Forum Gry > World of Tanks

Parę porad dla spóźnionego czołgisty?

<< < (19/29) > >>

Doom:

--- Cytat: GlassCutter w Styczeń 14, 2015, 16:40:42 ---IS3 ma niebagatelny atut w postaci mobilności i umieszczenia wieży z przodu czołgu, trzeba to umieć wykorzystać i kotki zagonione do close range potyczki pękały praktycznie nie robiąc dmg.

--- Koniec cytatu ---
Ta chociaż a moim wypadku winny jest przedewszystkim ping. Na dachu kacap ma trzy punkty w które da się strzelać jeśli zdoła się w nie wymieżyć a przez to jak działa połączenie z serwerem regularnie pocisk idzie nie tam gdzie mierzyłem ponieważ ping

GlassCutter:

--- Cytat: Doom w Styczeń 14, 2015, 18:43:32 ---Ta chociaż a moim wypadku winny jest przedewszystkim ping. Na dachu kacap ma trzy punkty w które da się strzelać jeśli zdoła się w nie wymieżyć a przez to jak działa połączenie z serwerem regularnie pocisk idzie nie tam gdzie mierzyłem ponieważ ping

--- Koniec cytatu ---
D
Tja, wiele słyszałem o tych ogromnych weakspotach jak grałem :P tak samo E75 i jego wizjery na przednim pancerzu.. Żeby to trafić to cel musi się nie poruszać, do tego dodając celność rosyjskich dział :P Ale każdy niemiec zgodnie twierdzi że przez to nie da się grać, a to że ruskiego odpowiednika penetruje zawsze i z każdej strony to już nieważne :)

Doom:
Grać się nie da nie dlatego że są weak pointy tylko przez to jak one wyglądają w silniku gry. A konkretnie wygląda to tak jakby hitbox takiego miejsca był większy niż powinien być. Tymczasem ruskie wieże od is-3,8 oraz 4, a takrze wieże medów od kadłuba t-54 i pochodnych / rozwojowych (np chińskie) są uformowane tek że od frontu albo walisz czymś 350+ peny, albo walisz weakspot, albo nie walisz bo nic nie zrobisz.  A z tymi weakspotami (którymi najczęsciej są pryszcze włazów) jest tak że jakoś tak pociski je omijają nawet z bliska, albo idotycznie dingują. O wieży is-7 to nawet nie będę mówił bo szkoda klawiatury, w każdym razie mają pecha kierownicy siódemek jeśli mnie spotkają jak siedze w jakiejśc tier X gold w lufe -> 320+ peny -> i grzmocimy do wtóru płaczu cwaniaczka który myslał że jak kadłub zakryty to mu nic nie zrobie bo wierzyczka nie ma weakpointów

GlassCutter:

--- Cytat: Doom w Styczeń 15, 2015, 02:18:32 ---Grać się nie da nie dlatego że są weak pointy tylko przez to jak one wyglądają w silniku gry. A konkretnie wygląda to tak jakby hitbox takiego miejsca był większy niż powinien być. Tymczasem ruskie wieże od is-3,8 oraz 4, a takrze wieże medów od kadłuba t-54 i pochodnych / rozwojowych (np chińskie) są uformowane tek że od frontu albo walisz czymś 350+ peny, albo walisz weakspot, albo nie walisz bo nic nie zrobisz.  A z tymi weakspotami (którymi najczęsciej są pryszcze włazów) jest tak że jakoś tak pociski je omijają nawet z bliska, albo idotycznie dingują. O wieży is-7 to nawet nie będę mówił bo szkoda klawiatury, w każdym razie mają pecha kierownicy siódemek jeśli mnie spotkają jak siedze w jakiejśc tier X gold w lufe -> 320+ peny -> i grzmocimy do wtóru płaczu cwaniaczka który myslał że jak kadłub zakryty to mu nic nie zrobie bo wierzyczka nie ma weakpointów

--- Koniec cytatu ---

O is7 nie wiem, nigdy mnie nie było na niego stać :), nikt nie strzela do is3 w wieże skoro kadłub bierze wszystko do środka, is4 ma (jeśli nie ma to kiedyś miał) mega weakspota na centralnie środku kadłuba w którego nie dało się nie trafić. Centralnie za nim był kierowca, co praktycznie unieruchamiało czołg. Argumenty że E75 też ma weakspoty z przodu w postaci tych maciupeńkich wizjerów uważam za śmieszne :P

Soulscream:
E75 zacny czołg, czeka na odkrycie :-D.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej