Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

NOQ i VV: News

<< < (6/11) > >>

Hastrabull:
Terion, bedac na twoim miejscu pisalbym dokladnie tak samo.

Voulture:
Jajku piszcie w odpowiednich watkach, to byl juz 3 albo 4 watek z ktorego wycinam rozmowy o NOQ.

Moja osobista uwaga:
Nie widze waszego problemu. Poprosil bym o dowody. NIe ma dowodow - nie ma sprawy. Sa dowody - bedzie mozna wyciagnac konsekwencje od tego dyrektora. Zakladajac, ze to samowolka byla, oczywiscie. jesli to nie ejst samowolka, to i tak bym poprosil o dowod. Moze reszta sojuszu tez by sie chetnie dowiedziala o takich ruchach.

Yogos:

--- Cytat: Terion w Kwiecień 22, 2008, 12:06:55 ---
Yogos - nie bardzo rozumiem stwierdzenie "ruch jak najbardziej zrozumialy" - znaczy jesli sie zle dzieje trzeba lezc i kolaborowac ? Czy nikt z bufu nie ma jaj zeby nawet pomyslec ze istnieje inne rozwiazanie niz pochylenie glowy i poddanie sie losowi, a raczej kaprysowi przeciwnika ? Jakby ktos nie zauwazyl to jest gra, mozna tu zdechnac kilka razy i dalej sie bawic. Strata terenu to tylko chwilowy dyskomfort (wiecie nektorzy maja cos takiego jak plan awaryjny na wypadek wtopy - tym sie charakteryzuja ludzie myslacy zostawiaja sobie pewne opcje i tworza nowe, nie czekaja tylko na to co los przyniesie). Zreszta sam sobie poniekad odpowiedziales. My znamy wlasna syt co bylo juz min 2 krotnie pisane na forum. Jak BoBowi sie zachce nas przytknac to prztyknie - my sobie radzimy z ta wizja wiec nie wiem skad przypuszczenia ze panicznie chcemy utrzymac Querius. Moze pobawimy sie w nomadow ? To takie wygodne. Czas pokaze.

--- Koniec cytatu ---

Żeby walczyć trzeba posiadać statki i posy. Trzeba posiadać również capitale do pomocy przy przenoszeniu tychże. Wasze posy stojące to jakaś watość. Ktoś je kupił. Ktoś je zatankował. Ktoś trzyma w nich assetsy.

W chwili gdy koalicja sie rozpadła posy te sa na froncie jest pewne że zostaną zaatakowane prędzej lub później.
Sami piszecie że prawdopodobnie zostaną one zniszczone.

Są zatem 4 opcje:
-ewakuacja na własną ręke
-zostawienie posów tak gdzie stoją i próba ich obrony własnymi siłami
-załatwienie napa i wycofanie posów z zagrożonego terenu.
-zmana stron.


Jeśli wasi dyrektorzy uznali że posy będą zaatakowane a szanse na ewakuacje assetsów własnymi siłami są marne  to mogli podjąć próbę podjęcia mediacji u BoBa i taki ruch dla mnie jest zrozumiały.

Wasi koledzy z Rzr zrobili bardzo podobnie i dobrze na tym wyszli. Nikt im też nie zarzuci że są tchórzami. To poprostu czysta kalkulacja.


Innym przypadkiem który był akurat ...wysyński to akcja M.Pire która się wyłamała z cowalicji załatwiła napa na własną rękę i zdjęła posy wieczorem. Rano Fatal postawił outposta brakującego do sovinerighty lvl 4.

Wy już nie macie sojuszników tam na których moglibyście się ogladać a przynajmnej ja takich nie dostrzegam.
Może jedynie goosni i pandemic legion są w okolicy. Ale nawet oni się chowają na stacji NPC.


Dostrzegasz różnice ?
Używasz bardzo negatywnych słów : kolaboracja, pochylanie głowy etc.

Zrozum że można też przegrać wcale nie pochylając głowy. Trzeba tylko wiedzieć kiedy zbastować.
To co do pewnego momentu jest walką może się przerodzić w głupotę....


EDIT

Ubiore to w troszke inne słowa.
Na miejscu waszych sojuszników ceniłbym was bardziej za akcje w stylu:

-chłopaki nie utrzymamy się tam sami. Kapitulujemy w Querios wyciągamy nasze asetsy stamtąd. potem tydzień przerwy na klepanie misji lvl4 w empire / odpoczynek od tej logistyki i za tydznień wracamy i kampimy system xxx i yyy kluczowy dla komunikacji BoBa z empire. A za 2 tyg zaczynamy szarpać np. jego high endowe posy w low secach i wypowiemy wojnę jego corpracją logistycznym spoza sojuszu.

