BQ0-UU story c.d.
Jak pisalem wczesniej sasiedzi zza Buga proboja odbic system, w ktorym gospodazy obecnie FIX.
Nasz target to pufnac posy postawione w systemie przez Solar Fleet (SF) i Legion of xxDeathxx (X.I.X.) oraz naprawic to co najezdcy ustawili z posow FIX'a w reinforce.
Czesc zadania zostala wykonana - posy X.I.X. pufniete, FIX'owe naprawione wiec jest prawie miodzio. Pozostaly do wykonczenia 3 posy SF. Termin wyjscia z reinforce - wczoraj tuz po DT.
W miedzyczasie kika smiesznych sytuacji, np. poslali na nas SokolD w jego ulubionym tytanie ale chyba za duzo bylo siwuchy bo pufnal 25 szt. wlasnego supporta i 8 naszych
http://killboard.red-alliance.su/index.php?op=pilot&name=SokolD&view=kills&p=1. Pociagania lacha na localu bylo co niemiara. Btw. od tego czasu nie pojawil sie w systemie do dzisiaj, moze mu zabrali tego Leviathana ?
CTA ogloszone, gotowosc prawie pelna natomiast czas akcji nie do konca najlepszy bo to prime time raczej rosyjski niz amerykanski czy zachodnioeuropejski ale czasu sie nie wybiera raczej w tym wypadku.
DT przedluzone wiec bylo troche nerwowo, logowanie i juz na poczatku czuc bylo, ze bedzie lagoza.
Agresorzy siedzieli w POSach wiec byli w komplecie. My sie zbieralismy dosc intensywnie. Wrogie shipy wyjechaly poza FF i sie zaczelo.
Przyznac trzeba, ze nasz FC chyba popelnil blad bo zdecydowal sie na rozpoczecie bitwy przed zakonczeniem przegrupowania. W kazdym razie sie zaczelo. Jako, ze przeciwnicy nasi zdazyli sie zalockowac na spidertanka ciezko bylo ich ugrysc ale gryzlismy z tym, ze powoli i ze stratami. Przybywaly nasze posilki. W miedzyczasie zaliczylem podowanko, a jakoze 'roztropnie' jajo mialem posadzone w BWF-ZZ to mnie 'wywialo' 38J od miejsca akcji. A tam sie dzialo i trup sie slal gesto po obu stronach ale niestety po naszej gesciej jakby. Wsialdem w nowy statek i polecialem. Przelot szedl dosc sprawnie (jakies 10 minut) do 4J przed polem bitwy. Potem masakra. Na kazdym gejcie 'traffic control' z komunikatem, ze czas oczekiwania +/- 3 minuty co bylo zgdone z prawda ale ze wskazaniem na +.
Dobilem sie do BQ0-UU, zgangowalem sie i warpnalem na miejsce supporta. Tu pomine opis laga, czasu ladowania grida itp. bo szkoda czasu. BTW. czytajac watek dot. duzych bitew na poludniu zastanawiam sie jak tam dzialal node bo na polnocy przy raptem +200 pilotach w sysie (max jaki zaobserwowalem to 225) grywalnosc jest praktycznie zerowa i bez niejakiej wprawy w blobwarsach mozna sobie takie akcje z gory odpuscic.
Grid sie zaladowal, primary znalem z TS'a wiec zapuscilem banke i otworzylem ogien. Po kilkunastu minutach FC nakazal odwrot. Mysle, ze slusznie bo z tego co z nas pozostalo w calosci odskoczyli prawie wszyscy. Ostatni mieli za zadanie pokasowac wrecki co sie w wiekszosci udalo.
Oddalismy grida. Ta runda zdecydowanie dla naszych przeciwnikow.
Co by nie marudzic o wszelkich niedogodnosciach duzych bitew fun byl zajefajny.
Nie sile sie na liczenie strat - strzelalo sie po naszej stronie kilka aliansow i korpow wiec wyniki rozrzucone. Po stronie przeciwnej podobnie. Podam linki do KB pierwszoplanowych aktorow przedstawienia i kto bedzie mial zaciecie to policzy :2funny:
MY:
ONI:
Zabawa trwa dalej. Przenosi sie w oscienne systemy, juz bez duzej ilosci capsow ale funu sporo.
Tu potyczka w R-6KYM
http://roadkill.igs-corp.net/?a=kill_related&kll_id=82645.
Jako, ze sprawa nie zostala zalatwiona wiec jest nadzieja, ze pospamuje o dronkowni jeszcze nie raz :2funny:
No i jeszcze ostatnia nowosc z polnocy to zapowiedziana oficialnie inwazja GoonsWarm na Geminate :uglystupid2:
Traget - Smash :knuppel2:
Podobno termin juz ustalony - 16.05.2008, godziny nie podali wiec jest troche niespokojnie
Pewnie bedzie o czym pisac z wlasnego podworka.
Pozdro