Śmietnisko > Off Topic

Druga ziemia - wielki krok w badaniach kosmosu

<< < (12/52) > >>

SokoleOko:

--- Cytat: Dormio w Październik 01, 2010, 11:55:30 ---Nie bardzo rozumiem dlaczego miałoby być warto inwestować w Marsa

--- Koniec cytatu ---

Wyobraź sobie, że podobny tekst mógł paść zanim pierwszy statek z osadnikami ruszył w kierunku Ameryki. Dziś wiemy, że było warto.

Ellaine:
Warto spróbować zbudować kolonię gdziekolwiek się uda a Mars jest drugim kandydatem po księżycu. Pierwsza kolonia kosmiczna da wiedzę i doświadczenie potrzebne do kolejnych kolonii kosmicznych :) A na pewno gdzieś w układzie słonecznym jest coś co kolonizować warto.

sneer:
księżyc jest nie do przeskoczenia
prace konstrukcyjne infrastruktury w przestrzeni będą musiały odbywać się na orbicie ziemi
nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia na dłuższą metę aby budować coś na powierzchni ziemi i mozolnie wynosić na orbitę ... za duże koszty
oczywiście poza fazą pionierską  :)

amra:
Najpierw trza miec technologie wzniesienia na orbite czegos wiekszego od fiata126p. Narazie cienko z tym jest, trzeba wykombinowac jak zyc ma orbice dluzej niz 1/2roku i nie wykonczyc sie. Tak, ze do prawdziwej kolonizacji ala SF jescze daleko.
Nasze tak zwane technologie kosmiczne sa w powijakcha, koszty exploracji astronomiczne itd... Prawdziwya kolonizacja ma szanse dopiero jak technologie pozwala korporacja na  exploracjie dla zysku, a nie tylko dla prestizu.

Znalezienie tej plannety nie jest sygnalem do kolonizacji, ale sygnalem, ze jednak planety ziemio-podobne sa w kosomsie, czyli potwierdzenie teorii. Teraz zapawne nowe sie posypia jak z rekawa.

Gregorius:
Ale mozemy sobie teoretyzować - nikt tego nie ruszy przez najbliższe dziesiątki, setki lat.

Fakt - stocznia księżycowa to chyba najrozsądniejsze wyjście przed konstrukcjami okrętów kosmicznych. Nie ma szans by zbudować na ziemi statek w pełnym tego słowa znaczeniu.

@Dormio - historia z tym izotopem helu jest tylko potwierdzeniem tego, co większośc tutaj pisze -> skoro nie ma technologii wykorzystującej ten resource, to po co pchać się z inwestycjami w jego wydobycie ?

Póki mamy węgiel/ropę/gaz - ludzie będą kombinować, jak dalej je wykorzystywać, zamiast sięgnąć po inne źródła energii. Może jak już totalnie wyczerpiemy te surowce, to może wtedy będzie jakiś postęp. Teraz nikt nie chce ryzykowac poważnej kasy tylko dlatego, że "a nuż się skończy". Koncerny energetyczne wcale nie pomagają - robią wszystko, by nadal wykorzystywać "stare źródła energii". Biznes jest biznes.


Btw. powiem wam, że bardzo ciekawa dyskusja się wywiązała ;) Aż miło się czyta  :-*

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej