Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

Długie DT-wątek dyskusyjny o bieżącej polityce w EVE

<< < (6/7) > >>

Yogos:
A ja się zgodze z Brucem że to nie takie proste.

A im większy alians tym ma większą inercje.

termos:
A ja sie nie zgodzę i powiem że to kwestia zorganizowania i odpowiedniego rozplanowania. Fakt duże ally mają sporą inercję ale

Żeby nie pisać pustosłowiem: W czasach gdy ISS siedziało na Esoterii FWR ( polski korp którego miałem przyjemność byc CEO ) przyjął na siebie obowiązek utrzymywania cynochaina do imperium. Siłą zaledwie kilku osób w czasach gdy jeszcze posy tankowało się góra na kilka dni, byliśmy w stanie utrzymać w pełni sprawną drogę do low secu. Jasne zdażały się obsuwy co jakiś czas AAA czy IAC zbijał jakieś posy ale w ciągu kilku/kilkunastu godzin stały nowe, często w innych miejscach.  Więc jak przypuszczam nawet duże 2k+ ally relatywniie małym nakładem pracy są w stanie opracować i utrzymać całkiem miłą sieć cynoposów ( więc tym bardziej takie uber ally jak goonswarm ). Kwestia organizacji.

Totalizator:
Cynonet i jump bridge wszędzie mamy, ale zmusić jakąś sensowną flotę żeby leciała trzy godziny od x do y żeby zrobić z to już inna sprawa zwłaszcza że nie mamy czegoś takiego jak CTA.

Dormio:
Generalnie zmusić kogokolwiek do czegokolwiek w GRZE jest ciężko. Najłatwiej jest kiedy mają wewnętrzną motywację w typu: zarobić/wygrać. Odwoływanie się do wewnętrznej motywacji typu: obowiązek już niestety nie jest tak efektywne.

termos:
Więc to nie jest kwestia planowania bo czyjejś chęci na granie nie można zaplanować

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej