Autor Wątek: Drama bomb... o bombach :)  (Przeczytany 29730 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mikker

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 177
    • Zobacz profil
    • Pink Bunnies Killboard
  • Imię postaci: Mikker
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Emeryt
Drama bomb... o bombach :)
« dnia: Grudzień 14, 2009, 01:56:06 »
Offtopic:
Radosny czas nobow w bomberach nieuchronnie zbliza sie do konca - nerfbat wisi w powietrzu. CCP wycofalo sie z aoe za 100b i ... zrobili aoe za 10m  :uglystupid2:. Coz nic nie trwa wiecznie - czekam na tego nerfa jak na nic innego w eve.

Skad info?Czy moze to tylko nadzieja na nerfbat?

Kha Verti

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 69
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Kha Verti
  • Korporacja: BSI
  • Sojusz: brak
Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 14, 2009, 08:40:07 »
Co to jest aoe ? Może ktoś wyjaśnić ?
Kha Verti / BSI / Brak sojuszu

Sammani

  • Gość
Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 14, 2009, 08:43:18 »
area of effect. Bron o dzialaniu obszarowym uderzajaca rowno w kazdego.

JimmyBrownie

  • Gość
Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 14, 2009, 09:09:40 »
Co do nerfa bomb - pewnie tylko nadzieja :). Imo. przyszły nerf nie powinien polegać na zmniejszeniu dmg'u bomb, powinien jedynie w jakiś sposób uniemożliwiać odpalanie kilku bomb jednocześnie - pierwsza bomba która wybucha powinna niszczyć te lecące za nią. Z drugiej strony.. każdy może używać bomb - To nie tytan za parędziesiąt B isk i miesiące skillowania - missile bombadment na IV, covert ops którego maja nawet młodsi gracze i jechana :).

devilsbirth

  • Gość
Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 14, 2009, 10:47:16 »
Chwilę temu nawet zmniejszyli wymagania na bomby, więc ja bym na nerfa tak bardzo nie liczył..

Ian666

  • Gość
Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 14, 2009, 11:18:45 »
Z drugiej strony.. każdy może używać bomb - To nie tytan za parędziesiąt B isk i miesiące skillowania - missile bombadment na IV, covert ops którego maja nawet młodsi gracze i jechana :).

Tu chodzi o stosunek cena/czas skilowania, do możliwości jakie mają te statki, sam powiedziałeś że nawet najmłodsi mogą tym latać. Prosta zasada że nie można odpalić bomby jeśli inna znajduje się w określonym promieniu np 15km rozwiązała by sprawę (nie niszcząc bomberów zarazem) i  pewnie na czymś takim sie skończy.

Sammani

  • Gość
Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 14, 2009, 11:35:11 »
bombom wystarczy zmniejszyc resy by juz 2 zabijaly reszte jakie leca za nimi i problem bedzie rozwiazany.

Rehadzio

  • Gość
Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 14, 2009, 12:03:32 »
Dolacze sie do off-topa z nadzieje za jakis mod sie obudzi i przeniesie cale wypociny do odpowiedniego dzialu np " bomb drama "

Koledzy piszcie na temat .

p.s poprzewracalo sie w zadkach normalnie , lezka sie w oku kreci za staniem nieruchomo kole wrazego posa i patrzeniu jak sie ladnie flota reprezentuje ? Bombery sa bronia anty blobowa i swoje zadanie spelniaja w chwili obecnej ! Waar mi od nich :)  Poprostu niechce sie wam stale pozostawac w stanie zagrozenia , bylo DD byl placz ze to niesprawiedliwe bo trzeba uciekac z posa i lukac na local czy cyno dla tytexa niema , sa teraz boimbery to jest placz ze trzeba uwazac na male bestie co zabijaja wielkie beesy ..pff.

p.s nr .2 Zainteresowal mnie temat topica , chcialem sie cos dowiedziec co porabia IT obecnie i jak im przebiegaja zmagania, o slodka naiwnosci... dowiedzialem sie sporo o corpach i ich drodze do IT , pisac na temat bo potem sie dziwicie ze ludzie Centrali nieczytaja. ( sam wale off topa bo z tematem cala dyskujsa juz dawano niema nic wspolnego )

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 14, 2009, 12:30:12 »
Tia tylko ze bomby sa...
Za uniwersalne
Maja za niski koszt w stosunku do efektu
Zabijaja roznorodnosc w grze. Juz teraz w zasadzie operuja 4 typy flot hace lr bs lr bs rr i drake gangi. Akutalna bomberiada to koniec rr gangow.
Odbieraja fun tak jak dd zwlaszcza ze kampy 3-5 bomberow + dykta/banka zaczynaja byc norma 0.0. Skaczesz przez brame dostajesz 5 bomb na pysk jak tylko wyjdziesz z cloaka i budzisz sie w klonowni. Ok kiedys byly disko bs ale zasieng smart bomby to 5km.

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 14, 2009, 12:39:54 »
Bomberki są nawet lepsze niż tytany ponieważ mogą szybciej ponawiać atak i dużo łatwiej je zastąpić. Długo trwało zanim zaczęto je masowo stosować bo wcześniej jakoś nie widziano zastosowania dla nich co pokazuje jak tępi są gracze. Nie mniej od paru tyg diabeł wyskoczył z pudełka i hasa po gridzie. Na każdą taktykę znajdzie się odpowiedź ale i tak myślę że bomberki są przegięte.

Nie żebym tutaj chciał bronić blobów ale są w tej grze obiekty które mają sporo HP(posy, teraz te nowe bunkry terytorialne) do zaatakowania których potrzeba DPSu. Tak po prostu jest EVE zrobiona że potrzeba dużej ekipy albo dużych statków żeby ruszyć taki cel.

Weźmy na ten przykład atak na cynojammer który miałyby przeprowadzić subcapitalowe statki. Pos wiadomo Domination large szpilka anty bsowy. Piekielne sukińsyństwo, straszny wygar, szybki lock ,dużo luf. Bez mocno stankowanego bsa, wszytko mniejsze od bsa wybucha momentalnie.
Nie patrzyłem jeszcze jak bardzo zmiany w altyleriach dotknęły modułków na posie ale i tak taki setup był groźny.

Na zdjęcie takiego jammerka były wcześniej 2 sposoby - wjechać na close rr bsami na uber buforze albo próbować z daleka sniper bsami i liczyć się że poniesiemy spore straty.

Tak czy siak gdy operujesz dużą grupą statków masz je w jednej kulce. Zwyczajnie łatwiej jest nimi operować dbając o 1 warp point niż 3-4. 

Od momentu gdy hasają bomberki RR bsy wypadają z akcji,  Pozostają lr bsy rozporszone na wielu km co z kolei drastycznie utrudnia ewentualne działanie logistyków. Po prostu dupa. Capsami nie masz jak wjechać.

Wnisek - nawet jakbyś miał 300-400 osób to jak jammera bronić będzie 100 to nie dasz rady go zdjąć mimo że tytanów już nie ma. Trzeba to zrobić ninja albo wuj wie jak.



Owszem zmniejszanie blobów to szczytny cel ale dalej w mechanice gry są elementy które czasem wymagają bloba. I CCP będzie musiała albo znerfić te bomby albo umożliwić jakoś obronę przed bomberami. Np. w postaci sondy która by declokowała wszystko w promieniu powiedzmy 150 km. Wtedy jest jakaś szansa zniszczenia tych bomberków zanim bomby wybuchną.

MightyBaz

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 14, 2009, 12:58:57 »
stealth bombery nareszcie sa uzyteczne i wara od nich. Zadnego nerfa. Dodatkowo black opsy moga skakac na covert cyno do sys z jamerami. Cooool. Idealne shipy na roamy. Przy dobrym zgraniu mozna rozwalac dredziarstwo :) Zamiast blobow capitali czy bsow, beda bloby bomberow :knuppel2:

Ostatnio niewielka grupka sb + dykty z cloakiem rozwalilismy duza bande hacow, hyhy


magni

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:00:46 »
zamiast plakac na bombery to by ludzie pomysleli jak je skontrowac, bo na pewno sie da ale ludziom pomyslec i poeksperymentowac sie zwyczajnie nie chce, wola whinowac na forach...

gregor40

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:04:42 »
Bombery ca cool, dodaja roznorodnosci, ale w tej chwili sa po porstu imba. Metody kontrowania sa - ale bardzo, bardzo zlozone - dobre do eksperymentowania na poligonie, a nie w walce.

IMO fofy lub inne defendery powinny zalatwiac bomby w locie. To znowu dodalo by roznorodnosci - floty ze statakmi na fofach/defenderach byly by bezpieczne od bomberow, a takie bez takich statkow - juz nie.

magni

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:07:06 »
co do defenderow sie zgodze, powinny rozwalac bomby (przynajmniej by bylo jakies zastosowanie dla defenderow ktorych teraz nikt nie uzywa)

Kombat

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 584
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Kombat PL
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:16:40 »
zamiast plakac na bombery to by ludzie pomysleli jak je skontrowac, bo na pewno sie da ale ludziom pomyslec i poeksperymentowac sie zwyczajnie nie chce, wola whinowac na forach...
Niektórzy już próbowali i whine bierze się z tego że NIE MA kontry na bombery obecnie żadnej. Nie jesteś w stanie zalockować bombera cepem na 2 sensor boosterach w jego cyklu 'uncloack, launch bomb, cloack'. Nie możesz złapać ich warpinpointa chyba że zlami. Operowanie bomberami jest dość trudne ale jak już się tego nauczy mała grupka graczy po prostu masakrują efektywnością.
Bombery są za silne bo wypuszczając bombe praktycznie nic nie ryzykujesz jeśli dobrze to zrobisz, zabić Cie może tylko niefart lub własne zlamienie.
Jedno czego CCP nie powinno ruszać przy ewentualnym nerfieniu to bomby. Zamiast tego powinni wprowadzić ryzyko dla bomberów przy ich wypuszczaniu. Np. malutki delay po decloacku załatwił by sprawe - taki żeby tylko cepy zdążyły je zalockować. Floty wymagały by dedykowanej obrony przed bomberami (cep zalockuje ale nie zabije na czas, Cruz i większe nie zalockuje na czas ale już np. deska... i fajna rola otwiera się dla tego stateczku) i było by fajnie (zakładając że bomba nie robi dmg jeśli bomber zginął przed jej eksplozją). Taka zmiana nie zabijała by sensu bombowców ale dodawała bo do nich element ryzyka.

MightyBaz

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:20:33 »
moze ccp wprowadzi nowe shipy  trałowce, ppl przestana marudzic

Rehadzio

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:22:41 »
Dobze pomyslane . Zamiast nerfic cos co dziala wkoncu trzeba znalezc sposob na bombery poprostu.

Milo by bylo gdyby CCP wprowadzilo cos na zasadzie point defense canonkiow z % szansa na rozwalenie bomby. Powiedzmy ze modulek moglby byc instalowany np na comandach badz HIc-ach , zasieg sfery jakies 30 km wkolo ( promien 15 km ) Automatycznie samo dzialko by sie wlaczalo gdyby bomby znalazly sie w zasiegu. Ciekawe jak dla mnie , wymusilo by organizowanie flot z rozstawionymi HIC - comandami opelotkowymi. Atrakcyjniej by bylo , jakas mozliwosc skontrowania bomberow bez potrzeby nerfa ich samych. Pomyslcie tez jak samo to by urozmaicilo gre :) Blob beesow radosnie lejacy posa a dookla drama bomb :) i walka opelotki z nadlatujacymi bombami...mazenia pewnie :(

Pozatym wiele osob mowi ze zalatwo mozna latac bomberem ..zgoda. Samo latanie to pikus , taka banada 6 bomberow ( skutecznie bo bomby sie nizpozabijaja nawzajem ) musi byc diabelnie zgrana zeby zaatakowac skutecznie cel , beemki na flote , potem stopniowe przemieszczanie , uwazac zeby kolegow z clocak niewybic , niejest to wcale latwe na sucho a przy duzej flocie i adrenalince juz niewspomne.

p.s w czasie pisania posta inni wpadli widze na podobne pomysly , pozsostaje zyc nadzieja ze CCP mysli podobnie

MightyBaz

  • Gość

devilsbirth

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:41:14 »
Pomysł z defenderami jest fajny, trzeba by go dopracować, żeby nie okazało się, że nagle po dodaniu bomb do celów defenderów bomby okazują się bezużyteczne bo żadna nie dolatuje, ale koncepcja mi się podoba.
No i nie wymaga to nerfienia cloaka i cloakerów \o/ :)

Raiha

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:42:01 »
Mi sie marzy taki wogóle dedykowany statek anty rakietowy który pod swoja ochrona miał by za lokowanych swoich których chce bronic. Wtedy gdy jakieś rakiety/bomby by leciały, automatycznie by się odpalały defendery i je niszczyły :) Coś jak teraz wszelkiej maści statki naprawiające . CCP ma w prowadzić w niedalekiej przyszłości te formacje flot , można by wtedy takie statki fajnie ustawić i bronic tych których trzeba .

Crux

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:45:51 »
Jeśli chodzi o wprowadzenie samych "trałowców" to największy sens miało by to gdyby istniały w grze jakieś miny.
Statki zwalczania SB- myślę, że cepy mogły by dostać jakiś "exclusive" moduł pozwalający łapać bombery, albo np. EAS*(np. kitsune) coś co  deaktywuje bomby w promieniu iluś tam km (ofc z szansą na zadziałanie na każdy poz. electronic attack ships).
http://www.eveonline.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=1232721
Powinieneś rozwinąć nieco wstęp do tego topicu.

*dlatego na tych statkach, żeby miały jakąś unikalną rolę, bo teraz są tanimi wersjami reconów.

MightyBaz

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 14, 2009, 13:58:25 »
dodalem pare pomyslow na eve o, look at there

magni

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 14, 2009, 14:03:51 »
Niektórzy już próbowali i whine bierze się z tego że NIE MA kontry na bombery obecnie żadnej. Nie jesteś w stanie zalockować bombera cepem na 2 sensor boosterach w jego cyklu 'uncloack, launch bomb, cloack'.
latales kiedys bomberem? po wylaczeniu cloaka nie mozesz go znowu wlaczyc przez 5 sek. ten czas to az nadto dla cepa zeby cie zalokowal...

F-YU

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 14, 2009, 15:16:29 »
specyficznie zfitowanym laczkiem się miło bombry morduje.
10 takich laczków we flocie zrobi osłonę dla całej floty przeciw bomberom.
4x sensor booster, 3x warp disruptor - mogą być i arazu, tyle że flaczki tańsze
przynajmniej przeciwnik ma szanse na "pozbycie" się swoich bombowców z grida  :) w razie ataku.
szanse złapania tym bombera w promieniu disruptora po odpaleniu bomb = 100%.
(latałem, łapałem, to nie jest eft war ;)

na dole 2x 1600 i damage control
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2009, 15:28:14 wysłana przez solo »

Szakal

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 763
  • 16 lat z EvE. Kupa czasu ;] Date of Birth 2004
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Szakal
  • Korporacja: Caldari Provisions
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 14, 2009, 15:29:42 »
Jeśli chodzi o wprowadzenie samych "trałowców" to największy sens miało by to gdyby istniały w grze jakieś miny.
Statki zwalczania SB- myślę, że cepy mogły by dostać jakiś "exclusive" moduł pozwalający łapać bombery, albo np. EAS*(np. kitsune) coś co  deaktywuje bomby w promieniu iluś tam km (ofc z szansą na zadziałanie na każdy poz. electronic attack ships).Powinieneś rozwinąć nieco wstęp do tego topicu.

*dlatego na tych statkach, żeby miały jakąś unikalną rolę, bo teraz są tanimi wersjami reconów.

misiek 6 lat temu byly miny i nie dalo sie grac jak nagle na gridzie bylo 10k min ;]

Crux

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 14, 2009, 16:32:59 »
6 lat temu byly miny
Wiem
i nie dalo sie grac jak nagle na gridzie bylo 10k min ;]
Bo nie było "trałowców" ^^
misiek
Jeśli już to Mały Niedźwiedź  ;D

Val Heru

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 427
  • we blob
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Val Heru
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 14, 2009, 16:55:55 »
specyficznie zfitowanym laczkiem się miło bombry morduje.
10 takich laczków we flocie zrobi osłonę dla całej floty przeciw bomberom.
juz widze jak kazda flota poswieca 10ludzi na antybombowe laczki ktore na 99% nie zadzialaja lol co za z dupy pomysl, 3/4 snutych tu teorii jest tak glupia ze sie watroba skreca, w wiekszosci pewnie tych ktorzy gina od bomb sami nie umiejac ich uzywac(analogia do nanonerfa?)

@yogos i rrbsach, wczoraj siedzac w gedonie oberwalem 9 szrapnelami, armor na 70-80% na oko, snajper bsy maja przejebane tu sie zgadzam, rrkom bombery moga skoczyc
ps. eft worriorzy razem z liczydelkami do domu
ps2. zawsze znajdzie sie ktos kto powie "a jak bomberow bedzie 50 to co?", takim tez dziekuje bo mozna tak dojsc i do miliona

stop fuckin whining kurwa nieporadne slamazary

Okropniak

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 440
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Okropniak
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
  • Sojusz: YARRR and CO
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 14, 2009, 17:00:03 »
WiemBo nie było "trałowców" ^^Jeśli już to Mały Niedźwiedź  ;D

Poległem... "Mały Niedźwiedź" mnie rozwalił... i weź tu teraz wytłumacz szefowi że w tym programie co go właśnie kończysz kawałek kodu Cię rozbawił? :)

Co do samych bombowców - bomby są przegięte ale max 3 można puścić inaczej same się rozwalają (jakoś tak było przynajmniej)
i jak nie masz mwd włączone to duża szansa że przetrwasz tak czy inaczej... nie powiem - spora jest także szansa że nawet wióry nie polecą.. nie zdążą jak siedzisz w małym shipie i na mwd próbujesz wyjść z zasięgu - złapanie bombera natomiast to nie jest problem - jak już zrzuci niewidke to ma te 5sek do ponownego cloak - poza tym nie wiem czy się nie zmieniło - niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale jak się w cloak wejdzie to bomba dalej leci i wybucha czy nie?
Wydawało mi się że nie można w czasie lotu bombki wejść w cloak lub odwarpować? Ale może coś się zmieniło (rekonami się osatnio rozbijam, nie sprawdzałem zmian w SB)

Loc0

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 14, 2009, 17:44:21 »
@Mikker - ehh tylko nadzieje niestety ;p
Dla mnie przegiete w bomberach jest to, ze grupa takich roznosi w pyl support i bsy. No kurna a gdzie jakies risk vs reward? Jak statek kosztujacy grosze moze dyktowac wyglad pola bitwy pozostajac nieuchwytny? Moje zdanie wynika z filozofii gry: skiluje coraz wieksze i drozsze shipy aby zwiekszac swoja efektywnosc na polu bitwy i nagle okazuje sie, ze aby byc efektywnym musze sie "uwsteczniac". Nie odpowiada mi to i bede lamentowal!
Przypominam wszystkim, ze bombery staly sie fajne po boscie i ludzie latali z torpedami - to bylo jak najbardziej do przyjecia. Grupa papierowych statkow z wygarem - jesli dopadaly duze cele to mialy szanse je stracic ... ale nie ma nic za darmo bo zeby torpedy uderzyly trzeba bylo poczekac z cloakiem. Cos takiego rozumiem, jednak aoe z grupy ilus tam bomberow ktore pozostaja relatywnie bezpieczne juz ssie.

