Pozwolę sobie na polemikę
Rentierzy pruli do AAAC dopiero po fakcie nadużywania NAPa przez AAA. M.in Reconing tak robił.
@ Kombat
Widzisz, rozumiem sytuację, że poczas globalnego zagrożenia, Atlas ma inne priorytety niż pomoc rentiersom. Jednak już podczas "tygodni spokoju", jeszcze przed inwazją, Atlas pokazał gdzie ma większość wynajmujących teren korporacji/aliansów. Tak, jak piszesz o obronie atakowanych POSów... Atlas ruszał z odsieczą dla POSów, które... jakby to ładnie nazwać : należały do klienta strategicznego - sojuszu/corpa, który mógłby im jakoś się przydać (czyt. liczby, bufor etc.). Cała reszta była pozostawiana samym sobie (jedynie homeguard jakoś pomagał i udawało się odratować większość).
Żeby nie wyszło, że to total whine etc. Moim głównym, nieskrywanym żalem do Atlasu jest totalny brak informacji. Nie obrona - bo na tą straciliśmy nadzieję już wcześniej. Informacja, która mogłaby podnieść ludzi na duchu, bądź poinformować, że powinno się wywieźć co ważniejsze assetsy z systemów, które najprawdopodobniej będą HOT. Informację, którą również otrzymywaliby nowi rentierzy, wchodząc do sojuszu podczas inwazji. Uwierz mi, sporo było wtop w wielu corpach/sojuszach rentujących z tego powodu. Również brak jakiejkolwiek "odezwy do ludu" powoduje, że ludzie coraz bardziej przestają ufać Atlasowi. Ja to widzę tak : Atlas traktuje wszystkich rentiersów jak dojne krowy. Fajnie jak są - bo płacą, ba, można je zostawić i się same pasą; jak się robi gorąco - no cóż.. to tylko mięcho: to się wyrżnie, przyjdzie nowe.. po co pomagać?
Moim zdaniem tym właśnie sposobem Atlas strzelił sobie w stopę, bo już sporo korporacji i sojuszy z aspiracjami zrezygnowało z "protekcji" Atlasowej. Szkoda, bo były ogromne szanse na stworzenie prężnej strefy rentiersów, którzy równie aktywnie działaliby na polu pvp. Może te zaniedbania dostrzeże nowy szef sojuszu i wyciągnie z tego wnioski na przyszłość.
Zapraszam do dalszej dyskusji