Śmietnisko > Off Topic

Druga ziemia - wielki krok w badaniach kosmosu

<< < (30/52) > >>

Gaavrin:
[
--- Cytuj ---Potrafimy wytwarzać syntetyczną benzynę gdzieś tak od czasów WW2, syntetyczne węglowodory gazowe jeszcze wcześniej (koksownie). Jedyny problem jaki widzę to ekonomiczne uzasadnienie takiej eksploatacji. Nikomu z producentów jakichkolwiek węglowodorów nie jest na rękę zmiana status quo i sprowadzanie dużych ilości węglowodorów na Ziemię.

--- Koniec cytatu ---

Umówmy się, że spalanie węglowodorów jest raczej przeżytkiem i w momencie gdy będziemy w stanie eksploatować cokolwiek przywiezionego na Ziemię z innych ciał Układu Słonecznego, to o silnikach spalinowych będzie sie wspominać zaraz obok lokomotyw parowych.

Jakiś czas temu miałem nadzieję, że hel3 stanie się iskierką do ekspansji człowieka w układzie słonecznym i ktoś się tym zainteresuje. Później przeczytałem, że opłacalność projektu sprowadzania helu z Ksieżyca jest wątpliwa, bo jak już skonstrułujemy reaktor do jego rozszczepiania to po kilku usprawnieniach można do niego włożyć Lit, jeden z najpowrzechniej występujących pierwiastków na Ziemi.

W przyszłości być może będziemy ekspoatować skały księżycowe o wdzięcznej nazwie KREEP (K-potas REE - rare earth elements P - fosfor). Metale ziem żadkich ostatnio były bardzo sławne, gdy przy okazji incydentu z pewnym kutrem na morzu japońskim, okazało sie, że praktycznie światowy monopol na ich wydobycie mają obecnie Chiny. Ale znowu, na Ziemi jest bardzo dużo złóż tych pierwiastków które, choć bardzo niedostępne i drogie w eksploatacji, są i tak dużó bardziej dostępne i tańsze w eksploatacji, niż cokolwiek na Księżycu.

Najpierw przed nami długa droga do wykorzystania w pełni zasobów jakie mamy na naszej planecie, zanim cokolwiek poza nią będzie opłacalne. Jeszcze długo w kosmos będą latać tylko naukowcy, by robić swoje badania i w coraz większej liczbie turyści.

Colonel:

--- Cytat: Dormio w Luty 15, 2011, 13:40:16 ---...ileż to musiałoby być butelek...

--- Koniec cytatu ---

Gdyby nasa było polskie to Juz mamy powód !
Chyba ze to chmura po naszym frajcie  :-[


@ Sokol, gdybym pamiętał źródło to napisalbym bardziej rzeczowo...
Ale myśle ze da sie to wygoglowac

Straszny:
HMm

ALE JAJA

suzkamy planet 1000 lat gwiezdnych od nas a tu sie okazuje że mamy prawdopodobieństwo na giganta w naszym układzie słonecznym (!), i to nie jest żart.

Gigant miałby całkiem znośną temperaturę, księzyce itd...

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/nowa-olbrzymia-planeta-krazy-wokol-slonca,1,4175931,wiadomosc.html

Dormio:
Ej...

--- Cytat: Wikipedia ---Pluton. Jeszcze na długo przed odkryciem samego Plutona astronomowie przewidywali istnienie transneptunowego obiektu (Planety X). Postawiono tezę, że za zaburzenia w ruchu Neptuna odpowiada jakiś inny obiekt. W jego istnienie wierzono na długo przed jego odkryciem.
--- Koniec cytatu ---
Jak ktoś się interesuje astronomią to wówczas "nowa-olbrzymia-planeta" jest raczej szukaniem sensacji niż prawdziwym odkryciem. Obecnie wg astronomów za zaburzenia odpowiada masa  i ilość obiektów obłoku Oorta, a nie jakaś jedna konkretna planeta. Oczywiście istnieją teorie mówiące o np. brązowym karle na jakiejś ekscentrycznej orbicie Słońca, ale póki co nie udało się znaleźć ani gazowca, ani karła, ale transneptunowców całkiem sporo, żeby daleko nie szukać:
- Quaoar
- Orkus
- Sedna
- Eris

Gaavrin:

--- Cytat: Scaryman w Luty 15, 2011, 14:30:42 ---HMm

ALE JAJA

suzkamy planet 1000 lat gwiezdnych od nas a tu sie okazuje że mamy prawdopodobieństwo na giganta w naszym układzie słonecznym (!), i to nie jest żart.

Gigant miałby całkiem znośną temperaturę, księzyce itd...

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/nowa-olbrzymia-planeta-krazy-wokol-slonca,1,4175931,wiadomosc.html

--- Koniec cytatu ---

Z linka wynika, że źródłem jest independent, to nie jest przypadkiem gazeta w stylu naszego super expresu, albo faktu? Nigdy nie znaleźliśmy nic co krążyłoby dalej niż 150 j.a. od Słońca, a tutaj niby mieliby zaobserwować coć co krąży 15 tysięcy j.a. od Słońca, nie wierzę.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej