastepny odwracacz uwagi.

i dlatego wlasnie Rabicie!
nie zgadzam sie z Sokolem...
pokaz mi Sokole w ktorym lowseku tyle lotnisk spada na ratach ?
jak to swiadczy o ich pilotach?
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #82 dnia: Wrzesień 30, 2010, 22:24:55 »
pokaz mi Sokole w ktorym lowseku tyle lotnisk spada na ratach ?
jak to swiadczy o ich pilotach?

Pokaż mi lowseca w którym są Sanctumy, które farmi się carrierem?

Przecież nikt nie raci carrierem na belcie i nie robi misji L4, które są za choinkami.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Val Heru

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 427
  • we blob
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Val Heru
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #83 dnia: Wrzesień 30, 2010, 22:56:45 »
Szansa ze do poketu na samym krancu delve czy na samej gorze mapy cos ci wleci zdolne zabic to lotnisko/mothershipa niezauwarzone jest w skali gry minimalna. (zerowa w przypadku matki jesli sie ma wlaczone hardenery i wie gdzie jest alt+f4)
zabijalismy cariery body count na anomalkach w samym srodku catch nie raz

F-YU

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #84 dnia: Październik 01, 2010, 04:41:53 »
Pokaż mi lowseca w którym są Sanctumy, które farmi się carrierem?
Przecież nikt nie raci carrierem na belcie i nie robi misji L4, które są za choinkami.


na low mało jest kerbirów, prędzej spotkasz cariera pod gatem jak ci na głowę spadnie bo kogoś wkurwiłeś swoim przelotem
przez system. fajnie by było gdyby gorące systemy low były jak 0.0 - tak powinno być zresztą, może nie trzeba w to inwestować, tworzyć jakiejś wielkiej
polityki czy pacyfikować ludzi aby stali się ulegli i gotowi na spełnienie każdej zachcianki władców,
 ale zagrożenie jest ogromne a po takim manewrze by się kotłowało jeszcze bardziej - i to jest zabawne - coś się dzieje.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #85 dnia: Październik 01, 2010, 06:50:04 »
santcumy widocznie odbieraja rozum ze kerbiry daja sie tam przechwytywac
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Jabolex

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 568
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jabolex
  • Korporacja: Bane Heavy Industries
  • Sojusz: LAWN
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #86 dnia: Październik 01, 2010, 07:56:32 »
Raczej,
Pozwalają na utratę lotniska bez potrzeby zaciągania kredytów na kolejne...

JM

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #87 dnia: Październik 01, 2010, 09:29:09 »
Dorabiacie teorię... po prostu anomalie można farmić lotniskami, bo nie mają choinek, a misje w lowsecu (które mają choinki nie wpuszczające capitali) farmić tak się nie dają.

Zresztą, niektóre misje L4 w low (np. Blockade) też nie mają choinek i też dają się robić carrierem.

Nie ma żadnej innej różnicy, która powoduje, że w 0.0 carriery spadają, a w low - nie.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

F-YU

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #88 dnia: Październik 01, 2010, 13:15:14 »
misje l5 na low można w większości farmić lotnichem solo
poprostu przeleć się np. do sahtogas i zrób misje carierem, zobaczysz jak to się skończy...
zanim ten znak równości postawisz  :) a to akurat spokojne low jest.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #89 dnia: Październik 01, 2010, 13:22:27 »
Widzę, że wygodnie nie ustosunkowałeś się do mojej kontry na Twój argument o "robieniu carrierem Sanctumów podczas snu przy maksymalnym ryzyku utraty dron" :P


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

F-YU

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #90 dnia: Październik 01, 2010, 13:26:16 »
bo nie ma do czego.
przy kopaniu lodu też wlicza sie utratę barki(wariat w disco) w koszty, tu jest to samo
carier z true sanshowym webem nie jest choinką.
albo ze ts smartbombą... wielkie rzeczy...

gościom i tak się to opłaca mimo że spadają i będą to robić dalej a wy będziecie co jakiś czas mieć wesołe kile.
oni i tak zarobią bez stresu



SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #91 dnia: Październik 01, 2010, 13:39:16 »
carier z true sanshowym webem nie jest choinką.
albo ze ts smartbombą... wielkie rzeczy..

* SokoleOko facepalms

Choinka = jumpgate.



No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #92 dnia: Październik 01, 2010, 13:53:40 »
Akurat w tym wypadku myślę że solo pisał o koszcie takiego cariera w kontekście sprawienia sibie nowego po tym jak banda pvprerów rozwali poprzednie.

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

F-YU

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #93 dnia: Październik 01, 2010, 13:55:49 »
http://zbulu.kei.pl/pbn/kb/?a=kill_detail&kll_id=33108
http://zbulu.kei.pl/pbn/kb/?a=kill_detail&kll_id=32892
po co im twoim zdaniem sentry t1, to nowa taktyka bojowa mająca powalić wroga na łopatki?
kasy na drony nie mieli czy skili?
ile trzeba zrobić anomali i ile czasu je robi taki carier afk aby hull się zwrócił?

na moje oko 6,7 godzin - rozwalacie komuś cariery co 6,7 godzin?
kolejna sprawa - ubezpieczenie za hull - wsumie to niewiem czy sie da ubezpieczyc ja nie ubezpieczam shipow w eve  ;D ;D

nadal masz facepalm czy coś zaświtało?

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #94 dnia: Październik 01, 2010, 14:01:00 »
No pewnie, mają to wliczone w koszty, tak jak podatek korpowy.

W ogóle strata carriera nie jest problemem z punktu widzenia korpa/ally i w ogóle nie występuje efekt nasilenia roamów w miejscach, gdzie "częściej spadają" carriery...

Ech, dobra, you win.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Ellaine

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #95 dnia: Październik 01, 2010, 14:13:52 »
@Dark: no spoko ja też jestem casualowym graczem i gram jedną ręką. Z tym że używam dość szerokiego pojęcia "wyzwania". Wyfarmić standing pod R&D na misjach lvl 4 - to też jest wyzwanie. Jest cel, są trudności (musisz długo podtrzymywać powieki w górze zapałkami), jest zwycięstwo. Załapać się na jakąś bitkę i złapać jakiegoś killa raz na kilka dni - też. Wykopać kontenerek velda również. Są po prostu wyzwaniami niższego poziomu, dla mniej zaangażowanych graczy.
W MMO większość wyzwań w ogóle nie jest trudna w żaden sposób, jedyną rzeczą jaką wykazuje się gracz jest wierność grze i regularne klikanie. To zawsze coś, tyle że o miodności gier decydują elementy które wykraczają poza ten schemat.

Trick jest taki że jeśli gra jest zaprojektowana tak żeby mieć wyzwania - możesz w nią grać na luzie lub ambitnie. Nikt nic nie traci, niektórzy zyskują. Jeśli w grze nie ma nic ambitnego do zrobienia - możesz grać tylko w bezcelowe klikadło.


Co to umieralności w low/0.0 - jednak jakaś jest. A żeby ludzie mieli wielki teren na którym mogą sobie farmić matkami to jednak najpierw musieli trochę powalczyć. I o ile nie podoba mi się NC bo jest za duże i przez to jest za mało wojen, o tyle warto zauważyć że to zbiorowisko niedzielnych graczy i kerbirów osiągnęło swój nap-land latami ciężkich wojen z najlepszymi, najbardziej hardcorowymi sojuszami w Eve. Koszt utrzymania terenów to setki spadających capsów i supercapsów, POSów, BSów i innego złomu.
Niemniej ogólnie - i w 0.0 i high zarabia się trochę zbyt bezpiecznie i prostu na racikach, nu.

Frankie

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #96 dnia: Październik 01, 2010, 16:25:15 »
Spokojnie panowie wszystko do czasu. W pewnym momencie wiekszość ratów dostanie ulepszone AI  budowane na bazie sleeperow ale idace jeszcze dalej. Maja to dostać najwyzsze anomalki i wysokie misje. Skonczy sie kerberzenie na potege bedzie deflacja iska i wroci wszystko do normy sprzed kilku lat:). Zacznie sie masowe spadanie sprzetu na anomalkach i przy okazji zmniejszy sie strumien isk nikomu to nie zaszkodzi.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #97 dnia: Październik 01, 2010, 16:42:42 »
Chyba sam w to nie wierzysz  ;) :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #98 dnia: Październik 01, 2010, 17:20:26 »
Ja w to nie wierzę. Ale byłoby to jak najbardziej pozytywne

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Frankie

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #99 dnia: Październik 01, 2010, 17:29:03 »
Chyba sam w to nie wierzysz  ;) :P
W cos wierzyć trzeba...:P

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #100 dnia: Październik 01, 2010, 23:21:27 »
Dlaczego uważasz że pasy lowseców między walczącymi imperiami "wykończyłyby highsec?"
Innymi słowy - jak myślisz, o jakiej zabawie marzą ludkowie w highsecu?
a) bezpieczne klepanie misji? (byłoby o tyle ciekawsze że wybór miejsca byłby bardziej znaczący. Może więcej ludzi zdecydowałoby się klepać misje poza Caldari space żeby zapełnić lootem oddzielone rynki?)
b) produkcja i handel? (pasy lowseca tworzą 2 lub 4 oddzielone rynki z różnymi cenami i 2 do 4 wielkie, znaczące huby (zamiast schematu Jita + kilka hubów robiących razem 20% tego obrotu co Jita), budowanie i handel stają się o wiele ciekawsze bo na każdym z 4 mniejszych rynków masz szansę zostać królem jakiejś gałęzi rynku.
c) kopanie? byłoby ciekawsze i bardziej dochodowe z racji oddzielonych rynków minerałów.
d) Robienie zakupów dla maina w 0.0? odbywałyby się one po prostu w hubie najbardziej odpowiednim do regionu 0.0 w którym żyjesz - mniejszy lag, szansa na kombinowanie przy sprzedaży lootu z 0.0.
e) Latanie AFK z Jita do Rens.


Wychodze z zalozenia, ze prawdziwe sa dane ktore sa podawane na tym forum, ze 70% graczy nigdy nie wylecialo z hi seca i z zalozenia, ze ludzie ci cenia sobie przede wszystkim bezpieczenstwo (w koncu gdyby bylo inaczej mieliby chociaz szczatkowa stycznosc z low lub 0.0).
Zatem dla wiekszosci takich graczy rozgraniczenie imperiow systemami low zawezi swiat gry do jednej takiej czesci. W kazdej czesci kopanie moze i bedzie bardziej dochodowe, ale w hi secu nie wykopiesz wszystkich mineralow potrzebnych do produkcji tak wiec w kazdym rejonie brakowaloby roznych rzeczy, a cena pozostalych poszlaby w gore od troche po zaje#$%^ duzo.
Liczba systemow low laczacych rozne rejony o ile dobrze kojarze nie jest za duza, a nawet jezeli zle to i tak jest mocno ograniczona. Tak wiec trasy przelotowe pomiedzy rejonami bylyby ciagla strefa wojny przez ktora pojedynczy gracz raczej nie mialby szans przedostac sie z towarem, a jezeli nawet to jakims malym statkiem majacym kilka tysiecy m3 ladowni.
Handel na duza skale moglyby co najwyzej prowadzic duze sojusze, ktore moglyby puscic bloba czyszczacego przelot przed banda frachtow z towarem. Tyle ze nie wiadomo czy by im sie chcialo, a nawet jezeli to musieliby oplacic z tego bloba. Czyli w rejonach bylyby duze braki w zaopatrzeniu + drozyzna (w porownywaniu z obecnymi warunkami).
I teraz patrzac po Twojej liscie

ad a
Chce sobie poklepac bezpiecznie misje. Super. Jako ze nigdzie nie moge kupic odpowiedniego ammo/fitu, nie wspominajac o statku na zapas, czyli czas poszukac sobie innej gry

ad b
chce sobie cos poprodukowac, ale w calym rejonie nie moge znalezc potrzebnych materialow, trzeba zwinac POSa bo paliwo kosztuje tyle ze omg, a chce poleciec do innego rejonu cos kupic to zaliczam zgon wiec czas poszukac sobie innej gry

ad c
moge sobie pokopac, ale i tak nikt tego co wykopie nie kupi, bo z braku mineralow typu zydrine czy megacyte nikt nic nie produkuje, wiec co ja wlasciwie robie w tej grze

ad d
W HUBie nie ma prawie nic T2 bo malo kto cos inwentuje, a to co jest schodzi na pniu po kosmicznych cenach. Zreszta i tak nie mam za co zrobic zakupow bo plexy nie schodza gdyz kerbiry ktore je kupowaly odpadly z gry. Zlom natomiast kupuja tylko producenci z mojego regionu do mielenia

ad e

n/c


W szybkim tempie 50-70% graczy rezygnuje z gry. Ci co zyja w 0.0 przesiadaja sie najpierw na koparki zeby wyrownac niedobor matsow powstaly po zniknieciu masy misjonarzy, a potem na statki T1 z fitem T1. T2 pojawiaja sie od swieta.
Nastepne kilkanascie % graczy rezygnuje z gry.
Ludzie dostosowuja sie do nowych warunkow i sytuacja zaczyna sie stabilizowac.
Odpadaja wszyscy ktorych nie stac na placenie za gre realna kasa i ci ktorzy nie moga sie pogodzic z faktem ze odrobienie statku pvp wymaga spedzenia pewnej ilosci czasu w koparce.
Nowi gracze nie nie widza sensu pozostawania w grze dluzej niz 14d triala wobec czego liczba graczy powoli aczkolwiek systematycznie sie zmniejsza.
CCP zamyka projekt EVE jako nieoplacalny

Powyzsze jest oczywiscie w max uproszczeniu wiec na tym etapie bez problemu mozna to wysmiac, ale imo im glebiej siegnac w zaleznosci w grze tym taki skutek rozdzielenia imperiow low sekiem stawalby sie bardziej prawdopodobny. A jako ze nie chcialbym sie w pare miesiecy po takiej zmianie przekonac, ze jednak mialem racje to uwazam, ze nie ma sensu nawet rozwazac takiego pomyslu. Za duze ryzyko.
Zamiast wiec tego lepiej znalezc inna droge.


EVE to z założenia sandbox. Ale niestety, ponad 2/3 populacji woli grać w bezpieczną wersję single player, lub z minimalną stycznością z innymi graczami
No i wlasnie dlatego nie rozumiem czemu im w tym przeszkadzac i na sile sciagac do low / 0.0

(jak to ładnie ktoś ujął, dopieszczonymi botami).
Patrz pierwszy post w tym topicu ;)

P.S. Kopę lat Tlol  :)
Ano kope :)

Po co ściągać ludzi do LOW/ 0.0?

Po to żeby ich potem przegonić :)

Na pewno PVPerzy, którzy chcieli by zaludnić systemy o niższym security, nie chcą pić z tymi highsekowcami browarka pod stacją:) Jak liczby wzrosną to wzrosną kille, a jak wzrośnie ilość mordów na niewinnych kerbirach to spadną liczby. Błędne koło.

ale....ale pewnie niektórym uda się przystosować i może zostaną w low/0.0 i może nawet sami zaczną mordować, taka naturalna selekcja naturalna :) :)

Sugerujesz, ze w pomyslach na wyciagniecie graczy z hi seca do low/0.0 tak naprawde chodzi o zrobienie z EVE strzelanki?

I to się wcale nie przekłada na "chcę mieć więcej łatwych celów", bo przecież ja latając solo też jestem łatwym celem.

To tak jakby rekin w rozmowie z zolwiem twierdzil ze jest tak samo niebezpieczny jak on, bo tez plywa sam. :P


W pewnym momencie wiekszość ratów dostanie ulepszone AI  budowane na bazie sleeperow ale idace jeszcze dalej. Maja to dostać najwyzsze anomalki i wysokie misje.

