Hm, podzielę się dotychczasowymi doświadczeniami.
Distro: Ubuntu 6.10
Wine 0.9.49
1. "Natywny" klient instaluje się bardzo ładnie, jednak - niestety - na instalacji się u mnie skończyło. Po screenie tytułowym zamiast licencji wyświetla mi się brązowo-pomarańczowy ekran z paskami zamiast tekstu. W configu instalującym się wraz z klientem odpaliłem testy grafiki i wyszło mi na to, że nie mam włączonej akceleracji 3D, tylko że... mam włączoną akcelerację 3D, bo:
glxinfo | grep direct
wypluwa mi:
Direct rendering: Yes
Z resztą nie wiem, czy to tu leży problem. Być może winę ponosi moje distro linuchy, bo oficjalnie wspierane wersje to Ubuntu od Feisty w górę. Jak coś wymyślę, to dam znać. Może ktoś z Was wie, jak to rozwiązać?
2. Lekko rozdrażniony porażką z "natywnym" (sic!) klientem zainstalowałem sobie klienta windowsowego w Wine i ekran logowania odpalił bez problemu. No, prawie bez problemu, bo musiałem zrobić ten numer ze skopiowaniem arial.ttf do Wine (opisane na stronce, którą cytowałem parę postów wyżej). Teraz tylko muszę zdobyć triala i testować w grze
Mam nadzieję, że pójdzie bez zarzutu.
Pozdro