Niż za akcje:

-Chłopaki walczyliśmy do końca. Straciliśmy wszystkie statki i posy. Teraz potrzebujemy tydzień odpoczynku. Potem z tydznień żeby odrobić posy. Potem z tydznień na to żeby odbudować statki i je przewieźć do low secu koło boba. No to tak za miesiąc wznowimy kampanie przeciw BoBowi.

Poprostu w mojej ocenie szykuje sie tam bitwa któej nie jesteście w stanie wygrać.
Jak myślisz jak to będzie wyglądało ? Że będą bohaterskie boje pod posami i dziesiątki wraków ?

Bo ja myśle że jak BoB uzna was za groźnych przeciwników to w czwartek wieczorem zobaczycie pod posami 50 capsów. W tym ze 2-3 tytany. I co wtedy ?
Użycie capsów wobec kilkukrotniej przewagi przeciwnika to prezent dla niego.
Użycie suportu wobec 2-3 tytanów to proszenie się o doomsdaya 2x i tyle.

BoB ma środki i umiejętności na to że w trakcie kampanii jedyne co straci to parę ceptorów i troszkę suportu.

No chyba że oceniam źle sytuacje i koalicja się zepnie i zobaczymy tam RA/GOONSÓW/MC raz jeszcze razem robiących hot dropa znienacka na BoBa. Kto wie  :)

Vic Brunner:
Yogos nie kloc sie.. Terion wie doskonale co w trawie piszczy, albowiem cala dyrekcja VV meluduje sie u niego na browar (a nie kozetke)  ;]
No i chlopak sie tak zapedzil, ze Cie do BUFU juz wcielil :D
generalnie nic dodac nic ujac w tym co napisales.. ale sa to raczej rzeczy oczywiste, szcegolnie dla osob interesujacych sie chociaz troche polityka, logistyka i strategia...

Terion napisal::
Gdyby ktos z dyrektorstwa przyszedl dogadywac sie z bobami to znaczyloby ze planuje rozpierdziel aliansu (corpa) od wewnatrz. Z informacji ktore posiadam moge stwierdzic z duza pewnoscia ze przejscie na bob side nie jest i nie bylo brane pod uwage (zachcianki chorej umyslowo osoby nie mozna brac pod uwage, jesli jakowys z dir VV prowadzil takie rozmowy znaczy ze powinien sostac utopiony w lyzce wody za zdrade).(koniec cytatu)

Open the eyes man... :] za kazdego dyra w VV dal bys sie pochlastac, wiezysz mu bezgranicznie i to kazdy by dal sie za Ciebie pochlastac i wierzy Ci bezgranicznie? :]
I dalbys sobie glowe uciac, ze kazdy z tych dyrektorow tak bardzo nie lubi GBC jak Ty? Wiesz dobry kurwidolek, plynaca strumykiem a potem wiekszym strumieniem kasa potrafia zdzialac cuda jesli chodzi o zmiany pogladow   >:D

co do debilizmu moich postow - staram pisac sie Twoim jezykiem abys byl w stanie pojac to co pisze..
niestety chyba mi to jednak nie wychodzi.. z tym sie chyba jednak trzeba urodzic  :2funny:

nie zauwazylem jeszcze ani jednego Twojego posta, w ktorym bys kogos nie obrazal :]

Dobra.. zeby nie robic z tego totalnego flejma, ze swej strony proponuje, ze sie wstrzymam z jezdzeniem po moim ulubiencu Terionie, zobaczymy czy bez rzucania inwektywami Terion potrafi prowadzic dyskusje.. taki eksperyment, co?  8)

Yogos:
Chociaż jak tak patrze to macie 9 systemów z sovinierighty 3 co oznacza że możecie tam mieć aktywnego cyno jammera.

Czyli jest szansa na to że jeśli macie tam poprawnie sfitowane posy to z gunerami bob poniesie straty przy atakach na nie. Tu można się pobawić.

Ale i tak BoB wtopi powiedzmy że 50 bsów a wy 9 large posów.
Jego straty będą rozłożone na memberów i z pzu to będzie jakieś 2.5 mld. Nie zauważą tego.

Wy wtopicie jakieś 5 mld isk. I to zaboli wasz wallet aliansowy albo korpracje które je stawiały.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej