@Mystiq. To benchmark, ale go nie rozumiesz
Wszystkie wymienione w czołówce zasilacze są bardzo dobrej jakości. W tym oba Chieftec. Najsłabszy Modecom bije o kilka długości, to co jest standardowo montowane w sprzęcie dla masowego klienta.
Co ludzie kupią? Większość chińskie trampki z Biedronki.
Antec lansuje się na markę moderską dla składczy, Chieftec na solidną firmę biurową i każdy na tym dobrze wychodzi. Wielu innych producentów w reklamach i testach było "naj", ale już ich nie ma. Chieftec jest i ma się dobrze.
Co do Twojego podsumowania. Fajnie że się interesujesz elektroniką komputerową, ale tak długo jak będziesz wierzył w bzdety typu "każdy by wybrał..., kupił... to będzie tylko ślinienie się nad reklamami. Mało kto wybiera którąkolwiek z wymienionych marek. 99,9% ludzi kupi obudowę noname za 90zł z zasilaczem, albo cały komputer za 1000zł. Jak mają snobistyczne parcie jak np Twoje, może nawet za 2000zł, ale za to z kolorową naklejką
Jak chcesz dla zabawy przerzucać się argumentami, to nie sprowadzaj ich do poziomu idiotyzmu zaniżając sprzęt Chiefteca do lowenda. To jedna z najsolidniejszych firm ze znakomitym poziomem bezawaryjności.
Tak na marginesie. Pierwszym zasilaczem, który spłonął u mnie zaraz po podłączeniu był jeden z lansujących się "naj" - Sirtec. Wtedy za 700zł, które było ciut więcej warte niż dziś. Wybuchał przepięknie niebieskimi salwami, zakończył czerwoną lekko zakopciwszy i dopiero wtedy wentylator zgasł. Był w końcu dobry, bo korki nie wysiadły i mobo przetrwało. Istny Battlefield nocą. Ale zostały po nim ładne kabelki