Fajnie by bylo :)
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Ranshe

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #101 dnia: Październik 02, 2010, 03:00:15 »
No i wlasnie dlatego nie rozumiem czemu im w tym przeszkadzac i na sile sciagac do low / 0.0

Na siłę nie ma co. Najfajniejszą propozycją chyba było to fake patch notes jakieś co tu gdzieś było wklejone ostatnio - bounty, FW z piratami itp. To by dalej nie ściągnęło do low takich mega kerbirów (i dobrze, niech sobie siedzą w swoich miliardowych marauderach w bezpiecznym hiseku), ale za to może by było ciekawe dla mniejsze korpów, dla których nie bardzo jest miejsce w sov nullu - takie z rodzaju "nie chcę blobować i nie chcę płacić za system, ale chcę sobie popvpować i mieć na to kasę, a przy okazji fajnie się bawić".

Tylko właśnie musiałoby to być powiązane z np pirackim FW, żeby odciąć od tego powerblocki nullsecowe.

Cytuj
To tak jakby rekin w rozmowie z zolwiem twierdzil ze jest tak samo niebezpieczny jak on, bo tez plywa sam. :P

Nie no, bądźmy realistami. Kerbir w raciarce nie jest specjalnie niebezpieczny, ale przecież nie same kerbiry w tym lowsecu są (a teraz to praktycznie wcale). :P

F-YU

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #102 dnia: Październik 02, 2010, 04:42:59 »
Spokojnie panowie wszystko do czasu. W pewnym momencie wiekszość ratów dostanie ulepszone AI  budowane na bazie sleeperow ale idace jeszcze dalej. Maja to dostać najwyzsze anomalki i wysokie misje. Skonczy sie kerberzenie na potege bedzie deflacja iska i wroci wszystko do normy sprzed kilku lat:). Zacznie sie masowe spadanie sprzetu na anomalkach i przy okazji zmniejszy sie strumien isk nikomu to nie zaszkodzi.

Musiał by być jakiś systemowy isk-sink aby to wróciło do normy. Np. mogła by powstać npcowa korporacja piracka której mając odpowiedni stand można by było zlecić
nietypowe ulepszenie jakiegoś statku - coś w rodzaju boosterów-rigów ale kupowanych tylko za iski, przepalających się po pewnym czasie używania. Używane tylko podczas ciężkiego pvp
- podnoszących znacząco walory bojowe czy orbonne statku na pewien czas, a potem ulegające zniszczeniu.
mniej isków na rynku i w handlu to większa wartość isków, więc i ceny za podstawowe komponenty i statki powinny dropnąć.
tylko to musiało  by być odpowiednio drogie i dawać prawdziwą przewagę... a nie jakieś nędzne 2 czy 5%.
« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2010, 05:00:22 wysłana przez solo »

Kira Korpii

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 196
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Julia D'maro
  • Korporacja: Pink Bunnies
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #103 dnia: Październik 02, 2010, 07:15:57 »
Na chwile obecna ccp dba o to aby isk sinkow bylo coraz mniej. Jeszcze przed majem chociazby iski na utrzymanie posow wpadaly do czarnej dziury npc, teraz zostaja w obiegu dzieki PI. Generalnie ciesze sie ze nie wprowadzili jednak zwiekszonych ubezpieczen za shipy t2... bo jest to chyba jedyny isk sink w tej chwili. Ubezpieczenia t1 zmniejszyly sie ale jakos magicznie ceny minsow praktycznie ponownie zrownaly ten ruch ...

Zna ktos jeszcze jakies isk sinki w eve poza t2?

edit: a racja jeszcze skillbooki ale to jest onelifetime, wiec wielkiego wplywu raczej nie ma


Ellaine

  • Gość
Odp: Po co sciagac ludzi do low / 0.0?
« Odpowiedź #104 dnia: Październik 02, 2010, 09:58:21 »
Utrzymanie sov jest dość grubym isk sinkiem.