Okropniak

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 440
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Okropniak
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
  • Sojusz: YARRR and CO
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 14, 2009, 19:34:52 »
@Mikker - ehh tylko nadzieje niestety ;p
Przypominam wszystkim, ze bombery staly sie fajne po boscie i ludzie latali z torpedami - to bylo jak najbardziej do przyjecia. Grupa papierowych statkow z wygarem - jesli dopadaly duze cele to mialy szanse je stracic ... ale nie ma nic za darmo bo zeby torpedy uderzyly trzeba bylo poczekac z cloakiem. Cos takiego rozumiem, jednak aoe z grupy ilus tam bomberow ktore pozostaja relatywnie bezpieczne juz ssie.

True - jeśli mówimy o torpedach. Sytuacja sprzed torped - SB walące z 100+ km, całkowicie bezpieczne, mogące wejść w każdej chwili w cloak lub jeśli nie, przeskoczyć na kolejny ss przy gate to jakaś paranoja była.
Natomiast bieżące bombki - trochę przegięcie, ale jednak krok w dobrą stronę - skilowanie coraz większych i silniejszych jednostek to ślepa uliczka - pozostawały bloby które były zjadane przez większe bloby - nie mówię że teraz jest dobrze, ale przynajmniej widać szukanie innej "ścieżki".
Mam nadzieję że rozwinie się to w kierunku shipów supportowych - tak coby floty nie polegały tylko na 3 typach - jammer, logistyk, DPS (tak wiem - są jeszcze scouci, bańkowozy itp ale w core floty właśnie te trzy powyższe są podstawą... obserwując przelatujące bloby przynajmniej)

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 14, 2009, 21:50:02 »
ps2. zawsze znajdzie sie ktos kto powie "a jak bomberow bedzie 50 to co?", takim tez dziekuje bo mozna tak dojsc i do miliona

stop fuckin whining Zostałem ocenzurowany nieporadne slamazary

O ile wiem to liczba 50 bomberow po jednej stronie bioracych udzial w jednej bitwie juz zostala przekroczona. Jak zostalo ci 70% armora na armagedonie to znaczy ze masz 2 plyty i HPLII. Narazie jeszcze nie jest zle. Ludzie dopiero koordynuja sie na tyle zeby byc w stanie odpalic jedna fale. Problem zacznie sie mysle za jakies 2-3 miechy jesli nie bedzie nerfa. Wtedy dostatecznie duza ilosc ludzi doskiluje bombery i osiagnie na tyle duza kordynacje zeby zaczac atakowac falami. Po trzeciej fali obudzisz sie w klonowni.

Val Heru

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 427
  • we blob
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Val Heru
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 14, 2009, 22:53:52 »
Problem zacznie sie mysle za jakies 2-3 miechy jesli nie bedzie nerfa. Wtedy dostatecznie duza ilosc ludzi doskiluje bombery i osiagnie na tyle duza kordynacje zeby zaczac atakowac falami. Po trzeciej fali obudzisz sie w klonowni.
:2funny: :2funny: zejdz na ziemie :2funny: :2funny:
nie wiem w jakich flotach latasz ale jesli ida na godzinne afk na jednym spocie to jest to mozliwe

ps. skiluj bomby...wygrasz eve...fly safe  :2funny: :2funny:

Sammani

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 14, 2009, 22:59:25 »
Valus z tym takim zadziornym, cynicznym styla ci nie do twarzy ;).

Val Heru

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 427
  • we blob
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Val Heru
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 14, 2009, 23:09:42 »
Valus z tym takim zadziornym, cynicznym styla ci nie do twarzy ;).
nie psuj mi zabawy!
pozdro dla rabitaofduma

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Drama bomb... o bombach :)
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 14, 2009, 23:46:16 »
Nie bedzie wiecej zabawy bo nie mamy o czym rozmawiac. Moge ci zyczyc tylko takiej "przyjemniej" bomberiady jaka byl T-par. Ale pewnie taki uber pvp sojusz jak tri majacy takich pro nie eft warriorow jak ty bomby lyka na sniadanie i zagryza bomberami.